Dołączę się do tego tematu żeby nie tworzyć nowych wątków a może ktoś coś mądrego podpowie...
Mam stosunkowo nowy rower, jakieś 400km przebiegu, 11 rzędowa kaseta Apexa, koło z piastą taką https://aoyangnb.com/product/gl-b63r-sb-cl-x12-xd-xx1/ (Esker 5.0)
Zauważyłem, że tylne koło kręci się zauważalnie wolniej niż w innych moich rowerach. Najlepiej kręci się w tych starych, z łożyskami kulkowymi i 8rzędowymi kasetami ale i w Treku Procalibrze z kasetą 12 rzędową kręci się lepiej. Różnica nie jest ogromna ale widoczna, wydaje mi się, że tak 80% tego co kręcą koła w innych rowerach. Serwisant, któremu zlecałem jakieś tam rzeczy i który ogólnie robił bardzo dobre wrażenie powiedział, że przy dużych kasetach opór jest co do zasady większy. Czy to prawda?
Zastanawiam się czy coś w tym temacie kombinować i sprawdzać czy też przyjąć, że tak jest i "się z czasem łożysko wyrobi". Sprawdzałem opcję z poluzowaniem ośki, która była dokręcona moim zdaniem bardzo mocno i trochę to pomogło ale nawet przy poluzowanej ośce różnica jak wyżej występuje.