Skocz do zawartości

Ranking

  1. Greg1

    Greg1

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      2 885


  2. CoolBreezeOne

    CoolBreezeOne

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      1 231


  3. lewocz

    lewocz

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      1 896


  4. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      2 477


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.09.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Budżetowy rower bez żadnych wodotrysków. Ale taki jaki chciałem, miały być dwie tarcze z przodu i są. Miały być otwory pod bagażnik i są. Miały być inserty pod torebki na ramie i widelcu i też są.
    5 punktów
  2. Smarowidło do łańcucha, kupione znacznie wcześniej niż inne graty z foto, (jak to fajnie siedzi na łańcuchu w różnych warunkach), inserty dla Garmina od majrenda (była gleba i trzeba wymienić), dwa razy zestaw koronek 10-12-14-16 (dla mnie i dla kumpla) i Ninja w miejsce zajechanego BB-MT800-PA (u kumpla).
    4 punkty
  3. Kask Endura Xtract II w rozmiarze L-XL za całe 91 zł z jakiegoś czeskiego sklepu z Pragi, wygląda na oryginalny 😁 Do tego pod kolor kasku bluza Endura Xtract Roubaix i skarpetki
    2 punkty
  4. Systemy prawne w każdym w miarę cywilizowanym kraju przewidują prawo do obrony. Nie chciałbym mieszkać w kraju, w którym takiego prawa nie ma.
    2 punkty
  5. Może nie związane z rowerem ale obrazujące różne podejście prawn w rożnych krajach - w Holandii nie istnieje obrona konieczna i jak np. "uszkodzisz" intruza/włamywacza w czasie napadu czy włamania to ty idziesz do pierdla. Parę ładnych lat temu jak tam mieszkałem była sprawa w mieście w którym mieszkałem, że właściciel czy pracownik salonu jubilerskiego "obezwładnił" napastnika w czasie napadu na salon i poszedł siedzieć. Ja miałem próbę włamu do domu i mój sąsiad policjant (który też miał już dwa włamy do domu) powiedział mi, że jakbym tego włamywacza poturbował w domu w czasie włamania to ja bym odpowiadał za to i że w takiej sytuacji trzeba gościa wywlec na zewnątrz, na chodnik i zgłosić, że ktoś leży na chodniku. Generalnie sąsiedzi Holendrzy mówili po fakcie, że trzeba mieć zamykaną sypialnię na klucz a jak będzie włam to się nie wychylać, przeczekać w zamkniętej sypialni jak rabusie plądrują dom na dole bo i tak jest wszystko ubezpieczone. Chore...
    2 punkty
  6. U mnie Cinturato Gravel H w 45 rozmiarze ma realne 48, a producent mojej ramy deklaruje że do 50mm pomieści ale mam tam jeszcze zapas i to większy niż 2 mm. Często producenci deklarują że max 42,45,50 bo robią sobie furtkę na widełki i pewnie sam zapas będzie większy. Sporo zależy od opon i obręczy, na fabrycznych oponach Schwalbe G-one bite 45c było dokładne 45, a w tych Pirelli jest 3mm szerzej i to też daje się odczuć w szczególności w jeździe po piachu. Jak jest możliwość wsadzenia szerszej opony, to jak najbardziej warto, dla mnie między 40 a 45 jest kolosalna różnica w komforcie, osobiście poniżej 45,44 nigdy nie zejdę, Warto też jak już wspomniano mixować przód-tył, sam obecnie teraz ( bo musiałem tylna oponę wywalić ) na przodzie użytkuje Cinturato H a na tyle siedzi G-one bite.
    2 punkty
  7. Bo trabanta komuś? 😉 Pozdrow'er😘
    2 punkty
  8. Jak w temacie - szukam ramion lub całej korby (stan zębów bez znaczenia) FC-M785 2-rzędowej, możliwie w jak najlepszym stanie.
    1 punkt
  9. Teren mocno mieszany, piach też często widziany i o dziwo nie narzekam na jakieś niekontrolowane uślizgi, znacznie bardziej przyczepne niż G-one bity, ale to pewnie z racji że opona realnie wychodzi o 3 mm szersza. No ale należy wspomnieć że glebę też zaliczyłem ale tutaj bardziej z mojej winy, za agresywnie w dość ciasny zakręt wszedłem który w dodatku miał niespodziankę w postaci wysypanego luźnego żwiru i gleba była, na szczęście ucierpiałem tylko ja a nie rower 🙃. Może to kwestia ustawienia ciśnienia, na przodzie jeżdżę w okolicach 2 bar i jest wygodnie, przewidywalnie i sporo komfortu w terenie, a i na asfalcie nie czuję zamulania, jestem generalnie bardzo zadowolony ale też wiem że już do wersji H nie powrócę. W przyszłym sezonie postawie też na wersje M na przód i też w 45 rozmiarze ( ciekawe ile tym razem mi wyjdzie realnej szerokości ) a z tyłu pójdę w coś szybszego i nieco węższego, może w Tufo albo Caracal Race, taki mix ale na moje powinno się sprawdzić
    1 punkt
  10. to może dodam, że ja ważę 95kg netto, co może mieć niebagatelne znaczenie przy doborze sztywności podeszwy W zwykłych freeriderach czułem się jakbym jeździł w kapciach. Ale tak jak wspomniano wyżej, podeszwa nie może być też zbyt sztywna - miałem jakieś shimano z podeszwą michelin, no i tam było jak w drewniakach, zero czucia.
    1 punkt
  11. @lukaso_g z przodu od choler zapasu. Na luzie 50 z zapasem wejdzie. Odnośnie tylnego trójkąta: dół 2-3 mm luzu, nic nie obciera, na rurkach brak wytarć od błota. U mnie problemem był pancerz, który idzie na zewnętrz i trzeba go dobrze ułożyć w okolicy mufy suportu, rura podsiodłowa, spory zapas, bez problemu wchodzą palce, góra - sporo luzu,
    1 punkt
  12. Kask modnej firmy, w wyróżniającym się kolorze. Rozmiar L POC Tectal 233PLN
    1 punkt
  13. Moja malzonka ma 5. Ma go juz ze 6-7 lat. Niestety bateria nie trzyma. Trzeba go ladowac codziennie. Calodniowych wycieczek rowerowych nie wytrzymuje. Cala reszta dziala wystarczajaco dobrze.
    1 punkt
  14. Mam model fenix 5 (nie 5s) od premiery w marcu 2017 r. Plusem jest oczywiście bateria i ilość opcji-funkcji-ustawień. Mimo tylu lat używania zegarka mam wrażenie, że nie wykorzystuję jego możliwości nawet w połowie, a codziennie monitoruję sen, puls, ruch, kroki, spacery, pływanie, jazdę na rowerze itd. Mimo tylu lat na ręku bateria wciąż trzyma genialnie i zegarek ładuję nie częściej niż raz w tygodniu. W nowszych modelach pojawiły się mapy i nawigacja - w moim modelu jest tylko kierunek i trasa bez podkładu (w postaci linii) - nie używam. Z minusów to wytarł mi się oryginalny pasek silikonowy i musiałem wymienić na nowy. Podsumowując zegarek jest genialny i mam wrażenie, że niezniszczalny. Dopóki bateria będzie trzymała będę go używał, a później wymienię na aktualny model jaki będzie akurat w ofercie. Polecam.
    1 punkt
  15. Post dotyczył sprzedaży lodówki za 250zł: Nie, ten post to nie żart niestety😁
    1 punkt
  16. Przy takim sposobie wykorzystania zdecydowanie polecałbym rower z napędem SX - potrafi być o 8-10 kg lżejszy od innych a mocy i prądu na pewno wystarczy ( moja żona na Boschu CX i 750 Wh robi pod 200km). Już dziś można kupić Winory z serii I-ride za ok 10 tyś. a za kilka miesięcy myślę że za 8. Różnica pomiędzy normalnym e- bike a SL w jeździe jest bardzo zauważalna - miałem okazję jeździć na Cube ważącym 16, 5 kg i porównując z moim 25 kg była znaczna różnica. Sensem kupowania "pełnego" e-bika jest wyłącznie jazda na duże (powyżej 100 km) odległości lub znaczne przewyższenia na trasie.
    1 punkt
  17. Ręcznie by mi się nie chciało, poza tym bym się nie odczytał Arkusz wygodniejszy, zwłaszcza jak się zacznie automatyzować statystyki. Cała masa, choćby poczciwa Sigma 1200. Poza tym nawet jak jest możliwość, to nie każdy chce być ciągle na smyczy online.
    1 punkt
  18. @KNKS...ja nie jeździłem na Dura-Ace, ale serio nie widziałem różnicy między moją mechaniką , a di2 ultegry (canyon endurance cf7 slx, trek madone sl7 gen 8)- choć byłem nieco zafiksowany na zakup czegoś na nowej ultegrze. No takie moje doświadczenie @Michal2008...wolisz rower na ultegrze di2, ale rozmawiamy o budżecie ok.10k. Nie ta półka. Ale rower który wrzuciłeś to serio dobra opcja. Bardzo dobra rama (choć podstawowy karbon), widelec z wersji SL, dobre koła karbonowe mimo , że hookless (ale sam jeżdżę na slr1 i zero problemów) dobre obręcze, piasta na ratchecie i szprychy sapim cxray, pomiar mocy. Przy tym wyposażeniu di2 niemal w gratisie. I oczywiście jeśli w promkach trafi się rower blisko budżetu z di2 to warto brać. Rozmawiamy o budżecie ok.10k więc jeśli autor miałby dołożyć ładnych parę tysi do di2 to serio uważam, że nie warto bo lepiej spożytkować tą kasę na lepsze koła, opony, pomiar mocy i resztę szpeju, ale jeśli trafi się dobra promka to oczywiście że tak. A jak byśmy rozmawiali o budżecie ok.15-20 tysi to temat i tak już sam się rozwiązuje bo w tym budżecie idzie kupić już kompletny rower co pokazuje przykład powyżej.
    1 punkt
  19. Daj znać na co się zdecydowałaś i kupiłaś, może inni skorzystają 👍
    1 punkt
  20. Ja tą Endurę właśnie zamówiłem w kolorze czerwonym, żeby mieć na zmianę z tą Pearl Izumi więc jak jutro przyjdzie to dam znać
    1 punkt
  21. To ja dorzucę swoje dwa grosze. Od ponad roku jeździłem na Defy ze 105 Di2 i po jego uszkodzeniu wróciłem do roweru na mechanicznej 105 i powiem tak - wszystko ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne Zmiana blatów na Di2 to dla mnie miodzio i największa zaleta elektroniki. Z tyłu... Zmiana na cięższe przełożenia jest moim zdaniem nawet lepsza na mechanice niż Di2, pod warunkiem że zrzucamy jeden bieg. Jak trzeba zrzucić więcej, to elektronika ma przewagę - trzymasz przycisk i jedzie. Na elektronice zmiany są też bardziej "kulturalne", a na mechanice za to jest - przynajmniej dla mnie - satysfakcjonujące "strzelenie" jak bieg wskakuje. Przy zmianie w górę mechanika ma taką zaletę, że można sobie przy odrobinie wyczucia i doświadczenia dźwignią bardzo precyzyjnie regulować to jak bieg wchodzi, no i można na raz zmienić 3 (czy nawet 4) biegi. Może nie jest to szybsze niż przytrzymanie przycisku przy Di2, ale za to bardzo płynne.
    1 punkt
  22. Miałem sytuację, że wbił mi się w oponę tak cienki drucik, że ciężko go było w ogóle zauważyć. Jechałem, był flak, wymiana/klejenie, za chwilę znowu flak. Oponę w środku sprawdzałem za każdym razem, dopiero za którymś razem zauważyłem na zewnątrz opony jakąś jakby plamkę, jakby zmianę struktury i w tym czymś tak cienki drucik, że ledwo go było widać. Z drugiej strony pancerna opona typu Schwalbe Marathon Plus będzie ważyła tyle co kowadło i tak też będzie odczuwalna na rowerze - miałem kiedyś w Tribanie, który był moim commuterem, Marathony Plus 32c, ważące chyba z kilogram, i jak wymieniłem na semislicki Hutchinson Overide 35c, ważące zaledwie 330 g, to czułem tą różnicę, jakby mi ktoś odciął kotwicę A czy do takich doraźnych zastosowań, żeby tylko dojechać do pracy czy do domu nie możesz użyć tej takiej pianki czy spreju naprawczego? Czegoś takiego: https://cyklisci.com/pianka_uszczelniajaca_naprawcza_do_opon_zefal_repair_spray_100_ml,108,19723.html
    1 punkt
  23. Za amorka dałem 200 zł, za zestaw 50 zł. Do tego oleje, smary i dokupienie 2 szczypiec segera, haczyka do uszczelek, nabijaka do uszczelek (bo nie miałem, ale Aliexpress pomogło) 😎 Jako, że to amor do roweru pod koła 26 z pivotami v brake, to ciężko teraz dostać taki ekonomiczny amor. Mam nadzieję, że dziecko będzie zadowolone, bo mimo serwisu amorka m3030 nie byłem zadowolony z jego pracy (kupiłem i wymieniłem też ślizgi do tego amorka, wiem bezsens 😜 Ja tam mam frajdę z kolejnej umiejętności - serwisowania amora powietrznego
    1 punkt
  24. Widelec z bike-discount. Seido (Bombtrack), A-C 500mm Potrójna chińska kontrola jakości zaliczona...
    1 punkt
  25. Bo morza szum, ptaków śpiew i 🚴‍♂️
    1 punkt
  26. Z przodu rower, z tyłu chmura Kawa rozpuszczalna to nie kawa, a lura.
    1 punkt
  27. Bo stara przyjaciółka ratuje w potrzebie
    1 punkt
  28. Bo nie do końca zapomniana ścieżka:
    1 punkt
  29. bo wydra tez by chciała na dwóch kólkach...
    1 punkt
  30. 1 punkt
  31. Bo ostatni taki przystanek w taki weekend
    1 punkt
  32. Bo fajnie się wyrwać w takie okoliczności przyrody.
    1 punkt
  33. Musisz zaproponować coś innego. Brodę i wąsa mam, krem do golenia jest zbędny w tym wypadku.
    1 punkt
  34. Całe życie jeździłem w butach do biegania. Po prostu do chodzenia na co dzień kupuję lekkie, przewiewne czarne biegówki, które mogą od biedy uchodzić za półbuty i tak śmigam do roboty. Każda schodzona para staje się butami na rower. Nie mam z nimi żadnych problemów, poza tym, że jak spodziewam się deszczu albo jest chłodno, to wtedy zmieniam je na trekingowy goretex. Co do pinów, to ładnie się wkomponowują w podeszwę buta, te buty z reguły nie mają bardzo agresywnego bieżnika. Z ciekawości kupiłem buty typowo rowerowe, oczywiście z typowo rowerową, adekwatną ceną Sidi Motus. Całkiem fajne, wygodne buty, podeszwa świetnie klei do platform. Nie wiem jak spisują się w gorszych warunkach pogodowych ale póki co - jestem zadowolony. Czy kupiłbym je ponownie - nie, bo wg mnie nic nie wnoszą względem "cywilnych" butów, co uzasadniałoby ich cenę A ponieważ jeden obraz wart 1000 słów, a u mnie słowo droższe od pieniędzy: Ol lewej - goretex, siatkowe biegówki, Sidi. Sidi mają nieco węższą podeszwę, w biegówkach może czasami częściej zaczepię o ramię korby. Naprawdę problemem było to na trenażerze, kiedy na rurze chainstaya miałem czujnik prędkości/kadencji i czasami go trącałem i się dziad przesuwał a ja traciłem sygnał. Ale to raczej specyficzny sposób użycia. Wybacz stan obuwia, właśnie miałem brać się do pastowania Co do zakupów to polecam Centrum Rowerowe - kup 2-3 pary do zmierzenia i odeślij niepasujące; chyba że masz w pobliżu sklep stacjonarny.
    1 punkt
  35. Do trzech razy sztuka - 29er najstarszego młodego w poczekalni na nowe koło przednie więc nastąpiło przeproszenie z Garym. Ale Gary nie wytrzymał i strzelił tam, gdzie poprzednio. Czerwony Marlin to ostatnia rama jaką miałem, muszę szybko poskładać 29era jeśli chcę aby przetrwała bez pęknięć
    1 punkt
  36. Przerobiłem White'a 24 Korba z White'a 20'' napęd to deorka 9s, kiermana karbon, gripy esi, mostek chinol, p3dały i pancerz rzułty dla kontrastu. waga 10,18kg. Pozdrow'er😘
    1 punkt
  37. Pytacie, co robiłem o 4 w nocy w Rabce-Zdroju. Zatrzymałem się na przerwę. Przy okazji udało się zaliczyć miejscowości: Świątniki Górne Myślenice Stróża Pcim Lubień Tenczyn Rdzawka Nowy Targ Dystans: 105.53 km Czas jazdy: 4:27:29 Przewyższenie: 1716 m Prędkość średnia: 23.7 km/h Powrót taką samą trasą, ale przez Poronin i Biały Dunajec. No niestety, w PKP nie było już miejsc dla osób z rowerem. Trzeba kupować bilety jak najwcześniej.
    1 punkt
  38. Dziś była tradycyjna, rodzinna wycieczka po Suwalszczyźnie z objechaniem Wigier. 120km i 1000m podjazdu. Żona zadowolona, córka zadowolona i ja zadowolony. Było kąpanie w jeziorze, lody i kilka zjazdów w stylu gravelduro .
    1 punkt
  39. Bo trzeba najpierw spakowac rower I wtedy ladnie miesci sie do Passata.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...