Skocz do zawartości

[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?


Rekomendowane odpowiedzi

Jak przeprowadzisz się do dużego miasta, to zauważysz ile powstało infrastruktury rowerowej. Nie dalej jak wczoraj zrobiłem sobie delikatna rundkę wokół Katowic korzystając z infrastruktury rowerowej. Na ogół z niej nie korzystam bo jeżdżąc na szosie brzydzę się takową, a jeżdżąc na mtb takowej nie potrzebuje. Ale do rzeczy, zrobiłem 38 km przelatując przez większość dzielnic praktycznie 100% pokonując wyznaczonymi szlakami rowerowymi, w większości nowymi, gładziutkimi ddr z całą niezbędną infrastrukturą. Doszło do tego, że jadąc do samego centrum (rynek) ciśniemy szeroką ścieżką która stanowi 2/3 całej szerokości pasa rowerowo-pieszego. Czyli najprawdopodobniej siły i środki, przeznaczone na utrzymanie leśnych szlaków rowerowych, zostały przekierowane na odcinek metropolitarny.  Tyle. 

 

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, że w takim Krakowie infrastruktury rowerowej bardzo ale to bardzo przybyło ale sugerowanie, że to LP zrobiło nam dobrze wycinając i robiąc na tym gigantyczną kasę "przekazując" potem politykom jest delikatnie to ujmując błędne. Nie znam ani jednego nazwijmy to szlaku rowerowego poza oficjalnymi singlami ale to inna bajka, które wymagały by nakładów finansowych poza oznaczeniem i tyle. Zresztą to oznakowanie u nas jest często tragiczne. Jak ktoś zna takowe to chętnie przeczytam jakie to są koszty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sznib napisał:

BTW, trochę odleciałeś pisząc o "kilkunastu narzekających rowerzystach". Każdy kto jeździ leśnymi szlakami widząc spustoszenie, jakie często jest zostawiane po wycince będzie narzekał. A takich ludzi są tysiące.

Dziwne, że takie potężne lobby przegrywa w starciu z gospodarka 38 000 000 państwa, oraz z ogólnie rozumianym zewnętrznym eksportem jednego z członków UE...

 

Kolego @Tyfon79, w moim poście chodziło bardziej o to, że rowerzyści są dla leśników równie mile widziani, co szosowcy dla kierowców na drogach. W myśl zasady "dostali pedalarze ddr'y to po cholerę pałętają się po lasach/drogach". Tak przynajmniej tłumaczył mi to jeden z kierowców, który widząc mnie podjeżdżającego pod Salmopol na szosie, kazał mi wyp... na trasy zbudowane na potrzeby enduro 😆.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dziwi mnie to ze są tacy, którzy pochwalają patologię... Gospodarka gospodarką, ale nie daje ona prawa do odbierania ludziom konstytucyjnych praw. Zwłaszcza że nikt nie krzyczy żeby zaprzestać wycinek, ale żeby sprzątali za sobą i żeby z umiarem cięli. Czyli żeby de facto respektowali prawo. a Ty piszesz ze oni to mają gdzieś i dobrze. Dla mnie nie dobrze.

Cytat

W myśl zasady "dostali pedalarze ddr'y to po cholerę pałętają się po lasach/drogach".

Nie. W mieście masz obowiązek jechać DDRem. W lesie DDRów nie ma. Ale masz prawo jechać lasem.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze prawo do bycia w lesie mogą nam odebrać spokojnie,   Zakaz wstępu i po problemie… współczesność to tylko zawiła droga do neoniewolnictwa, patrz skanowanie palców do dowodu, smartfony, powszechne kamery, sczytywanie numerów rejestracji, bańka cyfrowego przymusu urzędowo- formalnego…. Zobaczymy może nastąpi upadek cywilizacji czas mordu i grabieży z powodu deficytów i gorąca, wtedy wrócimy do niewolnictwa klasycznego w kajdanach i z pejczem… grunt to optymizm na przełamaniu daty , dobrego nowego roku życzę!!!

  • +1 pomógł 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Godzinę temu, pecio napisał:

@sznib  "... Ale masz prawo jechać lasem..."  Zależy po jakim lesie /czyim / jakim "sprzętem"  i w jakim "zakresie"

Oj, czepiasz się. Domyślnie że rowerem i lasem publicznym po szlaku turystycznym.

Cytat

Nasze prawo do bycia w lesie mogą nam odebrać spokojnie,   Zakaz wstępu i po problemie…

To nie jest takie proste. Prawdopodobnie dlatego ze mamy prawo konstytucyjne do lasu. Normalnie żeby był zakaz wstępu do części lasu, gdzie jest wycinka musi to być oznaczone i na tabliczkach musi być informacja do kiedy owy zakaz obowiązuje.

A do wprowadzenia całkowitego zakazu wstępu to konieczna była aż pandemia i to było też tak grubymi nićmi szyte i bezsensowne że szkoda mówić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O puszczy

narobiły się miliony metrów drzewa to trzeba wyrżnąć, propaganda jest, zrobię Wam w lecie zdjęcia , może wezmę  termometr w pistolecie i zobaczy jak się podgrzewa las w tych porębach…. Bo są miejsca do zera wykarczowane są przerzedzone… 

na tabliczkach mowa jest o tym że wycina się drzewa małocenne które służą do zalesiania słabych ziem… to ja się pytam co się na tej ziemii przyjmie wypalonej słońcem teraz cenniejszego.? 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wożę nieraz drewno z recyklingu do dwóch składów drewna, na początku tamtego roku i wcześniej faktycznie na placach hulał wiatr, teraz ciężko tam przejechać, pełno drewna do mielenia a zmielonego czekającego na transport jeszcze więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://tvn24.pl/trojmiasto/gdynia-atak-dzika-kobieta-walczy-o-zycie-w-szpitalu-7637831

https://www.dw.com/pl/niemcy-odstrzał-dzików-bez-protestów/a-47052626

https://wyborcza.pl/7,177851,27247064,w-danii-wybito-wszystkie-dziki.html

https://www.farmer.pl/fakty/unia-europejska/czechy-rekordowy-odstrzal-dzikow,75747.html

https://bielsko.biala.pl/aktualnosci/27769/ogrod-jak-pobojowisko

Mam podobne zastrzeżenia co Wy do rabunkowych wycinek i niszczenia szlaków, ale równocześnie nie interesuje mnie wasze biadolenie na temat dzików, uważajcie bo się obrażą i będzie im przykro za nazywanie tej dzikiej wieprzowiny ścierwem. Choć słowo chyba nienajlepsze, bo to rozkładające się zwłoki, więc niech będzie zaraza czy tam insze badziewie, chodzi mi po prostu o ogromny ich nadmiar i ogromne problemy z tym związane. Trzeba zacząć wyłapywać te co się pchają do miasta i odstrzał na kiełbachę bo innego wyjścia nie ma, tak jak np. W Czechach, tam po przeszkoleniu strzela do dzików policja. Na światłym zachodzie jakoś sobie z tym poradzili bojąc się ASF, i to tym najbliższym, wytłukli zostawiając niewiele w lasach a w miastach wyłapują i na przemiał i problemu nie ma.

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czytałeś artykuły, do których linki wkleiłes? Nie? To Ci streszczę: tak, w Danii wybili wszystkie dziki ale w Niemczech, mimo, że wybijają pół miliona rocznie to populacja nie spada bo się więcej rodzi, nie tylko najstarsza locha w stadzie ma młode ale i inne lochy też a wabienie jedzeniem powoduje, że jest kilka miotów rocznie a nie jeden. Więc stwierdzenie: "Na światłym zachodzie jakoś sobie z tym poradzili, i to tym najbliższym, wytłukli zostawiając niewiele w lasach a w miastach wyłapują i na przemiał i problemu nie ma" tak nie do końca oddaje rzeczywistość 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mentos Chyba nie przeczytałeś tego co podlinkowałeś, bo z w/w artykułu wynika, że mimo że odstrzelono więcej dzików, to wcale nie rozwiązano problemu.

A co do rabunkowych wycinek to... no cóż... skoro za plastikowe kubki zaraz zaczną zakuwać w dyby, nawet słomki do napojów są papierowe i każdy chce mieć  ekologiczne-drewniane okna, to chyba nie ma co się dziwić, że wycinki postępują. Rok, dwa i będziemy mieli drewniane klocki hamulcowe do elektrycznych samochodów 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że czytałem, ten gdzie kobieta walczy o życie też, może jej albo jej rodzinie pobajdurzymy o kochaniurkich dzikach mieście?

A w Niemczech mam informacje z pierwszej ręki, od rodziny której po masowych odstrzałach dziki przestały ryć ogródek. A co ważne nadal planują do tego badziewia masowo strzelać, w końcu dojdą do momentu gdy będzie można kontrolować populację i o to chodzi. Co więcej naciskają na PL by zwiększyła odstrzały i to cieszy, no bo jak Niemcy nas pouczają to wiadomo,że trzeba się słuchać 🙃

 

A eko klocuszki czemu nie 😄

https://www.wyborkierowcow.pl/szczyt-druciarstwa-klocki-hamulcowe-z-drewna/

 

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniam klamkomanetki ze 105 na GRX, a przy okazji całe okablowanie. Doszłam do momentu założenia nowej linki do przedniej przerzutki (105) i okazało się, że gwint w gnieździe śruby mocującej linkę jest praktycznie przemielony i śruba nie trzyma. Druga zmiana linki w karierze tego roweru i taki zonk! Oni to chyba z jakiegoś g...litu robią - nie mówiąc już o tym, że sama śruba jest bardzo krótka i po zamocowaniu linki łapie może na 2-3 zwoje. Musiałam drogą kupna nabyć zestaw naprawczy i teraz poczekam sobie z tydzień aż dojdzie:

image.png.4f3ecb0a22bc7e9ffc634591f95cce29.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.12.2023 o 16:25, KrissDeValnor napisał:

Właśnie, a czy są jakieś dane na temat wzrostu wycinki w "pandemii" ?

 

Jak Ci się chce i innym warto przeczytać raport "Lasy na sprzedaż" Pracowni na rzecz wszystkich istot. To pieniacze ekologiczni wybitnie radzący sobie z naszym porządkiem prawnym i bardzo ale to bardzo skrupulatni. Zresztą raport NIK-u potwierdził tam gdzie kontrolowali ich założenia. To co mnie tam wk.a to dwa aspekty o których już pisałem. Praktycznie większość nadleśnictw górskich jest sporo na minusie. Zwyczajnie pozyskanie tymi metodami jest nieekonomiczne. Przesypują z kupki na kupkę. Z kolei za gigantycznymi zyskami nie idzie kwestia zapłaty ZUL-om na co zresztą ci skarzą się od wielu lat. 

A wycinka przez krótki okres pandemii spadła z oczywistych względów. Potem wszystko wróciło do normy czyli rosło. Jak ktoś ma jakieś ale to też Port Gdański swego czasu pochwalił się kilku tys w % w skali roku tylko wzrostem przeładunku drewna. W LP są takie geniusze, że jak sądzą, że ukryją czy nie udzielą danych to nie wyjdzie to w innym miejscu. 

W dniu 31.12.2023 o 12:33, KNKS napisał:

Kolego w moim poście chodziło bardziej o to, że rowerzyści są dla leśników równie mile widziani, co szosowcy dla kierowców na drogach. W myśl zasady "dostali pedalarze ddr'y to po cholerę pałętają się po lasach/drogach". Tak przynajmniej tłumaczył mi to jeden z kierowców, który widząc mnie podjeżdżającego pod Salmopol na szosie, kazał mi wyp... na trasy zbudowane na potrzeby enduro 😆.

I to jest właśnie przerażające na tle innych krajów. Mnie to zupełnie nie obchodzi jak oni nas postrzegają. Zresztą rozwodzimy się nad sobą a prawda jest taka, że przykładowo w górach syf jaki robią najbardziej dotyka pieszych. Ich mają gdzieś nas też wiec ich trzeba mieć tak samo w takim razie. Jak ci ktoś tak powiedział to to trzeba w podobnym tonie odpowiedzieć;)

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeeee, to  LP  miały przychód w 2021
10 mld PLN , a zysk netto w 2021  ponad 700 mln ,

słuszną linię miała stara władza ....

Edit;

No to są niezłe jaja,  zawsze myślałem , ze te miliardy idą do budżetu, a dzieje się kompletnie coś innego

https://klimat.rp.pl/lasy/art38543751-rekordowe-przychody-lasow-panstwowych-co-sie-stalo-z-pieniedzmi

 

 

Edytowane przez nikbar1
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No, a niektórzy jeszcze bronią tych złodziei.

Zacytuję tylko końcówkę artykułu, jakby komuś nie chciał się czytać całości:

"A co z zyskiem? Nie poszedł do wspólnej kasy. Lasy Państwowe się „samofinansują” – co zarobią na eksploatacji wspólnych lasów zostaje do ich dyspozycji. Zysk i środki Funduszu zwiększyły majątek Lasów Państwowych, który wzrósł w 2022 o rekordowe 35 proc., czyli do 17,6 mld.

- Rażące dysproporcje w zarządzaniu pieniędzmi, pochodzącymi z masowych wycinek lasów, które są wspólnym dobrem społecznym, pokazują, że Lasy Państwowe nie realizują wielofunkcyjnego modelu zarządzania lasami. Wszystko na co stać Lasy Państwowe w roku rekordowych przychodów ze sprzedaży drewna, to przeznaczenie jedynie 0,4 proc. z nich na ochronę przyrody. Bezwzględna eksploatacja budzi coraz większy sprzeciw Polek i Polaków. Lasy publiczne to nasze wspólne dobro a nie folwark wąskiej grupy społecznej. Lasy Państwowe wymagają pilnej i gruntownej reformy."

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu gniewu rowerzysty - od trzech dni ciągle pada i nie nie byłem jeszcze w tym roku pojeździć. Najgorsze jest to, że jeśli nawet rano jest ok to około 12-13, czyli kiedy się wybieram na rower zaczyna padać 😡🤬😡🤬

A zamontowałem w mtb gripy ESI, które dostałem od Mikołaja i które chętnie bym przetestował...

  • +1 pomógł 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie uj upala na tą zj.. pogodę. Mam wolne piździ, idę do roboty w miarę ok. Mnie o tyle nie dopada deszcz co te wichury. Błotniczki nowe to gluty nie straszne 😁. Na szczęście 1 było w miarę ładnie, można było gorzałe wypocić

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi już witki opadają. Wymieniłem jeszcze w zeszłym roku piastę na Novatec D792SB i  bębenek w niej też przeskakuje. W piaście Accenta Race też, dlatego ją wymieniłem. W poprzednim rowerze też bębenki Joytecha puszczały. Już mnie wizja nachodzi że pedałować nie umiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...