Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 03.10.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
10 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
7 punktów
-
W poszukiwaniu szutrów premium. Więc na zielonym szlaku z przełęczy Isepnickiej koło góry Żar do Międzybrodzia Żywieckiego, ich akurat nie ma.5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
3 punkty
-
Kilka drobiazgów 🫠 Głównie chodziło o sztyce do ulepa na zlot rowerowy w Drawnie Do Peugeota, retro szosy suport. gripy do ulepa Widelec od fixedwarsaw, dodatkowo poprosiłem o wysłanie dwóch emblematów. Koszulkę bo tak, hebel bo Szatanowi w Peak'u kończą się klocki w pół hydraulikach od majfrenda hb100, więc wymieniam na sprawdzone i podstawowe mt200 zacisk 34,9 bo się skończyły a nowych oemowych ram przybyło i proste stery na 34 ps. Siekierka bo chciałem kupic fiskarsa ale ta Hechta za 60 zł też wydaje się zacna. Pozdrow'er 😘2 punkty
-
Z mojego wieloletniego doświadczenia w jeździe na rowerze przez cały rok w każdych warunkach wynika że kurtka wodoodporna nie rozwiązuje problemu deszczu. Bo mokną nogi i do kompletu potrzebne są także wodoodporne spodnie. Te z kolei powodują że woda ścieka z nich do butów więc potrzebne są stuptuty. Żeby mieć naprawdę pełny komfort potrzebne są także wodoodporne rękawiczki. Do kompletu potrzebne są także wodoodporne buty i sama membrana w nich nie wystarczy. Muszą mieć język z zakładką bo inaczej woda wleje się do nich górą. Robi się drogo i niewygodnie. Więc jak naprawdę nie musisz to może warto sobie odpuścić całkowicie wodoodporność, nie wyjeżdżać w deszczu albo kiedy jest bardzo duża szansa opadów (polecam https://www.meteo.pl/ ). A jak czasami złapie Cię deszcz to gdzieś przeczekasz albo skrócisz wycieczkę.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Cześć Od dziś na forum, od dawna na rowerze. Jestem z Katowic. Jeżdżę praktycznie wyłącznie w terenie. Na co dzień okoliczne lasy, od święta góry. Rocznie kilka tysięcy kilometrów. Sam składam i serwisuję swoje rowery. Dużo korzystałem z wiedzy dostępnej na forum będąc niezarejestrowanym, biernym uczestnikiem. Teraz chętnie będę się włączał w dyskusje w sprawach, gdzie moje doświadczenie może być przydatne i milczał, gdy nie będę mógł wnieść nic nowego. Łączę pozdrowienia dla wszystkich1 punkt
-
1 punkt
-
Używałem membranowek w niższych temperaturach i żadna z nich nie zapewnia izolacji termicznej. W bezmembranowych jeżdżę do dziś nawet przy minus 30, w polarach 100 lub 200. Jeśli podają oddychalność 10000 to parametr podziel przez 2. Realnie oznacza to praktycznie brak oddychalności. Miałem kurtki z ptfe (emdura), oddychalność 28000 i obecnie sugoi rsx z polartec neoshell. Ta pierwsza miała oddychalność ceraty. Ta druga ogarnia intensywną jazdę przez mocno pływającego człowieka jakim jestem. Miałem 2 kurtki z goretexu, oddychalność ceraty. Są ok na spacer z psem, ale niezbyt intensywny. Opcja również bdb to kurtki z eVent'u. Miało taką Vaude.1 punkt
-
@seba8121 Nie wiem jakiego masz Garmina, w Edge 830 na przykład ustawia się to w sekcji : ustawienia/system/zapis/danyych/uśrednianie mocy1 punkt
-
Może warto wspomnieć, ze część tras jest wyłączonych z użytkowania elektrykiem, tak jak np Rychlebskie ścieżki, no i rzeczywiście warto wspomnieć o rozkładzie masy i środku ciężkości, który jest przeniesiony niżej poprzez dodatkową masę spowodowaną baterią, generalnie zjazd takim elektrykiem będzie wymagał mniej umiejętności niż zwykłym analogiem, ciężej jest go wybić z rytmu, natomiast może to być potem problem, jeśli chciało by się przerzucić potem na analoga. Miałem okazję w zeszłym roku zjeżdżać z gościem na elektryku i na luźnych kamieniach leciało to samo w dół bez większego problemu, gdzie analogiem jednak trzeba zdecydowanie mocniej było się skupić, żeby nie stracić całkowicie kontroli.1 punkt
-
Masz gdzieś te rowery NOWE w takich cenach? Bo jak używane to na wybór wpłyną inne czynniki. Jeśli chcesz jeździć na epickie wycieczki i w ramach nich zjeżdżać - to ok. Ale jak chcesz rower do bikeparku to warto się zastanowić, czy elektryk - w wielu wyciąg nie wozi elektryków (ale to nie dotyczy Żaru), elektrykiem ciężej manewrować (ale masa wpływa też dodatnio na poczucie stabilności i odwagę na wertepach). Cannondale to już raczej tylko znaczek - ale rower fajny.1 punkt
-
Do podobnego roweru, czyli FS 120/120, na mokre warunki XC, zakłądam Barzo TNT. Poza przyczepnością ma tą zaletę, że ciężko ją przedziurawić.1 punkt
-
Skoro jesteś tak strasznie pospinany, to dorzuciłbym okresowe wizyty u masażysty oraz po każdej jeździe, podstawowe ćwiczenia rozciągające partie, które są najbardziej eksploatowane na rowerze: mięśnie 4-głowe, 2-głowe, przywodziciele oraz TFL-e. No i nie zapominać o brzuchu, ogólnie warto pracować nad całym CORE i ABS pod rower. W ogóle warto pracować nad całym ciałem ogólnorozwojowo, bo to przynosi same zalety, żadnych wad.1 punkt
-
@szy na Podhalu czy na pobliskiej Słowacji bardzo dużo szlaków rowerowych masz tak poprowadzonych - tabliczka przy drodze . Taka specyfika ukształtowania terenu , nie zawsze jest gdzie się" przebić" przez góry z sensowną drogą rowerową którą pokona każdy.1 punkt
-
Dokładnie tak jak piszesz. Żonie się bardzo podoba głównie z wyglądu i to że nie musi niczego wypinać . Pozdro1 punkt
-
Szukaj prywatnych kurierów, którzy kursują busami - ale ceny to okolice 40 funtów za ramę, więc zależy jeszcze co rozumiesz przez "absurdalne"1 punkt
-
Polska to taki fajny kraj, że w co drugiej wiosce masz sklep, często czynny w niedzielę, dostępne płatności kartą, a w miejscowościach turystycznych to trudno nie wpaść na sklep. Ile planujesz przejechać w te dwa tygodnie z takim balastem? 100 km? 200? Przyjdzie Ci przejechać kawałek ruchliwą drogą wojewódzką, nie daj borze szumiący pod górkę i zostawisz tę przyczepkę w przydrożnym rowie... Mylisz turystykę z kulturystyką.... Taszczyć 40 kg balastu i nazywać to wygodą 👍 Jakoś dziwnym trafem nikt, nawet Koledzy, którzy jeździli z przyczepkami, nie wpadli w zachwyt nad Twoim pomysłem... No nic, powodzenia! PS. Nie widzę lodówki na liście - jak chcesz wozić tę karkówkę w upale? Za przyczepką mógłbyś przypiąć taki generator, żeby być w 100% niezależnym: Nie mam pomysłu jak przewieźć paliwo ale skoro rezygnujesz z wożenia wody to może nie trzeba będzie kolejnej przyczepki w zestawie1 punkt
-
@toomees co ty zamierzasz na Saharę jechać.......10 litrów wody wozić !!!! Druga kwestia dla solisty namiot trzyosobowy ???? Resztę już nawet nie komentuję..... kuźwa ....ruszt na ognisko.....załamka totalna. Napiszę bardzo krótko i dobitnie .......życie a raczej twój pierwszy wyjazd brutalnie zweryfikuje twoje zapędy . Jak szybko kupisz tą przyczepę tak szybko się jej pozbędziesz. Nawet moja żona nie wpadłaby na taki pomysł aby zabierać ze sobą grila ...🤣1 punkt
-
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Proszę o więcej zwłaszcza w temacie wad przyczepek cargo oraz jak jest z ich wytrzymałością. W poprzednim poście pisałem że mam ból głowy jeśli chodzi o solidność tej konstrukcji tzn. mocowanie kół i o samą ramę, a zapomniałem wspomnieć o dyszlu... Czy przy wadze całkowitej przyczepy wynoszącej 50 kg to mocowanie łączące dyszel i przyczepę może się poluzować i jak z drugim końcem dyszla tym mocowanym do roweru? Podobno ta część służąca do mocowania dyszla do roweru ma w sobie jakąś sprężynę... czy jest to wytrzymały element czy trzeba się liczyć z tym że może być zawodny? W kontekście turystyki rowerowej nie miałem na myśli wypraw w Andy na drugi koniec świata, ale jazdę po Polsce, chyba że przczepa się sprawdzi to w dalszej kolejności pomyślałbym o krajach bałtyckich lub o Niemczech i Danii. Chciałbym aby były to wyjazdy dwutygodniowe jeśli mój wolny czas będzie mi na to pozwalał. Wielu z Was doradza minimalizm i zabranie tylko najpotrzebniejszych rzeczy, ja natomiast planuję na odwrót zabrać wszystko co może być mi potrzebne, aby w razie jak mi czegoś zabraknie nie szukać sklepu i nie drapać się za uchem jak to zdobyć. Chcę jeździć bez konkretnie wyznaczonego planu tzn. na zasadzie gdzie mnie koła powiozą i nie zamierzam się skupiać na tym ile kilometrów przejadę danego dnia. Wstępnie zakładam że będę robił do 10 do 100 km dziennie, ale zdaję sobie sprawę, że ta górna granica może być trudna do osiągnięcia. Nie zamierzam też z góry planować noclegów, chciałbym częściowo nocować na dziko w ramach programu "Zanocuj w lesie". Jeśli chodzi o płatny wynajem to zamierzam początkowo korzystać z niego raz na dwa lub trzy dni i będę celował w coś taniego jak agroturystyka, pole namiotowe, kwatera itp., przede wszystkim po to, aby móc wziąć prysznic i mieć dostęp do prądu, aby naładować telefon i powerbanki. Jeśli np. nie będzie nic wolnego do wynajęcia danego dnia, rozbiję się wtedy z namiotem w pobliskim zagajniku. Poza tym zamierzam też korzystać z kolei regionalnych jeśli będzie taka możliwość, aby szybko dotrzeć do celu, jednak myślę że będą to wyjątkowe sytuacje a nie reguła. Obie przyczepki można złożyć więc nie powinno być problemu z wniesieniem ich do pociągu. Napiszę tak wstępnie skąd taka waga mojego maksymalnego ładunku i dlaczego, ale proszę nie ciągnijcie tego wątku bo najbardziej zależy mi na opiniach na temat przyczepy... Takie wycieczki będę robić w moim czasie wolnym, więc wychodzę z założenia że musi być na bogato, smacznie i wygodnie, oczywiście na miarę moich możliwości i tej przyczepy którą będę za sobą ciągnął. W punktach wymienię co zamierzam zabrać i ile to będzie ważyć oraz krótko uzasadnię: + DWA KANISTRY 5L Z WODĄ - WAGA: 10 KG (standardowo planuję mieć jeden baniak z wodą na przyczepie, aby móc się ochłodzić czy umyć jak się spocę podczas jazdy zwłaszcza w upale, gdy nie będę miał dostępu do bieżącej wody, natomiast jeśli będę spał na dziko to zamierzam przed przyjazdem na miejsce biwakowania zawsze poprosić jakiegoś mijanego po drodze gospodarza o wodę, aby te 10 litrów mieć do gotowania i do umycia, w tym prysznic). + NAMIOT 3-OSOBOWY Z PRZEDSIONKIEM - WAGA: 5 KG (początkowo zamierzam jeździć sam, jeślibym planował w dwójkę wtedy pomyślałbym o 4-osobowym, bo w tym moim komfortowo mogą wyspać się tylko dwie osoby mimo że w instrukcji mowa o trzech. Kupując namiot postanowiłem przyoszczędzić, bo wcześniej używałem decathlonowskiego i zdarzyła się taka sytuacja że sucha gałąź spadając z drzewa zahaczyła o tropik i go uszkodziła dlatego tym razem kupiłem tańszy, bo niestety namiot wg mojego doświadczenia to rzecz która szybko się zużywa i po jakimś czasie trzeba wymienić na nowy. Dodatkowo będę też zabierał zapasowe pałąki bo potrafią pękać. W namiocie jeśli będzie to możliwe planuję trzymać przyczepę na noc, a rower w przedsionku, zwłaszcza gdy będę nocować na polach namiotowych). + DWA POJEMNIKI TRANSPORTOWE Z POKRYWAMI - WAGA: 4 KG (ze względu na to że przyczepa nie jest niczym wzmacniana po bokach jestem zmuszony do zakupu takich pojemników, aby ładunek się nie przesuwał, będę w nich trzymał wszystkie drobne rzeczy. Luzem w przyczepie będą tylko wstępnie leżeć: jeden baniak na wodę, namiot, karimata, mata samopompująca, ubrania, obuwie + ewentualnie jakieś zakupy zrobione po drodze. Pojemniki dodatkowo mogę wykorzystać do zrobienia prania lub pozmywania naczyć po posiłku). + DWIE PLANDEKI O WYMIARACH 2X3M ORAZ 3X4M - WAGA: 2 KG (mniejszą zamierzam wykorzystywać jako podłoże pod namiot, natomiast większą jako dodatkowe nakrycie w czasie burzy i silnego wiatru, gdy będę nocował na dziko i nie miałbym gdzie się schoronić, wydaje mi się że takie rozwiązanie powinno trochę poprawić stabilność samego namiotu, choć jeszcze nigdy tego nie testowałem, więc dopiero przekonam się czy to się sprawdzi. W sytuacjach awarajnych jeśli nie będę pewny co do miejsca noclegu, a będe musiał gdzieś przespać się na dziko, mogę wykorzystać takie plandeki jako materiał na obozowisko tzn. większą przykrywam rower i przyczepę, mniejszą plandekę kładę na ziemi, na to karimatę, matę samopompującą i śpiwór, a potem to wszystko przykrywam większą plandeką i przykłądam kamieniami aby wiatr nie podwiewał plandeki). + KARIMATA I MATA SAMOPOMPUJĄCA - WAGA: 1 KG (stawiam na wygodę i nie chcę żeby po wstaniu rano wszystkie kości i mięśnie mnie nie bolały, stąd takie rozwiązanie, dodatkowo karimata zapobiegnie ewentualnemu przebiciu materaca samopompującego gdyby coś ostrego leżało na ziemi pod namiotem). + ŚPIWÓR - WAGA: 1 KG (kupiłem tańszy, bo będę ze sobą woził koc, jeśli wyjazd będzie we wrześniu lub październiku będę miał ze sobą dwa koce do przykrycia się + śpiwór oczywiście). + KOCE POLAROWE - WAGA 1 KG (w sezonie letnim zamierzam wozić tylko jeden koc, aby się dodatkowo przykryć lub rozłożyć gdzieś nad wodą, natomiast na jesieni lub wczesną wiosną będę woził dwa aby nie marznąć w nocy). + DWIE MENAŻKI METALOWE - WAGA: 1 KG (jedna standardowa 3-częściowa do przyrządzania posiłków druga trochę mniejsza do gotowania wody). + DWIE KUCHENKI Z KARTUSZAMI - WAGA: 1 KG (skoro będę jeździł z przyczepą to nie muszę się ograniczać do jednej kuchenki i kartusza, nie będę musiał przykładowo czekać zanim woda się zagotuje na herbatę a od razu na drugiej będę mógł zacząć przygotowywać posiłek). + KUCHNIA - WAGA: 2 KG (to przybliżona waga, będzie obejmować dwa plastikowe tależe, jakąś plastikową miskę na posiłek, dwa kubki, deskę do krojenia i sztućce). + ŁAZIENKA - WAGA: 1 KG (standardowo mydło, szampon, żel do mycia, przybory do golenia, pasta i szczotka do zębów oraz ręcznik). + UBRANIA - WAGA: 3 KG (nie zamierzam robić prania na każdym postoju i za każdym razem tego suszyć, więc zakładam że będę miał przy sobie przynajmniej 5 par podkoszulek i bielizny na zmianę, do tego bluza, spodnie na zmianę, spodenki itp.). + OBUWIE - WAGA: 1 KG (standardowo jakieś buty sportowe na zmianę i klapki do chodzenia na biwaku. Nie liczę oczywiście tego co będe miał w danym momencie na nogach). + ŻYWNOŚĆ I NAPOJE - WAGA: 5 KG (oczywiście waga przyliżona wyliczona po zrobieniu standardowych zakupów plus oczywiście to co będe ze sobą woził a więc: olej do smażenia, kawa i mleko do kawy, sól, przyprawy, makaron, płatki, owoce, warzywa, jakiś sok i woda 1.5 litra itp.). + RUSZT NA OGNISKO - WAGA: 1 KG (nie wiem czy go będę za każdym razem zabierał, ale uważam że jest to fajna opcja to grillowania nad ogniskiem i lepiej się sprawdza od różnych jednorazowych wynalazków). + ELEKTRONIKA I AKCESORIA - WAGA: 1 KG (nie liczę telefonu który będę miał przy sobie, a więc tylko dwa powerbanki, małe radyjko na baterie, lampkę do namiotu, linkę do suszenia ubrań, zapalniczkę, przedłużacz do prądu przydatny na polu namiotowym, latarkę, a poza tym w domu mam też mini saperkę i mini piłkę do drewna składane, więc też mogą się przydać podczas rozpalania ogniska). Podsumowując daje to orientacyjnie 40 kg ładunku, ale to nie znaczy że tyle będę przez cały czas woził. Odejdzie woda do mycia 5 kg oraz jedzenie i picie, bo założyłem wariant maksymalny bezpośrednio po zrobieniu zakupów. Nie liczę części i warsztatu rowerowego który też zamierzam ze sobą zabierać, ale będę woził w małych sakwach które mam przymocowane do bagażnika w rowerze. Same części (dwie dętki do roweru i jedna do przyczepki), narzędzia (klucze płaskie, wkrętaki, skuwacz do łańcucha, smar) oraz pancerne zapięcie będą ważyć około 3 kg. Dodatkowo w sakwach będę woził jakąś wodę, przekąskę itp.1 punkt
-
@Lextalionis, mała ciekawostka na temat tego Uniora do kaset na sztywnych osiach: mój egzemplarz (po "opakowaniu" wnoszę, że wcześniejsza partia) superancko dogaduję się z piastami shimano (dwa zestawy kół), ale za Chiny nie chce wleźć w ośkę piasty DT Swiss 350. Taki z nim zonk.1 punkt
-
Ja bym zaczął nie od typowego treningu, a od mniej lub bardziej żwawej jazdy - w zależności od warunków i samopoczucia, a przede wszystkim od rozjeżdżenia i wydłużania dystansu. Jak dojdziesz do setki, to zacznij trenować, bo na razie ewidentnie nie masz z czego, i na tym etapie nie ma to większego sensu... Robiłeś badania ? PS jak zmniejszysz kadencję, to może boleć bardziej1 punkt
-
Pin w propernym skuwaczu padł, nowy w drodze a podstawowy skuwacz nie daje rady sznurkowi 1/8”. Nie miał mi kto piwa potrzymać i popatrzeć ale i tak się udało:1 punkt
-
Po pierwsze - nie chcesz podnieść kierownicy tylko mostek. Po drugie - kup inny mostek i nie baw się w żadne drutowanie, będzie taniej, szybciej a przede wszystkim bezpieczniej.1 punkt
-
Szczypiec ParkToola CP 1.2 nie znam - może ktoś na forum coś podpowie. Dla mnie na minus w tych szczypcach jest konieczność jednoczesnego zaciskania rączek i kręcenia kluczem a drugą ręką przeciwstawne wywieranie nacisku na drugi klucz. W wypadku zapieczonej kasety albo co gorsza wolnobiegu czarno to widzę. Zakres odkęcanych zębatek też jest dziwny bo w wypadku bacików Shimano ma oddzielnie do 6-11 rzędów - to SHIMANO TL-SR23 i do 9-12 rzędów - to Shimano TL-SR24. A tutaj szczypce od 7 do 12? Łańcuch w tych szczypcach może być np 11 rzędowy ale czy da się go wcisnąć na stare zębatki np. 7 tarczowego wolnobiegu? Muszą się wypowiedzieć ludzie z większym doświadczeniem niż moje. Popatrz jaką siłę wkładają przy odkręcaniu kasety kluczem trzpieniowym: https://www.youtube.com/watch?v=5bl9K2_26Gg&list=PLMaWleYzt72eovooa5hOqrO2_bUWhL8LZ&index=143 (kanał warty polecenia) i wyobraź sobie, że jeden z tych kluczy musisz ściskać. Opowiadają też o innych narzędziach, m. in. o kluczu knipexa który mam od lat - jak pisałem, jest wart każdej złotówki, u mnie przeżył parę remontów mieszkań i nie ma śladu zużycia a o rowerach nie wspomnę. ...Potrzebuję czegoś uniwersalnego" - z przykrością stwierdzam, że ogólnie znane powiedzenie, mówiące, że "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego" jest w zdecydowanej większości prawdziwe. Ostatnio "nie chciało mi się" odkręcać kasety do przeglądu piasty. Dałem do przetoczenia stary nasadowy klucz 17 - tokarz wziął "na piwo" - a u mnie zostało bardzo fajne narzędzie. Narzędzia będą Ci "przybywały", jeśli będziesz wciągał się w serwisowanie. Generalna zasada - kupuj mniej ale lepsze1 punkt
-
Ride Now Light 48g MTB 26-27.5" 45mm - Biostern (abstore.pl) Dętka MTB 26 LIGHT wentyl 42mm presta - Biostern (abstore.pl) W podobnej wadze jak te Conti, ale taniej znajdziesz dętki Kenda, Maxxis, Vittoria, Schwalbe (z dopiskiem Lite, Ultralight). Ta opona z Dębicy to raczej Tygrys, a nie Lew. Jeśli tak, to są to bardzo ciężkie i toporne, a przy tym wąskie opony. One ważą zwykle około 900-950 g. Mam jeszcze w rupieciach ze dwie sztuki i pamiętam. Tej z Deca nie znam, ale też pewnie nie jest to nic dobrego. Z niedrogich opon o niskiej wadze, a przy tym w miarę uniwersalnych i o sporym balonie polecam CST All Terrains. OPONA CST 26x1.95 C-1918 ALL-TERRAINS - 6933882524965 - 12332427169 - Allegro.pl A jakie konkretnie wielkości zębatek na korbie i jaka rozpiętość kasety?1 punkt
-
Kilka drobnostek z cyklomani: 1. Ass Saver bo idzie jesień i fajnie jak by dupka była trochę mniej mokra 2. Wolf Tooth All Condition Lube bo przyszła pora przetestować coś nowego 3. Unior klucz do kasety z prowadnicą 12mm żeby przyjemniej się odkręcało 4. Unior klucz do suportu i tarczy CL 5. Przymiar do przerzutki AXS 6. Zapasowe spinki.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Kaseta 11-50 a przeskok o dwa zęby to za dużo? Może lepiej rozważyć potrójną z przodu z szosową kasetą?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Jak założysz niski wideł 26 to kąt się zmieni, ale bez przepaści. Większym problemem będzie wysokość, co będziesz musiał kompensować kierownicą Jak założysz niski wideł 26 to kąt się zmieni, ale bez przepaści. Większym problemem będzie wysokość, co będziesz musiał kompensować kierownicą. P.S. Odpowiedniej wysokości widelec nie musi być od 29. Są widelce pod dirtówki, które mają odpowiednią długość.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Może być, że masz słabe mięśnie "core". Kierownica w tym rowerze jest bardzo wysoko, jak w jakimś crossie czy nawet trekkingu. To jest rower mtb a współczesne rowery mtb są niskie (w sensie kierownica) i długie, chociaż ten jest bardziej tzw. rekreacyjnym mtb i nie jest zbyt niski. Nie prostuj rąk w łokciach (w mtb kierownice są szerokie i płaskie, proste rury i trzeba mieć ręce ugięte na boki, jak łapy krokodyla), popracuj nad core, możesz też dać kierownicę, jak pisał kolega powyżej, z większym backsweepem i upsweepem (czyli wyginięciem do tyłu i do góry). Kiedyś był taki sposób, żeby sprawdzić jakie wygięcie kierownicy jest dla Ciebie naturalne - weź dwa krótkie kijki, coś w stylu pałeczek perkusyjnych, zamknij oczy i wyciągnij ręce przed siebie tak jakbyś trzymał kierownicę, na wysokości kierownicy, otwórz oczy i zobacz jak się kijki układają. Jak masz jak to zmierz kąty1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00