Skocz do zawartości

Ranking

  1. dfq

    dfq

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      1 093


  2. Marinbiker

    Marinbiker

    Użytkownik


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      366


  3. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      4 791


  4. Maciorra

    Maciorra

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      950


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 27.08.2024 w Odpowiedzi

  1. Bo trafiłem wczoraj na sielski zachód...
    8 punktów
  2. Bo Dune ( Vecekrugo - Mierzeja Kurońska )
    5 punktów
  3. 4 punkty
  4. Nie dziś, a wczoraj. Zabrałem Sensę w Karkonosze. Kumpel zaproponował trasę drugiego etapu Bike Adventure 2024. Na deser miała być szybka rundka "14tką" na Wysoki Kamień. Plan świetny, pogoda w dechę, ja zmotywowany jak nigdy, ot taka górska wycieczka przed jazdą w Bike Maratonie 2024 w Szklarskiej Porębie. Dzida w teren. Oj, co to był za dzień. Pięknie się jechało - momenty były. Takie były, że tylko pierwsza część planu została zrealizowana. Zaliczona jedna skucha, wybiła mnie i maszynę z rytmu. Koszt: kolanko i utrata przedniego hamulca. Trochę improwizacji i jazda dalej. W górę było świetnie, ale w dół już zachowawczo. Na jednym z podjazdów na "Rokitniku" głośne CYK i je...ła sztyca. Dramat. (wyleczyłem się z chińskiego karbonu). Znowu improwizacja. Dobrze, że pilniczek w mikro-multitoolu miałem. W międzyczasie drogą telefoniczną udało się załatwić u znajomego sztycę z dowozem do Michałowic. Motywator jak znalazł. Połamana jakoś zainstalowana, znacznie poniżej linii komfortu, ale jechać się dało. Kilka kilometrów zrobione. W górę dramat - jak na rowerku dziecięcym. Za to w dół jak z droperem. Po szybkim serwisie i coli w sklepie atak na pozostałą część pętli. Niestety awarie, próby ich ogarnięcia, wymiana wspornika pozwoliły na zrobienie tylko 50km. Ach, fajnie było
    3 punkty
  5. Bo trochę utwardzenia w kilometrach piachu🫠😉 Pozdrow'er 😘
    3 punkty
  6. Dla żony do nowego roweru (od soboty) opony Continental Terra Hardpack 50c. Zastąpiły Pirelli Cinturato Allroad, które były za wąskie (nominalnie 40, w realu 36). Ten nowy rower to używany, ale tegoroczny DSX 2. W dobrej cenie, ale okazało się, nie bez wad - właściciel dokręcał korbę i zniszczył zarówno śruby jak i łożyska suportu (bo zaciągał dekielek na maksa), pokrył jednak koszt naprawy. Przy okazji wyszło, że ten DSX 2 w porównaniu do mojego DSX 1 ma nie tylko napęd 12s i suport hollowtech 2, ale też znacznie lżejsze koła (oceniam, że ponad 500 g na parze a tej różnicy nie widać w specyfikacji). Ostatecznie rower waży 10.6 z koszyczkiem na bidon i na razie słabymi pedałami.
    2 punkty
  7. Centerlock (do kasety i tarczy) to inny klucz niż direct mount chainring tool (do przedniej zębatki).
    2 punkty
  8. A wiecie że Esker 4.0 Medium ma niemalże identyczne geo jak Surly Midnight Special w rozmiarze 50 ? Tyle że mieści dużo większe opony.
    2 punkty
  9. Tyle co np. oryginalne Najki do chinskich podróbek marki "Nice". W obydwu można chodzić, ale jednak różnica jest. A GPSa czy zapisywania tras nie każdy chce, niektórzy wolą wymienić baterie raz na rok/dwa niż ładować licznik co tydzień. Co kto lubi, co kto preferuje, ale warto uszanować czyjś punkt widzenia, a nie patrzeć tylko przez pryzmat swojego.
    2 punkty
  10. A mnie już takie sytuacje nie denerwują...wyprowadziłem się na wieś, w mojej nowej gminie nie ma ani centymetra DDR czy CPR😂😂😂
    2 punkty
  11. Poglądowo zobacz sobie taki Superior F.L.Y. 24, on jest niby od 120 cm wzrostu. Jak dla mnie bardzo fajnie złożony rower. Z amortyzatorem jest Superior Racer 24. Oba są do wyhaczenia jako używki na OLX
    2 punkty
  12. Bardzo ciekawy wątek. Moim zdaniem ta wartość wynosi 495.69 PLN. Byłem kiedyś u wróżki, zapłaciłem 200 PLN i zdradziła mi tą tajemną liczbę.
    2 punkty
  13. Tak trochę nie w temacie, ale... Gratuluję starej. Nieistotne czy rower klasyczny, czy elektryczny. Jak dla mnie, jeżeli ktoś nie nosi kasku to dlatego, że po prostu nie ma czego ochraniać wewnątrz czaszki. Ja mojej żonie nie musiałem specjalnie tłumaczyć... Wystarczyło, że pare razy odbierała mnie ze szpitala po wypadku podczas zwykłego dojazdu do pracy. Odbierała mnie ze szpitala, bo miałem kask. Gdybym nie miał, to z pewnością odbiór byłby z kostnicy. Na dzień dzisiejszy nie wychodzi na rower bez kasku. Zawsze możesz zmienić żonę.
    2 punkty
  14. Bo się dźwigienka wzięła ułamała. Trytytki i taśma izo to MUST HAVE
    2 punkty
  15. @Eathan wszystko można napisać o pirelkach H M RC ale nie to, że są szybkie i lekkie na asfalcie. Miałem RC, próbowałem M i H i bolało mnie jak ciągnął się po asfalcie. Chciałem wsadzić znowu S-Works Pathfinder ale dałem szansę Tufo Thundero HD i jestem bardzo zadowolony. Był pioch, było małe błoto i nie widzę różnicy w stosunku do RC, szutry szybkie ale asfalt to bajka, lacze 48 na 2 barach jadą lepiej niż Pathfindery 42. Zrobione 3 wyścigi gravelowej i kilkanaście kursów po lasach.
    2 punkty
  16. Takie dwa kowadła dotarły od Niemca. Jak na ten rozmiar są potwornie ciężkie.
    2 punkty
  17. Bo trochę wysoko: Zapora w Międzygórzu
    2 punkty
  18. A - jeśli dobrze pamiętam te zębatki nie są przykręcane centerlockiem, tylko Sh z gracją wprowadziło nowy interfejs i nowe narzędzie:)
    1 punkt
  19. Shimano wpadło na dość dziwny pomysł i niby zrobiło zębatkę direct mount, ale dwuczęściową. W teorii zębatki nie powinieneś odkręcać od pająka i samej zębatki chyba nie da się kupić? Shimano przewiduje wymianę całości... Skręcane to jest zdaje się security torxem, więc 'zwykłym' kluczem torx nie odkręcisz.
    1 punkt
  20. Po pierwsze jak ma wyć to trzeba wymyć ze smaru . Po drugie , pierścienie do LN są takie same jak do zwykłego ratcheta ( nie mylić z EXP )
    1 punkt
  21. kupiłem firmy zotto. Raczej większość powinna pasować, w aukcjach są opisy do jakich piast. Poszukaj aukcji gdzie jest dużo sprzedanych i mają dobre opinie
    1 punkt
  22. chodzi Ci o ratchet? bo piasty 370 nie miały ratcheta chyba ze ostatnimi czasy dt wprowadził do 370 ratchet.
    1 punkt
  23. https://www.bike-discount.de/de/radon-zr-team-7.0-5 To też bardzo korzystna oferta jak się nie boisz kupić wysyłkowo.
    1 punkt
  24. Moje postrzeganie tematu jest takie: 1. Każdy rower ma jakąś tam wartość użytkową/"sercową", wożąc na nim dupsko codziennie do pracy/na siłownię, albo dokładając choćby głupi bagażnik czy wymieniając siodełko - już się trochę przywiązujesz, już się robi taki bardziej "twój". Niezależnie czy dla ciebie tani rower to 500 czy 2500, jak ci go zawiną, to nie będzie ci szkoda? No pewnie zawsze trochę będzie, bo był tani ale fajny, bo miałeś rower a nie masz, bo kilka dni/tygodni nie będziesz miał czym jeździć po mieście, itd. 2. Czym dla ciebie jest zostawianie roweru "bez obaw"? Dla mnie to jest zostawienie (zawsze przypiętego) roweru na przykład: na chwilę pod Żabką/lodziarnią, na godzinę-dwie pod siłownią, na w miarę zabezpieczonym parkingu/garażu na 8 godzin w pracy, na stałe na klatce jeżeli mieszkam w bezpiecznym bloku. Nie jest dla mnie zostawieniem bez obaw (nawet przypiętego pancernym zabezpieczeniem) roweru na przykład: na całą noc w jakiejś patodzielnicy albo pod klubem muzycznym, na kilka dni gdzieś na mieście, trzymanie roweru na stałe przypiętego do słupa pod blokiem na otwartej przestrzeni - w tych sytuacjach, niezależnie od ceny roweru, miałbym z tyłu głowy że przy naprawdę odrobinie zaangażowania każdy może go sobie zabrać albo po prostu rozwalić z chęci popsucia czegokolwiek, gdyby absolutnie nie zmusiły mnie okoliczności to nie zostawiłbym tak sprzętu. 3. Mnie kradzież roweru na szczęście nigdy się nie zdarzyła, ale biorąc pod uwagę powyższe, dla mnie cena roweru którego nie szkoda to tyle, że jak zobaczę że mi go zawiną, to chwilę się powkurzam ale ostatecznie machnę ręką i powem sobie "no trudno, wejdę na OLXa i szybko kupię coś podobnego bez wybrzydzania". Konkretna kwota to sprawa indywidualna, dla mnie to jest około 5-6 stówek - mogę za to dostać jakiegoś trekkinga albo (na płaskim) single-speeda, czyli absolutnie podstawowy ale działający osprzęt, banalny i tani w serwisie. Jak rower będzie jechał do przodu, skręcał, hamował i przewiozę na nim sakwę, to spełni 100% wymagań mojego bułkowozu - dla mnie taki rower ma funkcjonować, a nie być "fajny". Jeżeli taki sprzęt wytrzyma u mnie rok bez rozpadnięcia się i kradzieży, to uznałbym że inwestycja wyszła na plus. Póki co wytrzymuje 15 lat https://www.olx.pl/d/oferta/rower-trekkingowy-crossroad-5-28-CID767-ID11BBYk.html https://www.olx.pl/d/oferta/rower-miejski-btwin-elops-500-speed-CID767-ID10hRkb.html
    1 punkt
  25. Może wybrałeś opcję unikaj dróg publicznych lub coś w tym stylu? Każdy soft prowadzi po krzaczorach, jeden bardziej drugi mniej. Ale w bikerouter.de jest najwięcej opcji do klikania. W innych apkach masz na ogół wybór między auto, rower czy komunikacja publiczna. Komoot czy strava chyba mocno kładą nacisk na tzw heat mapy - czyli szlaki najczęściej wybieranie przez użytkowników. W mojej okolicy też jest taki jeden szlak, nawet odcinek gravel race nim jest wytyczony. Tyle, że ten odcinek biegnie po płytach. A równolegle jest odcinek szuter premium, którego te wszystkie apki nie biorą pod uwagę. W sumie to się nie dziwię. Jak stado kolarzy z Garminami przejedzie tymi płytami raz do roku, wcześniej kilka razy w ramach treningu, to nie ma co się dziwić, że odcinek po płytach jest "lepsiejszy" od tego po szutrze. Wczoraj przejechałem się z komootem i mapy.cz.Ciekawe że obie nawigacje wyglądają identycznie. Komoot nawet ma te same głosy co mapy.cz. W komoocie można włączyć wygaszacz ekranu . Przy zakręcie pojawia się powiadomienie, tyle, że to powiadomienie jest "werbalne". W mapy.cz też można włączyć wygaszacz ekranu i powiadomienia przed zakrętem. W tym przypadku słychać komunikat głosowy oraz na powiadomieniu pojawia się srzałka typu skręć w lewo za 100m. W Komoot tego nie ma. Tak więc darmowe mapy.cz jako nawigacja lepiej wypadają od Komoota. Komoot jak na razie jest lepszy jeśli chodzi o planowanie tras: widać jakieś atrakcje, zdjęcia nawierzchni, statystyki ile km po asfalcie ile po szutrze. Ale jako nawigacja lepiej sprawiają się mapy.cz
    1 punkt
  26. O ile się nie mylę to miałeś 40mm w wersji Protection a tutaj kolega @pecio wjechał z 45 na blackchilli. U mnie przód miał 5 tys km jak sprzedałem rower i opona w stanie bardzo dobrym. Na tyle było 3 tys km i daaaaleko do slicka. W nowym rowerze zbliżam się do pierwszego tysiąca i zużycie w zasadzie niezauważalne. @pecio podaj wagę, mi wychodzi zawsze koło 460g, muszę sprawdzić w zeszycie
    1 punkt
  27. Ja kupując mój rower dwa lata temu, spełniłem marzenie, był idealny, nic więcej nie było mi potrzeba, w ciągu tych dwóch lat fabryczna została tylko rama i przedni widelec ( który defakto bym i tak zmienił ) a dużą część rzeczy które kiedyś zmieniłem, dziś powoli zmieniam znów na coś innego.
    1 punkt
  28. Nie ma for life. Chyba, że masz 80 lat. Gusta, priorytety, zdrowie, czas na jazdę się zmienią i „ultimate” ląduje na OLX albo u szwagra. Panowie powyżej dopisali resztę. Nie ma drogi na skróty, musisz doświadczyć różnych modeli abyś wyczuł co leży Tobie najlepiej. I wtedy podziel to na co najmniej trzy rowery. Wiem bo byłem tam, mam blizny od składania tego jednego-jedynego i nigdy nie wyszło, zawsze było jakieś „ale”. Mam lekką alergię na kupowanie elektryka żeby robić dystanse - nie tędy droga. No bo co, komu pochwalisz się potem że zrobiłeś 100km z 5km zwyżki? Analogowcom? Baterianie zaraz wyśmieją takie dane i doradzą kupno drugiej baterii żebyś bzyczał 200kilo trasy z dwudziestoma wertykalu. Niekończąca się historia, chyba, że kupisz rower i wyłączysz internet oraz kręcących znajomych 🤡
    1 punkt
  29. Przecież ceny wszystkich hardtaili wszystkich marek nie są tajemnicą bo są na ich stronach ze zdjęciami i szczegółowym opisem. Maksymalna cena zdaje się dochodzi do 60 tys z groszami - to masz odpowiedź jaki byłby ULTIMATE jak w tytule tematu.
    1 punkt
  30. Nie ma takiego sprzętu, zawsze coś może być lepsze, zawsze coś nie pasuje i trzeba dostosować pod siebie. Także tutaj główną rolę nie gra w zasadzie ilość kasy, a jaki przyjmiesz margines kompromisu. Jeżeli chcesz mieć coś bezkompromisowego, to trzeba złożyć dokładnie pod siebie, a to masa czasu na testy, wyszukiwanie poszczególnych części. Jeżeli obecny rower jest generalnie wygodny, to ja bym szedł w jego modernizację, wymianę części, które najmniej ci pasują. No i dożywotnio będzie ciężko, bo standard się zmieniają i np. za 10 lat może być kłopot z kupieniem sensownej przerzutki na standardowy hak, bo będą tylko zintegrowane z osią/ramą. Tu chyba nie chodziło ogólnie o dampery, a poszczególne marki/modele. Np. mój zaprzyjaźniony serwis fox-ów się nie tyka, bo wymagają pompy próżniowej, z kolei sklep gdzie kupowałem fulla kosi za podstawowy przegląd dampera 500+, plus oczywiście za części jak trzeba wymienić uszczelki. Jak na razie fulla robię taki przegląd zawieszenia (całość, przód, tył, rama) co 2 lata, ostatnio dałem około 1,5k (doszły właśnie jakieś uszczelki, łożyska w ramie itp.). Pewnie z lekką szkodą, ale jak na razie się trzyma, a po 5 latach i przekroczeniu 10k km nie oczekuję idealnego działania. Poza tym i tak jest chęć na wsadzenie czegoś lepszego.
    1 punkt
  31. Kilka gratów do nowej ramy. Sztyca Kind Shock Rage-i skok 150mm Suport Sram Dub T47 Manetka do sztycy Wolf Tooth Remote drop brar Obejma sztycy też od Wolf Tooth
    1 punkt
  32. Opona do crossa, zamiast zużytej już CrossRide 700x42. Pierwsze wrażenie: dość ciężka (CrossRide 700x42 zwijane były z 50 g lżejsze), sztywna, koszmarna przy zakładaniu. To chyba pierwsza opona, gdzie miałem problem z założeniem na obręcz nawet pierwszego rantu opony. Musiałem owinąć w jednym miejscu taśmą izolacyjną, bo wciąż wyskakiwała. CrossRide zakładały się samymi palcami, dosłownie w kilkanaście sekund, a tu walka chyba z pół godziny (a powiem, że niejedną trudną oponę już zakładałem). Cóż, Made in China i Tubeless Ready. Realnie balon ma praktycznie identyczną szerokość jak CrossRide (obecnie ATRide) 700x42, ale nieco bardziej obły profil i wydaje się węższa. Gdyby ATRide występowały w wersji zwijanej, pewnie wziąłbym właśnie je, ale jest tylko drutówka (w sumie niewiele cięższa od Terra Trail zwijanej, a znacznie tańsza). Rozważałem też Duro Cypher 700x40 zwijane (poniżej 100 zł), ale trochę obawiałem się przyczepności na mokrym (mam szosowe Hypersonic i po deszczu trochę strach, choć ogólnie bardzo dobre).
    1 punkt
  33. Bo autostradą w stronę zachodzącego słońca... kiedyś się pojedzie
    1 punkt
  34. bo... Triest ładnym miastem jest 🎅
    1 punkt
  35. Bo dla takich widoków warto telepać tyłek pod górę, z góry i znowu pod górę, żeby zjechać w 2 minuty... Warto zawsze...
    1 punkt
  36. W tym budżecie to raczej trzeba szukać okazji niż konkretnej marki. W cenach katalogowych ciężko bedzie znaleźć sensowny model. Na pewno trzeba szukać modelu z taperowaną główką ramy. Reszta w zależności od okazji. Kolega @keltu podał super propozycje.
    1 punkt
  37. Bo punkt widokowy Giedrużec Kopa (Mierzeja Kurońska)
    1 punkt
  38. Z Polski https://www.centrumrowerowe.pl/rower-mtb-rock-machine-torrent-30-29-pd23017/?v_Id=176228 Gorszy amor ale za to lepszy napęd i taper. https://szybkierowery.pl/produkt/sensa-livigno-evo-tour-2024/ Oraz https://www.focus-bikes.com/pl_en/whistler-3-9? i budżetowo https://www.focus-bikes.com/pl_en/whistler-3-7 Zza granicy jeśli jeszcze dostępne https://www.pepper.pl/promocje/rower-gorski-mtb-scott-aspect-930-rozmiary-xs-xl-malo-sztuk-zostalo-61367eur-883227
    1 punkt
  39. Sugeruję próbować i się nauczyć. Bo taka przypadłość, ocieranie, jest czymś zupełnie powszechnym w przypadku tarczówek i czy w takim przypadku za każdym razem pojedziesz do serwisu? Za 3pln możesz też kupić to https://a.aliexpress.com/_EyjXeWv Nie zawsze działa ale czasami jednak może, przydatne przy regulacji. Jak zrobi co sugerujesz czyli będzie rozpychał tłoczki bez klocków to jest spora szansa że spowoduje pęknięcie ceramicznego tłoczka. Jeśli nie będą chciały za bardzo się ruszać (standard dla ceramicznych) to używanie jakiegokolwiek narzędzia bezpośrednio na tłoki niesie ryzyko ich uszkodzenia.
    1 punkt
  40. Niektóre aplikacje bankowe blokują wszystkie próby zrobienia zrzutów... Albo ja jeszcze nie trafiłem na właściwą appkę 🙂.
    1 punkt
  41. Wymiana sterówki za usługę 250PLN, a po co? 😁 Jeszcze kupić i wcisnąć.
    1 punkt
  42. Oryginalnie Marin Bobcat Trail 3. Po jednym sezonie w miarę bezproblemowej jazdy postanowiłem trochę podpimpować sprzęt i wymieniłem cały napęd na Deore 1x10 plus dodatkowo blat z przodu z 32 na 36 Deckass za namową kolegi z forum. Dodatkowo włożyłem opony Maxxisa, nowe siodło, alarm Knog Scout, zacisk sztycy i zmieniłem kolor napisów na jednolity czerwony za pomocą folii polimerowej i programu graficznego. Hamulce mam względnie dobre, więc zostawiam do zarżnięcia, tak samo jak amor i obręcze kół. Rowerek zacny do moich potrzeb, czyli do eksplorowania równiny warszawskiej.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...