Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 26.02.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
12 punktów
-
12 punktów
-
12 punktów
-
11 punktów
-
11 punktów
-
10 punktów
-
10 punktów
-
Błoto lepiej omijać https://gifbin.com/bin/082010/1282645267_grandma-riding-bike-faceplants-in-the_mud.webm Bo zieleń powoli rozkwita.10 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
Bo wiosna... wciąga Środek wydawał się przejezdny...Teraz już wiem, że opona nie leżała tam przez przypadek. Oczywiście zassało mnie kapkę dalej i na hopsik na oponę było za późno7 punktów
-
6 punktów
-
Też chciałem objechać, ale... zo obu stron jeszcze większe bagno... Łeee tam. No Mud No Fun Bo oficjalna miejscówka na końcu drogi.5 punktów
-
Bo 3 jeziora, dużo błota, cały brudny, niezwykłe widoki i niezwykłe spotkania.5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
Temat ogólnie bardzo fajny ale mam propozycję/radę abyście się jak najmniej wkurzali/gniewali. Przyjąć na korbę losowe zdarzenie i policzyć na zębatce ilość zębów. Pozdrow'er 😘3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
Inpeak na ramię korby dość tani i dobry. Pedał jednostronny to właściwie to samo co na rame korby i trochę drożej. Dwa pedały to zabawa typu 2.5k+. Cała korba inpeak z obustronnym pomiarem koła 2k. Widziałem, że magne na korbie ma dobre opinie i z zębatkami ~1500pln.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
@spidelli TSS-y można brać z różnych źródeł i powinny się pokrywać z grubsza. Jest TP ale jest i Strava + dodatki np https://www.sauce.llc/ i https://intervals.icu też robią robotę. Z Sauce jest ten drugi wykresik. Może nieco mniejsze możliwości niż TP, ale i koszty inne. Nawet w wersjach zupełnie darmowych to fajne narzędzia. Inna sprawa, że jak się kończy sezon trenażerów, to zaczyna jazda na zewnątrz i jak chcesz z TSSami nadal pracować to tu przydaje się miernik mocy. Niby z godzin też coś policzy, ale inna dokładność. Nie trzeba nic wyszukanego - wystarcza jednostronny w ramieniu. Niestety z wykresu polara wynika tylko zmęczenie, a i to nie zawsze prawidłowe jeśli miałeś dłuższy okres z niską aktywnością. Do tego przydają nieco inne wykresy. TP to robi super czytelnie: Tu to samo, tyle że z Sauce. Cała sztuka polega na tym, aby rosło nam CTL, ale przy zachowaniu wysokiej formy. Jak treningi będą za słabe — za mało TSS, to CTL leci w dół i, mimo że formę (TSB) niby mamy dobrą i nie jesteśmy zmęczeni (ALT) to w dłuższej perspektywie i tak spadają możliwości fizyczne. Jak przesadzimy — za dużo TSS, to zmęczenie będzie za wysokie i znów forma poleci za mocno na pysk. Nie będziemy mieli sił na treningi i "całą resztę" i efekt też będzie odwrotny do oczekiwanego. Dobry plan to taki który będzie jednocześnie dbał o ćwiczenia, podnosząc możliwości naszego organizmu (w tym FTP i inne moce w jednostkach czasu), a i będzie też dokładać TSSów porcjami co tydzień bez gwałtownych skoków. Odpoczynek jest tu nie mniej ważny niż same treningi, dlatego trzeba wykorzystywać dni regeneracje i korzystać z tego, że CTL spada wolniej niż zmęczenie. Jak jesteś mało lub średnio wytrenowany to efekt jest dość widoczny i CTL rośnie nam stosunkowo szybko, bo zależy od wartości poprzedniej i obciążenia. Niestety jak już jesteśmy wytrenowani, to lekko nie jest, bo wartości poprzednie się robią wysokie. Wtedy minimalny przyrost wymaga mocniejszych bodźców. Tyle że nie jest to takie proste jak już się godzinami kręci mocno - patrz to co napisał @pecio. A jak kręcimy lżej to nam CTL, czyli możliwości fizyczne spadają... I tu dochodzimy do rozpatrywania treningu w długi okresie czasu i tego, że nie da się tego CTL trzymać wyciągniętego na maksa w zbyt długim okresie czasu. To tzw szczyt formy. Jak się go osiągnie częściej niż raz w roku to już sukces. Zawodowcy tak rozkładają treningi, aby szczyt przypadał na wręcz na określoną imprezę. Potem trzeba nieco odpuścić, bo już nie ma z czego dokładać. U nas naturalnym spowalniaczem jest zima, choć trenażery nieco zamieszały w tym względzie 😆 Ale też tu znów zmęczeni długowaflowe przechodzi szybciej niż wyrobione możliwości i utrzymując się w umiarkowanym ruchu, można ten stan podtrzymać. Zabawę zaczynamy od nowa i znów wspinamy się po zębach piły, ale już na dzień dobry mamy inną pozycję wyjściową. Tyle teorii w praktyce trzeba teraz "tylko" dobrać odpowiednio poziomy treningów, aby nam ładnie fitness rósł i osiągnąć maksymalnie szybko rezultaty i się nie przetrenować 😆. Biorąc pod uwagę Twoje plany, najlepsze byłyby dla Ciebie długie treningi o dużej objętości, ale też nie pomijałbym krótszych intensywnych treningi. Organizm przyzwyczai się do pracy na wyższym poziomie i wynikowo lżejsza jazda będzie Cię kosztowała relatywnie mniej wysiłku.1 punkt
-
Bardzo się zagniewałem, jak możesz tak traktować rower, wstydu nie masz, takie prostackie podejście i świadome niszczenie napędu powinno być piętnowane, karane i ustawowo zakazane!!! 🫠1 punkt
-
Oj tam, już się nie wkurzaj bo Ci żyłka pęknie, łańcuch zakleszczy i guma strzeli.🫠1 punkt
-
No nie zaimponowałeś mi. Gdy przejadę się w deszcz po ulicach mojego miasta to mój rower wygląda jeszcze znacznie gorzej. Chyba że to nie piasek a glina - wtedy ciężko wyczyścić to na sucho i już robi się problem. Tak BTW, widzę że błotnik nie osłania napędu. Współczuję, sypie ci syf prosto w przednią zębatkę. Ja specjalnie szukałem tak długiego błotnika żeby sięgał aż do suportu na dole, żeby sypał mniej syfu w przednią część napędu1 punkt
-
Zbliżona jest https://www.sram.com/en/sram/models/cs-xg-1270-d1 10-33 i zębatka 34T.1 punkt
-
Suport gxp charakteryzuje się tym, że z jednej strony ma łożysko o średnicy wewnętrznej 22 mm, a z drugiej 24 mm. Korby shimano mają oś o średnicy 24 mm na calej ich długości. Jeżeli chcesz wymienić suport gxp na shimano, a zostawić korbę sram gxp, to od strony nienapędowej musisz dać tuleję redukcyjną 24/22 mm Np. taką: https://rowerplus.pl/sruby-i-czesci-zamienne-do-korb/8600-trickstuff-redukcja-osi-korby-gxp-hollowtech-ii.html?s=01 punkt
-
1 punkt
-
Dzisiaj przyszły tarcze hamulcowe, więc nareszcie poskładałem do końca nowy komplet kół do szosy. Zamleczyłem je, musiałem tradycyjnie wpakować się w samochód i jechać na stację pod kompresor, bo pompką podłogową nie dałem rady wstrzelić opon. Miałem też trochę zabawy z wentylami, bo nie do końca dobrze mi te gumowe stożki pasowały i musiałem pokombinować, żeby było szczelnie. Założyłem tarcze, przełożyłem kasetę ze starego koła, w międzyczasie standardowo wszystko 5 razy ważyłem i robiłem zdjęcia...tylko po to, żeby za tydzień je usunąć. Jak już rower był gotowy, to się zorientowałem, że...nie zważyłem go przed wymianą kół!!! 🤦♂️🤣 Nie darowałbym sobie, więc musiałem z powrotem zdjąć kasetę, żeby zważyć wszystko w starej konfiguracji. Jak drugi raz poskładałem rower do kupy to stwierdziłem, że w sumie mogę jeszcze urwać parę gramów przekładając w miejsce M520-tek pedały M8000 z nieużywanego obecnie roweru. Gdy skończyłem, postawiłem go w salonie obok telewizora i przez 15 minut podziwiałem swoje dzieło i wymuszając na swojej starej aprobatę. 😜 Finalnie odchudziłem rower o 520 gramów i obecnie, w konfiguracji do jazdy (czyli z pedałami, uchwytami, koszykami itp.), waży 8,58kg. I wygląda szybko. Jakby co - posta zacząłem pisać wczoraj, więc "dzisiaj", to nie dzisiaj, tylko wczoraj. Czy jakoś tak.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
nowe stery muszą być pod posiadany widelec - czyli muszą się zgadzać: -średnica rury sterowej - zapewne u Max40 ma widelec 1", choć były też gwintowane widelce 1 i 1/8", ale myślałem, że dawno słuch po nich zaginął, choć - jak widać, co dla mnie jest zupełnym zaskoczeniem - stery gwintowane pod rurę 1 1/8" są bezproblemowo dostępne. -średnica osadzenia dolnej bieżni: jak pisał marvelo - dwa standardy ISO/włoski/Campagnollo 26,4 mm oraz JIS/japoński 27 mm -no i na koniec wielkość stack height - czyli wysokość sterów po osadzeniu w główce (producenci podają różnie - osobno dla dla dolnego i górnego łożyska lub łącznie dla całości). Nowe stery nie mogą mieć większego stack height niż stare, bo nie da się dokręcić kontry (zabraknie rury sterowej), albo ilość zwojów gwintu wystających znad takich za wysokich sterów będzie za mała, żeby uznać to za poprawne skręcenie sterów. Z kolei jak nowe stery maja za mały stack height, to da się je założyć, ale będzie wymagana podkładka odpowiedniej wysokości.1 punkt
-
Nowe stery nie rozwiążą problemu odkręcania się. Jeśli dokręcasz górną nakrętkę i kręci się dolna to brakuje ci takiej podkładki separującej z ząbkiem wewnątrz. I mam nadzieję, że dokręcasz to kluczem a nie z rąsi.1 punkt
-
1 punkt
-
Nie, ale z "najgorszym typem zawieszenia" zdecydowanie się nie mogę zgodzić. Sam wahacz to jedynie część całości ramy, co z tego, że jakiś Kross czy Kellys ma virtuala jak reszta ramy to kupa? Swoją drogą highpivot to też jednozawias a jednak jest ubóstwiany ;). Podkreślę jeszcze raz, trzeba analizować cały projekt ramy a nie kierować się starymi stereotypami.1 punkt
-
W sumie dalej mało szczegółów. Ma być dobrze czy tanio? Ale niech będzie to rzucę jakiś przykład: Koło 28: Mavic A317 Szprychy Sapim leader Piasta jakikolwiek Novatec na łożyskach maszynowych Koło 26: Do czego? Tensometr: https://velo.pl/akcesoria/narzedzia/klucze-i-przyrzady-do-centrowania/park-tool/tm-1 Ale tensometr to jest potrzebny jak zaplatasz ultra lekkie koła na cieniowanych szprychach i karbonowych obręczach, żeby nie przesadzić z siłą napięcia.1 punkt
-
Nie wiem czy 25 lat doświadczenia da się opisać w 1 poście. Poza tym ilu kołodzieji tyle szkół plecenia. Wysil się i zadaj konkretne pytania, bo to o co pytasz jest prośbą o napisanie wielo tomowego poradnika.1 punkt
-
Marin Muirwoods w wersji bikepackingowej. W porównaniu z aktualną wersją - ten na zdjęciu nie ma jeszcze błotników SKS Bluemels, ma kasetę Sunrace 11-51 (obecnie Microshift 11-48) i nie ma bocznych koszyków Blackburn Outpost Cage (z przodu) i Topeak VersaCage (z tyłu). Ot, taki osiołek na wyprawy. Mam go też w wersji lighter&faster na szybsze wypady 1-2 dniowe - bez bagażnika, błotników, z większą tarczą (38T) i na lżejszych kołach (Ryde Rival 23 + WTB Riddler 45).1 punkt
-
Albo galeria praktyków albo estetów z nerwicą natręctw, wybieram więcej błota! 😀 ale doceniam rowery natrętnie ładne. Mam nienatrętnie brzydkie… Ale skoro Sram z tyłu to dlaczego nie gripszift? Moje kolana i nerwowy styl jazdy nie idzie w parze z łopatkami. Mam odwrotnie z tyłu Shimano, korba też, manetka kaseta łańcuch Sram, mechanik przód hydraulik tył… dobra tył strzelił w Srebrnej i na zimę Avid tez wleciał. Przypadkiem takie same opony, ale obręcze dobrane inne.1 punkt
-
O ile różne opony tez by mnie dość gniotły, bo idzie tu o estetykę, to awersji w łączeniu produktów różnych producentów nie rozumiem kompletnie, to już zalatuje jakąś, bez obrazy, rowerową bufoniadą. Tak mam przerzutkę srama z lepszym sprzęgłem niż shimano i manetkę z lepszą funkcjonalnością niż sram, no i dla mnie bomba. Tak samo zawiesznie, sid jak dla mnie wygląda po prostu lepiej niż fox, no a damper działa bajecznie, do tego całość obsługuję z jednej manetki bontragera Czad, polecam iść pod prąd i mieć w poważaniu konwenanse :)))1 punkt
-
St. Antoni przemalowany, na nowych gumkach, z wymienionym widłem i pod nowym kierownikiem...1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00