Skocz do zawartości

Ranking

  1. zajonc

    zajonc

    Użytkownik


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      931


  2. bazzz

    bazzz

    Użytkownik


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      748


  3. DK064

    DK064

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      109


  4. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      10 156


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 27.10.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo czasem szare jesienne dni odsłaniają nutkę koloru
    11 punktów
  2. 9 punktów
  3. Bałtyckie plaże mają różne oblicza. ps. Poprzednie zdjęcie przedstawiało dyskusję 2 osobników o ich EGO jak w opisie do fotki. Nikogo nie namawiałem do zamieszczania selfików 😃.
    9 punktów
  4. Bo Niemcom z DDR wydaje się, że są Wikingami 😁
    8 punktów
  5. 6 punktów
  6. 5 punktów
  7. bo się locha pod drzewem uwaliła 🤣
    5 punktów
  8. Bo jeszcze się turlam, bo złote drzewka.
    4 punkty
  9. Bo "ja się tak nie bawię i idę stont!"
    4 punkty
  10. Przy sztywnych osiach nie jest to potrzebne. Ja robię to tylko po zmianie klocków lub tarczy, czyli bardzo rzadko.
    3 punkty
  11. Zgadzam się w 100%. Surowe ramy są wyjątkowe i piękne. Jesteśmy zaprogramowani na "gładkość" i malujemy, zaklejamy, przycinamy co się da. Tymczasem rdza na rowerze, obtarcia, odpryski bywają super-mega-cool. Dobrodziej zrobi jak uważa, ale myślę, że Kazafaza dobrze radzi. Poniżej rdzawa Zła Babcia Sour z ostatniego Bespoke'a w Londinium
    2 punkty
  12. Ja dzisiaj zrobiłem przejażdżkę na hotdoga do Żabki... (nie muszę chyba dodawać, że znowu coś się zepsuło w rowerze...;))
    1 punkt
  13. Ktos chce? Z apki huawei za jakies tam wyzwanie. Nie wiem czy dziala: HUAP25CH6SH1N
    1 punkt
  14. Generalnie Castelli wypada mniejsze niż Endura co widać również w tabelkach rozmiarów.
    1 punkt
  15. Każda z tych firm ma różne kroje dla różnych modeli, więc ciężko powiedzieć jednoznacznie... Np. kurtka endura gridlock 2 jest na mnie workowata, ale już z dopięciem koszulki endura fs 260 pro w tym samym rozmiarze miałem problem... Osobiście zamówiłem 3 rzeczy od casteli: koszuko-kamizelkę perfetto light, jakąś koszulkę ze środka oferty (nie pamiętam modelu) oraz koszulkę bez rękawów, wszystko w tym samym rozmiarze. Wedle rozmiarówki miałem maks w klatce co zalecali dla tego rozmiaru (i rozmiarówką bym się sugerował, a nie samym s, m, l, xl itd.). Perfetto light leży idealnie i mogę spokojnie coś założyć pod nią, pozostałe koszulki były... dość mocno luźne w pasie. Koszulki eroe czy la passione są znacznie bardziej dopasowane niż te co zamówiłem od casteli, przy czym te modele od castellli to nie były modele wyścigowe, tamte pewnie są bardziej dopasowane. Ale generalnie w moim przypadku można napisać, że średnio castelli muszę wziąć rozmiar większe niż endury. Przy czym tego się spodziewałem patrząc na rozmiarówkę. I moim zdaniem te zwykłe koszulki nie sprawiały lepszego wrażenia niż średnie koszulki od endury czy bontragera.
    1 punkt
  16. Zapomnij o g***nie Prox Kastor. Mam to "cudo". Nie ma w nim żadnego odcięcia, nie ma żadnych "świateł mijania" jak reklamują. I na jednym i na drugim trybie napierdziela tak, że korony 20m drzew oświetla. Nadaje się jedynie na odludzia, gdzie jak to odpalisz to nikomu nie będziesz wypalał oczu.
    1 punkt
  17. Dla mnie Xtract przypasował w rozmiarze L. Leży na mnie swobodnie, nie opina. Mam tez od nich krótkie spodenki SingleTrack Lite w rozmiarze L, które są nieco za luźne, z kolei M nie idzie zapiąć. Tymczasem gdy długie spodnie SingleTrack i SingleTrack Liner Shorts w rozmiarze L są idealne. Jeśli chodzi Castelli wczoraj mierzyłem - Kurtka rowerowa Castelli Squadra Stretch i tu z rozmiarówki wychodzi mi XL, przezornie zamówiłem XXL i XXXL bo wszyscy straszą że Castelli ma małą rozmiarówkę a ja kurtkę przecież będę zakładał na bluzę. No i tu zdziwko XXXL jest workowate, XXL ledwo się opina na kurtce/bluzie. Czekam na XL, zobaczymy
    1 punkt
  18. To jest Bolany lub coś podobnego. Kross, ani żaden inny producent rowerów, nie stosuje tego typu amortyzatorów. Używając takiego widelca narażasz się na wypadek, bo jego niska cena to efekt oszczędzania na jakości. Najtańszy sensowny, bezpieczny amortyzator z regulacją tłumienia powrotu to Raidon: https://activia.sgl.pl/czesci/amortyzatory-przednie/raidon/29-cali/43
    1 punkt
  19. Kwestia odpowiednich narzędzi jest równie istotna. Mi śruby od zacisków shimano nigdy się nie obrobiły... a trochę się tym kręci.
    1 punkt
  20. U mnie? Nie wiem co znaczy słychać. U mnie zaczyna "szurać" po 400-500 km. Tylko ja nie jeżdżę w mokrych warunkach. Wiele razy podlewałem łańcuch przed jazdą. Kompletnie nie przestrzegam zasad użycia. Nie usuwam fabrycznego smaru. To był eksperyment z założeniem że ma być czysto. Nie miało być cicho. Ale jest. Jak dla mnie to możesz używać młotka czy wiadomości tvp1 w dowolny sposób. Squirt jest najlepszym środkiem do smarowania jakiego używam od 200 tysięcy km. Używałem w sumie kilkudziesięciu znanych środków dłużej lub krócej. Ten jest jedynym od 3 lat. Jedyny na którym bez dodatkowego smarowania zrobiłem więcej niż squirt to fabryczny smar na łańcuchu campagnolo c9. Zdjąłem go w momencie gdy miał przebieg 980 km , zmieniałem napęd na 10sp. Łańcuch w tym momencie był nadal cicho jak zupełnie nowy.
    1 punkt
  21. Chyba musicie się wybrać na przejażdżkę po WTR w letni weekend, po tym doświadczeniu już was nic nie będzie ruszać😂
    1 punkt
  22. Lubię ścieżki rowerowe, a jeszcze bardziej ludzi uczęszczających bo tych ścieżkach i ich szczurze psy na rozwijanych smyczach mających jeszcze pretensje. Nic tylko powystrzelać 😡
    1 punkt
  23. Zrób to bardziej dla siebie. Ja byłem mocno zdziwiony jak duże są różnice dla użytkownika z naprzeciwka kiedy używamy lampki z odcięciem w różnych jego wersjach a kiedy tego odcięcia nie ma wcale. Dla przykładu. Jeżdżę teraz w układzie Spanninga Axendo 60 USB + Bontrager ION 100R. Spanninga ustawiona na max czyli 60 lux dla użytkownika z naprzeciwka świeci tak samo jak Bontrager ustawiony na 50 lumenów. Tyle że oświetla ona drogę w tym trybie na około 50 metrów podczas gdy Bontrager ledwie na kilka i to słabo. Ustawiony na 100 lumenów zaczyna już oślepiać, jego zasięg to nadal poniżej 10 metrów a jasność dalej marna. W przypadku lampki z lustrem takiej jak Ixon Space ta różnica jest jeszcze większa. 100 luxów tej lampki jest odbierane z naprzeciwka podobnie jak 50 lumenów z Bontragera. Dlatego pierwszą rzeczą jako powinniśmy zrobić przy zakupie nowej lampki nie jest jej włączenie i patrzenie jak świeci tylko położenie na ladzie w sklepie, odejście na kilka metrów i spojrzenie jak to widzą inni. Od tego też powinny zaczynać się wszystkie testy a nie od widoku ze strony rowerzysty i zachwytu nad ilością lumenów. Jak ktoś uważa że jest inaczej niech włączy na stałe długie światła w samochodzie wraz z przeciwmgielnymi - przecież będzie wtedy widział lepiej.
    1 punkt
  24. Ja ze swojej strony mogę polecić Kingseven L3-100/Rockbros R3-1000. Wg mnie to te same lampki, mam obie. Na trybie najniższym trybie, wg producenta ok 350 lm wytrzymuje jakieś 10 godzin i da się w mojej ocenie swobodnie jeździć na ścieżce rowerowej, drodze leśnej czy polnej. Dobry rozkład światła, ma jakieś tam odcięcie. Czas pokaże jak z żywotnością ogniwa.
    1 punkt
  25. Jak chcesz używać lampki na drogach publicznych a nie w lesie to kup z odcięciem żeby nie oślepiać innych. Co Ci po tych tysiącach lumenów jak nie będziesz mógł ich użyć.
    1 punkt
  26. Masz nierealne wymagania. Chcesz wyprawówkę? To musisz wyłożyć odpowiednią kasę. Taniej dostaniesz jakiegoś aluminiowego trekkinga, który zresztą... na codzień najprawdopodobniej będzie Ci lepiej służył niż ta "wyprawówka". Wolę mieć 1 sprawny hamulce hydrauliczny niż 2 mechaniczne. Tanie dynama dość mocno spowalniają jazdę, dobre (son, ok taniej można mieć sp i odpowiedniki, ale są jednak bardziej zawodne i mocniej spowalniają)... kosztują więcej niż ten riverside 120. Sakwy w codziennej jeździe (szczególnie po zakupy...) sprawdzają się lepiej niż torby bikepackingowe i do tego coś sensownego można kupić znacznie taniej. Mocowania... lepiej mieć niż nie mieć, ale... nie ma sobie co nimi zbytnio głowy zawracać, można się obyć bez nich. Kupowanie jakiegoś nowego śmiecia za 1000 zł (ok, jako rower do biedronki mógłby się sprawdzić) i zabawy w wymiany nie mają sensu. Części brakuje a jak są to drogie. Taniej kupić odpowiednio wyposażony rower. Za używkami możesz się oczywiście rozejrzeć, czasami jakąś perełkę za niewielkie pieniądze można znaleźć, ale mimo wszystko dobrze mieć jakieś pojęcie, żeby jakiegoś rupiecia nie kupić. Na przykład możesz sie rozejrzeć za używanym muirwoodsem, albo giantem toughroad. Albo po prostu przyzwoitym, używanym trekkingiem. Rowery marki cube mają w miarę sensowne dynama, choć po ok. 12 000 km musiałem wymienić, ale... skoro przez tyle lat nie jeździłeś w ogóle na rowerze, to pewnie parę latek Ci posłuży.
    1 punkt
  27. Jeśli rama jest zakonserwowana zgodnie ze sztuką (absolutnie nie wątpię w Twe zdolności @rambolbambol , generalizuję myśląc o innych ramach) to można sobie pozwolić na zostawienie stalowego golasa na rok*, by potem go sklarować. Można wtedy dodać pigmentu, jak w Roninie, ja poszedłem w surowiznę. Marcin, wiesz, że chcesz bardzo, zrób to! *no chyba, że ktoś od razu załatwi sprawę solanką albo wrzuci ramset do studni na miesiąc. Ja jednak nie polecam - lepiej aplikować krople jedynie z zewnątrz. Inna sprawa, że obecne są na rynku farby świetnie imitujące rdzę typu Cromas, Maston itepe, które można aplikować na wszelakie powierzchnie...
    1 punkt
  28. To rocznikowo jest 2018. Już dawno bym Ronina z lakieru odrapał, ale bardzo podobają mi się te ciemniejsze detale i samurajskie szparunki. Z tyłu głowy chodzi mi taki rat-paint jaki ma kazafaza w gravelu.
    1 punkt
  29. I to jest clou całej dyskusji. Bo kierownica za nisko, siodełko niewygodne i 7bar napompować trzeba. Poza tym po co przepłacać za te karbonowe fanaberie jak trekking z napędem 3x7 też daje radę. Poza tym te obcisłe ciuchy, fuj... 😜 Kiedyś to było, teraz to nie ma 😆 A mnie denerwuje to, że zawsze najwięcej do powiedzenia trenującym mają "specjaliści" od ustawiania pionowo regulowanych mostków, którzy MTB używają do jazdy po okolicznych ścieżkach rowerowych z psem w koszyku na kierownicy. Rower szosowy widzieli kiedyś w TVP1, pomiar mocy jawi im się jako niepotrzebny elektroniczny gadżet, a Di2 to dla nich postać z Gwiezdnych Wojen 😜. Nie lepiej pogadać kto jaką rybę złowił i co komu w tym sezonie obrodziło na działce 😉 *Powyższa wypowiedż jest satyrą, nie ma na celu obrażania nikogo 😉
    1 punkt
  30. A ja mam obawy, że świat się skończy... Coś konkretnego o tym świadczy?
    1 punkt
  31. Finał ? Brazylijskie telenowele nidgy nie maja finału...
    1 punkt
  32. @kazafaza o bacz co nas o mine ło
    1 punkt
  33. Rambol wspominał o hell'u, wschodne kresy my nie znaju, choć znajomy znajomego zachwalał widok za wychodkiem, że piękny, jedyny taki i niepowtarzalny. Pozdrow'er
    1 punkt
  34. Wracając do tematu Muirwoodsa i jego korby na kwadrat Właśnie chyba skończyłem apgrejd, z oryginału poza ramą została właśnie korba (a właściwie same ramiona i suport), koła, hamulce i sztyca. napęd 1x10, przerzutka i manetka M6000, kaseta 11-42, blat Banless oval 38, łańcuch Connex 10 sG (złoty, a skromny), pedały jednostronne platformy A530 opony WTB Venture 700x50 kierownik On-One Geoff na mostku 35 z deca - tu chyba będzie ciut dłużej, ale jeszcze testuję W nowej konfiguracji napędowej zrobione na razie 90 km, jest super, nic z tyłu nie łomoce na wybojach, trochę dziura miedzy zębatką 15 a 18 wyczuwalna, ale do ogarnięcia. Choć teraz nie wiem czy nie lepiej było 11-36... może wziąłem zbyt zachowawczo, bo w góry się nim nie wybieram, ale pod Agrykole też czasem trzeba podjechać
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...