Ranking
- uwzględniając wszystkie działy
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
6 Sierpnia 2009 - 23 Października 2025
-
Rok
23 Października 2024 - 23 Października 2025
-
Miesiąc
23 Września 2025 - 23 Października 2025
-
Tydzień
16 Października 2025 - 23 Października 2025
-
Dzisiaj
23 Października 2025
-
Wprowadź datę
01.10.2024 - 01.10.2024
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 01.10.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
15 punktów
-
11 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
Cześć 🖐️ zostawiam jako ciekawostkę. Kupiłem tanie koło składane przez dike-discount na obręczy Newman Performance 22. Przyszło, ale coś mi śmierdziało mimo, że ostatnio dobrze się odżywiam. Intuicja nie dawała mi spokoju, a że jestem Polakiem to nie ma ze mną miękkiej gry. Na obręczy brak jakichkolwiek oznaczeń jak przy chińskich produktach. Gdzieś na wielkiej folii znalazłem naklejkę "H&S Laufrad 29" Shimano HB-TC500-15-B Centerlock 15x110". H&S to marka prowadząca stronę bike-discount. A zamówiłem produkt "29" HB-TC500 CL 15x110mm / Newmen Performance 22 Front Wheel". Obręcz ani nie prezentuje się oryginalnie, ani nie ma o niej wzmianki na naklejce zewnętrznej. Napisałem maila do działu obługi klienta w grzeczny sposób, że otrzymałem produkt, który nie prezentuje się jak ten który zamówiłem, co również potweirdza to naklejka, załączyłem zdjęcia koła/obręczy i zdjęcie naklejki. Otrzymałem pierwszą odpowiedź: "You have sent us a photo of the wheel that matches the picture on our homepage. You say that you have ordered a 29” HB-TC500 CL 15×110mm. The label you sent us bears this name." Podpaliłem się. Żaden dojcze nie będzie sikał na mnie i mówił, że to deszcz. Napisałem do Newmen Components o opinię i otrzymałem odpowiedź: "(...)this is NOT a NEWMEN..." W elokwentny sposób go obraziłem, przytoczyłem jeszcze raz wszystko i bardziej zdecydowanie zażądałem wyjaśnienia pochodzenia obręczy. Dodałem również otrzymaną odpowiedź od Newmen Components. Odpisali mi po 5 minutach, że mam odesłać produkt. Tyle. Produkt zniknął ze strony, nawet został usunięty z archiwum. Razem ze zdjęciami. Zniknął również numer identyfikacyjny dla zatowarowania. Wszystko co mogli usuneli. ALE w panice zapomnieli, że obręcz wisi u nich również jako pojedyncza część i można spobie popatrzeć na nią pod tym linkiem https://www.bike-discount.de/en/newmen-performance-22-29-32-hole-rim?number=20136612 Hobbistycznie prowadzę dalej korespondencję z Newmen Components i małymi kroczkami podpuszczam ich coraz bardziej za każdym razem podając im nowe smaczki, bo wychwyciłem jeszcze kilka tematów. Także uwaga. Trusted Shop nie powinien wpływać na naszą czujność5 punktów
-
Kilka drobnostek z cyklomani: 1. Ass Saver bo idzie jesień i fajnie jak by dupka była trochę mniej mokra 2. Wolf Tooth All Condition Lube bo przyszła pora przetestować coś nowego 3. Unior klucz do kasety z prowadnicą 12mm żeby przyjemniej się odkręcało 4. Unior klucz do suportu i tarczy CL 5. Przymiar do przerzutki AXS 6. Zapasowe spinki.5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Hej, kilka słów o nowym szlaku rowerowym w województwie śląskim, czyli Velo Soła. Oficjalnie nowy szlak rowerowy liczy niecałe 40 kilometrów - początek w Rajczy, koniec w Żywcu, a właściwie nad Jeziorem Żywieckim, nieco za centrum Żywca. Do Żywca szlak niemal cały czas prowadzi wzdłuż koryta Soły. Po drodze Milówka, Węgierska Górka, Cięcina. Szlak powstał z myślą o rodzinach i krótkich, łatwych weekendowych przejażdżkach. Poprowadzono go w większości po istniejących elementach drożni, w tym większości po ciągach pieszo-rowerowych. Poza krótkimi odcinkami przed Żywcem jest twardo, gładko, bardzo przyjemnie. Na trasie jest dużo miejsc postojowych różnego typu. Jest duży wybór gastronomii w mijanych miejscowościach. Szlak zmienia się w Cięcinie, gdy z dróg/ciągów pieszo-rowerowych zjeżdża na drogi publiczne i przez Wieprz biegnie do Żywca. Zmiana rodzaju dróg wywołuje komentarze dotyczące warunków jazdy - rzeczywiście, rodzinne składy zjeżdżają tam mniej więcej wtedy, gdy na drogach pojawia się popołudniowy szczyt i rowerowe rodziny trafiają na drogi publiczne razem ze zwiększonym ruchem samochodów. Atutem szlaku jest otoczenie i widoki. Na każdym z kilku mostów można się zatrzymać i rozglądać po ładnych panoramkach. Dojazd koleją - bardzo dobry, bezpośredni pociąg z Katowic, Tychów, Pszczyny czy Bielska w regionalnych pociągach. Choć akurat teraz trwają kolejowe prace koło Rajczy i pociąg dociera tylko do Węgierskiej Górki. Ale to i tak jest ok, bo rodzinnie mozna się przejechać w górę do Rajczy i z powrotem do Węgierskiej Górki. Więcej na Znajkraju 👇 Szlak rowerowy Velo Soła. Aktywne Śląskie na weekend (Znajkraj) Kilka zdjęć - początkowa tablica i mapa w Rajczy: Ładny obrazek - złapana szkolna wycieczka: Najmniejszy z mostów, jest ich kilka: Czasami jest zupełnie małopolsko-europejsko - wąski asfalcik, z dala od miejscowości: Raz jeszcze na moście: Bywa słaba, nierówna kostka fazowana: Takich ładnych kawałeczków jest trochę: I jeszcze jeden most: Na jednym z ciągów pieszo-rowerowych: Szutrowy odcinek, jeden z kilku, generalnie równych, przyjemnych: Fajny kawałek nad Jeziorem Żywieckim, ale znów po ciągu pieszo-rowerowym: Raz jeszcze Jezioro Żywieckie: Szlak lekki, przyjemny, choć na wycieczkę z dziećmi lepiej zostać na odcinku Rajcza-Węgierska Górka. Przebieg szlaku przez Wieprz jednak budzi trochę kontrowersji, zarówno u rowerowych rodziców, jak i mieszkańcow. Z pozdro Szy.3 punkty
-
Kurde, nawet przez myśl mi nie przeszło że wbicie pina jest jakimkolwiek problemem 😆3 punkty
-
Na rowerze za 4 K można jechać co najwyżej 15 do 17 km/h. Ale jakbyś dołożył do tego roweru drugie 4K to mógłbyś już wyciągnąć 20 - 25 km/ h. Prędkości 30 i powyżej są już zarezerwowane dla rowerów powyżej 20 K.2 punkty
-
Po pierwsze to przyszedłem tutaj odpisać @100lar3k że Karamba będzie jak złożę. I tyle, nic nie wyjaśniam, usprawiedliwiam itd. Ale, szukam przyczyn dlaczego to życie tak przecieka przez palce. Po drugie to gratuluję inicjatywy zorganizowania spotkania. Bardzo się cieszę, że coś się dzieje. A po trzecie, to lokalizacja jest w stosunku/odległości do Rzeszowa taka, że cały piątek i cały poniedziałek musiałbym poświęcić na transfer, a niestety są to tzw. dni robocze. Cieszę się jedynie z tego, że segregacja sprzętowa schodzi na dalszy plan, co daje nadzieje na możliwość uczestniczenia w przyszłości.2 punkty
-
W wątek kolejowy wrzuciłem jeszcze wrażenia z pociągu, którym jechałem na Velo Soła i słówko o konieczności rezerwacji miejsc na rowery w Kolejach Śląskich: Elf Kolei Śląskich z zewnątrz: Przedział wewnątrz - nieźle! Szy.2 punkty
-
2 punkty
-
Po przygodzie w lesie z przeskakującym łańcuchem, utracie lekkich biegów i braku możliwości korekty naciągu linki, dorobiłem baryłkę regulacyjną do Deore RD-M592, bom się już wk.....ł, tzn. zirytował. Pomysł na baryłkę Jagwire miałem od razu po zakupie zmieniarki Jednak bez baryłki napęd działał więcej niż precyzyjnie, więc zostawiłem tę robotę na później (ponad rok 😁) Drobnych regulacji i korekt można było dokonać dzięki baryłce na pancerzu, tuż za klamkomanetką. Do czasu... Coś się porobiło nie halo i nagle w środku lasu straciłem lekkie biegi, łańcuch zaczął przeskakiwać a korekty jedyną baryłką nie dawały rezultatów. Wróciłem na tym, co dało się na kasecie wrzucić i od razu przerobiłem baryłkę Jagwire na pasującą do gniazda Deorki. Nadmienię, że za pomocą pilnika iglaka z posypką diamentową. Wiem, wiem... Według sztuki powinienem założyć podłużną baryłkę na pancerz przed przerzutką i za nią wpuścić kawałek pancerza do gniazda... Tyle, że zabrakłoby mi linki, bo po wymianie Sory na Deore, linkę ciachnąłem szczypcami bocznymi 😉. A żem niecierpliwy i nowej linki nie miałem na wymianę, to skończyło się na dopasowaniu na wcisk baryły Jagwire. Zadowolonym, bo działa jakby fabryka montowała 😜 To takie druciarstwo piwniczne... P.S. Zapomniałem dodać, że rower to gravel a nie MTB, gdzie baryłki występują nagminnie na kierownictwie 😉2 punkty
-
1 punkt
-
Zauważyłem jeszcze jedną ciekawą rzecz: twardość sprężyn kiedyś a dziś. W starych sprężynowcach poza psylo sl stockowe sprężyny praktycznie były kompatybilne z moją wagą (ja plus bajk - plus minus 95 kg) - sag w ich przypadku osiągał te 20% skoku, czasem ciut ponad to. Obecnie w z1 standardowa sprężyna czyli zielona jest dla 82-95 kg. Ja ważę z bajkiem ok 110 kg, czyli ok 15 ponad górny zakres dla tej sprężyny. Mimo różnicy tych 15 kilo sag widelca mierzony w takim samym "ustawieniu"/pozycji na rowerze wynosi ok 10%, czyli 15-17 mm. Z ciekawości postawiłem moją taczkę na zjeździe o nachyleniu ok 10% , czyli dociążyłem przód - sag wzrósł do ok 25 mm. Widelec ma sztywną blokadę więc dość bezproblemowo można tą wartość stwierdzić. Przy 170 mm skoku sag 25% to powiedzmy powinno być 45 mm. Ja mimo bycia 15 kilo ponad limit wagowy dla tej sprężyny jestem mniej więcej w połowie rekomendowanej wartości sagu. A między 110 i 82 jest prawie 30 kg różnicy. Zanabyłem niebieską (68-82) oraz fioletową (54-68) żeby sprawdzić na ile wpływa to na pracę widelca. Sag dopiero w przypadku tej ostatniej osiągnął wartość 20-25% zależnie od tego czy mierzony na płaskim czy przy nachyleniu. Dla 54-68 kg waga użytkownika bez roweru (zakładając że z1 to sprzęt do napindalania, więc rowery to okolice 14-16 kg) to powiedzmy 40-50 parę kg. Jeśli przewidywany sag uzyskuję wrzucając na wagę 2x więcej to zastanawiam się czy filozofia pracy zawieszenia się zmieniła.1 punkt
-
Długie rękawiczki Foxa za 77 zł. (w zależności od koloru) z darmową wysyłką https://rrmoto.pl/product-pol-14361-Rekawice-cross-FOX-FLEXAIR-ASCENT-BARK-zielony.html. Żeby uzyskać 30 zł. rabatu trzeba utworzyć koszyk Inpost Pay dodać kartę płatnościową w aplikacji Inpost i skorzystać z kodu rabatowego JESIEN.1 punkt
-
Podkleić od spodu łatką do dętek, dobrze ścisnąć, naddatek wystający po za obrys gumy odciąć nożykiem i po sprawie.1 punkt
-
Oczami wyobraźni widzę już posty na grupach FB czy na forum, "potrzebuję opon szosowych do mojego roweru bo wolno jeździ na asfalcie". Natchniony Twym pomysłem wsadziłem do GRX810 baryłkę z manetki altusa, to zmieniło moje życie1 punkt
-
Odświeżę jeden z ciekawszych tematów ostatnich miesięcy albo i lat. Taki oto przypadek trafił mi się. W kole tył w trekingu gościowi nagminnie pękały szprychy, w jakimś serwisie rowerowym podmieniono szprychy na 2,3/2,0/2,3 no i problem zrywania rozwiązał się. Po czasie wystąpił inny problem, wyrwało szprychę z obręczy od strony napędowej. Jako że zawodnik waży 120kg trzeba było kupić obręcz minimum do 140kg, padło na DT Swiss U533. Potem musiałem przekonać gościa do koncepcji zaplotu koła na szprychach o dwóch różnych grubościach, no bo przecież chłop lepiej wiedział jak to powinno być. Na stronę tarczy poszły szprychy 2,0 na stronę napędu 2,3mm. Końcowy efekt tego eksperymentu był bardziej niż zadowalający gdyż naciąg po obu stronach koła wyszedł prawie taki sam, różnica mieściła się w granicach 5% a nie jak dotychczas około 30% przy zastosowaniu szprych tej samej grubości po obu stronach. Jeszcze wrócę do koła które zostało spartolone i zepsute przez jakiś serwis, drogie szprychy zostały źle dobrane co do długości gdyż gwint nie schował się w nyplu, brak podkładek pod nyplami w nieoczkowanej obręczy. Zdjęcie poniżej.1 punkt
-
@chrismel noszę L, kupowałem XL wg. tego co podali na stronach. Potówka jest idealna rozmiarowo. Kupiłem od nich też koszulki (też XL ale pewnie na upartego w L bym się wbił) i jestem całkiem zadowolony. 1/3 naszych cen. Z pół sezonu latały, prane po każdym użyciu. Nic im nie dolega. Spokojnie jeszcze kolejny sezon polatają. Pewnie wcześniej znudzi mi się kolor i zamówię kolejne. Za te pieniądze (~130 zł za dwie koszulki)1 punkt
-
1 punkt
-
@Xzc ja mam akurat odmienne spostrzeżenia. Jeżdżę wymiennie w butach z hiper sztywną podeszwą i "miękkich" . W "miękkich" po przekroczeniu bariery 50 km zaczynam odczuwać dyskomfort jazdy czego nie doświadczam w sztywnych jak skała podeszwach. Rezultat taki ,że te mniej sztywne leżą w pudełku i są w razie awarii głównego obuwia. Oczywiście nie ma co przesadzać w drugą stronę ze sztywnością , ale takie buty jak @Clover93 w pierwszym poście zasygnalizował (Shimano XC 702 ) są butami "środka" . Nie za sztywne i nie za gibkie czyli w sam raz dla kolarza amatora.1 punkt
-
Klucz na razie sie sprawdza ale w wersji bez bacika - stal jest ta sama w obu. Nie jest to klucz shinamo czy uniora, jak np. https://www.centrumrowerowe.pl/klucz-do-pedalow-unior-1613-2bi-pd12723/ ale Unior to do serwisu, a BikeHand odkręcił już parę pedałów ale w naprawach domowych. Ile wytrzyma - nie wiem. Jak padnie to kupię Uniora. No i współczesne pedały coraz częściej są dokręcane imbusem. Co do bacika - ilość obsługiwanych rzędów w kasetach jest zależna od szerokości łańcucha zamocowanego na baciku - w tym wypadku jest zamontowana jakaś "dziewiątka". Taki bacik prawdopodobnie może nie wejść na 12 rzędową kasetę (proszę mnie poprawić jeśli się mylę). Dlatego tak fajnym (ale drogim) rozwiązaniem są klucze do kaset z trzpieniami a nie z łańcuchem. Aaaa.... suwmiarka o której wspomniał @Wojcio jest obowiązkowa1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
M962 są około 1cm szersze i 1cm dłuższe niż Chestery. Tu masz porównanie jak to wygląda w rzeczywistości (BTW: te na zdjęciu WheelUp'y to podróbka Chestera, która jest lepsza od oryginału ze wzgl. na łożyska). W kwestii łożyskowania - na pierwszym zdj. jak to wygląda w Chesterach a na drugim jak w M962...1 punkt
-
Nie, wciska insert w przewód. Oliwka musi zostać zgnieciona śrubą już wewnątrz klamki, inaczej nie spełni swojej funkcji.1 punkt
-
Nie wiem czy inni się zgodzą z tym, ale po przejściu z podeszwy z tworzywa sztucznego w esspreso na szosowe fiziki z karbonowa podeszwą o bardzo wysokiej sztywności, moja stopa przez bardzo długi czas musiała się oswajać z tą sztywnością, generalnie na początku jazda w tych butach była bardzo niekomfortowa, natomiast na chwile obecną nie odczuwa żadnych niedogodności więc może to kwestia przyzwyczajenia. Kolega na początkowo na szosie a teraz mtb używa butów fizik terra x5, one mają karbonową podeszwę i po 4 latach nie noszą zbyt dużego śladu zużycia w przeciwieństwie do moich esspresso, które po 2 latach nie nadawały się już do jazdy.1 punkt
-
kupiłem brake cleaner i nowe klocki żywiczne shimano. 1. Próba. Wyczyściłem tarcze, stare klocki przetarłem papierem ściernym, i też brake cleanerem- rezultat dalej piszczą nie hamują. 2. Próba. nowe klocki + przetarcie tarcz brake cleanerem- rezultat klocki nie piszczą, hamują, na razie się docierają ale prawdopodobnie będzie ok. A ostatnio wydziałałem, że w sklepie Action brake cleaner kosztuje ok 9 zł. ja kupiłem na allegro za 22 zł. Dzięki wszystkim za pomoc i radę.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Finalnie kupiłem aluminiową zębatkę e*thirteen. Na korzyść e*thirteen przeważyło przede wszystkim to, że mogłem wybrać wesoły kolor zębatki, inny niż poważny czarny Jak się sprawdzi, to się okaże. Na razie działa poprawnie. Temat można zamknąć.1 punkt
-
Ok, dzięki, może ktoś inny zweryfikuje przy okazji. W każdym razie jak ktoś szuka kamery to niech weźmie pod uwagę, że może być niespodzianka... @zekker Gdyby to tak wszystko się dało zaplanować Niemniej, w tym celu tu piszę o GoPro, wcześniej w innym miejscu o Polarze Grit X i pękających ramach w Team Marin (rocznik 2024 otrzymał wzmocnienie).1 punkt
-
Bo widziałem za dużo szosowców i musiałem odreagować tam gdzie nie dotrą1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
To chyba najlepszy temat na taką konstrukcję. Karamba w końcu złożona. W końcu udało się zrobić kilka fotek i objeździć rower porządnie. Rama stalowa na miksie rur columbus zona i reynolds 853. Geometria dopasowana do baranka i pod moje osobiste preferencje. Manetka Microshift MykMyk 150mm i hamulce Avid BB7. Obręcze RaceFace ARC45 opony WTB 29x3. I oczywiście kierownica Walmer Bar w swojej najszerszej wersji 750mm. To tak w skrócie. I oczywiście nie może zabraknąć zdjęć od złej strony1 punkt
-
1 punkt