Skocz do zawartości

nossy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 136
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez nossy

  1. Jak nie masz tych opon zalanych mlekiem to kup sobie same opony 28c i zobaczysz czy jest różnica...jak kupisz jakieś szybkie topowe opony w stylu conti gp5000, vittoria corsa, maxxis high road, pirelli p zero, schwalbe pro one to poczujesz różnicę w prędkości....ale wtedy zacznie Cebie ograniczać blat i przełożenia w osiąganiu większych prędkości przelotowych. Dla mnie inwestycja w nowe koła (które i tak lekkie nie są) i opony przy takim napędzie raczej bez sensu. Druga opcja to zakup ww. opon w rozmiarze 32 lub 35c, też będzie szybciej. Trzecia opcja...zakup szosy z napędem szosowym😀
  2. Skąd ta cena za te dtswissy...i to jeszcze dwa komplety? Przy takiej kwocie to wolałbym kupić drugi nowy rower szosowy w stylu Sensa Romagna ltd 105 12r lub Krossa vento 5.0 disc na 105 i podobnej jakości kołach ale (vision team 30).
  3. Mega dziwne bowiem w tabeli dt swissa udostępnionej m.in.na stronie lemonbike rekomendowane zakresy dla szerokości wewn. 18-20 to odpowiednio 25c-30c. Dopuszczalne 23-56c.
  4. Zacznij od klocków, ja kiedyś wymieniłem na s.105 i różnica była spora. Jeśli szukasz czegoś co pomieści szersze opony to albo giant revlot na grx 2x10 albo giant conted ar2 lub ar1. I teraz uwaga...modele ar3 mają hamulce tarczowe mechaniczne, ar2 starsze roczniki również, ale nowy na 2025 ma już hydrauliczne. Ar1 zawsze wychodził na hydro. Contenda ar polecam , z luzem wchodzi u mnie 35c, 38c też wejdzie. Bardzo fajnie to jeździ w terenie, ale u mnie 75kg (testowałem go do mojej wagi max.82kg) i w terenie dawał radę. Szukałbym czegoś na hamplach tarczowych hydraulicznych. Mechanika w moim nie jest zła, ale wymieniłem pancerze, które ten temat ogarniają lepiej. Do jakości hydro jednak daleko... Poza contendem ar, który tani nie jest to z tego co kojarzę szerszy papeć wchodzi do felta vr40, superiora xroad. Jest pewnie jeszcze parę sprzętów co pomieści szersze opony.
  5. W aluminiakach większość sprzętów to rowery typu endurance (no może Polygon Strattos jest nieco bardziej sportowy), ale ciągle to pozycja bardziej nastawiona na osiągi niż dziadkowanie po okolicy. Te dwa powyżej wymienione to w tym budżecie dobre opcje w relacji cena/wyposażenie. Sensa modena nowa s.105 2x12, czyli bardzo fajny uniwersalny napęd (korba poza grupowa ale przyzwoita), w górach przełożeń raczej nie zabraknie (jest 1-1). Średnie podstawowe koła. Kross z kolei starsza grupa s.105 2x11, korba już shimano 105, nie wiem jaka korba na przodzie, ale na tyle kaseta 11-28 więc tutaj lepsze stopniowanie na płaskie, w górach jak pod nogą nie ma to może być nieco twardo na podjazdach pow.10-15%-oczywiście wszystko zależy od formy. Koła w Krossie przynajmniej firmowe, nie są lekkie ale zbierają dobre opinie- z całą pewnością lepsze niż w Sensa. Opony w każdym średnie więc to pewnie pierwsza opcja do zmiany od razu albo po sezonie. Jeden w połysku, drugi matowy. Miałem matowe, miałem w połysku....pod względem dbałości o lakier to wolę ten drugi. Trudno będzie znaleźć w tym budżecie coś lepszego, raczej będzie cała masa sprzętów na gorszym osprzęcie... Co do geometrii, rozmiarów o musiałbym coś więcej wrzucić od siebie.
  6. 30mm w zupełności wystarczy, jak się ścigałem w mtb to płaskie trasy z korzeniami robiło się na wyłączonym widelcu z małym tłumieniem wstepnym. Obecnie szosa road+ na oponach 35c robię lekkie single z korzeniami i dla mnie jest oki. Tak więc taki gravel z małym amorem będzie idealny, oczywiście ostrzejsze zjazdy po singlach xc z dużymi korzeniami odpadają...
  7. ...a ile masz luzu u góry jeszcze spytam bo mi kiedyś w starej ramie Treka 28c weszło z luzem po bokach ale zablokowało się na widelcu od góry😀. Drugie pytanie w jakim terenie śmigasz? Mam dwa komplety o wysokości 33 i 42 i na góry wolę niższy profil. Na 42 mimo, że dobra obręcz jak mi kiedyś na otwartej przełęczy na zjeździe zawiało to się skichałem. Trzeba mieć to na uwadze. Sam efekt aero dla mnie do 30kmh nie istnieje. W teorii stożek 50 powinien być sztywniejszy na tej samej piaście i szprychach. Za najbardziej uniwersalny uważam stożek 40. chyba, że śmigasz tylko po płaskim to ta 50 będzie oki. Takie moje prywatne zdanie. Co do zasady 105% to spotkałem się na z dwiema jej interpretacjami i to na dobrych kanałach. Sam skłaniam się ku wersji pierwszej czyli 105%, obręcz np. 24, opona 25c.
  8. O piastach to się nie wypowiem, ale ogólnie tendencja jest obecnie taka , żeby montować opony na możliwie szerokie obręcze. Pod szosowe opony to 105%, zatem pod opony 32c , szerokość zewnętrzna obręczy 30 będzie oki. Na Yt jest parę filmów na ten temat m.in na roadracing.pl. Oczywiście nie jest to jakiś must have....kiedyś wszyscy jeździli na żarówach i było oki, ale fakt że szeroka opona lepiej leży na szerszej obręczy. Też nie kumam tego różnego kształtu ich obręczy. Najlepiej kupić zestaw zrobiony pod mleko i jak się chce to jeździć na dętkach, a jak się opcja zmieni to na mleku. Rada ode mnie...jak nie planujesz zmieniać opon, to będzie przez 1-2 sezony jeden set, będziesz jeździł nawet zimą to zamleczaj.
  9. Oczywiście wspomnianego wyżej contenda ar jako sam rower, a nie ten egzemplarz mogę polecić. Fajna konstrukcja, rama, wchodza szerokie opony 38c więc latem może robić jako szosa, zimą/jesienią jako gravel. Bardzo dzielna konstrukcja bo tłukę go szutrach, singlach i dzielnie to znosi. Przyszłościowo koła do wymiany bo te sr2 są raczej kiepskie...o ile to sr2 bo wg mnie w ar1 powinny być pr2 z wagą 1980gram. A jeśli chodzi o nowe rowery to w tym budżecie idzie kupić Sense na alu ramie z shimano s.105 2x12 (szybkieorwery.pl). Tak więc te Sensy wymienione powyżej też godne polecenia. W tym budżecie radzę szukać czegoś na tarczach, łatwiej sprzedać później.
  10. Jako entry level pod same czasówki będzie oki zapewne. Nie mogę nigdzie odszukać czy wchodzą tam opony 25c....jak budżet pozwoli warto je wymienić na coś szybszego i bardziej przyczepnego. W 25c będzie większy wybór chyba niż w 23c choć może się mylę. Nie wiem tylko jak wyszłyby Tobie treningi np.:3,4x w tygodniu na takim sprzęcie. Sam wolałbym trenować na zwykłym , a na takim robić jeden trening w tygodniu plus starty. W jaki sposób przygotowujesz się do swoich startów? I tak przyszłościowo:
  11. W tej chwili obrecz dt rr521 ma większy sens ze względu na szerokosc wewnętrzna 20mm. Obadaj sobie jeszcze alexirms rxd3, nowe fulcrumy racing 4 lub 5.
  12. no przecież w podobnej kwocie wyrwiesz sense gulie, gianta defiego lub tcra po rabatach....no i chyba canyon endurance cf.
  13. Ma sens...tzn. najwięcej dadzą Tobie dobre szybkie opony conti gp5000, vittoria corsa, maxxis highroad, pirelli p zero. Natomiast w przypadku posiadanie średnich /kiepskich kol, a takie są aluminiowe sensy to warto. Miałem w swoim zimowym contendzie ar podstawowe kola gianta alu , po zmianie na kola oparte o piasty dt swiss dt350, obręcze dt r511, szprychy cx ray bardzo odczuwalna zmiana (opony zostały te same). Rower dużo lepiej się zbiera, podjeżdża lepiej, jest żwawszy. Ja swoje kupowałam od lemona, ale szobakbike ma dobrą ofertę. Taniej wyrwiesz coś na piastach novateka...też będzie oki. Szykuje mi się następny set kół i teraz planuje zakup od chińczyka karbonowych bo za csc wychodzi poniżej 2k. Często zmieniałem kola z fabrycznych na nowe zarówno w mtb, szosach, gravelu i zawsze była to odczuwalna zmiana na plus.
  14. za 8k to sobie kupisz nowego contenda ar1 na tarczach i shimano 105 2x12. Albo coś karbonowego od Sensa. Obadaj na szybkierowery.pl albo centrumrowerowe.
  15. Sensa ma napęd bardziej miękki powiedzmy bardziej uniwersalny na płaskie i na góry, ale siłą rzeczy gorsze stopniowanie. Romet bardziej twardy na płaskie...jeśli ja miałbym wybór w tym budżecie to: nr1 centrurion na karbonowej ramie (na plus karbonowa rama, przyzwoite koła, dobra grupa napędowa 2x11, sprawdzony sprzedawca) nr2 na równi z nr3 bowiem sensa ma zwykłe hample , ale jest tańsza, Romet ma tarczówki , ale mechaniczne więc żaden szał, z drugiej strony istnieje ryzyko że łatwiej będzie go sprzedać. Z trzeciej strony kupując taką Sensę zostaje Tobie budżet na dobre, szybkie i zarazem przyczepne opony jak np. Conti gp5000, Pirelli P zero race, Virrotia Corsa, Maxxis High Road, Schwalbe Pro One. Conti gp5000 i Maxxis High Road od siebie mogę polecić...bardzo szybkie i przyczepne. I bądź tu mądry😀
  16. @szajbnamarginal gains to kask aero, lepsze ciuchy...a nie rower. Wsiądź na crossa z oponami druciakami i dużymi oporami, a później na podstawową szosę nawet na podstawowych kołach, ale z przyzwoitymi lub dobrymi oponami (nie musi być conti gp5000str, może byc maxxis high road, schwalbe one, conti ultrasport 3) to poczujesz różnicę. Każde rozkręcenie takiego roweru na wyjściu z łuku, z zakrętu to zupełnie inna bajka. Założyłem do swojego contenda ar na testy koła z oponami maxxis high road i ten rower zaczął zupełnie inaczej jeździć w porównaniu z oponami duro moe joe oraz podstawowymi oponami gianta jakie tam były. Niebo , a ziemia...ale i tak nie jest tak szybki i nie mam takich średnich jak na swoim drugim tcr z karbonowymi stożkami i oponami conti gp500s tr. Rower dużo daje i tyle. Jak chcesz mi powiedzieć , że kolega nie odczuje różnicy między ciężkim crossem/fit'em, a lekką szosą to sorki, ale nie kupuje tego. A co do samego sprzętu...oczywiście można odkładać i czekać na okazję życia albo kupić coś lepszego pobawić się trochę, sprzedać i znowu trochę dołożyć do czegoś lepszego....każdy ma swoją drogę, ja szedłem zawsze tą drugą. Plusem baranka z lemondką jest też fakt, że mamy tam więcej pozycji aerodynamicznych z których możemy korzystać- lemondka, dolny chwyt, górny chwyt z dłoniami wzdłuż kiery na manetkach i łokciami do siebie- jest to istotne dla amatora. No i jeszcze jedno...jak prędkości wskoczą lekko do góry to wtedy można zainteresować się sprawami aero...pozycja ważna od samego początku, później opony i koła na wyższym stożku. Sama rama aero nie jest już tak istotna. Polecam zresztą ostatni wywiad z Gradkiem na kanale yt centrumrowerowe i ogólnie kanał roadracing.pl
  17. Stawiam dobre piwo, że wymieniając same opony na coś o małych oporach toczenia zyskasz sporo. Ale nie zgadzając się z powyższymi stawiam butelkę porto , że kupując szosę (np.: taka Sensa...choć wolałbym coś na s.105) odczujesz sporą różnicę. Zerknij na szybkierowery.pl...ciekawa oferta używanych rowerów w bardzo dobrym stanie. Za lekko ponad 3k mieli centuriony na karbonowej ramie (geometria coś pomiędzy endurance a race). Sam zaczynałem przygodę z szosą od taniego treka alphy na tiagrze 9r i to były zupełnie inne prędkości w stosunku do dość lekkiego mtb którego wtedy miałem pod starty w xc i maratonach mtb (nawet na slickach). Jeśli miałbym sam dokonać wyboru kupiłbym używaną szosę na karbonowej ramie i grupie s.105, na zwykłych hamplach obręczowych, do tego lemondka i latasz. Dołóż do tego pracę nad własnym ciałem. Na rower w pełni czasowy przyjdzie czas. Jeżdżę często ze znajomymi z tri. Myślisz, że codziennie jeźdżą na rowerach czasowych??....zwykłe szosy z lemondkami, żeby się czasami złożyć, a trening na czasówce np.: raz w tygodniu. Gdybyś szukał roweru na wycieczki to nie ma tematu...ale szukasz roweru pod zawody i poprawę własnych czasów. Moim zdaniem rower typowo szosowy z lemondką będzie dobrym kierunkiem. Sorki chłopaki....
  18. Mogę się wypowiedzieć tylko o canyonie bo testowałem go ostatnio na Majorce, czyli głównie góry i różnej jakości asfalty. Nie kumam geometri tego roweru, ja jej nie kupuje ( mówię to jako posiadacz obecnie sportowego tcra i endurancowego contenda ar). Ultegra di2 chodzi fajnie, ale nie widzę specjalnej różnicy w stosunku do zwykłej. Z plusów to muszę powiedzieć, że bardzo fajnie ten rower podjeżdż (to mnie najbardziej zaskoczyło niezaleznie od nachylenia), ale bardzo słabo zjeżdża. Jak na endurancowy sprzęt jest mega niestabilny, nieco dziki, podobnie na płaskim. Lubi sobie pomyszkowac oo drodze. Miałem odczucie , że sztyca coś tam amortyzuje. Dorzuć do listy gianta defy. Oczywiście to tylko moja opinia oparta na paru jazdach.
  19. Z piaskowaniem to jest tak, że większość lakierni proszkowych usługowych....nie ma piaskowania. Najczęściej wożą do piaskowania. W cenie przeważnie jest przygotowanie powierzchni w postaci odtłuszczenia lub naniesienia jakiejś powłoki konwersyjnej w stylu fosforany. Natomiast firmy zajmujące się kompleksową renowacją felg prawie zawsze mają piaskowanie, szkiełkowanie, sodowanie itp. Nie bawiłbym się z chemią (chyba że tylko w trudno dostępnych miejscach), nie masz pewności, że dobrze usunie starą powłokę. O ile przed malowaniem ciekłym nie jest to problemem o tyle przed malowaniem proszkowym może być duże. Pozostałości chemii, starej powłoki w mikroporach potrafią zgazować i dać defekty w finalnej powłoce proszkowej. Druga sprawa, że rozwinięcie powłoki metalu na poziomie 10-15mikronów po piaskowaniu daje dużą lepszą adhezję ( i zarazem antykorozję na komorach soli i w normach antykorozyjnych ) powłoki lakierniczej. I rada ode mnie...jak wybierzesz sobie efekt metaliczny to koniecznie zabezpiecz go lakierem bezbarwnym.
  20. ...coś w tym jest. Na Majorce spodobało mi się to, że można znaleźć różne trasy...i na ujechanie i na cofferide.Miasteczka w Tramontana bardziej urokliwe i nieco większy chill czuć tam. Na Teneryfie tak jak mówisz...większy sportowy w w zasadzie murowany. Teide od Puerto, Masca- super. W Anaga niestety nie byłem. Kiedyś też wrócę....ale obok Gran Canaria kusi😀. Kurcze gravel po masywie Teide też musi być super.
  21. No to Majorka zaliczona...jakoś tak trudno się odnaleźć kolarsko w tej naszej rzeczywistości. Krótkie podsumowanie, może komuś się przyda. Po pierwsze Majorka jest przepiękna szczególnie jeśli trafi się na północ. Port De Soller okazał się dość dobrą miejscówką, sama mieścinka ładna, dobra komunikacja busem z Palmą, Soller i okolicznymi miasteczkami. Idealne miejsce na wypad w góry. No i dobra kawa u Reynesa. Szlaki hikingowe Deia-Port De Soller, Soller-Fornalutx-Port De Soller, Sa Foradada sztos. Natomiast kolarsko....przełom kwiecień/maja nie jest najlepszym czasem na wypady na najbardziej znane trasy. Tam też jest majówka...😀. Trasa MA10 od Esporles, Valdemossę, Deię do Soller tak do 15-16 jeden wielki korek. Wypadasz zza zakrętu a tam wszystko stoi bo bus się na patelni spotkał z ciężarówką. W wysokim sezonie polecam jazdy raczej po 16. Trasa piękna, ale w szczycie niemiłosierne zatłoczona co odbiera przyjemność z jazdy i bezpieczne nie jest. Słysząc od innych co się dzieje na Sa Calobra i Formentor po prostu odpuściłem (jest pretekst do powrotu). Natomiast podjazdy pod Coll de Soller, Coll de Orient, Coll de Honor puste i serio można czerpać przyjemność z jazdy. Na bocznych drogach też idzie się dobrze zmęczyć (podjazdy pod El Faro w Port de Soller, droga MA2124 i Fornalutx,). Miejsce zdecydowanie do powrotu i kolarsko jakoś tak lepsze wrażenie niż np.: północ Teneryfy. @KrzysiekCHdziękuje za wskazówki...
  22. ...no niestety nie ma zintegrowanych, ale to bardzo dobra konstrukcja. Z modyfikacji wygląda to tak: -zmiana kiery na kierownicę też gianta, ale z poprzedniego modelu z 2017 ( zmiana kosmetyczna , bardziej odpowiadało mi gięcie poprzedniej wersji ) -zmiana kół i opon z fabrycznych na koła alu dt swiss r511, piasty dt 350, szprychy cx ray + opony conti gp4000 700x25c (realnie 27,5c wyszło, aktualnie tłukę te koła w contendzie ar co też zmieniło nieco jego zachowanie) -zmiana ww kół na koła karbonowe giant slr1 + opony conti gp5000tr 700x25c. ( dostałem dobrą cenę na te koła to wziąłem, nie jest to jakiś must have, mógłbym spokojnie bez nich żyć) Co do modyfikacji , które dobrze odbijają się na tym rowerze to zmiana opon z fabrycznych Gianta na coś lżejszego , z mniejszymi oporami toczenia (conti gp5000, veloflex corsa, vittoria corsa itp.). W dalszej kolejności jak budżet pozwala warto wymienić koła z giantowskich pr2 na coś lżejszego i sztywniejszego (jakiś zestaw na obręczach dt swiss r511, r521), jakiś fulcrum, alexrim rxd3. Wizualnie jak ten rower stoi na wyższej obręczy choćby 32c to już to lepiej wygląda i jedzie. Trzeba pamiętać, że w tym budżecie producent daje koła słabe lub średnie. Te ori giant pr2 nie są aż tak złe, ale zmiana na coś lżejsze, sztywniejszego jest tutaj odczuwalna. Kwestia budżetu. Jeśli chcesz wydać 7-7,5k na używkę to zastanów się nad nowym...z racji pojawienia się nowego modelu na 2025, szło upolować niedawno poprzedni model na s.105 za ok.9k zł lub niżej. Stało tych rowerów trochę po sklepach. Masz nowy rower z gwarancją. Z drugiej strony różnicę między nowym , a używanym możesz wydać na nowe koła i opony....no i oferta Sensy wydaje się dobra. Na papierze wygląda to dobrze, ale jak jedzie to nie wiem. Giant jednak ma te ramy mocno dopracowane.
  23. Emonda to fajny góral więc z tych dwóch poleciłbym Ridleya i TCR'a. Jako posiadacz jednocześnie Contenda AR (jako szutrówki) i Tcr'a to wiadomo, że mój głos na tcr'a. Czuć dużą różnicę względem Contenda. Wiadomo jest szybszy, o niebo lepiej podjeżdża i o niebo lepiej zbiera się do sprintu....ta druga cecha wydaje się mało potrzebna, ale pomyśl że każde wyjście z zakrętu to przyśpieszenie, dokręcenie....tu serio czuć mega różnicę. Przy tym wszystkim jak na rower sportowy jest wg mnie dość wygodny , przyzwoicie tłumi drgania. (to mój trzeci tcr- każdy z innej generacji, obecny z 2021- jest już nowsza generacja od tego roku więc pewnie będziesz celował w model z lat 2020-2024). Z innych propozycji to Sensa Giulia Evo disc https://szybkierowery.pl/produkt/sensa-giulia-evo-disc-hazy-grey-ultegra-2024/ Z nowych w budżecie masz jeszcze: https://szybkierowery.pl/produkt/sensa-giulia-g3-disc-105-2x12-2024/ ...klasyfikowany jako coś pomiędzy sportowym, a endurance i chyba właśnie jest- nie wiem jak rozmiar tylko. Ogólnie mają dobrą ofertę rowerów używanych.
  24. To luknij na giant revolta....no i jednak szedłbym w napęd 2x10, 2x11 jak chcesz szybciej szczególnie na płaskich przelotach.
  25. .....a ja powiem tak jako, że trochę opon zjeździłem. Obecnie mam cont gp5000tr 700x25 i jak tylko je zajadę do wracam do 28c.Oczywiście tubuless bo na dętkowych byłoby jeszcze gorzej. 28c najlepszy wybór do szosy. Jeździłem na 23, 25, 28,35 i te 28 to idealne rozwiązanie. Nie tracisz nic na szybkości, zyskujesz na komforcie. Cały zawodowy peleton jeździ na 28c, Tadej na 30c. Jak kupisz opony z topu w stylu conti gp5000, vittoria corsa, pirelli p zero to nawet na 30c jest szybko. Natomiast co do zmiany kół to zależy jak trafisz. W mtb z tarczówkami miałem zawsze dwa komplety- treningowy i startowy. Zmiana kończyła się na regulacji hampli, nigdy napędu (wówczas 3x9). W starszej szosie podobnie na hamplach obręczowych- dwa komplety treningowy/zimowy i letni/startowy. Nie były konieczne żadnej regulacje. Za każdym razem dwa różne systemy kół. Ale u kolegi zmiana wiążę się zawsze z regulacją hampli i przerzutek przód/tył (ultegra 2x11). Jeśli koła będziesz zmieniał okazjonalnie , czyli na jesień/zima jesteś na gravelowych, na wiosna/lato szosowych lub też zmieniasz sety na dłuższy czas z jakimś wyprzedzeniem czasowym to warto mieć dwa komplety kół bo nawet jeśli trzeba będzie regulować to szybko to ogarniesz. Natomiast jeśli wymyślisz sobie o 15h, że jest ładna pogoda i o 15.30h idziesz na szosę tylko wpierw zmienisz sobie koła to już gorzej. Szybko takie częste zmiany Ciebie zmęczą. Idealnie mieć dwa rowery gravel i szosa...ale nie zawsze jest miejsce i budżet.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...