To żeby była równowaga w naturze polecę Formulę: z tych dwóch brałbym Cury. Bardzo dobrze wykonane, bezawaryjne, ładne (!), bardzo mocne (spokojnie konkurują z wieloma czterotłoczkowcami) i mają bardzo dobrą modulację. Jedne z lepszych hamulców jakie miałem. Klocki dostępne bez problemu, części zamienne też do kupienia w PL (drogo), łatwe do odpowietrzenia. Żeby nie było, że są bez wad: odległość między klockami a tarczą jest dość mała, więc dzwonią jak opętane, zwłaszcza z dużymi tarczami
Magury nigdy nie miałem, klika razy miałem okazję popstrykać klamką i to jest dla mnie jakaś rozpacz:)