Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 02.02.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
10 punktów
-
8 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
Zefal siedzi, chociaż co się z nim namęczyłem to moje. Jednak to moja wina, niezbyt dokładnie obejrzałem instrukcję. Jutro rano test w terenie No Mud, Offbondage 1000lm HR3-1000 oraz Natfire A07. Swoją drogą muszę pochwalić Aliexpress. Natfire przyszedł bez jednego uchwytu, zgłosiłem wczoraj spór, żeby mi go przysłali, a dziś orzekli, że mam rację i po 10 minutach miałem na koncie "full refund". Szybciej i lepiej niż nie jeden polski sklep.5 punktów
-
5 punktów
-
3 punkty
-
Admin, a raczej mod, to powinien przyjrzeć się Twojemu pisaniu. Oczy pękają, jak się to czyta. Ortografia, interpunkcja, składnia...3 punkty
-
To lepiszcze to smar optymalny do łańcucha. Mitem jest że to jakaś konserwa.3 punkty
-
3 punkty
-
Temat tego typu pojawia się średnio raz w tygodniu, mogłeś chociaż minimum wysiłku włożyć i przejrzeć forum. Z najczęściej polecanych - może słowo "polecany" jest nieodpowiednie bo w tym budżecie ciężko coś polecić, raczej wskazywanych jest Lazaro Aero V32 punkty
-
Po używaniu wosku, po szejkowaniu łańcuchów jak opętany - zdobyłem doktorat z czystości napędu A teraz uwaga - mój wniosek: nic bardziej nie niszczy łańcucha niż szejk, wosk i rotowanie łańcuchami. I nie ma nic lepszego niż fabryczny smar, w którym znajduje się łańcuszek w czasie transportu. Zetrzeć z zewnątrz (najlepszy jest do tego brunoxol i wd-40) i jeździć. Wypłukiwanie tego z wnętrza i używanie wosku to w naszych warunkach wybitny błąd. Chyba sobie jaja robisz. Wosk nie ma żadnych właściwości smarujących. Niecierpliwie czekam na pierwszych odważnych, którzy zaczną do silników świeczki wciskać.2 punkty
-
Wydał tyle kasy na części, że na rachunki za prąd zabrakło, stąd ta ciemność. 😜2 punkty
-
Nie pamiętam, żeby ktoś podśmiewywał się z 29er. Większość pałała przemożną chęcią przejścia z przestarzałego 26" na, uzbrojone w tarczówki 29". Zwłaszcza w górach. Sprzęt z wypożyczalni ujeżdżany przez opalonego koksiarza w ciuchach CK, jadącego na piwko do schroniska. Zaiste miarodajne.2 punkty
-
Ależ subtelna reklama CR... KłulŁowełów to w ogóle chyba mój ulubiony rowerowy celebryta. I to pierdzielenie o "mikromarży". Jakby jechali na mikromarży, to nie wywaliliby ogromnego sklepu w Warszawie, a Kłul nie miałby sponsora. Co do samych podróbek, to o ile w przypadku plastikowych bloków szosowych faktycznie może być ciężko to rozpoznać, szczególnie laikowi (sam pewnie bym poległ, bo nigdy nie używałem), to łańcuchy Shimano zazwyczaj są łatwe do rozpoznania. A szczególnie takie, jak Kłul przedstawia w tym filmie - mógł się postarać i kupić trochę lepsze te podróbki, bo są dostępne i wymagają już trochę większej wprawy. Zresztą już kiedyś tu o tym było.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
1 punkt
-
Topeak ma swoje bagażniki mniej uniwersalne bo te do fulla nie pasują do crossowej ramy, ten z sks jak pisałem możesz stosować w bardziej uniwersalny sposób, z info na pudełku obciążenie do 12kg a waga bagażnika 975gr. Zresztą jak ktoś ma sakwy Topeak to też bez problemu zamontuje adapter do nich na bagażniku sks (wymaga to tylko trochę dłuższych śrubek niż oryginalne).1 punkt
-
1 punkt
-
@spidelli tak zakładałem sakwy zarówno ortlieba (to było łatwiejsze bez demontażu adaptera, bo ortlieb ma przesuwne haki) jak i takie tańsze ze stałymi hakami i podczas jazdy nic sie nie przestawiło i nie poluzowało.1 punkt
-
^^^ Ja pierdziu, nawet w 3 słownej ripoście 3 błędy. I ja popieram kolegę @Roballinho, sam nie jestem święty, ale taki burdel i gnój w pisaniu jak Twój tylko świadczy o tym jakim niechlujem jesteś. Wystarczy przeczytać co się samemu napisało i wyedytować jak trza, nawet jak się na głupim poprawjającym Androidzie pisze. Szacunek dla innych czytających po prostu. Wstyd!1 punkt
-
Damain lub yari - sprawdzone siermiężne konstrukcje.1 punkt
-
fabryczny smar na łańcuchu jest bardzo dobry bo jest bardzo lepki i ciężko go zmyć dzięki czemu długo się utrzymuje wewnątrz na rolkach przez co wolniej się wycierają/zużywają. oleje tak dobrze nie przywierają przez co smarujemy częściej. Edit: no ale z zewnątrz to trzeba się napracować żeby dobrze go wytrzeć z fabrycznego smaru.1 punkt
-
@Kopusleg Z ciekawości, z czym "nowym" tę cenę porównujesz? Bo aktualna nowa Koga worldtraveller to wydatek rzędy 10k złotówek. No chyba, że z ceną nowego w 1990 roku, to inna sprawa, w takim razie może być zbliżona1 punkt
-
Można byłoby jeszcze pomyśleć nad pozycją na rowerze. Jeśli by siedzieć bokiem do kierunku jazdy, to siłą rzeczy opór powietrza byłby mniejszy, bo człowiek ma taki kształt że z boku jest najcieńszy. Przodem to akurat jest najgorzej, bo tu powierzchnia największa. Nie sprawdzi się w przypadku zawodników tak grubych, że mają przekrój okrągły, czyli jak walec. Ale w każdym przypadku najbardziej optymalnie byłoby nogami do przodu (albo do tyłu). Chyba lepiej nogami do przodu, bo stopy są ostrzejsze niż głowa.1 punkt
-
No to pojechałem obejrzeć maty Forclaz do deca w Poznaniu, jakoś nie sprawdziłem wcześniej dostępności, dostępu do pomacania nie ma w żadnym, także kupiłem wysyłkowo. I jeszcze tego grubszego Naturehike. W okolicach środy się okaże.1 punkt
-
Za bardzo się skupiasz na samym zwiększeniu obrotów. Tak jak już wcześniej napisałem, tempo wzrostu obrotów napędu (nóg kolarza lub wału korbowego silnika) jest wypadkową przełożenia, oporów ruchu i siły nacisku na pedały (lub wciśnięcia gazu w samochodzie). Oczywiście tego faktu nie można pominąć, bo to też wymaga włożenia energii, ale udział tej energii w całkowitym bilansie będzie niewielki. Jeśli siedzisz w samochodzie z silnikiem pracującym na biegu jałowym, na luzie (obroty poniżej 1000 obr/min) i gwałtownie wciśniesz gaz to osiągnięcie tych 5000-6000 obr/min (diesel/benzyna) zabierze jedynie moment, bo silnik musi walczyć jedynie z własnymi oporami ruchu (tarcie) i bezwładnością jego elementów (wał korbowy, korbowody, tłoki, koło zamachowe, wałki rozrządu, pompa wody, alternator itp.). Dopiero pod obciążeniem, na biegu to się wydłuża. Jeśli siądziesz na rowerze wpiętym w trenażer i ustawisz minimalne obciążenie to zwiększenie kadencji też wymaga włożenia energii, bo musisz rozpędzić korbę, łańcuch, koło, no i własne nogi, ale to też aż tak dużo nie kosztuje (zwłaszcza jeśli komponenty te są lekkie). Dopiero przy wyższych obrotach robi się nieekonomicznie i nieefektywnie, bo nie będziesz mógł już potem praktycznie generować żadnej siły na pedałach, a dodatkowo ustabilizowanie kiwającego się ciała zacznie angażować coraz więcej mięśni tułowia i rąk. Kadencja 160 obr/min dla większości ludzi to już dużo poza czerwonym polem i raczej do tych obrotów nie dokręcą. Kolarz torowy może da radę. Ta kadencja, nawet jeśli dla kogoś możliwa, jest już zupełnie nieuzasadniona i to jedynie trwonienie energii (chyba że jest koniecznością, bo nie ma już szybszego biegu). W realnym życiu, dla szybkiego rozpędzenia, jeśli zacznie się przyspieszać z 80 obr/min. to większość zmieni bieg na szybszy gdzieś przy 100 obr/min, może 110. Wszystko zależy od warunków i inaczej będzie z góry i z wiatrem, a inaczej pod górę czy pod wiatr. Właśnie po to są przełożenia żeby optymalnie wykorzystywać własne możliwości (lub możliwości silnika). I to optymalnie to raz mogą być maksymalne osiągi (przyspieszenie), a innym razem jak najmniejsze zużycie energii (ekonomika wysiłku lub małe zużycie paliwa). Tutaj też zawsze jest coś za coś. Nie warto utrzymywać wysokiej kadencji, jeśli zapotrzebowanie na moc w danej chwili jest małe. Podobnie z obrotami silnika, który akurat największą sprawność (w sensie wytwarzania mocy z jednostki paliwa) ma przy stosunkowo niskich obrotach i dużym obciążeniu. Przekładnie łańcuchowe w rowerze też mają wyższą sprawność gdy łańcuch przenosi duże obciążenie, a kadencja nie jest wysoka. Gdybyś chciał się rozpędzić na jednym biegu np. na stromym zjeździe to zdecydowanie szybciej może to wyjść z 40 obr/min na 80 obr/min niż z 80 obr/min na 160 obr/min (jeśli w ogóle dokręcisz). A najszybciej zwykle wychodzi poprzez przejście przez kolejne biegi (przy ciasnym stopniowaniu czasem można nawet przeskoczyć o dwa, trzy).1 punkt
-
^^^ Co wy wypisujecie? Jak chcecie dać wosk jak wytrzecie tylko szmatką z zewnątrz a wewnątrz jest smar? Tak jak ktoś wyżej pisał trzeba wyszejkować łańcuch w benzynie by się pozbyć całego smaru czy tam oleju i po odparowaniu dopiero bawić się z woskiem. No i zębatki wszystkie do czysta. I wosk na być właśnie ( i niby bo nie lubię tego rozwiązania zwłaszcza zimą ) środkiem smarującym.1 punkt
-
Osobiście nie trafiłem bo mam dostęp do w 100% oryginałów Shimano. Natomiast kwintesencją problemu jest jak widać pitolenie o cenach, marżach czy ta nienawiść do owego chłopa. Osobiście wam coś zrobił czy jak? Kwestia druga masa towarzystwa to cebulaki, które zrobią wszystko by kupić taniej. Pięknie to widać w zwykłych sklepach z owadami czy innymi Lidlami. Za bany, upusty, pińcet aplikacji do kupna banana to by zaraz zabili. Nawet jak by Shimano czy Sramolec zjechali o połowę to i tak szukali by dalej. Jakość oryginałów też spada bo po licho się starać jak jakiś centuś chce kupić najtaniej.1 punkt
-
1 punkt
-
@MARINBIKER może powinienem napisać przedmieścia 🤪 ale uwierz tam dalej jest miasto z 80tys mieszkańców.1 punkt
-
Czego nie rozumiesz ? Masz lżejsze przełożenie, to i mniejszy opór przy pedałowaniu... Przykładowo : z przodu 32 zęby, a z tyłu 40, więc będzie lżej niż przy odpowiednio 32/32, gdzie przełożenie jest większe = odczuwalnie cięższe przy tej samej ilości obrotów korbą, czyli kadencji. Po co w to mieszać samochody, skoro sprawa dotyczy roweru... PS wyniki są efektem dzielenia ilości zębów wejdź na gearcalculator.com i się pobaw1 punkt
-
Czytam, czytam. Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Przekonaliście mnie co do Meridy 😊 Tak jak kolega wyżej wspomniał, Marin był brany pod uwagę że względu na obejrzaną recenzje na YT. Dzięki jeszcze raz za pomoc!1 punkt
-
Jaja z elektryków skończą się w ciągu najbliższych lat, tak jak skończyły się polewki z 29erów. Parę lat po wejściu 29, producenci wytrzebili wyższej jakości komponenty pod 26. Trend elektryczny będzie taki że producentom przestanie się opłacać produkcja wysokich modeli analogów. Już obecnie takowe z górnej półki są nabywane coraz rzadziej, wielu miejscach nie widuje się ich prawie wcale.1 punkt
-
To jest normalne i na koniec jazdy zrzuć na lajt aby po odpaleniu było łatwiej ruszyć.1 punkt
-
No to już była wiocha po całości. Natomiast skoro to tylko kawał blachy to z mojej perspektywy wolę wesprzeć jednak branżę z Tajwanu a nie złodziei. Są tarcze może nie tak tanie jak z ali ale za okolice 5 dych sztuka i takie wybieram. To nie jest produkt, który się wymienia sezonowo więc bez jajec z tymi kosztami.1 punkt
-
za poleceniem @seba8121 przyszły okulary Tripout infinity, fajne, wygodne na nosie niestety jak ktoś ma łeb jak sklep to te 140mm z przodu uwierają na głowie po bokach aczkolwiek co dziwne tylko z prawej strony u mnie ... ciekawe czy się trochę rozjadą. Dam im parę dni i najwyżej odeślę. Poza tym naprawdę spoko1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Jak przeprowadzisz się do dużego miasta, to zauważysz ile powstało infrastruktury rowerowej. Nie dalej jak wczoraj zrobiłem sobie delikatna rundkę wokół Katowic korzystając z infrastruktury rowerowej. Na ogół z niej nie korzystam bo jeżdżąc na szosie brzydzę się takową, a jeżdżąc na mtb takowej nie potrzebuje. Ale do rzeczy, zrobiłem 38 km przelatując przez większość dzielnic praktycznie 100% pokonując wyznaczonymi szlakami rowerowymi, w większości nowymi, gładziutkimi ddr z całą niezbędną infrastrukturą. Doszło do tego, że jadąc do samego centrum (rynek) ciśniemy szeroką ścieżką która stanowi 2/3 całej szerokości pasa rowerowo-pieszego. Czyli najprawdopodobniej siły i środki, przeznaczone na utrzymanie leśnych szlaków rowerowych, zostały przekierowane na odcinek metropolitarny. Tyle.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00