Ranking

Bo też dywan rozłożyli

Bo chwilę później się dosłownie zgubiłem.

Kto poszuka, ten znajdzie Śnieżkę...

Bo z boku drogi.

Takie gadanie wariata, to forum rowerowe nie tylko Ty nastukałeś 100 tyś. Jeździsz na tym rowerze szosowym i nigdy nie uciekałeś do rowu, pobocza, bo ktoś wyprzedzał na 3? Nikt nie wyprzedzał cię na na szerokość liścia? Ja jak jeżdżę to jak widzę drogę podporządkowaną to już mam odruch trzymania ręki na klamce od hamulca, chyba z trylion razy miałem wymuszone pierwszeństwo. Dziwi mnie twoje zaufanie do kierowców, rozejrzyj się po znajomych co mają prawojazdy, ja widzę to przynajmniej 1/3 zabrał bym to uprawnienie, a jeżdżą. W którym kraju więcej ludzi jeździ na rowerze, tam gdzie jest rozbudowana sieć dróg rowerowych, czy tam gdzie ich nie ma?

Bo nadal żyję, nadal kręcę, z racji, że w koło komina to nie ma co focić, ale dziś po pracy wpadł ładny kard, to wrzucam

Takie sztywniaki nie są wcale takie sztywne🙃 Mam coś podobnego, gdzieś tam chyba jest zdjęcie. Frajdy daje co nie miara. Kiera mocno gięta, ja poszedłem w drugą stronę i mam prawie prostą. Niedawno udało mi się upolować mostek w poszukiwanej długości, a do tego wyszedł fajny zestaw z kierownicą. Niestety nie było jeszcze okazji przetestować z nowym mostkiem.

Po śniegu większość opon terenowych daje radę i nie trzeba specjalnych. Na lodzie nawet kolcowane nie zawsze pomogą, zwłaszcza jak to te z cieńszych. Lód ma tą paskudną cechę, że potrafi być bardzo śliski, koło ucieka momentalnie i nie ma żadnych szans na reakcję. Jak już kupować i zakładać zimówki, to komplet na oba koła.

Sławek dorzucił jeszcze wicemistrzostwo świata i taki filmik na swoim kanale;

To jest na rower, czy na jakiś marsz?

Ja to w ogóle nie wiem jak Ty na tym jeździłeś dla mnie jest na styk, jestem dobre 10cm wyższy, a i tak zamówiłem do niego najkrótszy mostek jaki znalazłem. Oczywiście tak jak mówisz, jak jest stromo, i nieważne czy w górę czy w dół, to jest zupełnie inna rozmowa. Te "bez sensu" to z przymrużeniem oka oczywiście, bo od kiedy to rowery muszą być racjonalne? Dla mnie to poligon doświadczalny do zrozumienia geometrii, lubię jeździć na wszystkim (poza grawelami, hatfu). No i zainspirowany od jakiegoś czasu podejściem Petera Verdone co do "forward geometry", postanowiłem wskoczyć na tego kunia i organoleptycznie przekonać się, z czym to się je. Jest kilka niedociągnięć pomiędzy Moxie a tym, o czym rozprawia Pioter, ale ja mam czas i palnik. Będę informował o przebiegu eksperymentu, może kogoś to zainteresuje. A temat doświadczenia brzmi następująco: Czy nowoczesna geometria MTB ma zastosowanie w rowerze ATB - moim zdaniem (i nie tylko moim) tak, chociaż może się okazać, że akurat nie w przypadku dyskutowanego tutaj egzemplarza. Pyrsk!

Dzisiaj przy 1x w MTB masz tak miękkie przełożenia, że jeździ się o niebo lepiej po wertepach niż te 20 lat temu jak sam zaczynałem. Pod tym względem nie masz się co obawiać. Na 1x narzekają właśnie niedzielni górale którzy fulla wykorzystują do jazdy po asfalcie.

Jako, że Zee wymiotło z Polskich sklepów, kupiłem na aliexpressach przerzutkę S-Ride M500DH. Pierwsze wrażenia są mega pozytywne.

Ostatnie tematy na podobne tematy w podobnym zakresie cenowym: Poczytaj, zobacz co było oferowane. Tsk jak napisał ktoś powyżej, w tej cenie już kupisz coś co ma współczesne standardy, czyli sztuwne osie, powietrzny amortyzator, taperowaną główkę ramy. Rowery Cube mają bardzo kiepskie wyposażenie i brak sztywnych osi. Z tymi hamulcami co pisał kolega powyżej to będzie ciężko w tej cenie, przeważnie są podstawowe Shimano mt200 albo Tektro niskiej grupy, nue pamiętam numeru, chyba m275. Czasami się trafi jakieś Shimano mt400. Raczej trzeba będzie wymieniać w przyszłości jak będziesz jeździł w górach, na płaskopolskę i jazdy rekreacyjne z żoną takie wystarczą. Wybieraj raczej napęd 1x12, który będzie oferował duży zakres, porównywalny z napędami 2xx. Napędy 1x11 a tym bardziej 1x10 będą wymagały zaakceptowania pewnych kompromisów co do zakresu. Chociaż do płaskopolski i 1x11 też da radę w ostateczności. Ostatnio w polecajkach przewijają się dość często Stevens Devil's Trail, Kellys Gate 30, 50 lub 70 (w Centrum Rowerowym jest w budżecie), Merida Big Nine Limited, Romet Mustang M8. Więcej nie pamiętam ale jest to jakiś dobry początek do poszukiwań

500 zł to nie jest tak dużo, żeby reanimować rower. Czasami warto dłużej pojeździć na starym, żeby wiedzieć czego się chce od nowego. Pedały i tak przełożysz sobie, chyba że masz jakaś niestandardową korbę. Najważniejsze, żeby nowy rower miał w miarę spoko ramę na standardach, bo tylko wtedy będziesz mógł sensownie go modernizować. Przykładowo sztywne osie (obie!) dają najwięcej możliwości. Nie ma co się oszukiwać, rower za 3-4k będzie miał słabe komponenty, które wymienisz jak jeszcze bardziej wkręcisz się w jazdę. Amortyzator w takich rowerach to najczęściej ciężki klocek, który słabo pracuje. Polecam poczytać o każdym komponencie, z wykorzystaniem AI to chwila moment. Jaki jest standard amortyzatora z przodu w MTB? jaki jest standard sztyc opuszczanych? itp. To da Tobie odpowiedź jaki rower wybrać. Jeśli jeździsz po lesie i interesują Ciebie maratony to zwróć w pierwszej kolejności (oprócz tego co wcześniej napisałem) na hamulce. Muszą być przynajmniej dwutłoczkowe i dźwignia na 1 palec, to Ci da komfort na stromych zjazdach. Rowery, które podałeś nie spełniają tych wymagań jak coś

Właśnie miałem pisać, że dla takich ludzi będą trzydziestodwucalery a potem w XC odkryją, że w zasadzie to większe koło ciśnie przez las jeszcze szybciej i rozmiar spłynie na lud, a potem jeźdźcy przeciętnego wzrostu stwierdzą, że to jednak nie był taki dobry pomysł, potem zatwardziali wyznawcy 29", którzy dopiero co otrząsnęli się ze straty 26" krzykną zbiorczo "HA, A NIE MÓWIŁEM" a potem znowu święta Oczywiście po drodze jeszcze wszystkie kombinacje mulletowe! A co powiecie na nowy rozstaw osi dostosowany do większych kół? 🤔 Dyskusji o tym jakie stopniowanie kasety dobrać do takiego rozmiaru nawet nie przywołuję, dajcie spokój. I zanim do ludzi dotrze, że hej, w sumie to fajnie, że jest tyle rozmiarów i każdy może sobie wybrać coś dla siebie, to już na horyzoncie pojawi się nowy rozmiar, bo przecież trzeba tego smoka karmić regularnie A goście tacy jak my, w zaawansowanym stadium cyklozy, będą dumać w czeluściach swoich szaf gdzież to pomieścić kolejny rower 🙃 ---------------- W temacie dużych rowerów jeszcze, Moxie przeszło pierwsze testy terenowe, chociaż do wyrobienia sobie pełnego zdania jeszcze daleko. Na razie podtrzymuję, że hardtaile z dużym skokiem są głupie i bez sensu. Czy to znaczy, że to jest zły rower? Absolutnie, po prostu wydaje mi się, że taka fura ma bardzo konkretną grupę docelową odbiorców, oraz że większość z nich mieszka na Wyspach Brytyjskich Daję sobie zimę na oswojenie się z geometrią, bo o ile na wprost wystarczy ustawić celownik i pociągnąć za spust, to w zakrętach wymaga to zdecydowanie więcej finezji. Coś za coś, jak sądzę. O ile z opcjami "long" i "slack" większego problemu nie mam, to przez nieco zbyt wybujałe "low" ciężko jest znaleźć wygodną pozycję do pedałowania. Jednocześnie, niedociążony przód potrafi się bardzo szybko zemścić w jakimś zakręcie właśnie. Uczymy się, uczymy! Na jurajskie singielki i skałki sprawdza się taki sztywniak wyśmienicie, ale gdyby skoku było dajmy na to 130mm, to też by się sprawdził.

To jest na marsz rowerowy!!!🤣

Wygląda to na problem z geometrią ramy, więc niewiele z tym zrobisz, a kombinując z offsetem tylko zepsujesz prowadzenie roweru.

Trudno mi będzie to powiedzieć bo właśnie kupiłem o rozmiar większą żeby mieć luźniejszy krój na mtb i żeby lepiej pasowała na 'cywilne' ubrania Wg producenta powinna być dopasowana ciasno jak typowa koszulka szosowa Van Rysel RCR2, ma też przypięty w środku 'chlapacz' który może sięgać jeszcze niżej (albo być dodatkową warstwą ocieplenia kiedy jest złożony).

Pewnie się przestraszyli, że Garmin ich kupi

W sumie nie wiem jak można narzekać na 1x. Dla mnie ma same zalety, od prostszej obsługi (mniej klikania), przez prostszy serwis, po (teoretycznie przynajmniej) mniejszą wagę. Opcji jest teraz tyle, że można zbudować sobie na miękko albo na twardo i doćwiczyć, według uznania. P.S. pisane z perspektywy MTB. O szosach i innych gravelach się nie wypowiadam, bo się nie znam.

Przede wszystkim, to takie trasy muszą być robione z sensem, a nie byle były. Separacja naście, czy dziesiąt metrów, asfalt. Tylko jest mega wąsko i w innej części gdzie ta ścieżka kręci bardzo łatwo o czołówkę (sam prawie zaliczyłem jak mi z naprzeciwka szeroko wyjechali). Włocławek, na wyjeździe 91 w stronę Łodzi: Hel, może nie asfalt ale dobrej jakości szuter. Separacja poprawna ale tak samo wąsko, a tędy jeździ sporo turystów z sakwami, więc tym bardziej mniej miejsca na minięcie się. Jak się doda niedzielnych, jadących byle jak, to o kontakt jeszcze łatwiej. DW224, tutaj okolice Rukosina (nie do końca ciągła np. przy przecinaniu A1, miejscami z kostki ale całkiem długi kawałek Tczew - Godziszewo). Szeroko, sporo odcinków asfaltowych ale separacja symboliczna, jak coś pójdzie nie tak na jezdni, to samochody mogą spokojnie wylecieć na ten ciąg pieszo rowerowy. Wiedzę sporo takich modernizacji dróg, nie wiem czy to wszędzie zaczyna być standardem, czy tylko w Pomorskim. Np. DK22 z Malborka w stronę Elbląga (nie wiem czy całość tak zrobili): https://www.google.pl/maps/@54.0373238,19.1015962,3a,90y,283.87h,72.17t/data=!3m7!1e1!3m5!1sZZLXB9FDIibNSB3rZ1rLYQ!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fcb_client%3Dmaps_sv.tactile%26w%3D900%26h%3D600%26pitch%3D17.83366794672841%26panoid%3DZZLXB9FDIibNSB3rZ1rLYQ%26yaw%3D283.86996780165805!7i13312!8i6656?entry=ttu&g_ep=EgoyMDI1MTAxNC4wIKXMDSoASAFQAw%3D%3D Są też przykłady całkiem fajnych tras, niestety to wyjątki i niestety tylko fragmenty. Np. DW211 z Żukowa w stronę Kartuz. Niestety do samego Żukowa nie dochodzi, tak samo do Kartuz się nie dojedzie. Jeżeli dobrze pamiętam, to jest zrobiona od Borkowa do Borowa. Swoją drogą w okolicach Żukowa jest tyle bezsensownych rozwiązań, że aż dziwne, że taką trasę zrobili. No ale to na następny raz wygrzebywania z archiwum.

Prawda jest, że ten podział to trochę sucha teoria, sam 6 lat temu szukając szosy, na początku chciałem gravela bo bałem się, że szosa będzie zbyt wymagająca pod kątem rozciągniecia i nie będzie wygodna, im więcej czytalem tym bardziej przesuwałem się w kierunku szosy aż skończyło się na w miarę "sportowym" endurance, pojeździłem nim 5 lat, w między czasie bardziej na MTB się przerzuciłem ale w tym roku wymieniłem szosę bo cały ten czas jakoś bardziej ciągnęło mnie w kierunku czegoś sportowego i kupiłem szosę aero i co ciekawe mimo dużo bardziej agresywnej pozycji nie jest mniej wygodnia, w sensie inna ale jeździłem nią trasy ponad 200km nie odczuwając zupełnie żadnego dyskomfortu, jedynie pierwsze 2 jazdy miałem bardzo spięty kark ale ciało bardzo szybko przywykło do nowej pozycji i o wiele przyjemniej jeździ mi się nawet długie trasy szosą aero niż dawniej endurancem. I nie twierdzę, że endurance to zły wybór ale sam po jakimś czasie bardziej wkręcając się w szosę żałowałem, że nie wybrałem czegoś bardziej sportowego bo po kilku msc czułem, że w jakiś minimalny sposób ale endurance jest ograniczający i mimo usportowienia go na maxa nie dawał tyle co prawdziwa szosa wyścigowa.

Bluza vikasport.pl, rozmiar L, 175 cm I 90 kg

Ostatnio wciągnąłem siodełko "prawie 3d" od west bikingu - jak zwykle u nich wykonanie fajne i po pierwszej jeździe "daje radę" jak się będzie sprawdzało po godzinach w siodle to się zobaczy. Raczej nie przewiduję trwałości. https://pl.aliexpress.com/item/1005009681993756.html

Udało się wyciągnąć sztycę 😅 Brunox psikany na sztycę + zamontowanie dużych pedałów i konkretniejszych opon by się rower nie wiercił dało efekt. A i od spodu brake cleanerem też lałem od strony suportu. Udało się nic nie ciąć ani nie kupować, tym razem bez kosztów. Zdarła się trochę, ale nawet ciekawie się teraz komponuje. Myślę że albo to tak zostawię albo zdobędę adapter 31.6 na 27.2 i wsadzę pasującą kolorystycznie do ramy srebrną 350mm sztycę gazelli.

Dostawca map Mapbox: Dane map dla zegarków i liczników rowerowych COROS (w tym DURA) pochodzą z Mapbox. Mapy Google: COROS DURA wykorzystuje dane z Map Google do obsługi nawigacji w czasie rzeczywistym.

Agresywnie niebieska kurtka rowerowa z Decathlonu. Przetestowana rano w temperaturze 1*C, zdała egzamin celująco.

W obecnej chwili te 4.5tyś to już nie tak mało i można kupić coś w miare solodnego , zgodnego z kilkukrotnie wspomnianymi akualnymi standardami Obecnie jest dużo promocji i przecen i na ten sam model w róznych miejscach mogą być bardzo różniące się ceny. Moim zdaniem z takim budżetem lepsze od proponowanych Talonów czy Aspectów byłyby np. (uwaga linki z rozmiarem większym "na oko" - do samodzielnego sprawdzenia) https://allegro.pl/oferta/rower-merida-big-nine-700-light-blue-xl-17571434960 https://www.bike-discount.de/en/radon-jealous-al-8.0-hd-2 Z oszczędnościowych wersji to z tym wzrostem może pasowałby dostępne jeszcze https://allegro.pl/oferta/rower-mtb-devil-s-trail-29-22-1x12-deore-powietrzny-recon-gold-stevens-17779883340 w rozm. 22 - mniejsze wyprzedane a ten rower w CentrumROwerowym kosztuje 3999 (za dużo). Uwaga jest to wersja oszczędnościowa bo osprzęt dość dobry jak za 2600 ale rama w starym standardzie osi a amortyzator w nowym... https://allegro.pl/oferta/merida-big-nine-300-lite-29-metallic-teal-black-xl-21-17367169062 Tutaj z kolei Merida w b. dobrej cenie ale model poprzedniej generacji (z napędem 2x) ale są te słynne sztywne osie

Bo tarcza w Boreasu jakaś taka mała

To uczucie kiedy za winkla albo posesji coś ci nagle wyjedzie, albo obok piesek na rozwijanej smyczy dostarczy ci takich wrażeń, że lepiej faktycznie w domu siedzieć . https://www.google.pl/maps/@50.2295928,18.9379156,3a,75y,102.83h,83.66t/data=!3m7!1e1!3m5!1s-bmhjh2irk6JZDk0fREvKA!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fcb_client%3Dmaps_sv.tactile%26w%3D900%26h%3D600%26pitch%3D6.341475734225682%26panoid%3D-bmhjh2irk6JZDk0fREvKA%26yaw%3D102.83410710617498!7i16384!8i8192?entry=ttu&g_ep=EgoyMDI1MTAxNC4wIKXMDSoASAFQAw%3D%3D Co innego poruszać się po mieście gdzie realia poruszania się po "ścieżkach" są realnym zagrożeniem dla własnego i nie tylko życia\zdrowia, a co innego poruszać się poza miastem na wydzielonych ddr odseparowanych jakimś rowem/nasypem jak powyżej... To są 2 inne światy .

To uczucie szybko mija, kiedy zostaniesz potrącony przez samochód. Uderzenie zwykłym lusterkiem w kierownicę wyrwało rower spod tyłka i zostajesz w szoku na drodze. Tego nie da się porównać z żadną kraksą z rowerzystą.

Jeżeli nie wiesz dlaczego chcesz mieć przednią przerzutkę, to jej nie chcesz. Reszta to kwestia dostosowania napędu, i roweru, do swojego sposobu jego eksploatacji.

Co to ja miałem? A... Herezja!!! To na pewno - dla mnie to był rower, którego musiałem się uczyć najdłużej. Ale kluczem do sukcesu jest nie jeździć jak na fullu - dociążyć mocno przód, nogi lżejsze niż na fullu, ale bez przesady, zwłaszcza na platformach. I w pewnym momencie wszystkie puzzle trafiają na swoje miejsce - wieszasz się na jedynym uginaczu, tył jakoś tam sobie odciążony przeskoczy po wszystkim, przednie koło jest tak daleko, że OTB nie zrobisz choćbyś chciał. Bardzo ciasne zakręty na tak długim rowerze zawsze są wyzwaniem, ale da się je opanować. Owszem, ale Jura jest za łatwa (generalnie) - ten rower nabiera wiatru w żagle (o czym my rozmawiamy?) w górach na długich i stromych zjazdach. Wiadomo, że na fullu w takich warunkach jest szybciej, ale MZ satysfakcja z jazdy takim HT po trudnych trasach jest ogromna. Czuwaj!

Minivelo złożone. Można komentować

Nie chce nikomu dokuczać ale zamiast kupować dziecku upośledzającego "elektryka", było przeznaczyć te 6000zł na porządny, "tradycyjny" rower. Same plusy. Bo i rower byłby dużo solidniejszy, a i korzyści dla zdrowia dziecka większe. Samo kupowanie wynalazków z MediaExpert uważam za ryzykowne, bo obsługa roweru wymaga pewnej kultury technicznej, której jak widac brakuje. A samo serwisowanie elektrycznych wynalazków niewiadomego pochodzenia może być problematyczne.

https://sprint-rowery.pl/rower-szosowy-giant-tcr-advanced-1-pc-2025?sku=1096023145&gad_source=1&gad_campaignid=22242229182&gbraid=0AAAAADF938PDQmQjUPCE025OacawTdfvz&gclid=EAIaIQobChMIqtP8zI_mjwMVWBiiAx1jbTyWEAQYAiABEgJtMfD_BwE jak chcesz tego Gianta tu masz rozmiar M(od s do xl wszystkie dostępne) i nowsza wersja roweru ale ciut droższa. Szkoda że tych kabli z przodu nie zintegrowali bo w 2025 w rowerze z Di2 słabo to wygląda, choć ceny są w końcu akceptowalne. No i jak te fatalne koła na lepsze zmienisz to na szczęście każde inne karbonowe możesz dać bo Giant uparcie reklamując swoje hookless sam ogranicza liczbę nabywców (nie każdy to toleruje) https://sprint-rowery.pl/rower-szosowy-giant-propel-advanced-2-2025?sku=1074014107&gad_source=1&gad_campaignid=22242229182&gbraid=0AAAAADF938PDQmQjUPCE025OacawTdfvz&gclid=EAIaIQobChMI29rbhpTmjwMVPBmiAx0gnBwNEAQYASABEgLbH_D_BwE Propel wygląda lepiej ale w tej cenie to tylko mechanika.

To znowu odświeżę po prawie roku:) W ten weekend ostatnia edycja EWC w sezonie 2025. Łukasik w generalce na 1 miejscu z taką przewagą, że przetasowania mogą być tylko na dalszych pozycjach. @Tyfon79 Nadzieja najwyraźniej się przekształca w rzeczywistość:)