zekker Napisano 6 godzin temu Napisano 6 godzin temu Już widzę jak policja stoi i wyłapuje tych bez kasków. Będzie akcja raz, może dwa razy, a potem jak zwykle. Mamy prawo ograniczające prędkość, moc, hulajnóg i rowerów elektrycznych, jak jest każdy widzi, bo nikt tego nie kontroluje. 1 Cytuj
RabbitHood Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu Tylko żeby kaski (tak jak w przypadku rowerzystów - potwierdzone badaniami) nie dawały gówniakom poczucia złudnego bezpieczeństwa i skłaniały do jeszcze większej brawury. A co do milicji - powiedzmy sobie szczerze - gdyby w końcu działała jak należy to mandaty drogówki by wzrosły wielokrotnie. Czasami mam wrażenie, że mają prikaz przymykania okiem na wiele uchybień. W tamtym roku załapałem glebę na DDRze w mieście (po zimie piach zalegał łachami - nikt DDRa nie chciał zamiatać) to sobie myślę - poleżę chwilę, jednym okiem patrzę - jedzie radiowóz a pały wzrok w drugą stronę. Nawet k* przez okno się nie spytali czy obywatelowi nic się nie stało. Cytuj
pecio Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu U mnie każda załoga G ma swój grajdołek w lesie i zamiast patrolować to godzinami śpią lub wpieprzają kebaby . Jak dostają zgłoszenie to w zależności od tematu jadą tak aby dojechać jak jest już po wszystkim. Po co mają się szarpać z " inżynierami /czeczenami " , spiszą zeznania a prokurator po tygodniu umorzy z powodu nie wykrycia sprawcy. Nawet monitoringu im się nie chce przeglądać ... wmówią tobie ,że kamery miejskie są zaprogramowane tylko do liczenia samochodów ( autentyk). Cytuj
Greg1 Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu Tak się składa, że mieszkam naprzeciwko McDonaldsa i kiedyś zadzwoniłem z jakimś zgłoszeniem i dyżurny mi odpowiedział, że "wszystkie dwa" patrole są na pilnym zgłoszeniu w innej części miasta, odpowiedziałem mi, że właśnie widzę, że te "wszystkie dwa" radiowozy stoją na McDrivie. Później jadą do pobliskiego lasu na konsumpcję i drzemkę Innym razem na chodniku leżał gość, nie wiem czy pijany czy właśnie umiera więc dzwonię ze zgłoszeniem bezpośrednio do dyżurnego (bo 112 jest w mieście wojewódzkim i nie ogarniają co się gdzie mieści w terenie i zgłoszenie zajmuje kilkakrotnie więcej czasu) i mówię co i jak, on na to znowu tekst, że patrole na pilnej interwencji w innej części miasta, a w czasie rozmowy przez skrzyżowanie przejeżdża radiowóz i miśki wewnątrz udają, że nie widzą jak do nich macham, więc mówię dyżurnemu, że właśnie minął mnie jeden z tych radiowozów będących w innej części miasta i ma go zawrócić bo jak nie to będzie bohaterem wszystkich lokalnych i krajowych newsów jak się okaże, że jednak gościu umiera - dopiero wtedy radiowóz zawrócił i zajęli się gościem 3 Cytuj
Tyfon79 Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu (edytowane) 2 godziny temu, pecio napisał: U mnie każda załoga G ma swój grajdołek w lesie i zamiast patrolować to godzinami śpią lub wpieprzają kebaby . Jak dostają zgłoszenie to w zależności od tematu jadą tak aby dojechać jak jest już po wszystkim. Po co mają się szarpać z " inżynierami /czeczenami " , spiszą zeznania a prokurator po tygodniu umorzy z powodu nie wykrycia sprawcy. Nawet monitoringu im się nie chce przeglądać ... wmówią tobie ,że kamery miejskie są zaprogramowane tylko do liczenia samochodów ( autentyk). Już widzę jak byś tam robił i by ci się chciało w obecnych czasach. Coś jest na rzeczy, że masa ludzi nagle odchodzi po kilku latach bo zapal im się ulotnił. Poszarpiesz się mocniej i masz kłopoty na co jest masa dowodów. Właśnie SG to soczewka jak z super formacji zrobić bajzel. Na wschodzie niby cuda na kiju z zaangażowaniem, trudna często służba z dala od domu a na zachodzie robią sobie jajca z pilnowania granicy. I tak oczywiście to wina państwa bo państwo w tej firmie jak i policji ma funkcję szefa szefów a jak nie działa to leci wszystko na pysk. Nic tu odkrywczego nie ma. Walenie mandatami ile wlezie to nie inwencja jakiegoś komendanta tak samo jak chyba widzicie jak wszędzie dotyka nas kwestia nakazów i zakazów z milionem sankcji po drodze. Mi to nawet lata czy 12-latek ma kask na tej hulajce czy nie bo by mi ktoś zarzucił, że sam domagam się karania. Tu chodzi oto bym jadąc choćby tym autem z filmu kolokwialnie wyszedł z niego wytargał tego młodziana albo stażaki, karetka zabrała i jadę sobie dalej. A jak mam mieć potencjalne problemy zaraz badania takie i srakie czy prędkość była dobra, czy dobrze wszedłem w zakręt a w ogóle jedna opona jest łysawa bo robię u dziada to inaczej niż kijem finansowym w tym kraju się nie da niestety. Jego życie i zdrowie kompletnie mnie nie obchodzi ale jednak chciał bym by przez kask choć zminimalizować ryzyko większych problemów bo o widokach części czerepu na asfalcie to nawet nie wspominam. Edytowane 2 godziny temu przez Tyfon79 Cytuj
Xzc Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 21 godzin temu, Tyfon79 napisał: Kiedyś miałem pisać o czymś podobnym do mody gdzie w łatwym terenie nawet miejskim widuję nie małą liczbę młodych osób na rowerach w kaskach typu fullface. Taki ogólnie przerost formy nad treścią. Trzeba mieć siano we łbie by w dzisiejszych czasach info w ręce z filmami włącznie śmigać hulajką bez jakiegokolwiek zabezpieczenia głowy. I znowu złapany młodzian bez kasku to cyk banik na piniądz i sroga kara. Rok czasu góra dwa i mamy 3/4 problemów mniej. A propo fullface w łatwych terenie, to za czasów jak uczyłem się jazdy na MTB i nie czułem się zbyt pewnie zaliczając sporo gleb, kupiłem sobie fullface mimo że nie jezdziłem nie wiadomo jak cieżkiego terenu, w takim kasku czułem sie o wiele pewniej a i raz przydał się naprawdę mocno, gdy przy dość dużej prędkości wywaliło mnie na ściance i przejechałem szczęką po kamieniach spory odcinek, jednak poza zadrapaniem na kasku był on cały a tym bardziej szczęka więc czy to moda czy nie wole mieć to na głowie niezależnie gdzie jadę w terenie niż potem wstawiać zęby proponował bym to rozwiązaniem osobą, którzy jeżdżą na hulajnogach zwłaszcza z ściągniętą blokadą, w 2023 jadąc lekko w dół w deszczu minęła mnie dziewczyna na hulajnodze mimo, że jechałem ok 50km/h oczywiście bez żadnego kasku czy czegokolwiek ochronnego, nic się nie stało bo na przejeździe kolejowym ją dogoniłem ale naprawdę przy takiej prędkości dostając nawet jakimś owadem w oko z automatu traci się kontrole a uderzenie o asfalt głową przy takiej prędkości raczej ciężko przeżyć. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.