
nossy
Użytkownik-
Liczba zawartości
653 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia użytkownika nossy
-
Każde z ww. kompletów (plus te campy) będą oki. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się, czy chcesz gotowy zestaw, czy zestaw od rodzimego kołodzieja na dt swiss, novatec itp. Wszystko ma plusy i minusy. Największym minusem gotowego zestawu jest fakt, że jak rozwalisz obręcz to czekają Ciebie nieco większe koszty i dłuższy czas oczekiwania. Z drugiej strony na wiele gotowych zestawów , które miałem tylko raz rozwaliłem w mtb obręcz mavica- tanio nie było. Po drugie kwestia wyglądu- wiadomo wyższy profil lepiej ubiera rower-kwestia gustu. Mi się to podoba. Tak więc pytanie-czy gotowy fabryczny set i jaka wysokość profilu Ciebie interesuje. Kolejny temat to waga- oczywiście im niżej tym lepiej, ale liczy się też jakość piast oraz sztywność całego zestawu no i waga samego ridera. Dlatego sam wypowiem się tylko o propozycji od lemona. Przy zmianie szosy na nową od razu postanowiłem wymienić koła. Padło na zestaw od Lemona dt swiss r511, szprychy cx ray, piasta dt swiss 350 disc na podstawowym ratchecie, zaplot 24/28h. Wyszło z owijką 1720gram za zestaw. Pomyślałem trochę ciężko jak na koła za dwa koła ( w sensie w 2k zł). W poprzedniej szosie miałem lekki i sztywny zestaw novatec jetlfy u2.2 1445gram (jak gdzieś znajdziesz to bierz bo to najlepsze alusy w budżecie do 2k zł). Natomiast same koła bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Mega sztywne, mega responsywne, mega wytrzymałe, mega fajnie się toczą. Mam porównanie do drugiego zestawu karbonowego ze stożkiem 42mm i wagą 1450gram. Oczywiście na płaskim karbon jedzie lepiej, na podjazdach też nieznaczna przewaga karbonu, ale na zjazdach szczególnie jak wieje zestaw dt swiss lepszy. Mimo niby większej wagi wolałbym się rozstać z kołami karbonowymi niż tymi alusami. Teraz tłukę je w lekkim gravelu i też dają radę. Piasty evanlite nie są złe, komplet jest o ok.40gram lżejszy od dt swiss 350 natomiast 350-tka ma lepsze uszczelnienia (czy potrzebujesz tego w szosie-no nie wiem). Jak chcesz zejść z wagą to możesz zejść z profilem obręczy: https://lemonbike.eu/product/dt-rr411-straightpull/#configuration https://szobakbike.com/produkt/dt-swiss-r460-novatec-511-522-straightpull/ https://szobakbike.com/produkt/dt-swiss-r460-novatec-511-522-straightpull-sapim-cx-ray/ Rada ode mnie- zadzwoń albo napisz do Lemona, Szobaka. Nie wszystko mają na sklepie www. Podaj swoją wagę, oczekiwaną wagę zestawu, budżet, czego oczekujesz i coś fajnego Tobie zaproponują. Sprawdzeni kołodzieje. Kolejna kwestia to opony- tutaj wraz z nowymi kołami zainwestowałbym w lekkie i dobre opony conti gp5000, jakieś veloflexy itp. To wszystko ubierze się w dobrą całość.
-
[spryskiwacz] Czy warto do utrzymania roweru w czystości?
nossy odpowiedział teotym → na temat → Akcesoria rowerowe
Nic tym nie umyjesz...za małe ciśnienie, za mały strumień. Oczywiście możesz się wspomóc prewaschem jakimś, który zalejesz do takiego opryskiwacza, mocniej zaingeruje w brud (adbl tfr, shiny garage citrus oil itp), ale to dość mocne środki-adbl mocny, sg citrus oil nieco słabszy. Później i tak trzeba spłukać.Możesz też kupić sobie ręczną pianownicę marolexa, zalać aktywną pianą adbl'a, k2, shiny garage zapodać na rower, później spłukać. Ja na ramę daję wosk (good stuff showwax) albo quick wax (good stuff show detailer, meguaires quick wax)- wtedy brud schodzi dużo lepiej po aktywnej pianie. Oczywiście nie jestem zboczeńcem, mam po prostu dostęp to pełnego arsenału środków detailngowych. Natomiast jeśli masz swoją posesję to lepiej myć myjką ciśnieniową, nie za mocną- fajna myjka tylko prąd potrzebny: https://www.mediaexpert.pl/dom-i-ogrod/myjki-wysokocisnieniowe_i_akcesoria/myjki-wysokocisnieniowe/myjka-wysokocisnieniowa-bosch-easyaquatak-100?gclid=EAIaIQobChMI05-Yya2J_wIVLkeRBR0_GA_GEAQYAiABEgK-dPD_BwE Możesz ją podłączyć do zwykłego podejścia wody, do baterii jak sobie dokupisz przejściówkę, jest też możliwość pobierania wody z wiadra, jakiegoś zbiorniczka, a nie każda myjka ma taką funkcję. Bardzo poręczne urządzenie, nie ma za dużego ciśnienia więc mycie auto nieco uciążliwe, ale ma fajną obrotową końcówkę i pianownica w zestawie nawet jakąś tam pianę robi. Wiadomo nie jest to PA, gdzie aktywna piana wygląda jak ubita śmietana, ale ujechać idzie. -
[mleko/uszczelniacz] Czyszczenie zaległego mleka z wnętrza opony?
nossy odpowiedział greyspider → na temat → Koła rowerowe
W szosie zaschniętego mleka po wielu dolewkach uzbiera się pewnie 80-100gram...czyli tyle ile waży dętka. Wyczyścić możesz, ale pewnie bym dolał i obadał, czy leci. -
[do 10k] szosa na zawody, treningi i wypady
nossy odpowiedział 1938 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Po pierwsze jak nie znajdziesz czas na szosę to wróć z tematem jak znajdziesz. Po drugie ja mam tcr'a-już drugiego i dla mnie najwygodniejszy sprzęt na długie trasy. Dwóch kumpli ma tcr'a i zdanie podobne. I co Ty na to? 3-1 zatem dla tcr'a. Tylko takie info i tak nic Tobie nie daje. Napisałem już Tobie...rower ma pasować Tobie i tyle. Nie ma znaczenia, że coś komuś leży, a komuś nie. Co Tobie po rowerze z najlepszą relacja cena/osprzęt jak nie będzie Tobie leża mił. Oczywiście znaczną część rowerów idzie ubrać pod siebie...dobry fitting i trochr kasy na zmiany i coś tam się pozlepia do kupy. -
Żadna...moim zdaniem. Triban to namiastka szosy na przedpotopowym osprzęcie-miało być tanio i jest, ale jako śmigacz do miasta , którego nie żal jest oki. Natomiast zamiast krossa wolałbym w tej cenie poszukać jakiejś przyzwoitej używki na jakimś lepszym osprzęcie (sora/tiagra). Różnica taka, że ten Kross to już szosa na bardzo podstawowym osprzęcie. Pytanie jaki budżet bo trochę dwa nieco inne sprzętu wrzuciłeś.
-
[zakup 5000-7000 pln] Lekki MTB
nossy odpowiedział martingg → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Jak ma być lekki i lekko się toczyć to załóż sobie budżet w okolicach 5-5,5k, a resztę przeznacz na lżejsze koła od daveo, lemonbike, szobakbike, fitwheels itp. Da to więcej niż zakup lżejszego za 7k na i tak pewnie średnich kołach. -
To już wolałbym tego karbona z deca. @przemeg...cresta się nie bój, przemyślana dobra konstrukcja. Problem taki , że jak zechcesz zmienić na coś lżejszego/lepszego to za tego za wiele nie dostaniesz.
-
[3500-9000] używana karbonowa szosa
nossy odpowiedział Robur82 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Jak jednym autem to jestem ciekaw ile razy olej w ciągu roku zmieniasz? Swoją drogą to ciekawa droga bo u mnie przy nieco mniejszych przebiegach 40-50tysi rocznie to raczej odwrotnie. -
[3500-9000] używana karbonowa szosa
nossy odpowiedział Robur82 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Źle widzisz...ten z tcr z olx ma karbonowe, lekkie koła slr2 42mm, a ten drugi zwykłe tanie aluminiowe pr2 (i tak lepsze niż model niżej sr2). Różnica ładnych paru tysi. Rada ode mnie...jak masz wydać 10k na karbonową używaną szosę np.: na ultegrze to dołóż do 12k i kup nową na s.105. Albo kupujesz coś na próbę, czyli używanego aluminiaka na sztywnych osiach, tarczach i s.105 (od biedy tiagra byle też z hydro) lub karbona na zwykłych hamplach. Albo kupujesz coś nowego karbonowego na tarczach i s.105. To tylko moje zdanie... -
wyprawa [Wyprawa] Wyjazd Teneryfa 2023 Czerwiec
nossy odpowiedział LucaToni → na temat → Planowane wyprawy i poszukiwanie osób
Zazdroszczę...nie w tym roku. Kurczę od Puerto de La Cruz raczej słońce i upał nie będzie tak doskwierać, ale po drugiej stronie Teide może być już faktycznie palnik. Podobnie w Masce, której grzechem jest nie zaliczyć...- 8 odpowiedzi
-
- teneryfa
- hiszpania na rowerze
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[3500-9000] używana karbonowa szosa
nossy odpowiedział Robur82 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Przepraszam za wprowadzenie w błąd. @Mihau_ma rację. L-ka za duża. M/L. Sorki...poje...ło mi się. @Robur82ten z linka tcr fajny. Ujeżdżam już drugiego tcr'a, a pierwszy był sprzętowo taki jak ten wklejony. Moim zdaniem wart 5,5k. Rower bardzo fajny, 105 chodzi dobrze, hample też dobre, nawet koła pr2 w tym modelu fajnie się kręcą choć lekkie nie są. Opony jako takie. Siodełko fajne...jak lubisz wąskie 128 albo 132 mm jakoś tak. Rama dość sztywna, a jednocześnie dobrze amortyzuje. W sumie ten tcr sprawił, że kupiłem kolejnego na tarczach i ultegrze (wystarczyłaby 105). Tak więc rower byłby fajny gdyby nie rozmiar, bo m-ka to u mnie przy 176/177cm wzrostu jest oki, ale przy 182 może być lekko mała. -
[3500-9000] używana karbonowa szosa
nossy odpowiedział Robur82 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Przy używkach ideałem byłoby dorwać coś na alu lub karbo ramie i s.105 11r. Przy karbonie dobre oględziny ramy, czy nie ma spękań i podejrzanych odgłosów w trakcie jazdy-tyle. Zakładając np.: gianta to rozmiar L będzie dobry natomiast pamiętaj, że tcr ma raczej sportową pozycję. W okolicach 5-6tysi kupisz z luzem używanego tcr'a na karbonowej ramie i s.105. W okolicach 3-3,5k szukaj alu ramy z widłami karbonowymi i s.105. Czy warto pchać się w używaną karbo ramę- warto jak jest to pewny temat, czyli znajomy, znajomego albo sprawdzony sklep z używkami. Choć nie wiem, czy sam nie wolałbym na początek dobrej używki na alu ramie i s.105,a różnicę wsadzić w lekkie koła. Nowy-hmmm...za 9k masz raczej ciągle alu ramy na s.105 i hamulcach hydro-tarczowych. Jeśli chcesz się pakować w nowy i stracić jak najmniej to tylko coś na hamplach tarczowych hydraulicznych i karbonowej ramie- a to nie ten budżet. Za ok. 8 tysi masz nowego giant contenda, canyona endurance, superiora x-road - wszystko na s.105 i hydraulicznych hamplach. "Era podwyżek juz skończyła się, teraz tylko czekac na promocje, dolce w dół, frachty morskie teź, spowolnienie gospodarcze" ...tak jasne. Tanio już było- alu ciągle bije rekordy, żywice ciągle do góry, druga połowa roku to kolejne podwyżki, utwardzacze podobnie, farby nie tanieją, 5% składki zdrowotnej, energia ciągle do góry więc optymistą nie bądź. Jedyna szansa na promki to taka, że się dystrybutorzy napchali magazynowo więc bywają z tego tytułu dobre promki. Obserwuj stronę gianta, sprawdzaj ceny w treku, cannonie- ale tutaj poziom cenowy wyjściowy jest tak duży, że nawet promka 15% szału nie robi. -
[2500-2700] Pierwsza szosa - uzywka
nossy odpowiedział Hartigan → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Ten B-twin wydaje się faktycznie uczciwy, ale trzeba pamiętać że to starsza rama z deca i jest nieco "plastelinowa". Oczywiście dla kogoś bez ambicji sportowych i jako pierwsza szosa będzie pewnie oki. Wolałbym poszukać podobnego speedstera na 105 11r w mniejszym rozmiarze. -
[6000 zł] pierwsza szosa, szosa endurance
nossy odpowiedział Cross90 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Zakup nowego na zwykłych hamplach mija się z celem. Kup jakąś używkę alu lub karbon na s.105- to najlepszy wybór. Jak koniecznie chcesz nowy to pozostaje pogodzić się z obecnością sory i hampli mechanicznych albo coś z linku poniżej. Gravela oczywiście sobie odpuść, ale pomyśl o road+. Plus taki, że na sezon asfaltowy wsadzasz opony szosowe, na sezon jesienno zimowy opony gravelowe i cieszysz się jazdą cały rok. Czy sora jest zła- no nie jest, ale nie ma precyzji działania 105/ultegry (no wiadomo nie ta grupa), czy solidne mechaniki są złe-no nie są (po zmianie pancerzy). I piszę to z pozycji kogoś kto ma na sezon karbonowego ściaganta na ultegrze i hydro oraz road+ na sorze i mechanice z wsadzonymi oponami 35c. Ten drugi to bardzo uniwersalny sprzęt, na płaskopolsce hample wystarczające. Po zmianie kół z fabrycznych klocków na lekki zestaw zaplatany u polskiego kołodzieja rower zupełnie inny, nabrał lekkości i wigoru= bardzo przyjemnie się tym jeździ. To jest fajna opcja, niedawno za ok. 6k, ale nie wiem jak z dostępnością: https://www.centrumrowerowe.pl/rower-szosowy-superior-x-road-comp-pd35447/?v_Id=199503&gclid=EAIaIQobChMIqIjXp7nJ_gIVR_N3Ch2AygE_EAQYBiABEgLyJfD_BwE @spidellino wiesz zjazd z Jugowskiej do wymagających nie należy-nie ważne czy w stronę Pieszyc, czy drugą. Ale trzymając się tych samych okolic to zjazd z woliborskiej w stronę Bielawy czy na suchym, czy na mokrym to już wolę robić na hydro niż na mechanice....albo autem bokiem😀. -
Z ciekawości to po czym to wnosisz...u mnie max ciągle pod 200, a próg na poziomie 165-170. Mój kolega ma maksa na poziomie 180, próg gdzieś na ok.145 i robi mnie w każdym aspekcie. Może być tak , że kolega ma zapas, ale może też być tak, że zapasu już nie ma, jeździ w progu lub ponad, wypruje się z glikogenu i glukozy i zaczynają się problemy. Żeby to sprawdzić trzeba by określić maksymalne tętno, zbadać próg-stężenie kwasu mlekowego lub zrobić chociaż jakiś test w stylu Friela. Pewnie kolega nie będzie miał na to czasu ani chęci- choć te dane trochę by mu pomogły. Patrząc po wykresach raczej preferuje niższe tętna. Fajnie byłoby też sprawdzić cukier w trakcie jazdy po jakimś czasie, czy nie leci na łeb. Co do samych jazd/treningów to oczywiście słuszna uwaga: -interwały 45/1h na początku pod próg, a później ponad. (polecam trening Arka Koguta z jednego numerów "Szosy", czyli rozgrzewka 10min, następnie 10 cykli 50sek wolniej, 10sek szybciej-kadencja pow.100, następnie 5min rozjazdu, następnie 5cykli 30sekund wolniej, 30sekund szybciej żeby wejść z tętnem na 150-160, następnie 5min rozjazd i ponownie 5 cykli jak wcześniej, po tym 10min rozjazdu. wychodzi 45-50min. Fajnie stymulujący trening-niestety do zrobienia na płaskim bez świateł itp. -tlenowe powyżej 2h w tętnie ok.130-140 średnia. Oczywiście im dłuższe tym lepsze.