Skocz do zawartości

kipcior

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 803
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    46

Ostatnia wygrana kipcior w dniu 7 Września 2023

Użytkownicy przyznają kipcior punkty reputacji!

2 obserwujących

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Marcin
  • Skąd
    Bielsko-Biała

Ostatnie wizyty

5 377 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika kipcior

Emeryt

Emeryt (13/13)

  • Conversation Starter
  • Reaktywny
  • Bardzo popularny Rzadka
  • Automat Rzadka
  • Collaborator

Ostatnio zdobyte

4,8tys.

Reputacja

  1. @Lassar71 Ale ja tego nie piszę w kontekście, że to jedynie dla starych ludzi jest. Tylko do tej pory wiek zwyczajnie eliminował ludzi z pewnych aktywności, a dzisiaj jest oczywiste, że elektryfikacja pozwala na wydłużenie okresu przydatności naszego własnego organizmu i każdego zatwardziałego analogarza to czeka
  2. Ergon GP4. A jeśli jakaś podróbka to też bym szukał czegoś, co można całą ręką chwycić. Żeby to były rogi, a nie różki, bo takie są mało używalne.
  3. Weź sobie kup kierownicę corner bar lub chiński zamiennik, a nie myśl o barankach, bo zasnąć można przy tym
  4. Weź pod uwagę, że przy dzisiejszych cenach za ok 2k możesz mieć nowe koła aluminiowe pewnie cięższe od tych karbonowych o jakieś 100-300g? I właśnie za to płacisz dodatkowe 2k. Równie dobrze można się wys...ikać przed jazdą No ale tak w ogóle to najpierw wypadałoby zważyć swoje obecne, czy się w ogóle coś zyska i ile.
  5. Daj sobie spokój z karbonowymi kołami. Za to masz budżet na mostek Redshifta i amor Rock Shox Rudy. Tak tylko mówię, bo przecież kto by się pchał gravelem w góry
  6. Napływ ludzi w górach mamy od kiedy zamknięto sklepy w niedzielę. Od tego czasu, jest w cholerę hołoty robiącej syf i "pieszych" wyjeżdżających kolejką na piwo do schroniska. A teraz ci sami ludzie mogą jeszcze wypożyczyć elektryka, bo to na dodatek zrobiło się modne. No takie mamy społeczeństwo i co zrobisz. Tylko, że amatorzy na rowerze stanową zagrożenie głównie dla siebie, bo nie ma siły, w końcu głupi łeb rozwalą. Ot po prostu pozwólmy działać ewolucji, zamiast kręcić bata na samych siebie, bo za rok, dwa, pięć czy dziesięć, sami będziemy tych elektryków potrzebować. No chyba, że zakażemy ustawą się starzeć
  7. Mocowanie wchodzi od dołu do rury sterowej i się rozpycha śrubą. A sam błotnik jest na zatrzaskach więc można go łatwo demontować.
  8. Jak ma rzeczywiście działać to tył: https://www.themudhugger.co.uk/collections/rear-mudhugger-mountain-bike-mudguards/products/mk2-rear-mudhugger-large?variant=43328843186350 Przód nigdy idealny nie będzie ale taki lub tego typu radzą sobie nieźle: https://www.topeak.com/global/en/product/661-DEFENDER-M1
  9. Co do opon i asfaltu to niewątpliwie będzie muł. Acz w razie czego wystarczy sam tył zmienić na coś szybkiego. Z drugiej strony nasz napisane "Kraków" czyli cholernie śliskie skałki wapienne. I jak sobie pomyślę jak walczyłem o życie w deszczu i błotku na Mezcalach w głupim Lasku Wolskim to drugi raz bym tego nie zrobił. W Beskidach jest znacznie mniej problemów niż tam
  10. kipcior

    [2024] Rockrider

    AM100s ważył 2kg mniej.
  11. Zawsze śmieszy jak rowerzyści grzmią o elektrykach "zakazać", "zabronić" itp. A jednocześnie sami nie przestrzegają pewnie połowy istniejących przepisów
  12. Skoro cena bez znaczenia to weź ten lżejszy.
  13. Dla mnie to nierealne ale są ludzie co cały rok dojeżdżają na rowerze więc zapewne się da. Poszedł bym bardziej pragmatycznie. 20km w jedną stronę czyli 40 dziennie, to jakieś 900-1000km miesięcznie, 12tys rocznie. Przy takich przebiegach kupowanie MTB to średni pomysł. Kup coś prostego, co jest jak najbardziej bezawaryjne, lekkie i tanie w serwisie. Bo koszty utrzymana nieodpowiedniego roweru mogą być droższe od samochodu. I tak potrzebujesz jeszcze ciuchy, błotniki, lampki, jakąś torbę np. podsiodłową (plecak to zły pomysł) i kasę na wymianę siodełka. Albo pięciu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...