Skocz do zawartości

nossy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    867
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez nossy

  1. Nie wiem, czy to pęknięcie ramy, czy nie...ale takie spękania lakieru mogą powstać tylko przy bardzo kiepskiej adhezji w tym miejscu (czyli ktoś spitolił malowanie, duża lepiszcza pod lakierem na ramie w postaci szpachli, wysokie naprężenia wynikające z eksploatacji- czyli lakier nie jest na tyle elastyczny, żeby pracować razem z ramą) lub poprzez pęknięcie warstwy pod lakierem. Czy oznacza to pęknięcie całej ramy- to niekonieczne, ale zdziwiłbym się, gdyby pod tym lakierem było idealnie czysto jeśli chodzi o materiał.
  2. no u mnie mleko stans, opona conti gp5000tr, obręcz karbonowa hookless- może dlatego.
  3. czyli zwrócili wszystkie koszty ,a tu jeszcze pupa boli.....
  4. 70 mikronów to już nie tak cienko...japońce walą tyle lakieru całościowo na samochody😀.
  5. Wszystko zależy jakie mleko, opona i obręcz. U mnie po ok.2 miechach na dole wszystko się rozszczelniło i mleko zaczęło wyciekać, pod oponą mała kałuża. Tak więc gravela, który stoi u mnie przez całe lato nieużywany zostawiłem na dętkach.
  6. Raczej szukaj ubezpieczenia w życiu prywatnym lub majątkowym , które jest rozszerzone o np.: rower. Ja mam przy okazji ubezp. domu w PZU. Na wyjazdy zagraniczne tez wykupuje ubezpieczenie rozszerzone o sporty ekstremalne (warto poczytać co jest sportem ekstremalnym w OWU bo np.: jak nurkujesz z nurką to nie, ale z pianka i butlą to już tak). Zwyżka za ubezpieczenie o ok.100%. Tak więc wszystko kwestia kasy, składki itp.
  7. Pod farbę proszkową jest to koniecznością. No chyba, że kupiłeś nową ramę z ali, pomalowaną tylko w podkładzie to można się pokusić o zmatowienie i wcześniejsze wygrzanie (lub nawet nie, ale to w określonych warunkach). Jeśli chodzi o malowanie ciekłe, wszystko zależy jak wygląda stara powłoka i jak się zachowa przy matowieniu. Jak będzie równa, bez odprysków, ubytków , adhezja na dobrym poziomie to można na to malować, każdy mały wżer , ciekła chętnie pokaże.
  8. Niestety nie istnieje coś takiego jak tania i dobra kamera. Co najwyżej wydasz trochę mniej...czy gopro? Tego nie wiem...jest dobra oferta dji oraz insta360...sam pewnie wybierałbym między tymi dwiema ostatnimi. Z tanich kamer masz sjcam c300, sj4000 wifi...ale tutaj stabilizacja na rower będzie kiepska. Możesz obadać najwyższy model sjcam albo spojrzeć na ofertę czeskiego Lamaxa...2 najwyższe modele zbierają b.dobre opinie, ale w 10.1 jest blisko cen z gopro hero mini 11 black, które nie ma chyba wymiennej baterii, grzeje się na potęgę ponoć. Sam o niej myślałem, ale po opiniach zrezygnowałem.
  9. Od siebie też polecam Martombike, trzy pary, zero problemów. U mnie takie problemy ustały po tym jak fitter dobrał mi szerokość siodła do tyłka i zacząłem jeździć x lat temu bez gaci (tzn. bielizny). Kremy pomagają, ale wkładka uwalona. Pytanie jakie zmienne nastąpiły (ułożenie siodła, bielizna, waga itp.)?
  10. ...wspomniałeś o aero to się przywaliłem (jako użytkownik tcr gdzie wchodzą 32, a mam 25c , contenda gdzie wchodzi 38, jest 35c, a bywa 28c)😀. Ale ogólnie kumam pogląd i przesłanie. A co do wątku autora to wygląda to tak, że recepta jest na wyciągnięcie ręki. Sup xroad na karbonowej ramie, pochowane linki, napęd albo 2x11 105, albo grx1x11. Cena poniżej 10k. Zostaje więc sporo na ew. dopieszczenie napędu i karbonowe koła choć te fabryczne alu nie są złe więc jeszcze coś z nich będzie można wyciągnąć na olx. Cała reszta dyskusji o kant du....y. Może się komuś uda złożyć podobny sprzęt , w podobnej cenie na karbonowej ramie....ale trzeba mieć mega fuksa, albo mega dojście do części bo bazując na polskich zasobach sklepów będzie to niemożliwe. A wydając tyle samo to wolę mieć gwarancję z UE ( i liczyć, ze ktoś ją uzna bo to nie jest oczywiste). Oczywiście ktoś może czerpać z takiego zbierania i składania radość co jest bezcenne. Jak chcesz mieć dużo taniej to wchodzisz w tanie chińskie wynalazki i tyle...
  11. To nie wspominaj bo obawiam się, że przy średniej prędkości 30kmh to zapewne wartości marginalne. Czy wygląda debilnie...no nie wiem. Giant Contend i Giant Defy nie wyglądają, a wychodzą na 32c z miejscem na 38c.
  12. Przy takim budżecie to nawet nie chciałoby mi się bawić z chińskim szrotem tylko kupiłbym giant defy 2024 albo superiora xroad na karbonowej ramie. W przypadku tego drugiego masz wersje z napędami 1 i 2 rzędowymi no i zostanie jeszcze na przyzwoite karbonowe koła od polskiego kołodzieja. A jeśli jesteś pasjonatem, majsterkowiczem lubiącym odkrywać nieznane (chińskie części i komponenty) to wskazówki z forum nie są Tobie potrzebne.
  13. To skoro opony nie będą szersze niż 32 to poszukaj jakiegoś road+, szosy endurance. Canyon jest spoko, ten superior na papierze fajny, ale rama przypomina ciosane podstawowe ramy z deca. Chyba jakaś sensa na alu ramie przyjmuje 32c. Fajny byłby giant contend ar1, ale cena bez promocji to jakieś nieporozumienie.
  14. Zrób sobie badania...morfologia itp. Jak przeciążysz organizm treningami to dochodzisz do siebie tygodniami, a nie dniami. Przyszły tydzień basen i bieganie ok, ale rower to max 2 razy i to jeszcze na mniejszych intensywnościach albo krótszych trasach. Przy 5 dniach treningowych masz 2 dni odpoczynku. To dużo, jeśli byłeś prosem, albo zaprawionym amatorem z dużym przebiegiem w sezonie, ale mało jeśli miałeś dłuższą przerwę i nagle rzuciłeś się w wir treningów. Każdy reaguje inaczej na obciążenia. Wpadłem kiedyś w podobną pułapkę jak po zakończeniu przygody z innym sportem wróciłem po latach do roweru. Też było 5-6 treningów tygodniowo. Skończyło się na mocnym przeciążeniu organizmu, infekcjach, chorobach itp. Co do tras to mieszkasz tam gdzie mieszkasz. Możesz kręcić rundy po Kotlinie. do Miłkowa i dalej w jeden albo drugi bok, nie ma tam podjazdów raczej, są hopki. W dni jazdy po płaskim, jazdy regeneracyjnej pilnuj tętna/mocy na podjazdach (jak już się przytrafią). Jedziesz wolniej, z mniejszym obciążeniem i tyle. Gdybym mówił o sobie to chcąc mieć jeden dzień basen, jeden dzien biegowy to rower wciskałbym na dwa dłuższe i intensywniejsze treningi - raz w góry dobra ronda, a raz po płaskim lub pofałdowanym ( przed 40-tką pewnie byłyby 3😀 ).
  15. No bez przesady...po Kotlinie da się zrobić w miarę płaską rundę, a podjazdy możesz trzepać w kierunku Podgórek, albo pod Okraj. Ale trochę dużo masz tego. Kup sobie książkę Friela np.: Biblia kolarza, albo jakąś inna pozycję. Treningi to jedno, ale ważna jest regeneracja, na którą składa się sen, dieta, zabiegi odnowy, czyli np.: rollowanie, rozciąganie itp. Wg mnie masz tego trochę za dużo, być wszedłeś trochę za ostro i jesteś przemęczony. Za dużo obciążeń po przerwie, nie masz bazy i organizm zaczyna być przemęczony.
  16. Przedawkować białka się nie da....no akurat nadmiar w dłuższej perspektywie działa na nas bardzo niekorzystnie. Wątroba, trzustka dostają mocno w tyłek, zakwaszenie organizmu, stawy też nie są zadowolone z takiego stanu rzeczy. Oczywiście odnoszę się do realnych przykładów, które znam.(mowa o dawkach 3-4 gramy na 1kg masy ciała, wszelkie badania , zalecenia WHO, badania niebieskich stref pokazują 0,9-1,2 grama, a przy aktywności fizycznej do 1,5grama.) Czy kreatyna poprawia wydolność- nie zauważyłem tego na sobie. Poprawi wydolność beztlenową i przyśpieszy regenerację między interwałami, więc jak kolega jest sprinterem torowym to się przyda. W kickboxingu , czy później kolarstwie bardziej przeszkadzała. Natomiast często po nią sięgałem trenując przez parę lat MMA.
  17. Mam Gianty SLR1 42mm hookless i twarde jak cholera....
  18. Jedyna sensowa opcja na 26 to....używka. Sam mam starego 26cali z napędem 3x9 shimano xt z lekkim amorem i lekkimi kołami. Wart jest prawie nic więc zostawiam bo kiedyś sporo wart a teraz czasami gdzieś na nim wyskoczę. Składanie...wyjdzie drogo i nigdy tego nie sprzedaż. Rama, koła, amor, napęd i już się robi kwota. Lepiej poszukać używki w dobrym stanie- może gdzieś się cos uchowało fajnego za śmiech kasę. Może jakiś cube, może jakiś scott scale, gt , corratec xvert, giant xtc. Obadaj ofertę Liv (kobieca marka Gianta), jest trochę 27,5cala z geometrią dla kobiet. https://www.liv-cycling.com/pl/rowery/gorskie/kolo-27-5-inch 29 cali z Liva też bym nie przekreślał. Te 3x9 to sobie odpuść. Na 2x10 lub 1x11, 1x12 się z luzem odnajdziesz. p.s. to jak te 2-3 dni katujesz po górach to wchodzimy w średniej klasy napęd (choćby alivio, deore), koła i opony i amor (czyli nie tania sprężynówka, tylko coś przyzwoitego ze średniej półki choćby suntour raidon itp.). Reasumując...takiego nowego już nie znajdziesz. Chyba, że ktoś nagle na tyłach magazynu znajdzie jakieś leżak magazynowy i go wystawi...co wątpliwe.
  19. A jak wygląda bieżnia hamulca po każdej strony obręczy-jak zakręcisz kołem widzisz coś niepokojącego, czy jest prosta? Może coś z piasty idzie?
  20. Jak górki i pagórki brałbym na 105, odłożył 1200-1500zl na lżejsze kola i później wymienił.
  21. Pytanko- czy u Ciebie tak wyszło? Gdzie nie czytam to wszędzie pod 30 więc dlatego już chciałem się skusić. Na bikerollingresitanse też wyszło im ponad 29.
  22. O pirelli się nie wypowiem bo nie mam porównania, natomiast na gp4000 i gp5000 jeżdżę od lat. Obecnie gp5000 tr 700x25 na mleku. Zero kapci , a ryam ją niekiedy bo kiepskich asfaltach , szutrach , brukach. Natomiast pamiętać trzeba , że gp5000 inaczej się rozkłada w zależności od rozmiaru, czyli 700x25 rozkłada się średnio na 25,5 ,max 26, a 700x28 pójdzie pod 30. Oczywiście wiele zależy od obręczy, ale nawet na węższych obręczach poprzednia gp4000 rozkładała się szerzej. Tak więc jak na kiepskie asfalty szedłbym w 700x28 lub 700x30. Sam idę teraz w szerszy rozmiar. Od siebie polecam conti.
  23. Koła, opony to jest oczywiście zawsze jakiś trop... 1.Koła , piasty, sztywność i waga całego setu...wspomniane 400gram różnicy to dużo, szczególnie jak ten lżejszy zestaw bywa sztywniejszy. Wielokrotnie zmieniałem koła na lżejsze i zawsze daje to jakiś efekt. W gravelu zrzucałem z 2100 na 1700 , opony zostały te same, różnica znaczna przy przyspieszaniu i pod górę. 2.Opony- im lżejsze , im mniejsze opory toczenia tym lepiej. 3. Sztywność ramy- nie wiem jak w eskerze, ale jak rama gumowata to niestety mocniejsze depnięcie przy przyśpieszaniu nie przenoszą się tak ochoczo na koła. Pomijam kwestie niedopasowania ramy itp. Esker w wersji alu to raczej wycieczkowiec niż uliczny przecinak, jak jest z ramą karbonową to nie wiem, ale powinno być efektywniej... Jak już chcesz zmieniać zestaw to na coś z waga ok.1500-1600gram , najpewniej na piast DT. Opony też wówczas warto wymienić na coś ciutkę lepsze, np.: conti terra speed (choćby jako napędowe na tył). Twoje koła, przynajmniej na papierze wyglądają powiedzmy ok, nie są to tanie kowadła od roweru za parę tysi., ale też żadna rewelacja. Ogólnie na papierze cały ten sprzęt powinien się dość przyzwoicie zbierać.
  24. A można było na początku spróbować oczyści/spolerować np.: mothers mag&alu polish. Teraz trzeba wejść na grubo, czyli szlif i polerka, ale wyjdzie na połysk albo tylko szlif, stoczenie pewnie zbierze trochę materiału.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...