Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Maciek.B Kupuję kilka akcesoriów łącznie z chwytami. Zaplanowałem budżet do 600 zł, a wydam przynajmniej stówkę więcej, jak już zamówię wszystko co zaplanowałem. Dlatego chwyty muszą być tańsze. Zobaczę, jeśli te które zamówiłem będą nie teges. to za rok będę się zastanawiał co dalej. Dzięki za opinię.
  3. Generalnie to jeżdżę na dętkach ale niestety obręcze kazrbonowe Newmen są tylko pos obony notubes
  4. Ok, nie nadaje się, po zjechaniu singlem celem dostania się do następnego należy rower nieść na plecach, bo jechać się nie da. Mylisz pojęcia "nadaje się" i "jest przeznaczony".
  5. Ten parametr nie mówi za wiele w dzisiejszych czasach, bo w zależności od kształtu widelca i ilości miejsca na oponę główka będzie inna. A na koniec producent i tak po swojemu utnie rurę sterową, da więcej lub mniej podkładek i w sumie nie wiadomo jaki jest rzeczywisty stack mierzony do mostka. Przy rowerach uzywanych, to jeszcze dochodzi kwestia czy poprzedni wlasciciel nie docinał.
  6. Kolego @sznib, absolutnie nie kwestionuje sensu pokonywania dojazdówek celem dojechania do danego obiektu, niemniej jednak pisząc że 170/150 nadaje się do jazdy po płaskim najzwyczajniej mijasz się z prawdą. Możesz mieć fun nawet z jazdy fatbajkiem za peletonem zawodowych kolarzy, co nie zmienia faktu, że nie jest to "right tool for the job". Ktoś mniej obeznany może przeczytać to co napisałeś i wyciągnąć skrajnie błędne wnioski. Tym bardziej, że pod nickiem jak byk stoi MOD TEAM. Jak nie jechałeś współczesnym XC FS, to zapraszam. Udostępnię. Zobaczysz, czy raczej poczujesz, różnicę. Osobiście, szosą aero na stożkach, obutych w 26C, też dojeżdżam fragment po szutrze pod dom kolegi, co nie oznacza, że głoszę herezję jakoby był to idealny rower na sypkie szutry.
  7. Do swoich zjazdów jakoś muszę dojechać i wyobraź sobie te 2-3 km po płaskim i pod górę jakoś daje radę. Nie stać mnie na 2 rowery, więc używam swojego do wszystkiego, ale głównie do tego, do czego został stworzony. Ja mam funa i to się liczy. To że Ty masz z tym problem jakoś mnie nie rusza.
  8. Radon ma widelec z metalową sprężyną, która trudniej jest wyregulowac pod siebie, bo jak nie wystarczy kręcenie pokrętłem naprężenie wstępnego, to trzeba ją wymienić. Tu masz fajne analogi o skoku 130/120 mm: https://www.giant-bicycles.com/pl/trance-29-2-2024 https://bikedepot.pl/pl/c/Ibis-Ripley-AF/134 (o ile rozmiarowo Ci pasują). Geometrial i rozmiarówka Ibisa: https://www.ibiscycles.com/bikes/ripley-af
  9. Przepraszam że tak mieszam z tymi sakwami, ale kupuję kilka akcesoriów do roweru, a sakwy to jedyna rzecz na którą nie mogę się zdecydować. Jednak sakwy Basil Discovery którą wymieniłem w poprzednim poście już nie biorę pod uwagę, bo ma zaczepy niewzbudzające mojego zaufania. Obawiam się że przy dłuższym użytkowaniu one zawiodą. Wczoraj miałem trochę wolnego czasu i posiedziałem w internecie znajdując ciekawą propozycję. Już wiem że kupię jedną z dwóch do których linki podsyłam. Obydwie w cenie nieco ponad 100 zł / sztuka. Pierwsza to ta o której już wcześniej wspomniałem: sakwa Buchel 25L (podobno czasem bywa w Lidlu), a druga to Attabo 20L (marka należąca prawdopodobnie do Sportano.pl). Proszę o opinie która lepsza, chodzi mi przede wszystkim o jakość wykonania i zaczepy. Może któryś z szanownych forumowiczów miał z nimi do czynienia. Linki poniżej: Wodoodporna Sakwa rowerowa na tył 25 L Buchel - 81518001 - 15163290299 - Allegro.pl Sakwa rowerowa ATTABO APB-475 20 l czarna - Sportano.pl
  10. 170/150 to rower do ostrego technicznego naparzania. Nijak nie nadaje się do jazdy "po płaskim". Ty jechałeś kiedykolwiek rowerem do XC ? Naprawdę nie widzisz różnicy i uważasz, że do użytkowania w warunkach zurbanizowanych, rower o skoku 170/150 nadaje się w tym samym stopniu co rower o skoku 100/100 ? Ręce opadają... Widzę czasem ludzików sunących jak ślimaki, w kaskach full face + komplet ochraniaczy, ale to w ramach dojazdu do miejscówki, a nie jazdy sensu stricto.
  11. Sprzęgło masz po to, żeby się łańcuch nie telepał na wybojach, i jest mniejsze ryzyko, że spadnie - ja na MTB jeżdżę z włączonym. Może faktycznie na cięższych przełożeniach ta sztywność jest bardziej odczuwalna - łańcuch gładziutko nie zmienia zębatki, tylko wskakuje bardziej sztywno. Reguluje się na zwolnionym sprzęgle, ale warto sprawdzić, czy na włączonym też jest OK, bo może się zdarzyć, że nie, a wtedy trzeba będzie dokonać korekty ustawienia wózka.
  12. Rochrider ma atrapę przedniego amortyzatora oraz tylny amortyzator bez jakiejkolwiek regulacji (poza ciśnieniem w sprężynie powietrznej). Z kolei przerzytka SX w Radonie jest bardzo kiepskiej jakości, przez co możesz mieć problem ze zmuszeniem jej do poprawnej pracy, a widelec z metalową sprężyną można tylko w ograniczonym zakresie wyregulować pod swoje preferencje. Za 10K nie dostaniesz sensownego, elektrycznego fulla. Jak bym celował w analoga, ale z przyzwoitą amortyzają i napędem. Tu masz wersję bez silnika, za to znacznie lepiej wypozażoną: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-all-mountain-rockrider-feel-700-lt-aluminium-29/_/R-p-334481
  13. Witajcie Poszukuje porady w przedmiocie naprawy mojego roweru Triban 100. Jest to mój 2 rower, wiąże mnie z nim duży sentyment ponieważ dzięki niemu po latach powróciłem do treningów rowerowych i przejechalem na nim z parenaście tysięcy km. Na codzień poruszam sie Marinem 4 Corners, Triban służy do przejażdzek na Gassy i jako rower zamienny gdy Marin jedzie na serwis. Zdaje sobie sprawę że inwestowanie pieniędzy w Tribana ekonomicznie nie ma żadnego sensu, lepiej byłoby sobie kupić jakąś używkę szose endurance lub nawet trekkinga, ale jak mowię - z racji sentymentu nie chcę go wyrzucać. Triban kiedyś na wyjeździe wakacyjnym spadł z bagażnika rowerowego na dachu samochodu, na skutek czego wykrzywił się hak przerzutki - w tym modelu jest stałym elementem ramy tzn. nie jest wymienny. Rower dalej jeździł, biegi sie zmieniały choć czasem opornie, aż kiedyś na wyjeździe na Gassy podczas zmieniania na lżejsze przełożenie przerzutka tylna wkręciła sie w szprychy tylnego koła i wyrwała z gniazda w haku przy okazji uszkadzając gwint haka przerzutki. Na kilku serwisach wskazali mi że naprawa nie ma sensu, gwintu sie nie da naprawić i należałoby albo zrobić z tego single speeda albo wymienic ramę. Z tego co szukałem w internetach to jedna z opcji naprawy jest zastosowanie zestawu naprawczego gwintu haka przerzutki - takiego jak np, ten https://sklep.k2rowery.pl/nut-001-wkladka-naprawcza-gwintu-przerzutki-do-haka-ramy-p-23648.html Tylko zasadniczy problem tkwi w tym że sam hak przerzutki jest mocno pokrzywiony i przedtem należałoby go jakkolwiek naprostować - przy czym nie zależy mi żeby zmiana biegów z tyłu była super sprawna, ten rower i tak jest używany zasadniczo na jednej trasie gdzie nie ma podjazdów. Stąd pytanie - czy ktoś coś takiego robił i czy waszym zdaniem ma to sens, czy faktycznie lepiej odpuścić temat i np zakupić używaną ramę szosową od Tribana albo zbliżonego geometrią czy też dałoby radę naprawić ten gwint w ten sposób, że : 1) wstawić gwint 2) udać sie na serwis celem próby naprostowania haka 3) następnie zamontować przerzutkę Poproszę o wszelkie rady, zwłaszcza o konstruktywną krytykę że takie druciarstwo nie ma sensu.
  14. Dzisiaj
  15. Nie jeżdżę z ludźmi na rowerach XC. Na asfaltowych DDRach mogę luźno utrzymać prędkość chwilową 25km/h i mi to wystarczy, jak pisałem nic mi nie buja. Teraz najbardziej mnie kręcą zjazdy na miejscowych trailach i do tego rower nadaje się w sam raz. Od czasu do czasu pojadę tez bardziej lajtowe trasy po okolicznych lasach i np. te 60km nie stanowi żadnego problemu.
  16. No, jeżeli Superlite jest ulepszony pod kątem wytrzymałości i trakcji względem zwykłej wersji sprzed kilku lat, to niewykluczone, że tak jest - w innym przypadku szkoda zachodu (oceniam ją, czyli podstawową BP jako kiepską - toporna/stosunkowo twarda i raczej słabo pracująca, z kiepską trakcją, a do tego mimo rzekomych wzmocnień ścianek, to długo nie pożyła - nie wiem, może nie jest idiotoodporna )...
  17. Zastanawiam się nad Black Panther. Spotted Cat są tylko do dętek.
  18. Tak to już jest jak ktoś generalizuje, a wiedzę zaczerpnął od Szajbajka czy innych internetowych mędrców (to nie do ciebie @ernorator). Gawiedź swoje wie. Endurance jest wygodne a RC niewygodne. A taki ROAD+ to już szczyt komfortu, coś jak Rolls-Royce pożeniony z łóżkiem wodnym... Jakim cudem ja się tyle lat katuje na tych wyścigowych rowerach 🤣.
  19. Z Vredesteina ponoć fajna jest tez opona Black Panther Superlite, w okolicach 550g.
  20. Toż to samego sag'u jest tam z 45mm... Może dawno nie jechałeś FS do XC 🤔. Miałem podobny do twojego rower i ten sprzęt ABSOLUTNIE nie nadawał się do jazdy "po mieście". Oczywiście przemieszczał się "do przodu", ale czynił to w stylu rozpaczliwym i całkowicie nieefektywnie, powodując chorobę morską 😉. Że o dynamicznym podjechaniu pod górkę, czy o nagłym przyspieszeniu nie wspomnę. Tak z ciekawości, nie zostajesz z tyłu, za rowerami XC ?
  21. Roam ma ładniejszą ramę choć to kwestia gustu i na tym się kończą zalety względem Riverside 920. Nie do końca zrozumiałem co nie pasuje Ci w Riverside, ale to bardzo wygodna rama, robiłem na niej trasy rzędu 40-50km bez żadnych problemów.
  22. Spec ma obecnie w promocji full-a Tero X 4.0 za 10 000 zł. Stosunek jakości i możliwości do ceny chyba nie do pobicia na dzień dzisiejszy.
  23. Mam problem z hamulcami Seria MT z klockami B01S tarcze przód/tył 160 koło 28" Tarcza wyczyszczona cleanerem do tarcz klocki przejechane na papierze ściernym. Nie zapowietrzone. A mimo to przód naprawdę słabo hamuje. Czy zmiana klocków na B05S i tarcz na RT56 coś pomoże? Pamiętam że miałem w kupionym rowerze hamulce MT200 i też nie byłem zadowolony z ich działania w 1 dzień wyleciały. Teraz zauważyłem że założyli tarcze na odwrót (tyłem do kierunku jazdy) Może to być przyczyną złego hamowania?
  24. Cześć mam nadzieje że napisałem w dobrym dziale . Po zmianie z mojego mtb ( z podwyższoną kierownica za pomocą przedłużki mostka ) zmieniłem na rower crossowy giant roam 1 i szukam odpowiedniej pozycji głównie chodzi i kierownicę . Siodełko mam wygodne ( trochę dziadkowe dokładnie takie https://cyklisci.com/siodlo_selle_royal_avenue_new_zel_damskie,125,18756.html ) i na tym siodle jeździłem na mtb i było spoko wiec go przełożyłem i walczę z pozycją kierownicy , pojeździłem troche bez podwyższania mostka nie ma tragedii ( na pewno lepiej niż w mtb ) ale czuje obciążenie rąk i karku i generalnie kręgosłupa - który boli mnie nawet jak dłużej stoję ( pytanie czy te dolegliwości wynikają z faktu że wcześniej w takiej pozycji nie jeździłem ) dziś zamontowałem mostek i zrobiłem raptem 10 km ( a jechało mi się troszkę ciężej - możne dlatego ze wczoraj zrobiłem 30km a jeszcze się nie "rozjeździłem " po ziemie ) i moje wnioski , za kierownicą ( przynajmniej przy takiej krótkiej trasie ) jest wygodniej , aczkolwiek większy nacisk na siodełko oraz co mnie zastanawia czy fakt że jeździło mi się dziś ciężej możne wynikać z podwyższenia kierownicy ( oprócz oczywistych oporów powietrza) czy siedząc bardziej prosto mniejsza siła jest przenoszona na pedały ?
  25. akurat tarmac i np taki tcr mają dość wysokie główki, nie wiem co miałoby w nich być niekomfortowego.
  26. Mam skok 170/150 i nic mi nie buja jak po płaskim asfalcie jadę, a nawet nie włączam blokady w damperze i nie skręcam kompresji w amorze. Oczywiscie jazda z siodła, takie rowery nie są stworzone do sprintów na stojąco. Na tendencję do bujania bardziej wpływa ustawienie amortyzacji niż sam skok.
  27. Zamiast tego Lazaro https://lazaro-bike.pl/sklep/kands-pure-_pid=603 - hydrauliczne heble.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...