Ja tam od wielu lat używam Zefalów. Przewinęło mi się pewnie ze 30. W sumie to wszystkie były ok. Zimą wyposażyłem się w kolejną wersję Magnuma w ciemnym kolorze, a kobitce kupiłem mniejszy, taki ładny..żółty Zadowolona. Najbardziej pasują mi Arctici tylko te wersje z zamykaniem. Może nie są najwygodniejsze bo jest zabawa z odkręcaniem nakrętki do pozycji otwartej ale to chyba najszczelniejsze bidony jakie miałem. No i można stosować latem ( zawartość chłodna) i zimą ( zawartość też chłodna)
Miałem też inne.
Camelbak Podium chyba - bidon jak bidon. Nic do niego nie miałem ale nie kupiłem kolejnego
Topeak - dla mnie za mały bo tylko 500ml robią.
RaceOne igloo - też termiczne. Dziwny zapach moją do nowości. W sumie zawartość nim nie przechodzi i nie mam nic do zarzucenia, ale też nie kupiłem kolejnych.
Tacx, Isostar - koń jaki jest każdy widzi