Skocz do zawartości

Ranking

  1. CoolBreezeOne

    CoolBreezeOne

    Użytkownik


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      1 216


  2. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      11 146


  3. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      4 757


  4. zekker

    zekker

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      8 020


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 05.03.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. 9 punktów
  2. 9 punktów
  3. Bo jak się skończy sok z gumijagód w bidonie, a w kieszonkach nie ma już smakołyków, to zawsze można coś liznąć w lesie.
    8 punktów
  4. Bo skończyło się gładkie: Wiem, ale raz na 2 lata można. Ale jak asfalt i betonowe płyty za nudne, to można polecieć po zielonym
    8 punktów
  5. Wczoraj dojechała kierownica i mostek Onoff Helium i gratisowy bidon od R2-bike. Zobaczymy jak karbon będzie się spisywał. Nie wiem tylko z jaką siłą skręcić mostek z kierownicą, liczę że producent odpisze na moje zapytanie.
    8 punktów
  6. Jeżeli ktoś wierzy w potęgę przyjaźni, wszystko jest gravelem.
    6 punktów
  7. 6 punktów
  8. Bo jak już targałem aparat to zrobiłem jakieś zdjęcie
    5 punktów
  9. Nudaaaa Bo w las się wypuściłem.
    5 punktów
  10. Spróbujecie Bike7 Pro Wax. Ostatnio pół litra kupiłem, tak go lubię.;)
    3 punkty
  11. Bo mam dziwne uczucie że ktoś mnie obserwuje...
    3 punkty
  12. Bo troszkę się rzece ulało i droga za zakrętem stała się pięknym rozlewiskiem.
    3 punkty
  13. 3 punkty
  14. 3 punkty
  15. Bo odpoczynek w urokliwym miejscu 🙂
    3 punkty
  16. Łeb boli, kręgiel boli, w pracy wrukwiają, nie chciało się, ale dla takich terenów i pogody warto ruszyć 4 litery iii nowy teren do zwiedzania 😁
    3 punkty
  17. U mnie dokładnie jak u przedmówców. Z grawela nawet na 45 mm oponach MTB nie zrobisz. To bardziej ułomna szosa niż ułomny MTB. Oczywiście na upartego można ale w mojej ocenie efekt nie ma nic wspólnego z przyjemnością, a raczej bliżej mu do szarpaniny. W mojej ocenie grawel to bardzo fajny typ roweru i daje mnóstwo frajdy jako uzupełnienie MTB na dłuższe wycieczki krajoznawcze, a nie upalanie po lesie. Natomiast szosa to zupełnie inny świat. Dlatego w takim przesiadaniu się z MTB na rzecz szosy byłbym ostrożny jeśli wcześniej na szosie nie przejechało się tych 200-300 km, bo naprawdę nie jest to rower dla każdego. Nie chodzi tu tylko o komfort i ograniczenia się do jazdy co najwyżej po nieznacznie uszkodzonych asfaltach ale o sam fakt wielogodzinnej jazdy po monotonnych czarnych wstążkach. To po prostu trzeba lubić, albo traktować czysto treningowo. U mnie zakup szosy do kompletu z MTB pociągnął jeszcze zakup grawela . Jeżdżę nią najrzadziej ale nie dlatego że nie lubię jej jako roweru tylko dlatego że praktycznie moje trasy prawie zawsze kończą się na leśnych asfaltach o bardzo słabym stanie więc kolejnym razem wybieram grawela. Szosę natomiast targam w większości w sytuacjach gdy nie mam wolnego czasu a chcę się umęczyć
    2 punkty
  18. I to jest dopiero prawdziwy sklep wielobranżowy!
    2 punkty
  19. Wymierający gatunek ale można znaleźć na Tiagrze jeszcze, z kompaktową korbą 50/34. Np. Marin Gestalt 2 w nowej odsłonie jest już na GRX z mniejszą tarczą ale 2.5 jeszcze na Tiagrze z kompaktem. Mnie na szosie trochę za mocno trzęsło na dziurawych asfaltach, dlatego zamieniłem na gravela. Trzymam się głównie asfaltu, czasami zjadę na szuter. Wyjątek to sakwy, gdzie nie wiem z góry, jaka będzie nawierzchnia, mimo preferowania asfaltu. Do tego mam drugiego gravela, też Tiagra ale korba FSA nieco miększa - 46/36. Zmierzam do tego, że ja gravelem bym się w teren nie wybrał. Fascynuje mnie rower Gestalt X, zwłaszcza jego ostatnia emanacja ale ja bym go kupił pod turystykę po leśnych i szutrowych drogach. Może do jazdy po okolicy. Jak chcę sobie zjechać po korzeniach albo skoczyć z muldy to biorę fulla. W mojej opinii gravel to wciąż rower na asfalt, tylko ten gorszy, na dobry szuter, do turystyki. W "teren" lepiej mieć drugi rower. Inaczej stawiając sprawę - do połykania kilometrów mam gravele, do dystansów kilku km ale z dużą ilością zjazdów i podjazdów (do zabawy) - MTB Dla mnie gravel to taka nieco ułomna szosa i żadne MTB To oczywiście moje, bardzo subiektywne zdanie
    2 punkty
  20. Klasyczny gravel nie laczy szosy z mtb (terenem). Gravela trzeba traktowac jako szose z mozliwoscia zjazdu w teren. Co nie oznacza wygody jazdy w terenie. Obicna kawaleczek mozliwosci szosowych i bardzo duzo terenowych. Gravelowi duzo blizej do szosy niz do roweru terenowego. PS. Nie mowie tu o 'gravelach' z flat barem i przednim amorem , bo i takie w belkocie marketingowym sie pokazuja.
    2 punkty
  21. 2 punkty
  22. Bo zdobyłem Dziewiczą Górę i pojeździłem po Maximusie.
    2 punkty
  23. Bo wypadało serwisowaną piastę przetestować.
    2 punkty
  24. Czy ktoś jeździ na Roamie od Gianta z fotelikiem HAMAXa w wersji doramowej? Zastanawiam się czy nie będzie problemu z montażem bazy HAMAX do rury podsiodełkowej ze względu na zmianę przekroju? Rura powyżej mocowania bidonu z okrągłej lekko się spłaszcza w tylnej częsci.
    1 punkt
  25. Obwód koła podajesz w urządzeniu z którym parujesz czujnik, czyli np. w moim przypadku był to Garmin Edge530. Tam w danych czujnika jest możliwość wpisania obwodu koła. Aplikacja Magene służy tylko w przypadku czujników S3+ do podglądu stanu baterii i wysyłanych danych, czyli np. prędkości i aktualizacji softu. O niskim stanie baterii tak samo informuje Garmin - jest komunikat i ikona czujnika świeci na żółto lub czerwono.
    1 punkt
  26. Jechać ze Szczawnicy do Kamienicy na tą traskę to zupełny bezsens. Chłop być może jechał od Krakowa albo może mieszka w okolicy. A powrót to to też sobie kiepsko zorganizował bo można jechać przez przysiułek i przeł Młynne. Szlak zielony Z Ochotnicy na Gorc to też rowerowy bo w dawniejszych czasach został przejechany spychaczem. Każda inna opcja owszem jest oznakowana jako rowerowa ale jest kupa asfaltu i kiepskie drogi. Ten zielony pomimo poszerzenia ma nadal ciekawszy klimat jazdy gorczańskimi polanami.
    1 punkt
  27. Untitled.mp4 Ten Cubelight pali w oczy tak, że się nie da patrzeć.
    1 punkt
  28. "....Teraz ma Eco jazdę i chce porzucić auto, na rzecz elektryka. Po lesie jeździ na normalnym. Mnie zreszta tez namawia na elektryka:-)A jaki budżet jest sensowny?" No to ja spojrzę na to z tej drugiej, męskiej strony. Tak z czapy to można komuś kupić skarpetki, szalik, ale buty to już nie. Lepiej podczas urodzinowej kolacji, przy lampce wina zaplanujcie sobie wzajemnie te rowery elektryczne. A jaki rower? Ja wspomagam się elektrykiem, tak dokładnie: wspomagam się, do jazdy kupiłbym skuter. Silnik wtedy gdy jest trudno w terenie, po gładkim przecież rower sam się toczy😉. Sensowny budżet???😲 Tu mnie zatkało😁. Kupujemy wg. potrzeb, zaczyna się od 3,5tyś górnej granicy to chyba nie ma😄. Życzę radości ze wspólnych przejażdżek👍
    1 punkt
  29. ...jeszcze jak to wygląda jeśli chodzi o uchwyty (oczywiście uchwyty do sztycy też są w komplecie jednej i drugiej).
    1 punkt
  30. To cecha konstrukcyjna. Osie są nierównoległe by obsłużyć duże przekosy łańcucha.
    1 punkt
  31. Myślę, że na naszym rodzimym podwórku, złą robotę robi system przyjmowania odpadów na PSZOK. Ostatnio miałem do zutylizowania kilka worków starych ciuchów i różnego rodzaju tekstyliów, butów itp. Jako że nie ma możliwości, żeby zostało to zabrane razem z "gabarytami" czy innym wyselekcjonowanym odpadem udałem się załadowanym busem do PSZOK w miejscowości gdzie mam chałupę. Niestety, ale jako że jestem zameldowany w miejscowości ościennej to zostałem odprawiony z kwitkiem i musiałem telepać się ze śmieciami kolejne 20km. Tam z kolei pani w okienku, jak już skończyła rozmawiać z kolegą i żreć drożdżówkę, łaskawie obejrzała przedstawiony przeze mnie dowód osobisty i jako że w nowych dowodach nie widnieje rubryka "miejsce zameldowania" kazała wypisać oświadczenie, potwierdzające że jestem mieszkańcem rzeczonej gminy. Następnie przesłuchała mnie na okoliczność źródła pochodzenia odpadów i czy aby nie pochodzą one z prowadzonej działalności gospodarczej. Potem tylko dogłębna inspekcja worków i wio, można wjechać na teren PSZOK. Na koniec zmierzła baba zezwoliła mi wreszcie załadować moje worki do kontenera, tyle tylko, że był on już przepełniony... Na co pani z okienka obfuknęła mnie, że co ją to obchodzi i że wczoraj mieli zabrać, a jak mi się nie podoba to żebym przyjechał po weekendzie. Tak więc mocowałem się z tym szajsem dobre 20 minut upychając worki w zamykanym kontenerze. Suma summarum powyższy proceder zajął mi jakieś 3,5 godziny i cały dzień łaziłem poddenerwowany, bo niby prosta czynność a jednak wymaga sporo zachodu 🙄. Urzędasy obesrane....
    1 punkt
  32. @chudzinki najpiękniej jest miedzy Gorcem a Jaworzyną Kamienicką i takie coś miałem sugerować tylko pół tej trasy teoretycznie jest na nielegalu. Teoretycznie bo i tak się jeździ a parkowych albo tam brak albo przymykają oko. Tym bardziej jak ktoś jedzie nie z prądem. A nawet jak to pokonanie tego odcinka częściowo z buta gdyby ktoś się obawiał to dosłownie chwila. Tu masz gościa jak jedzie z Gorca aż po Lubań. Coś co możesz sobie zrobić plus oczywiście Turbacz tylko nie w weekendy bo to jest dramat ile tam luda jest. Zaczynasz pod sporym parkingiem przy UG w Ochotnicy Dolnej. Potem do zielonego szlaku na Gorc. Resztę masz na filmie. A jak się mija bazę namiotową pod Gorcem to nie jedziesz za szlakiem zielonym tylko rowerowym dalej tą samą drogą w prawo na polanę Mrażnica tuż pod szczytem. Jest tu ołtarz i cudowne widoki.
    1 punkt
  33. Ciężko będzie odpowiedzieć na Twoje pytanie "co warto", bo trudno powiedzieć, co daje Ci najwięcej radości z jazdy. Mogę powiedzieć tylko o swoim doświadczeniu - kiedyś uległem myśleniu, że przecież 90% mojej jazdy to asfalt, i przerzuciłem się na szosówkę. Pojeździłem dwa sezony i sprzedałem, żeby kupić fitness. Wystarczyła pierwsza szybka przejażdżka po lesie by uświadomić sobie, jak bardzo brakowało mi tych 10%. Także bardzo subiektywnie mówiąc, szosę (w przypadku gdy jest to jedyny rower) widzę jako sztuczne ograniczanie się, żeby udawać sportowca. Odkąd mam inny rower, robię więcej kilometrów i czerpię więcej przyjemności z jazdy
    1 punkt
  34. Masz z regulacją. Odkręć śrubę pod siodełkiem i poruszaj elementami mocującymi. Otwór na śrubę powinien być owalny. Może być trzeba ruszyć dolną szczękę mocującą pręty siodełka, bo to może jakoś przywrzeć, ale ta szczęka porusza się po łuku i możesz zmienić kąt.
    1 punkt
  35. Ładowanie przez USB to też akumulator, a wiele z nich, mające wymienne ogniwa, też ma opcję ładowania. Od siebie polecę EOS520 z Chin ew. w kraju nieco drożej pod brandem KINGSEVEN jak chcesz gwarancję itp. Opcjonalnie KingKong z świetnym odcięciem i zgodnością z StVZO, ale on to tylko z Chin. Jak las odpada, to będzie dobra propozycja.
    1 punkt
  36. @vincek będziesz Pan zadowolony. Kupiłem dużą butlę Momum na początku 2023 roku, przejeździłem cały sezon aplikując wosk na łańcuchy w dwóch rowerach co 100-150 km, czasem rzadziej, bo zapominałem o tym i wciąż jeszcze jest. Kultura pracy i czysty napęd, więc same zalety. Jeśli trzeba to i łatwo się czyści pianką Fenwicks. P.S. Z czystej ciekawości przetestuję Squirt, gdy skończy mi się Momum.
    1 punkt
  37. Też się pochwalę żoną na 29". Córka też 29" ale ona bardzo wyrośnięta. I koleżanki córki też na dużych kołach - duże lepiej się toczą.
    1 punkt
  38. No to faktycznie przejechałeś sporo kilometrów na tych rowerach. W sam raz aby wyrobić sobie miarodajna opinie i doradzać innym.
    1 punkt
  39. W góralu mam obecnie takie: W crossie mam jakieś Lasco, ale zębatki wymieniłem na aluminiowe Shimano (44/32/22). Mirandę (taką z nitowanymi zębatkami) mam jeszcze w szosie z prostą kierownicą (48/38, najmniejsza usunięta).
    1 punkt
  40. Poszedłem na aledrogo kupić Squirt, a po fakcie okazało się, że to Momum... 🙃 Miały być testy Squirta, to będą, ale po testach Momum 🙂
    1 punkt
  41. Nowa czapeczka - na BikeInn były po 113 zł, aż grzech było nie brać 😁
    1 punkt
  42. Karbonowa rama to może mieć znaczenie jak jedziesz szosą z oponami napompowanymi do 8 bar po mikronierównościach a nie gravelem na kapciu 45 z ciśnieniem 2,5 w terenie
    1 punkt
  43. To, co tam jest wsadzone to zapewne coś takiego: Regulatory JAGWIRE Rocket do naciągu linki przerzutki BSA035 ALU - BSA035 - 14750602342 - Allegro.pl Nie każda rama ma przelotki ze śrubami do regulacji, nie każda tylna przerzutka ma baryłkę (np. ktoś może chciał użyć przerzutki mtb XT 770 z klamkomanetką szosową, by obsługiwać większe kasety i mieć trwałą przerzutkę), więc użycie takiego gadżetu jest jak najbardziej uzasadnione w pewnych przypadkach. Ten regulator siedzi w klamkomanetce na wcisk i po prostu podczas regulacji czasem trzeba przytrzymać tą wewnętrzną tulejkę, by całość się nie obracała, gdy kręcimy samą baryłką.
    1 punkt
  44. A na czym Ci zależy? Ja mam Offbondage z Ali. Tańsza, testowana przez @Dziubeki jest bardzo fajna.
    1 punkt
  45. W Riverside pewnie masz rozstaw ramy 135 mm, a Nexusy mają rozstaw 130 mm, czyli musiałbyś trochę podgiąć widełki ramy albo dołożyć podkładki na oś. No i jeszcze napinacz łańcucha trzeba by założyć.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...