Skocz do zawartości

Ranking

  1. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      4 757


  2. zekker

    zekker

    Użytkownik


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      8 018


  3. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      2 462


  4. spidelli

    spidelli

    Użytkownik


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      6 030


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 15.11.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo szaro buro ale klimatycznie: Jeżeli chodzi o czerwony szlak, to chyba najciekawszy odcinek. Reszta mocno pokrywa się z rowerowym i jest to mieszanka przyzwoitych szutrów i asfaltu. Widoków prawie nie ma, bo się ciągle jedzie przez las. Bardziej na południe sporo bunkrów jak ktoś lubi takie klimaty.
    13 punktów
  2. Bo ostatki fajnej i ciepłej jesieni
    10 punktów
  3. Bo... nie zdązyłem ustawić roweru. Szybko oddaliły się do pobliskiego lasu.
    10 punktów
  4. 9 punktów
  5. bo... jak nie po lądzie to po wodzie... ☺️ Chorwacja - przeprawa promowa z Zadaru na Ugljan
    7 punktów
  6. Bo wprawdzie asfalt jest równy ale profilaktycznie wziąłem fulla gdyby gdzieś jednak była dziura
    7 punktów
  7. 6 punktów
  8. Bo nie padało. I temperatura była bardzo przyjemna.
    4 punkty
  9. opona CST B-Trail EPS 29x2,25 - tak się jej obawiałem, że aż kupiłem drugą 530g, poprzednia miała 520. licznik/komputerek Geoid CC600 - bo chłopaki w dedykowanym wątku i Majfrend promocją namówili. Dla mej lubej, ale najpierw sam się pobawię. A, i jeszcze kolejne ciuchy od Questa, ale mają taki burdel, że z trzech zamówionych rzeczy tylko jedną dostałem właściwą...a jednej w ogóle. Także teraz moja ulubiona zabawa w zwroty, wymiany, sratytaty...🥴 Zostawiłem sobie bluzę, a właściwie koszulkę z długim rękawem, bo na bluzę to to jednak trochę za cienkie.
    3 punkty
  10. Nie ma konieczności takiego zakupu, rower na szczekach też działa. To nie jest tak, że rower na hydraulice to jakiś kosmos względem obręczowe.
    3 punkty
  11. Bo nowy nabytek Najświeższy wypust gravela z prosta kierownicą (prawie) Nieudostępniony jeszcze szerszej pubiczności model oxygen w najwyższej wersji 100. Dzięki niskiemu slopingowi rower w rozmiarze uniwersalnym od 150-200cm wzrostu. Najnowsze zerokomorowe obręcze z niskiej jakości miękkiej stali dla wiekszego komfortu podczas dłuższych wypraw i ultra wyscigów. Dodatkowo producent zadbał o mocowanie na bagażnik. W razie pytań od razu piszę,że nie jest na sprzedaż, to model inwestycyjny, nie będzie ich wiele.
    3 punkty
  12. Dawno nie robiłem zdjęć swoich pojazdów na wieszakach. Ale ostatnio jedną fotkę pstryknąłem. Nie zauważyłem patyka w szprychach. Dopiero w domu go zobaczyłem.
    2 punkty
  13. - kapsel sterów Dartmoor - noski do okularów - szybka do okularów
    2 punkty
  14. Całkiem dzisiaj ciepło, wiatr trochę podsuszył podłoże, miałem iść na rower... ...ale Pan Majfrend zaskoczył mnie tempem realizacji zamówienia i zamiast jazdy - będę się teraz bawił całe popołudnie. 😆
    2 punkty
  15. 2 punkty
  16. 2 punkty
  17. Dawno nic nie zamieszczałem. Ale ostatnio udało mi się kilka fotek cyknąć. Mała wycieczka z dzieciakami Miałem zakładać srebrny mostek. Ale jak ten zobaczyłem to nie mogłem się powstrzymać. Docelowy mostek w marino. Pasuje mi bardzo do mojej wizji. Przy okazji wymiany mostka serwis sterów. Korzystając z pogody i tego że nie pada. Udało się trochę kilometrów pokręcić. I oczywiście moja ulubiona kierownica.
    1 punkt
  18. Opony na przód i tył. Dobra cena w CR jest więc się skusiłem. Mostek Spank. Kolorystycznie pasuje mi do roweru
    1 punkt
  19. Te buty mają odkręcaną dziurę ba bloki. Do rzeczy - na SPD jeżdżę pewnie z 20 lat. Żona też. Córka krócej. Ale tylko Shimano i Crank Brothers. Z tych dwóch - jak błoto to Crank Brothers. Same pedały nie mają jednak regulacji, siłę wypięcia reguluje się kupując odpowiednie bloki. Ja je lubię. W Shimano są śrubki i można ustawić siłę wypięcia. Też dobre. Platforma - bez platformy - XC - sugerowane sztywne buty z twardą podeszwą (czyli buty do XC). Gravel, turystyka - mała platforma - buty mogą być bardziej do chodzenia. Enduro - duża platforma - buty takiej jak w twoim poście - ja jednak wolę Shimano, bo mają wielki kanał na blok i można pewnie stać na pedale bez wpinania. Jednostronne - nie do ścigania - mam w rowerze miejsko/wiejskim - cel aby się dało w zwykłych butach jechać. Nie mam problemu z ustawieniem i wpięciem, ale na pewno nie w dynamicznych sytuacjach. Ja bym do twoich celów polecał Crankbrothers Candy i trochę inne buty, ale te od biedy też. To jeśli zawsze buty z blokami. Jak czasem zwykłe obuwie to albo duża dwustronna platforma, albo jednostronne, ale bez wyścigów. Edit - w platformach SPD w zwykłych butach po tej złej stronie da się, ale czuć, że nie pewnie. Wiele zależy od buta - w traperach wąski pręt Crank Brothers chował się w bieżniku i było dobrze, ale mam buty, które strasznie się na zatrzaskach ślizgają. Pedały bez platformy nie wpięte - dramat.
    1 punkt
  20. A możesz wytłumaczyć po co ci pedały wpinane kiedy chcesz kupić zwykłe buty?
    1 punkt
  21. W kwestii schowka to moim zdaniem to się nie do końca sprawdza. Mam Terre i jedyne co mam w schowku to nabój CO2 przymocowany pod gumeczką od spodu klapki. Plan był taki żeby tam wozić małego multitoola, dętkę tpu na zapas, ze dwie łyżki do opon i właśnie pompkę CO2 z nabojem. Szybko zrezygnowałem z tego pomysłu i kupiłem małą torebkę pod siodełko. Multitool ledwo co tam wchodzi (a mam Cranka f15, który wydaje się być raczej z tych mniejszych) a wyjąć go jeszcze trudniej, jak pozostałe graty nie były odpowiednio poukładane w tych pokrowcach to też albo nie dało się tego włożyć albo zamknąć klapki. Dodatkowo mimo, że jeden z tych pokrowców jest z neoprenu to i tak ten narzędzie tłukły się w środku i bałem się, że z czasem to będzie miało wpływ na żywotność ramy. Tak więc pomimo początkowego zachwytu opcją schowka ostatecznie stwierdziłem, że to jest kompletnie bezsensowny pomysł. Ponoć Spec czy Propain mają te klapki większe więc może łatwiej jest coś tam włożyć ale w tej chwili bardziej wolałbym mieć śruby mocujące na ewentualną 'płetwę' na top tube'ie niż schowek w ramie.
    1 punkt
  22. Możesz śmiało zmieniać bez wymiany suportu. Tylko jeśli założysz korbę z większymi blatami, to może być też konieczna wymiana łańcucha jeżeli obecny był w montowni cięty na styk. Jeśli blaty w takiej samej konfiguracji, to w 10 minut zakładasz nową korbę i śmigasz.
    1 punkt
  23. Bo to jest rzeczywiście "fajny bajer", coraz więcej ram to ma i coraz więcej bedzie mieć. Jeśli chodzi o składanie na ramie ze schowkiem to, na przykład: https://www.propain-bikes.com/en/bike-configurator/configure/474923/ lub budżetowo na chinolu: https://tideacebike.com/collections/gravel-bike-frame/products/fm-gv201-noah-carbon-gravel-bike-frame Dodatkowo są: gwintowany suport, hak UDH i standardowa okrągła sztyca 27,2.
    1 punkt
  24. @spidelli i to jest czynnik o którym pisałem Mi zanim zrobiło się kuku to ileś tam km przejechałem , aż w pewnym momencie poczułem luz w klamce i zaciągnięte okładziny. Zaciski praktycznie nówki. Odpowietrzyłem, odblokowałem tłoczki, rozebrałem to , no i uszczelka źle założona Poprawiłem , poskładałem i jeździ bez niespodzianek. Wiem, że to przypadek jeden an milion, ale o tym tez trzeba pamiętać w obecnych czasach, jednkakże jest to z kategorii "Po prostu pech Zdarza się " @KNKS pisząc powyższe z mojej strony nie chodziło o droga ekploatacje , a ewentualne problemy które mogą wyniknąć podczas jazdy. O ile ze szczękowym jesteś w stanie coś zrobić na kolanie( a ostatnio skasztaniła mi się linka w przednim na MPP i dobrze, ze kapnąłem się przed zjazdem, a było cały dzień w deszczu, a zjeżdżało się w nocy w tym deszczu 50 km/h, bo akurat zjazdy nie były strome, ale za to długie) i jesteś w stanie to naprawić na kolanie , to w hydro możesz w razie awarii ewentualnie zdemontować tarcze i jechać na jednym. Uda się nie uda dojechać do domu,- ryzyko. w przypadku obręczowego jest mniej grzebania, poświęcania temu czasu, a i w terenie da się go ogarnąć zwłaszcza jak linki idą na zewnątrz xD
    1 punkt
  25. No tak, tylko ludzie oczekują gotowych rozwiązań, zamiast samemu zgłębić temat, zwłaszcza że rowerów we wszystkich segmentach cenowych jest od metra i ciut ciut i trudno przejrzeć wszystko. Dlatego jak ja wybierałem rower to patrzyłem właśnie jaką najlepszą konfigurację mogę kupić za określoną cenę w danym segmencie rowerów, patrzyłem na nie od strony geometrii, wiedziałem co to za rower XC, co to trail a co all mountain. I dokonałem świadomego wyboru z którego jestem zadowolony na maksa. Ale to wymagało przestudiowania chociażby tematu geometrii roweru, która do czego służy i w jaki sposób wpisuje się w moje potrzeby. Nie czekałem aż mi ktoś opowie swoją historię życia, bo rower to jest tak indywidualna kwestia ze należałoby się samemu zatroszczyć o właściwy dobór wg własnych preferencji.
    1 punkt
  26. @nossy, ale czy ja gdzieś wieszam psy? No, nie Pisze tylko, że pod względem serwisowym wychodzi to inaczej, druga rzecz, że hydraulik jest bardziej skomplikowany i pewne sytuacje wcale nie muszą wynikać z jakiegoś zaniedbania, a zdarzenia losowe mogą się pojawić takie których by nikt nie przypuszczał. To, że Tobie nic się w tej kwestii nie posypało może wynikać ze szczęścia, bo tak naprawdę to podobnie jak kiepska linka która nowa a jednak pękła( bo miała wadę fabryczną), czy kapeć w przypadku dętki ( tez z jakimś felerem) jest po prostu pechem.Peleton zawodowy to inna para kaloszy, tam hamowanie zwłaszcza w grupie szczególnie, gdy jadą ciasno, kiera przy kierze, koło za kołem, jest mało pożądane i generalnie obręcze tu w zupełności wystarczą ( tak jak w górach zresztą). Lekkie dotknięcie klamki przez zawodnika przyzwyczajonego do obręczówek mogło spowodować przy hydraulikach wycinkę całego tyłu i usypianie sporej kupy. Do tego same tarcze też ostre i to wynikało z blokady w pewnych okresach na tego typu hamulce. Teraz gdy wszyscy jeżdżą już na hydraulikach i gdy przekonano się, że już nic wielkiego się nie dzieje to nie ma problemu. Masz racje pisząc, że dla zielonego , nie obytego hydrauliki, tylko nauczenie się korzystania z obręczówek w dynamicznych sytuacjach to tak jak rozpoczynanie przygody z zatrzaskami. Moment i wiadomo o co k`man , dlatego nie brałem tego nawet pod uwagę
    1 punkt
  27. Nie. Miałem rower z kierownicą flat bar. Szczerze to go sprzedałam i kupiłem gravela z barankiem. Są mocowane do lemondki https://pl.aliexpress.com/item/1005006788139824.html?src=google&pdp_npi=4%40dis!PLN!123.65!49.39!!!!!%40!12000038303098161!ppc!!!&src=google&albch=shopping&acnt=708-803-3821&isdl=y&slnk=&plac=&mtctp=&albbt=Google_7_shopping&aff_platform=google&aff_short_key=UneMJZVf&gclsrc=aw.ds&&albagn=888888&&ds_e_adid=&ds_e_matchtype=&ds_e_device=c&ds_e_network=x&ds_e_product_group_id=&ds_e_product_id=pl1005006788139824&ds_e_product_merchant_id=5069560260&ds_e_product_country=PL&ds_e_product_language=pl&ds_e_product_channel=online&ds_e_product_store_id=&ds_url_v=2&albcp=19735245762&albag=&isSmbAutoCall=false&needSmbHouyi=false&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiA_9u5BhCUARIsABbMSPuww0kuU-jvjtvkHix-EgjIyKcdU8HDc_nV9mq_-iKJLfV102CWnA4aAo3aEALw_wcB Są też uchwyty które się od frontu przykręca do mostka ahead, ale one lubią pękać. Nie bardzo chciałbym być w sytuacji kiedy jesteś położony na kierownicę i ci mostek się rozlatuje. https://allegro.pl/oferta/aluminiowy-uchwyt-rowerowy-na-licznik-mostek-garmin-bryton-cateye-solidny-15294274283?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_uzsd_sport_rowery_pla_pmax_ps&ev_campaign_id=19694848528&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiA_9u5BhCUARIsABbMSPsrkqnN-YqWT9IaBfihy3GDwPQ9w6IZBLn61YT0xuDGSg6mzGhBYfAaAvX8EALw_wcB#productReviews Są jakieś kleje do aluminium, plasteliny typu poxilina. Myślałem, żeby coś takiego zaaplikować, ale z doświadczenia wiem, że po paru latach takie wypełniacze się kruszą pod wpływem czynników atmosferycznych, pot, wilgoć, promieniowanie UV raczej dobrze nie służy.
    1 punkt
  28. Ja kiedyś zgubiłem klucz od chaty, byłem wtedy na wyrypie po okolicznych lasach na mtb i raz wyglebiłem i wiedziałem, że tylko tam mogłem zgubić klucz. Po pocałowaniu klamki, wróciłem na miejsce gleby i klucz sobie grzecznie leżał wśród wygniecionej moją glebą ściółki 😁
    1 punkt
  29. Ten Unior nie jest wcale taki drogi... Jest udaną kopią japońskiego Hozana C-358 https://www.hozan.co.jp/download/manual/C-358.pdf który (jak to narzędzia od Hozana) dopiero jest drogi. W porównaniu do Japończyka za niemal 130 USD ten Słoweniec za 60 EUR wydaje się niemal za darmo 🙂 To są narzędzia do suportów sprzed lat, więc wiedza o tych standardach i narzędziach niezbędnych do demontażu powoli staje się coraz mniej powszechna. Nie powiem Ci, czy istniały trzy standardy 35,8 / 36 /36,3, czy może tylko dwa (35,8 / 36,3) a producenci narzędzi oferowali klucze albo idealnie dopasowane, albo z duża swobodą dopasowania do wymiaru (opisane po prostu jako 36 mm). Nawet Park Tool nie ma czegoś tak dokładnego pod 35,8 i 36,3, tylko klucz HCW-4 z opisem "36 mm". Czy miał kiedyś? Trudno powiedzieć, bo oni wycofują stare narzędzia z oferty, a katalogów sprzed lat nie uśmiecha mi się teraz szukać. Zarówno narzędzie Hozana jak i Uniora jest takim overkillerem dla domowego warsztatu, ale trzeba przyznać, że jest solidne i przemyślane - ma zrobić to, czego oczekujesz łatwo i bez zbędnych strat/uszkodzeń. Jak masz jeden zapieczony suport do odkręcenia, to go nie kupisz. Nawet jak prowadzisz warsztat, to też pewnie nie, bo po pierwsze szanse, że trafi Ci się w dzisiejszym świecie miliona innych suportów klient akurat z takim, są niewielkie, a i pieniądze na to narzędzie wydasz na inne, bardziej wykorzystywane rzeczy. To mogą mieć warsztaty, które istnieją od lat i kiedyś tego używały i po prostu im zostało. No i jeszcze hobbyści/warsztaty specjalizujący się w renowacji starszych rowerów... Normalnie ze zwykłym Park Toolem możesz mieć bardzo podobny komfort pracy jak z tym Uniorem/Hozanem. Czyli osadzić klucz na wypustach miski tak, żeby się nie ześlizgnął w trakcie odkręcania. Akurat w PT jest do tego specjalny dodatek/narzędzie o symbolu BBT-RS, które jest o tyle fajne, że działa z różnymi typami kluczy do suportów (nasadkami ze stali pod suporty cartrige, nasadkami z aluminium pod współczesne lekkie miski wkręcane a także z kluczami płaskimi do suportów w stylu BBT-9 BBT-29 czy własnie tym HCW-4). Tylko to znów jest Park Tool więc nie jest tanio, ale w zamian masz przemyślane kompleksowe rozwiązanie. Ale nawet do prostego klucza za kilkanaście złotych możesz zrobić samemu takie "trzymadło" - z kawałka gwintowanego pręta, dwóch podkładek o dużej średnicy i powierzchni) oraz dwóch nakrętek. Wystarczy trochę kreatywności... A co do Twojego @ks.indian suportu, to bym jednak starał się wykręcić tę miskę z prawej strony - z myślą o wymianie całości, ale nawet jeśli nie, to po wyjęciu całości jest szansa na porządne wyczyszczenie, smarowanie i ponowny montaż bez luzu. Jak nie idzie odkręcić, to najpierw ustal na 200%, w którą stronę kręcić. Masz pewność że to jest BSA i trzeba to odkręcać w prawą stronę)? Wykluczasz włoski (mufa powinna mieć 70mm, a wewn. średnica to 35 mm - gwint 36mm/24tpi), który odkręcasz w lewo? Ewentualnie francuski (mufa 68mm, ale średnica ok. 34mm -gwint M35x1,0mm, czyli blisko BSA, ale nie jest jak w BSA, co często prowadziło do zerwania gwintu, jak ktoś próbował tam wkręcić BSA), który też odkręca się w lewo...
    1 punkt
  30. @spidelli, jeżeli kwestionujesz to już pewne rzeczy widziałeś. Osobiście do wielu rzeczy podchodzę inaczej w swojej osobistej kwestii( nie innych użytkowników), ale to tylko dlatego że posiadam inny swój poziom i tego co też mnie nauczono przez x lat styczności" zawodowej" w tym temacie to powoduje. Nie kwestionuję czyiś wyborów, bo to są sprawy indywidualne jak powinna wyglądać jego zdaniem szosówka i ok( może być kaprys , każdy takie ma ), natomiast od czasu do czasu rozświetlam pewne rzeczy podając przykłady, by można było się nad czymś zastanowić, ewentualnie pójść pewną drogą i spróbować. Druga sprawa jest pewne porównanie, a to niejednokrotnie bywa dużo. Najgorzej jak gdzieś popuści i zapowietrzy się na zjeździ, zaciągnie i nie puści i to się niestety zdarza. Przy karbonowych kołach oczywiście biorę tarcze, bo na ostrym zjeździe jak dojdzie do takiej akcji to będzie wyło, ale zjadę i się nie połamie w przypadku gdy obręczówka się zespawa z obreczą.
    1 punkt
  31. Na takie pytanie zainteresowany zakupem sam sobie musi odpowiedzieć stawiając przed soba podstawowe pytania. Z mojego punktu widzenia, nie, bo obręczówka to zdecydowanie mniej problemów serwisowych, mniejsza waga roweru ( a to dla mnie w jednym i drugim kontekście przy ściganiu, czy nawet trenowaniu ma znaczenie zwłaszcza w górach) i we wspomnianych górach też skutecznie działa, a skoro Sora , czy Tektro po spełnieniu kilku istotnych rzeczy działa wystarczająco, to tym bardziej Tiagra zadziała. Zresztą bardzo podoba mi się pewno zdjęcie ( ten pejzaż, teren i rower treningowy) Natomiast to kim jestem i na jakim poziomie nie ma tutaj najmniejszego znaczenia, wystarczy że te sprawy znam , bo przecież człowiek w życiu na co dzień spotyka się z tego typu rozterkami wielu osób, gdzie niejednokrotnie rozmowy uzupełniane są praktyką , to sam przez to wszystko przeszedł nabierając wiedzy i doświadczenia, gdzie ta wiedza i doświadczenie w połączeniu z multum różnego sprzętu włącznie daje mi tą swobodę, iż wiele różnych treści pojawiających się na łamach nie tylko w sieci jestem w stanie zweryfikować, a bywa nieraz , że jest bardzo śmiesznie . W związku też z tym, iż jeżeli stałbym przed dylematem nowy , czy używka za 3 koła, to obecnie kupiłbym tylko używkę Ale ja , jak to wielu zauważyło, to ja xD
    1 punkt
  32. Koło jest tylne, nie tylnie. Cieszę się, że mogłem pomóc ☺️
    1 punkt
  33. Z pierwszego powodu tak zrobiłem w mieszczuchu. Z drugiego w drugim rowerze. Po prostu z tymi wajchami nigdy nie miałem dobrego wyczucia czy jest dobrze zaciśnięte, zawsze była zabawa w zaciskanie, otwieranie i korekta nakrętki, i tak kilka razy. Kluczem jest po prostu łatwiej i wygodniej, a korektę dokręcenia robi się jednym ruchem.
    1 punkt
  34. Nie ma racji. Do wszystkiego trzeba podejść z jako-takim rozsądkiem. Tak samo jak nie kupiłbyś samochodu w salonie, który nie będzie miał klimatyzacji tak samo kupno nowej szosy na hamulcach szczękowych nie ma sensu. Przy każdym rodzaju sprzętu są jakieś "progi" i dopłatę warto rozważyć. W przypadku szosy będą to po kolei hamulce hydrauliczne - karbonowa rama - elektroniczny osprzęt. Karbonowa szosa wymagałaby mnożenia budżetu a to już duża kwota natomiast dopłata do hydrauliki jest moim zdaniem konieczna, zarówno jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa jak i dostępność akcesoryjnych części czy łatwość odsprzedaży. Nigdy nie zdecydowałbym się na zakup nowego roweru szosowego na szczękach, szczególnie w tak niskim budżecie. Chcesz szczęki to olx, za śmiesznie pieniądze można kupić przyzwoity (pomijając temat braku tarcz) rower bo po prostu nikt ich nie chce.
    1 punkt
  35. Łatwo mówić dorzuć kilka stówek i kup lepszy, tak można w nieskończoność. Znam taki przypadek: gość sie naogladał i napalił na jezdzenie rowerami i chwała mu za to. Nabył gdzieś "coś" i jeździł. To "coś" po kilku tysiącach km padło kompletnie więc zaczął się rozgladać za rowerami. Kompletny laik więc internet, sklepy rowerowe i znajomi. Najpierw przeznaczył 3000 zł po czym okazało się,że jest lepszy za nieco wiecej 3400 zł, ktoś mu powiedział,ze jak dołozy kilka stów to kupi z nowszym standardem. Ogladał i słuchał dalej i wyszło,ze ten rower to kiepski pomysł, bo jednak trzeba mieć 5000zł. Znów to samo jak dołozy troche to bedzie lepszy osprzet, było już 5500, później sie okazało,ze jednak karbon 7000zł a do tego koła plus opony bo taki nie pojedzie wyszło ponad 10000zł. Koleś się wkurzył i stwierdził,ze pier....li te rowery, że on chciał jeździć a nie doktoryzować się z rowerów,że nie chce wymieniać po zakupie i ,że w ogóle branże porąbało. Zrezygnował i nie jeździ, tamten wyrzucił. Kupiłby na początku ten za 3000 i by jeździł do dziś a to całe okołorowerowe tematy go tylko zniecheciły. Pieniadz w jego przypadku nie był problemem, sciga się samochodami na torach więc stwierdził,że za tyle to ma komplet lekkich felg do auta. Chodzi mi o to,że czasem po prostu warto kupić co się podoba i się nadaje żeby nie stracić zajawki. Z czasem człowiek się dowie czego potrzebuje dokładnie - jeżdząc. Jak się naprawdę wkręci i uzna,ze jego drugie życie to rower, na pewno posiądzie wiedze przy której w przyszłości zrobi użytek.
    1 punkt
  36. Jeżeli rozważasz te konkretne dwa rowery i różnica wynosi 600 PLN, bierz nowy. Nie warto kierować się marką. Obejrzyj starannie tabelkę z geometrią żeby sprawdzić jak aktualny triban będzie miał się do nowego roweru. Natomiast jeżeli miałbym wydać 3000 PLN na szosę na obręczowych hamulcach, to rower z carbonowy używany powinien być realnie do kupienia. Mówię o cenie transakcyjnej a nie ofertach z kosmosu na olx na zasadzie 10 lat temu kosztował 20k katalogowo więc teraz wielka okazja za 10k.
    1 punkt
  37. Velká Deštná? Szalony wyczyn to nie jest, a asfalt prawie pod sam szczyt Dobrze poznaję na zdjęciu, że to czerwony szlak, gdzieś tutaj? https://pl.mapy.cz/zakladni?source=base&id=2081359&x=16.4359843&y=50.2673896&z=16 Bo też tam byłem, ale rok temu:
    1 punkt
  38. Bo w matni 😲, a @pecio już tu był 🤣 (Góra Wisielcza)
    1 punkt
  39. Gdyby ktoś zamiarował złożyć dedykowane singlowe koło na biuście to proszsz bardzoo: OFGO 32H albo 36H
    1 punkt
  40. Podstawowa procedura dla "kupywacza" grawela wygląda następująco: 1. Znajdujesz forumową wyszukiwarkę. 2. Wpisujesz frazę "jaki gravel ". 3. Wyskakuje 656 stron merytorycznego kontentu. 4. Czytasz, przyswajasz i szybko orientujesz się, że możesz już habilitować się z w/w tematu. 5. Niezależnie od tego co ci się podoba, lub co radzą forumowicze, i tak kupujesz Kross Esker 🤣 6. Idziesz do sklepu po flanelowa koszulę, zapuszczasz brodę i jedziesz z nowo poznanymi kolegami na wegański ramen. 👍😉
    1 punkt
  41. Prosto od pana Takayuki z okolic Kobe. R8020, 11r. Poprzednią rozwrwalo na 3 czesci jak przywalilem.
    1 punkt
  42. Gdzieś zapodziałem Proksa takiego uniwersalnego więc kupiłem to:
    1 punkt
  43. Nie kupiłem, bo dostałem. Nie jest to też cokolwiek związanego z rowerem, bo jak każdy widzi... jest to zabawka do przecinania co najwyżej tyrtytek. Ale jest to mój pierwszy Knipex, nie koniecznie ten, o którym śniłem nocami. Ale jednak Knipex Tego, o którym śnie, w końcu sam sobie kupię.
    1 punkt
  44. 34T z przodu, 11T z tyłu, przy kołach 29x2,25 i kadencji 90 daje 38km/h. Mnie tyle w MTB wystarcza na płaskim. Jak ktoś lubi dokręcić na zjeździe to będzie za mało. W 12 rzędowych napędach jak z tyłu jest najmniejsza zębatka 10T nawet przy 32T z przodu wychodzi minimalnie szybciej (39km/h), a 36T/10T to już 44km/h. Ja bym nie szukał 2x, nie tylko dlatego, że mały wybór - kolejny element do regulacji, kolejna manetka na kierownicy i do obsługi podczas jazdy, napędy 1x obsługuje się bez myślenia, bo nie ma nad czym - jest tylko jedna możliwość jak robi się za duży lub za mały opór.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...