Ranking
- uwzględniając wszystkie działy
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
6 Sierpnia 2009 - 29 Października 2025
-
Rok
29 Października 2024 - 29 Października 2025
-
Miesiąc
29 Września 2025 - 29 Października 2025
-
Tydzień
22 Października 2025 - 29 Października 2025
-
Dzisiaj
29 Października 2025
-
Wprowadź datę
26.02.2024 - 26.02.2024
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 26.02.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
12 punktów
-
12 punktów
-
12 punktów
-
11 punktów
-
11 punktów
-
10 punktów
-
10 punktów
-
Błoto lepiej omijać https://gifbin.com/bin/082010/1282645267_grandma-riding-bike-faceplants-in-the_mud.webm Bo zieleń powoli rozkwita.10 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
Bo wiosna... wciąga Środek wydawał się przejezdny...Teraz już wiem, że opona nie leżała tam przez przypadek. Oczywiście zassało mnie kapkę dalej i na hopsik na oponę było za późno7 punktów
-
6 punktów
-
Też chciałem objechać, ale... zo obu stron jeszcze większe bagno... Łeee tam. No Mud No Fun Bo oficjalna miejscówka na końcu drogi.5 punktów
-
Bo 3 jeziora, dużo błota, cały brudny, niezwykłe widoki i niezwykłe spotkania.5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
Temat ogólnie bardzo fajny ale mam propozycję/radę abyście się jak najmniej wkurzali/gniewali. Przyjąć na korbę losowe zdarzenie i policzyć na zębatce ilość zębów. Pozdrow'er 😘3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
Inpeak na ramię korby dość tani i dobry. Pedał jednostronny to właściwie to samo co na rame korby i trochę drożej. Dwa pedały to zabawa typu 2.5k+. Cała korba inpeak z obustronnym pomiarem koła 2k. Widziałem, że magne na korbie ma dobre opinie i z zębatkami ~1500pln.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
@ernorator Dziękuję 👍 @Zigfir No i namówiłeś. Piwo mi ostatnio nie smakowało, więc zamiast na piwo wydałem na to: Wykres od 1 stycznia br., 14-go był test, 16-tego - 1 trening A dla porównania - 365 dni. Widać słaby początek, potem zwyżka, pik - czerwcowe sakwy, sierpniowy urlop - bez rowerów, potem trochę szarpania i zjazd od 17 grudnia - zero trenażera.1 punkt
-
@spidelli TSS-y można brać z różnych źródeł i powinny się pokrywać z grubsza. Jest TP ale jest i Strava + dodatki np https://www.sauce.llc/ i https://intervals.icu też robią robotę. Z Sauce jest ten drugi wykresik. Może nieco mniejsze możliwości niż TP, ale i koszty inne. Nawet w wersjach zupełnie darmowych to fajne narzędzia. Inna sprawa, że jak się kończy sezon trenażerów, to zaczyna jazda na zewnątrz i jak chcesz z TSSami nadal pracować to tu przydaje się miernik mocy. Niby z godzin też coś policzy, ale inna dokładność. Nie trzeba nic wyszukanego - wystarcza jednostronny w ramieniu. Niestety z wykresu polara wynika tylko zmęczenie, a i to nie zawsze prawidłowe jeśli miałeś dłuższy okres z niską aktywnością. Do tego przydają nieco inne wykresy. TP to robi super czytelnie: Tu to samo, tyle że z Sauce. Cała sztuka polega na tym, aby rosło nam CTL, ale przy zachowaniu wysokiej formy. Jak treningi będą za słabe — za mało TSS, to CTL leci w dół i, mimo że formę (TSB) niby mamy dobrą i nie jesteśmy zmęczeni (ALT) to w dłuższej perspektywie i tak spadają możliwości fizyczne. Jak przesadzimy — za dużo TSS, to zmęczenie będzie za wysokie i znów forma poleci za mocno na pysk. Nie będziemy mieli sił na treningi i "całą resztę" i efekt też będzie odwrotny do oczekiwanego. Dobry plan to taki który będzie jednocześnie dbał o ćwiczenia, podnosząc możliwości naszego organizmu (w tym FTP i inne moce w jednostkach czasu), a i będzie też dokładać TSSów porcjami co tydzień bez gwałtownych skoków. Odpoczynek jest tu nie mniej ważny niż same treningi, dlatego trzeba wykorzystywać dni regeneracje i korzystać z tego, że CTL spada wolniej niż zmęczenie. Jak jesteś mało lub średnio wytrenowany to efekt jest dość widoczny i CTL rośnie nam stosunkowo szybko, bo zależy od wartości poprzedniej i obciążenia. Niestety jak już jesteśmy wytrenowani, to lekko nie jest, bo wartości poprzednie się robią wysokie. Wtedy minimalny przyrost wymaga mocniejszych bodźców. Tyle że nie jest to takie proste jak już się godzinami kręci mocno - patrz to co napisał @pecio. A jak kręcimy lżej to nam CTL, czyli możliwości fizyczne spadają... I tu dochodzimy do rozpatrywania treningu w długi okresie czasu i tego, że nie da się tego CTL trzymać wyciągniętego na maksa w zbyt długim okresie czasu. To tzw szczyt formy. Jak się go osiągnie częściej niż raz w roku to już sukces. Zawodowcy tak rozkładają treningi, aby szczyt przypadał na wręcz na określoną imprezę. Potem trzeba nieco odpuścić, bo już nie ma z czego dokładać. U nas naturalnym spowalniaczem jest zima, choć trenażery nieco zamieszały w tym względzie 😆 Ale też tu znów zmęczeni długowaflowe przechodzi szybciej niż wyrobione możliwości i utrzymując się w umiarkowanym ruchu, można ten stan podtrzymać. Zabawę zaczynamy od nowa i znów wspinamy się po zębach piły, ale już na dzień dobry mamy inną pozycję wyjściową. Tyle teorii w praktyce trzeba teraz "tylko" dobrać odpowiednio poziomy treningów, aby nam ładnie fitness rósł i osiągnąć maksymalnie szybko rezultaty i się nie przetrenować 😆. Biorąc pod uwagę Twoje plany, najlepsze byłyby dla Ciebie długie treningi o dużej objętości, ale też nie pomijałbym krótszych intensywnych treningi. Organizm przyzwyczai się do pracy na wyższym poziomie i wynikowo lżejsza jazda będzie Cię kosztowała relatywnie mniej wysiłku.1 punkt
-
@leon7877Oczywiście, że na asfalcie gorzej. Biegać i jeździć na rowerze lubię tylko w terenie (chyba, że trzeba zrobić trening interwałowy). Im teren cięższy, tym lepszy, a taplanie się w błotku jest super!1 punkt
-
Myślę że wszystko można, ale o jakim przebiegu mówimy i iloletnim rowerze? Przy naprawdę małym rower powinien wyglądać jak nowy, oczywiście napęd mozna zmienić, ale raczej nikt nie pomaluje jak nowy - a przy użytkowaniu zawsze powstają jakieś drobne rysy. Poza tym można zajrzeć do piasty - tam też będzie widoczny większy przebieg.1 punkt
-
Byłem dzisiaj w takim miejscu i ominąłem szerokim łukiem, choć Garmin piszczał, żeby cisnąć po śladzie 😏. Jeśli nie ma ku temu uzasadnienia, to się w błoto nie wp...., nie wjeżdżam znaczy 😉 Szacun za odwagę 💪😁1 punkt
-
Zbliżona jest https://www.sram.com/en/sram/models/cs-xg-1270-d1 10-33 i zębatka 34T.1 punkt
-
Sztyce amortyzowane są warte funta kłaków. Wzmocnij mięśnie gorsetu i wymień ramę na amortyzowaną. Każda złotówka wydana na sztycę amortyzowaną jest w mojej opinii wyrzucona w błoto.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
nowe stery muszą być pod posiadany widelec - czyli muszą się zgadzać: -średnica rury sterowej - zapewne u Max40 ma widelec 1", choć były też gwintowane widelce 1 i 1/8", ale myślałem, że dawno słuch po nich zaginął, choć - jak widać, co dla mnie jest zupełnym zaskoczeniem - stery gwintowane pod rurę 1 1/8" są bezproblemowo dostępne. -średnica osadzenia dolnej bieżni: jak pisał marvelo - dwa standardy ISO/włoski/Campagnollo 26,4 mm oraz JIS/japoński 27 mm -no i na koniec wielkość stack height - czyli wysokość sterów po osadzeniu w główce (producenci podają różnie - osobno dla dla dolnego i górnego łożyska lub łącznie dla całości). Nowe stery nie mogą mieć większego stack height niż stare, bo nie da się dokręcić kontry (zabraknie rury sterowej), albo ilość zwojów gwintu wystających znad takich za wysokich sterów będzie za mała, żeby uznać to za poprawne skręcenie sterów. Z kolei jak nowe stery maja za mały stack height, to da się je założyć, ale będzie wymagana podkładka odpowiedniej wysokości.1 punkt
-
Powodów odkręcania się sterów może być kilka. Może za słabo kontrujesz, może gwint na kontrze jest zjechany, a może nawet na samym widelcu. Te podkładki z ząbkiem nie zawsze działają (ząbek się ścina albo żłobi rowek na rurze widelca) i podczas dokręcania kontry i tak lepiej przytrzymywać górny konus drugim kluczem. Jak będziesz kupował nowe stery (jeśli są konieczne) to przy tym standardzie o mniejszej średnicy są jeszcze dwie średnice osadzenia dolnego stożka na widelcu: 27 mm i 26,4 mm. W MTB to będzie raczej 27 mm, ale warto zmierzyć. No i był jeszcze rzadki standard o średnicy rury widelca 1 1/4 cala, ale to tylko tak dla formalności podaję, bo nie sądzę że tu będzie.1 punkt
-
1 punkt
-
Nie, ale z "najgorszym typem zawieszenia" zdecydowanie się nie mogę zgodzić. Sam wahacz to jedynie część całości ramy, co z tego, że jakiś Kross czy Kellys ma virtuala jak reszta ramy to kupa? Swoją drogą highpivot to też jednozawias a jednak jest ubóstwiany ;). Podkreślę jeszcze raz, trzeba analizować cały projekt ramy a nie kierować się starymi stereotypami.1 punkt
-
O ile różne opony tez by mnie dość gniotły, bo idzie tu o estetykę, to awersji w łączeniu produktów różnych producentów nie rozumiem kompletnie, to już zalatuje jakąś, bez obrazy, rowerową bufoniadą. Tak mam przerzutkę srama z lepszym sprzęgłem niż shimano i manetkę z lepszą funkcjonalnością niż sram, no i dla mnie bomba. Tak samo zawiesznie, sid jak dla mnie wygląda po prostu lepiej niż fox, no a damper działa bajecznie, do tego całość obsługuję z jednej manetki bontragera Czad, polecam iść pod prąd i mieć w poważaniu konwenanse :)))1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
