Skocz do zawartości

Ranking

  1. dfq

    dfq

    Użytkownik


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      1 037


  2. spidelli

    spidelli

    Użytkownik


    • Punkty

      17

    • Liczba zawartości

      5 949


  3. kazafaza

    kazafaza

    Elita


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      4 129


  4. wr81

    wr81

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      721


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 06.12.2024 w Odpowiedzi

  1. 9 punktów
  2. Bo jeśli lotem bliżej to asfaltem szybciej....
    9 punktów
  3. Trance dokicał. Wysłany we wtorek, był gotowy do doręczenia już wczoraj - za szybko i musiałem przekładać na dzisiaj dostawę. Pudło naprawdę duże, rower zmontowany w całości, poobklejany otulinami do rur. Wymaga przekręcenia mostka i kierownicy w docelowe położenia. Przerzutka przerzuca, tarcze nie ocierają, na osiach kół dość dużo smaru więc jakiś przegląd i regulację przeszedł. Brak widocznych uszkodzeń wszystko raczej w porządku. Masa 14.7 (M na taniej wadze "walizkowej" z Ali). Kompletne koło przednia z tarczą 2.5kg, tył 3.25kg również z tarczą i kasetą). P.S. Dalej dostępny w bunnyhop.de po 1599eur (M i L) , jest też jedna sztuka (L) zielonego którego ktoś nie opłacił (najprawdopodobniej z hamulcami MT520 a nie Tektro Orion)
    8 punktów
  4. 6 punktów
  5. Przyznam, że raczej nie spodziewam się rewelacji. Te buty są lekko ocieplone i trzeba zakładać jakieś skarpety wiatroszczelne lub Merino. Skusiła mnie cena i nie żałuję, choć myślałem, że będą ciut wygodniejsze. Zamówiłem do nich ocieplacze na palce, bo jestem zmarzlak i po godzinie jazdy, stopy mam przemarznięte 😉 A jeśli chodzi o kurtki, to właśnie dotarła do mnie ta "zbroja" na chłody - Castelli Alpha Doppio RoS. Ustrzeliłem ją w bardzo dobrej cenie... Do tego dokupiłem kominiarkę i skarpety Windproof GripGrab.
    5 punktów
  6. Z serii niepotrzebnych gadzetow, zakupilem GoPro10 . Nie wiem czy to pod rower podchodzi, bo jutro zabieram na narty , ale glowny cel to 'DH'
    5 punktów
  7. 5 punktów
  8. Bo pamiątkowa fota z tripu Szczawnica - Velo Dunajec - Velo Czorsztyn - Szczawnica
    5 punktów
  9. Też się pochwalę swoim autorskim, hybrydowym rozwiązaniem, które jest klasycznym druciarstwem... Wymyślonym jednak w szczytnym celu, bo dla bezpieczeństwa w użytkowaniu. To co widać na zdjęciach to tani uginacz firmy Zoom z prostą sterówką 1 i 1/8", która okazała się za krótka o jakieś 1,5cm aby przy tej ramie zamontowanie mostka typu a-head było bezpieczne. Z braku laku wymyśliłem wpuszczenie jakiegoś byle jakiego mostka od starej damki do tejże sterówki, a same stery, złożone z 3 różnych kompletów, ściągnąłem obejmą na stożku z jeszcze innego, czwartego kompletu sterów DiaTech. Muszę podziękować koledze @rambolbambol za to, że mi kiedyś dorzucił te stery gratis do innego uginacza. Dzisiaj się przydało. Bez tej obejmy cały misterny plan w p... Całość się trzyma elegancko. Stery chodzą jak złoto. Luzów żadnych nie ma... A nawet jakby się co chwilę pojawiały, to już na pewno jest to lepsze rozwiązanie od łapania rury sterowej jakąś jedną trzecią mostka a-head. Jak to mówią: Jeździć obserwować.
    4 punkty
  10. VanRyśkowa kurtałka na chłodniejsze przejażdżki. Fajna: kieszonek sporo, dobrze leży, dupochron ma. Tylko tak się zastanawiam czy mi tak naprawdę potrzebna - zimno jakoś mega nie jest, potówka, długie termo, bluza XC z Decla, X2 JMP plus mocniejsze kręcenie korbą w terenie robią robotę..., hmmm.
    3 punkty
  11. Apel do wszystkich kolegów analogowych i "cyfrowych" , rowerzystów o wielkich sercach ........ w tym roku znów jest akcja "Nakarm psa". Pomóżmy tym biednym sierotkom https://nakarmpsa.olx.pl/ . Wielkie dzięki w swoim i futrzaków imieniu.
    2 punkty
  12. @dfq ehh, ludzie jak zwykle tylko o jednym myślą, a ja o rowerach piszę... 🤣
    2 punkty
  13. Oj tam! Żaden problem. W swoim pierwszym rowerze wyjąłem gwiazdkę dokręcając kapsel sterów Oczywiście przypadkiem
    2 punkty
  14. Bo mi tak jak poecie Słońce krwawo zachodzi, z niém reszta nadziei. .... na powrót przed zmrokiem tej pięknej niedzieli...
    2 punkty
  15. Bo trochę późno na takie wycieczki: Klucz był większy, ale nie zdążyłem złapać. Prawdopodobnie jakieś gęsi.
    2 punkty
  16. Bo słońce zachodzi a do domu się jakoś nie spieszy...
    2 punkty
  17. Bo Black Friday się skończył a wyprzedażowe rowery wciąż się w oczach troją..
    2 punkty
  18. W hamulcach zjawiska dynamiki płynów można pominąć. Prędzej małe średnicę będą problemem przy większej lepkości płynu. To raczej hydrostatyczne klimaty. Pomijając możliwość szczelnego zamocowania końców, wewnętrzna średnica przewodu właściwie nie wpływa na ciśnienie. Z jednym zastrzeżeniem. Większa średnica to większe siły działające na ścianki i stąd możliwe pęcznienie przewodu, co obniży ciśnienie. Poza tym przewody mogą się różnić podatnością na działanie ciśnienia i odpornością na dany rodzaj płynu.
    1 punkt
  19. @Eathanto już chyba zależy od jeźca, ja np chętnie wracam do starych 26 cro-mo z lat 90 czy też do starszego xc z lat ok 2008-2010 by później znów jeździć na dość nowoczenym xc z 2021. Mieszam w to jeszcze gravela i tak na zmianę😆. Marzą mi się jeszcze szosy stara i nowa ale to jeszcze nie sprecyzowana przyszłość.
    1 punkt
  20. To muszę potwierdzić. Pod koniec sierpnia kupiłem nowy rower. W trzy miesiące zrobiłem drugie tyle kilometrów, co przed kupnem w osiem
    1 punkt
  21. To światło nie było ani mniej, ani bardziej czerwone. Ono w ogóle nie było czerwone. Barwy proste – Wikipedia, wolna encyklopedia
    1 punkt
  22. ale przecież @kazafaza to nie jeleń 🤣
    1 punkt
  23. A nie wystarczy wbić głębiej i udawać, że nigdy jej tam nie było?
    1 punkt
  24. @sivesgaard tak sobie myślę, że to pytanie nie ma sensu. Skoro rower w Twoim przypadku rozwiązuje problemy, czyści głowę i daje spokój to: nie słuchaj rad innych, kup 3, 4 i 5 piąty rower jak masz takie możliwości, baw się w modyfikacje i eksperymenty, nawet jak nie mają one sensu albo są nieracjonalne finansowo, czerp radość. Wracając do tras. Zbieraj znajomych na Stravie, oglądaj jak i gdzie jeżdżą. Pozbieraj sobie na YouTube kolekcję twórców, którzy jeżdżą i publikują filmy z fajnych miejsc. Nie bój się planować i realizować te plany. Pamiętaj, że jak jeszcze noga nie pozwala na pętle to możesz jechać w jedną stronę i wrócić pociągiem. Na spontanie wrzuć rower do auta i jedź w nowe miejsca. Nie da zabić w sobie tej radości z jazdy. Jak zapał ostygnie to kup nowy rower. To zawsze rozpala ogień od nowa i daje chęć do jazdy. Pamiętaj wreszcie, że ta sama trasa jechana owrotnie niż zwykle to zupełnie nowe przeżycia i doznania. Naprawdę można się zdziwić. @KNKS zdarzyło mi się już kilka razy czytać, że DH to jest mały pikuś w porównaniu z szosą
    1 punkt
  25. PS. A właśnie... Gdyby ktoś kiedyś marudził, że nabijanie gwiazdki w sterówkę jest upierdliwe, to niech sobie taką nabitą spróbuje z powrotem wyciągnąć.
    1 punkt
  26. Jak coś to tak do końca serio nie było... niemniej wszyscy połamańcy MTB jakich znam zrobili to sobie na własne życzenie, a znajomy z rehabilitacji nie ma jednej nogi z powodu busiarza. Mnie ta znajomość skutecznie zniechęciła do patrzenia w kierunku szosy.
    1 punkt
  27. Była niedawno taka sytuacja, jeden znajomy się wyglebił pod Krakowem na szosie, chyba w okolicy Świątnik jeśli mnie pamięć nie myli, nie na jakimś totalnym zadupiu. Leżał nieprzytomny prawie godzinę, dopóki sam się nie obudził. Zastanawiał się czy go ludzie mijali i olali, czy miał pecha i trafił tak, że autentycznie nikogo nie było.
    1 punkt
  28. Pisanie takich bzdur powinno być karane ostrzeżeniem 😅. Bo jak traktować takie wynurzenia poważnie, kiedy większość krzywdy, jaką zrobiłem sobie podczas rowerowania, doznałem w terenie (XC/XCM) ? Świadomość ryzyka odróżnia mężczyzn od chłopców i kolarzy od pedalarzy 🤣. Proste. Chodźmy pojeździć elektrykami po parku 😎.
    1 punkt
  29. W terenie masz pełną kontrolę nad ryzykiem, bo to ty decydujesz gdzie i jak jeździsz. Natomiast na drodze, nawet jeśli zachowasz maksymalną ostrożność, to po prostu ktoś może w Ciebie wjechać.
    1 punkt
  30. Z szosą najlepiej nie zaczynać. Stosunek korzyści do ryzyka jest bardzo słaby.
    1 punkt
  31. No więc u nie zamiast tego GeoIDa za 63zł przyszło to:
    1 punkt
  32. Zakup kompozytowej ramy połączonej z Judy Gold i osprzętem Deore nie ma najmniejszego sensu. Do tego Judy ma górne golenie o średnicy tylko 30 mm, więc przy twojej wadze może okazać się zbyt wiotka. Procaliber 8 ma lepszy osprzęt, który da Ci więcej niż kompozyt i sztywniejszy widelec, na goleniach 32 mm. Wymień tylko manetkę zmiany biegów na XT i masz solidny rower na lata.
    1 punkt
  33. Mi w tej sytuacji udało się w tym roku kupić żonie za 3000 Marina DSX2, ale po 4 miesiącach używania. Może ci się trafi taka okazja. Podstawowy DSX jest dość biedny, DSX1 jest fajny z lepszą ramą, karbonowym widelcem i sztywnymi osiami (mam), ale DSX2, czego nie widać wprost w specyfikacji ma znacznie lżejsze koła i w ogóle jest mega. I to już 1x12, hydraulika, poniżej 11kg i duża elastyczność w doborze opon.
    1 punkt
  34. Mam kumpla z 9.7, nie czuję kompletnie żadnej różnicy poza taką, że koledze czasem zaskrzypi 😁 Jak go kupił to nawet jeździliśmy testowo, ja obok i starałem się dojrzeć jakąkolwiek pracę tego połączenia, ale to jest nierealne. Isospeed po prostu minimalnie tłumi jakieś drgania i nierówności, ale w sumie to nie wiem jakie. Przecież siodełko, sztyca i podsiodłówka są nadal tak samo zestawione, więc zwykłe dziury odczuwa się dokładnie tak samo bo to nie pracuje góra-dół tylko jeśli już to przód tył. Zapytałem mojej amatorskiej dupy i jest ona zdania, że to jest niemierzalne.
    1 punkt
  35. 1 punkt
  36. Zdjęcie B-W znacznie lepiej przedstawia przeszywający mróz.
    1 punkt
  37. Bo niby południe, a jakby człowiek z samego rana wyjechał:
    1 punkt
  38. Evo 1700 tez zostało przetestowane przez człowieka, od którego wziąłem zdjęcia wyżej... maksymalny strumień światła dla "świateł mijania" - nie wiem, co autor miał na myśli, bo nie znam tej lampki - można porównywać z tymi wcześniejszymi i maksymalny strumień w ustawieniu "światła drogowe": te same warunki i miejsce testu... Mnie natomiast irytuje, że nie ma na rynku lampek w wersji, którą sobie wydumałem - tzn. akumulatorowa, ale z akumulatorem jako oddzielną, wymienną jednostką, do której podłącza się zarówno oświetlenie na przód jak i na tył. Nawet jak są takie zestawy, to mają jakieś minusy, kompromisy..., a już z=żaden nie pozwala podłączyć obydwy lampek do tego samego źródła prądu. Jakoś producenci nie potrafią zrobić zestawu, który: -ma certyfikowaną lampkę przednią z odcięciem, oraz trybem świateł drogowych (długich), -ma możliwość sterowania światłami z kierownicy - najlepiej w postaci przełącznika bezprzewodowego, -ma możliwość stosowania różnych baterii/akumulatorów (o różnej pojemności w zależności od potrzeb), z możliwością ich montażu gdzieś na ramie, w torbie, itp. - czyli na oddzielnym kablu, -ma możliwość podpięcia czerwonego światła na tył... Ze znanych mi najbliżej do ideału jest w przypadku lampek (a w zasadzie systemu) Lupine, ale to kosztuje tyle, co niejeden tani rower, a i tak nie ma tych nieszczęsnych tylnych świateł podłączanych do centralnej baterii... @KNKS na znalezionej przeze mnie stronie https://fahrradbeleuchtung-info.de/ - gdzie człowiek testuje lampki wg jednolitej metodologii i z której pochodzą wklejane dzisiaj przeze mnie zdjęcia - są też amatorskie pomiary strumienia świetlnego w czasie i jest z tym różnie. Niektóre lampki zjeżdżają z wykresami od razu i na wszystkich trybach, inne najbardziej tracą w w czasie tylko w trybach najmocniejszych, a są też takie, które od włączenia, po wyczerpanie prądu dają dokładnie taki sam strumień świetlny...
    1 punkt
  39. Ogólnie StVZO określa ilość światła jakie może być emitowane ponad linę odcięcia na <5 luxów. Ale określa też między innymi stabilność strumienia. Czyli przez 90% czasu działania musi utrzymać strumień ze stratą nie mniejszą niż 5% aby móc deklarować daną wartość. Także ogólnie nie jest łatwo zrobić certyfikowaną lampkę. Bo to, że coś ma odcięcie nie oznacza od razu spełnienie norm StVZO. Zresztą aby lampka z odcięciem dobrze działała wymaga bardzo precyzyjnego ustawienia. Taki B&M Space mimo strumienia ~500 lumenów oświetla większy obszar i ma większy zasięg niż lampki mające pod 2000 lumenów.
    1 punkt
  40. Najlepiej pójść na nieoświetlony teren, ustawić rower, odejść na 30-40 metrów i samemu zobaczyć jak się czuje ktoś z naprzeciwka. Lampki bez odcięcia były dobre kilkanaście lat temu jak miały po 50-100 lumenów i świeciły na kilka metrów przed rowerem. Te wszystkie wynalazki powinny wymrzeć śmiercią naturalną bo nikt nie powinien tego kupować. Jedyny sensowny wyjątek jaki widzę to bardzo mocne lampki do szybkiej jazdy offroad w terenie gdzie nikt poza nami się nie porusza. Ale osób które tak jeżdżą jest pewnie niewielki ułamek promila.
    1 punkt
  41. Kompletnie nie rozumiem sensu kupowania lampek bez odcięcia. Były czasy kiedy takie lampki kosztowały fortunę i było ich mało. Teraz jest duży wybór za stosunkowo niewielkie pieniądze. Po co się wzajemnie oślepiać i wkurzać ? Czy naprawdę wszystko trzeba regulować ustawą ? No bo skoro nie ma takiej normy jak STVZO to wypalamy oczy bo nam wolno ?
    1 punkt
  42. Planeta zadowolona z zakupu, my - że nie będzie nam już truł. Tylko ci jadący z naprzeciwka niekoniecznie będą zadowoleni...
    1 punkt
  43. Ja z hamulcami Shimano nigdy nie miałem żadnych problemów, nawet przy kilkunastostopniowych mrozach. Specjalistą w tym temacie nie jestem, wypowiedź oparłem na informacjach z sieci, chociaż mnie "na chłopski rozum" wydaje się, że mniejsza średnia=większe ciśnienie. No ale tak jak mówię, jestem tylko użytkownikiem i umiem to serwisować, kwestie inżynieryjne i projektowe zostawiam japończykom. Swoją drogą to jest mocno dwu-, a nawet trójznaczne... 😁
    1 punkt
  44. Używam właśnie wersji z plusem. Trudno jednoznacznie je ocenić. Jeżeli potrzebujesz pancernej opony o przyzwoitych oporach toczenia to jest rewelacja. Co do odporności na przebicie mam taką uwagę. Używając opon o wzmocnionej konstrukcji przez 12 lat, przejeżdżając w tym czasie ponad 100.000 km, nie przebiłem dętki. Jak czytam mleko, zapasowe dętki, wożenie pompki to jest to dla mnie równie abstrakcyjne jak ciąg rakiety kosmicznej. Czyli zakładasz, jeździsz, nie przejmujesz się po czym i nie musisz myśleć że np. zimą czy podczas deszczu będziesz miał problem. Ale ma to swoją cenę. Opory toczenia. Założyłem teraz dla zabawy Continental GP 5000 32C. Na komplecie opon mam 35W różnicy w oporach toczenia. Teraz na stronie: http://bikecalculator.com/ wpisujemy wartość 70W w rubryce "power". Mamy prędkość 20.85 km/h. Dokładamy te 35W i otrzymujemy 24,69 km/h czyli maksymalną prędkość dla legalnego roweru elektrycznego. Elektryk w trybie Eco daje zwykle wspomaganie na poziomie 50% twojej mocy. Czyli do 70W dokłada 35W. Więc zamieniając Panaracery na Conti przerobiłem swój rower na elektryka Za 400 zł. A teraz druga kalkulacja. Jedziesz krótkie ultra i ciśniesz. Powiedzmy 300 km z mocą 200W. Czas przejazdu takiego dystansu to 566.71 min. Dokładamy 35W (Power - 235W) i otrzymujemy 533.35 min. Czyli zaoszczędzasz pół godziny na tak długim dystansie. Złapiesz 1 kapcia i już zysku nie ma. Złapiesz 2 i już się nie opłaca. Także rozsądek podpowiada brać wersję z plusem. Serce - szukać szybszych
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...