Skocz do zawartości

Ranking

  1. pecio

    pecio

    Użytkownik


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      2 965


  2. spidelli

    spidelli

    Użytkownik


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      6 177


  3. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      2 047


  4. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      11 203


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 01.03.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wiosna, ale jesień też jest ok.
    7 punktów
  2. W dniu 16.02.2025 o 14:00, pecio napisał: Możesz jeszcze miedzy łożysko a ten dekiel dać coś pokroju PM600 . Świetnie izoluje główne łożysko od syfu i przedłuża eksploatację. Oczywiście pod warunkiem ,że działają uszczelniacze między tutką a bieżniami. Najpierw sam podpuszcza, a potem się nabija
    4 punkty
  3. Dzięki! Babcię z UK zapraszałem ale się nie skusiła dzisiaj
    2 punkty
  4. Dzięki za ustawkę . Fajna jazda . Dzięki ,że daliście dziadziusiowi wygrać.
    2 punkty
  5. I jeszcze cały czas bez pedalstwa w dół. Mogłem zostać przy Neo . Sam by się kręcił a ja bym obok leżał na kanapie i popijał z bidonu...
    2 punkty
  6. 2,5 h? Ktoś tu chce wyjść po angielsku 🤣 Ja dwa bidony szykuję, kanapkę i jakiś serial 😎
    2 punkty
  7. Wydaje ci się że ma rację, albo chcesz wierzyć że ma rację, bo jesteś uprzedzony tak samo jak on. Opisał problemy które istnieją, ale które nie dotykają każdego, w takim samym stopniu. Obiektywnie rzecz biorąc, realnymi i istotnymi problemami w tarczach jest za mały odstęp między tarczą a klockami oraz to, że producenci ram nie potrafią albo nie chcą porządnie wykonać otworów i powierzchni montażowych pod zaciski. Pozostałe problemy to niestety kwestia doświadczenia użytkownika. Mała pojemność cieplna układu i wyginanie tarcz, dotyczy tych którzy jeżdżą w wysokich górach i nie potrafią hamować pulsacyjnie, albo się ścigają. Ale dokładnie ci sami rowerzyści zniszczą obręcze przy tradycyjnych hamulcach. Jak ktoś nie potrafi wyczuć hamulców i blokuje koło, tak samo będzie blokował na obręczach, zwłaszcza że tam musi mieć węższe opony. Kwestia serwisu to kwestia sporna. Wszystko da się zrobić samemu, kwestia czasu i zacięcia. Ja tego nie mam więc rower z hamulcami na linkę i tak dawałem na serwis poza najprostszymi sprawami. Jedyny problem z tarczami, z którym osobiście się spotkałem, to ustawienie zacisku względem tarczy. Tak są dla mnie bezobusłogowe i tanie w eksploatacji.
    2 punkty
  8. Tylko indeks złota ten żółty poleciał na dół. Ale nie panikuj , złoto jest w tendencji wzrostowej a to tylko delikatna korekta. A tak na serio to nie spinaj się , traktuj to jako zabawę. Ja też nie jestem orłem, raczej mocno przeciętnym i jadę zawsze swoje na ile mnie stać. Bez presji na wyniki. Za stary już jestem na podchody z młodymi wypasionymi źróbkami .
    2 punkty
  9. @spidelli ja dziś na spokojnie za Wami edit: na poważnie 🤣
    2 punkty
  10. Kupuje się takie które pasują do mocowania w pieście , i ten rozmiar który masz . Są dwa typy mocowań , 6 śrub i center lock ( w szosie pewnie CL ) . Do wymiany klocków potrzebny jest kombinezon , najlepiej taki typu 3 . Chociaż 4 też nie zaszkodzi . np : https://www.ice4med.pl/1113-kombinezon-ochronny-przeciwchemiczny-chemmax-typ-3-4-5-6?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=18587117880&utm_adgroup=&utm_creative=&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiA2oW-BhC2ARIsADSIAWpDBItcOGzA6CnnjDf6J5v7GekXnBP3EEAf_vLZFaqBvLdeVHRvFm4aAjE1EALw_wcB
    2 punkty
  11. 2 punkty
  12. Pączków nie ma, ale też jest zajęczaście.
    2 punkty
  13. Bo jakby Zdenek z Lokomotiw Rostock się ogolił to babcia by poleciała . A tak to babcia swe wdzięki oddała dzisiaj Stefanowi z USA.
    1 punkt
  14. Ten Twój RS500 to bodajże Tiagra/105, wyższym modelem (Ultegra) jest SM-BB72-41B jeśli chodzi o szerokość mufy 86 mm (bo taka jest bodajże tego RS500) a jeszcze wyższym modelem (Dura Ace) jest SM-BB92. Wystarczy chwila w necie...
    1 punkt
  15. Zamawiajac X sztuk to się jednak opłaca z Chin sciagać na wlasny uzytek i znajonych🙂
    1 punkt
  16. Nie ma znaczenia czym jeżdżę, znaczenie ma jakich klocków używam i w jakich warunkach pogodowych. Pytanie było o koszty. Takie są koszty w przypadku używanych przeze mnie klocków.
    1 punkt
  17. Downcountry od trailówki z małym skokiem będzie się różniło wytrzymałością ramy i jej masą. Porównując carbon do carbonu, to w downcountry można spodziewać się ramy z damperem o masie około 2,5kg i wytrzymałości w okolicach 3 klasy astm/iso 4210 (na przykład trek top fuel), a trailówka rama z damperem około 3kg i wytrzymałość 4 klasa astm/iso 4210 (na przykład transition smugler). Trance to bardziej trailówka z małym skokiem, ale jak już padło w tym wątku po wymianie opon na "mniej groźne" będzie się dobrze sprawdzał w lżejszych zastosowaniach. Absolutnie nie bałbym się presfitu w wykonaniu giganta - problemy z tym rozwiązaniem mają producenci, których ramy są nieprecyzyjnie wykonane.
    1 punkt
  18. To mniej więcej tak jakbyś miał dacię i rozważałbyś zmianę na taką samą dacię na gaz.
    1 punkt
  19. Można przedłużyć jeszcze o kilka centymetrów AC przez adapter dolnej bieżni łożyska (zdjęcie poniżej), tylko że dolne łożysko musi być maszynowe z kątem 45 stopni, następny sposób to wymiana sterów na stery konwersyjne, czyli na stery typu ZS44/EC44, dzięki temu będziesz mógł założyć widelec z rurą taperowaną lub prostą, lub zastosować oba sposoby i dzięki temu zyskasz do 2,5cm.
    1 punkt
  20. Miałem EXE 27,5". Rzeczywiście ciężko się zakłada opony ale tylko pierwszy raz. Po przemyśleniu tematu wniosek jest taki że anoda która jest chropowata powoduje że opona gorzej wślizguje się na obręcz, trzeba dobrze rant opony nawilżyć czymś śliskim lub mokrym. Jak jeszcze jeździłem na dętkach to w terenie miałem okazję kilka razy ściągać oponę Thunder Burt i zakładać ją z powrotem, nie zajęło mi to więcej niż minutę może dwie. Tylko skąd tu wziąć coś śliskiego lub mokrego gdy jesteś w terenie i nawet kałuży w pobliżu nie ma, wystarczyło dobrze napluć na rant opony w końcowym odcinku jej zakładania na obręcz, jeszcze jedną opcją było olanie tego ciepłym moczem ale nigdy nie skorzystałem z tej opcji. Bez łyżek nie założysz i nie ściągniesz opony mając tą obręcz.
    1 punkt
  21. Jak pamiętam z dawnych czasów, klocki hamulców obręczowych też się zużywały. Zużywały się również obręcze. Do tego trzeba było wymieniać linki i pancerze. Mamy albo plastik trący o aluminium albo specjalny kompozyt/spiek trący o stal. Mam pod opieką w domu 6 rowerów z tarczami i jedyne co mi się nie podoba, to dwa rodzaje płynu - jeden rower jest na DOT i to jest kłopot.
    1 punkt
  22. Na pewno błąd a co suportu na wcisk to nie wiem czemu oni nadal tej patent stosują. To co mi przychodzi do głowy, że bardzo dokładnie mają zrobione mufy i raczej nie ma żadnych większych problemów. Przynajmniej u mnie tak było i to nie w jednym przypadku i z relacji znajomych. Generalnie na Gianta musisz mieć naprawdę super cenę by w ogóle go brać po uwagę no chyba, że jesteś fanem marki
    1 punkt
  23. W wątku o kortince MSZ złożył stosowną notę dyplomatyczną. 😁
    1 punkt
  24. @spidelli z czego mam się wyspowiadać ? To bardzo dobry smar , mało tego jeden z najlepszych ale do specyficznych zastosowań. Nie da się w rowerze jednym smarem wszystkiego obskoczyć. W mojej skrzynce "chemicznej" do samego roweru mam tylko osiem rodzajów smarów , sześć olejów , nie liczę nabiału ( mleczka), talku, płynów czyszczących, rozpucholi ( benzyny eks. itd ) , alkoholi izo , wosków.
    1 punkt
  25. @spidelli żółta na wykresie ma być na minusie , na plusie będzie tylko jak zrobisz przerwe np. przed wyjazdem, zawodami aby mieć moc.
    1 punkt
  26. Polecam jeszcze tańszą alternatywę alternatywy dla Garmina: Nie wyobrażam sobie jazdy bez tego; nie mam jedynie w trailówce, z wiadomych względów (kierownica ma ze 2 metry szerokości ). Jak podjeżdżam asfaltem do lasu to czuję się jak bez ręki Mam już ze 2 lata i jeszcze nie musiałem ładować 😎🤣
    1 punkt
  27. Dobrze pamiętam, że jeździsz czymś bliżej motocykla niż roweru? Nie ma sensu takie porównanie z jazdą szosą. W rowerach jeszcze nie spotkałem się ze 120mm, to są do hulajnóg i innych wynalazków. W szosach przeważnie są 140 i 160. Jeżeli nie czujesz, ze coś jest nie tak, to wymieniaj na taki sam rozmiar. Przy zmianie rozmiaru trzeba uwzględnić możliwości ramy/widelca, dokupić odpowiednie adaptery - szkoda zachodu jak nie trzeba. Są standardy i ich nie ma, bo o ile średnice w przeważającej większości są standardowe, tak szerokość powierzchni ciernej bywa różna (grunt, żeby nie była mniejsza niż okładzin), grubość tarcz też jest inna. Jeżeli obecne nie sprawiają problemów, to najprościej brać następne takie same, z uwagą że jak masz obecnie shimano japońskiej produkcji, to ten sam model produkcji chińskiej będzie odczuwalnie gorszy. Do oceny czy tarcze trzeba wymienić przydaje się suwmiarka, bo zazwyczaj wyznacznikiem jest starcie do minimalnej grubości. Jak masz wątpliwości, to najlepiej podaj model zacisków, tarcz, wtedy można podpowiedzieć co warto brać, czego unikać. Jak to nie są jakieś chińskie wynalazki, to toksyczne nie są. Oczywiście zaciągać się przypalonymi nie ma co U mnie teoretycznie zużyte części rowerowe trzeba zawozić do PSZOK, ale nie czarujmy się nikt nie przegrzebuje kubłów przed wysypaniem do śmieciarki. Ja się nie krępuję i ostatnio klocki poleciały do grupy plastik/metal, ze względu na metalową płytkę.
    1 punkt
  28. Puściłem damę przodem, @pecio, odpuściła przed metą to i ja odpuściłem jak Kiemlicze
    1 punkt
  29. Powiedz to wycieniowanym szoszonom, czy eMTeBiarzom, którzy na pewnym poziomie wciągają byle miśków jak makaron - dziwne, że nie jest odwrotnie, nie ? Wyższa masa ciała, ale ta mięśniowa, to ewentualnie na torze i płaskich czasówkach...
    1 punkt
  30. https://riders.rouvy.com/events/352cde35-9ad8-4fce-9a9d-87ec72e558b3
    1 punkt
  31. Koszt minimalny to wymiana klocków. Dodatkowy rozsądny to wymiana płynu. Ja robię rocznie 8-10 tysięcy km, zużywam 12 kompletów klocków (6 par przód/tył). Do tego 2 sztuki tarcz. Więc materiałowo jest 12 x 80-100 pln = 960-1200 plus 2 x 200 = 400. W sumie ok 1400 - 1700 pln rocznie. Inne rzeczy to zestaw do odpowietrzania i litr płynu ale to koszty inicjalne, na wiele lat. Częstotliwość odpowietrzania właściwie nie zależy od niczego. Będziesz miał szczęście to twoje sztuki będą działać bez odpowietrzania, jeśli będziesz "szczęściarzem" to użyjesz zestawu kilka razy rocznie. Heble shimano lubią cieknąć, jeśli masz nowy rower to masz gwarancję. Shimano zaleca wymianę płynu raz w roku. 4800 km można zrównać z takim "rokiem".
    1 punkt
  32. To może być prawda, dzisiaj przystanąłem po drodze ok 19 w Centrum Rowerowym Wrocław i w sklepie pełno ludzi... Panowie wpychający swoje (lekko) przerażone partnerki na gravele (w wersjach o dość agresywnej geometrii), rodzice idący do kasy z promocyjnym karbonowym Ghostem Lectorem dla syna na dojazdy do szkoły i lekko zdegustowani słysząc od obsługi że najcięższe składane zapięcie Abusa mocowane w miejsce koszyka może wyrwać inserty itp.itd.
    1 punkt
  33. Oddaj raz w roku rower na przegląd do serwisu to nie zawracaj sobie głowy. Z opisu wynika że bawiłeś się w samodzielny serwis, w takim razie nie masz takich potrzeb. To tylko rower, nie szukajmy na siłę problemów tam gdzie ich nie ma.
    1 punkt
  34. Dobry to był pomysł, prawda? 😀 Co do samego oklejania, ahhh co tu dużo pisać, trochę zdziadziałem, trochę powyzywałem, ale każda, nawet najmniejsza część ramy jest oklejona. Od poniedziałku do wczoraj oklejałem przed pracą ~po 3h więc finalnie ~15h. Powiem Wam, że im więcej patrzyłem na to matowe malowanie tym bardziej mi się podobało. Druga sprawa, tak jak pisałem wyżej, po nałożeniu folii rama nabrała błysku, jest pięknie. W świetle dziennym, na dworzu cyknę zdjęcie i wrzucę do podglądu. W między czasie wpadły w dobrej cenie oponki Barzo, w takiej kolorystyce (tamte mi jakoś nie pasowały, są na sprzedaż). Teraz wygląda obłędnie, nie mogłem sobie tego odpuścić 😁 Komplet błotników SKS mam też do założenia. Myślę, że póki co to tyle.
    1 punkt
  35. Jak przyjdzie i go zamontujesz to wrzuć zdjęcia i napisz jakąś opinie na jego temat
    1 punkt
  36. Jeżdżę tam zawsze w drugiej połowie lutego (z powodu ferii szkolnych) i jak do tej pory (7 razy) zawsze miałem szczęście z pogodą - tzn. słońce i 15-18 stopni. Majorka jest genialna na rower. Z Alcudii do Soller i Valdemossy na rowerze dojedziesz, ale np. do MA-10 nad morzem na zachodzie to już daleko. Idealna baza na rower to by były okolice Santa Maria. Btw na wschód od Palmy tez są fajne okolice, wprawdzie bardziej płasko, ale jest Randa czy np. San Salvador. Jak chcesz to mogę Ci dać moje tracki GPS. Ja jeżdżę zawsze z rodziną (Żona i córka). Tam jest co robić, nigdy się nie nudziły i za każdym razem nie mogą się doczekać jak tam znowu polecimy. Rower biorę od Heurzler, tym razem to był nowy Cube Attain na 105 Di2.
    1 punkt
  37. Na warsztacie mam bardzo mało miejsca i wkurzała mnie nieporęczność narzędzia do nakrętek HTII w bitulowym kluczu 3w1, więc zrobiłem sobie z niego wygodniejsze. Nawierciłem, stuknąłem młotkiem, poleciałem do chińczyka po wkrętak za 6 zł, znów stuknąłem i jest!💁‍♂️ Teraz operuje się nim zdecydowanie łatwiej.
    1 punkt
  38. @CoolBreezeOne: do pierwszego zakrętu …bo pysznego tłustego Wam życzę!
    1 punkt
  39. Merlin to XC (amor ze skokiem 100mm), Roscoe bardziej Trail (120mm). Roscoe ma właściwie atrapę amortyzatora (XCM) i z tego względu polecić go nie można. W tej kwocie lepiej szukać innej firmy roweru, bo u Treka przepłacasz za markę.
    1 punkt
  40. Bo jakoś zawsze było nie po drodze, żeby zobaczyć dokąd ta prosta
    1 punkt
  41. 1 punkt
  42. Bo torby wytarły na ultramaratonach logo. Bo renowacja główki mojej wyścigówki na Wisłę 1200
    1 punkt
  43. Bo nie było nas...były drzewa.
    1 punkt
  44. Met Idolo XL 60-64 cm ma szerokość mniej więcej 18,7-18,8 cm
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...