Skocz do zawartości

Nemrod82

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    132
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika Nemrod82

Entuzjasta

Entuzjasta (5/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Reaktywny
  • Dedicated Rzadka

Ostatnio zdobyte

93

Reputacja

  1. Chyba 7 lat temu gdy miałem jeszcze przełajkę na mini vkach miałem właśnie koła 130 mm ( Fulcrum 7LG) i ramę z rozstawem 135 mm. Dałem z obu stron podkładki sprężyste( 2 mm każda). Działało bez problemu. Zresztą do dzisiaj rower służy bratu, który go dostał w " spadku".
  2. Dobre są wspomniane już ZeeCage II i również nieco tańsze Elite Prism.
  3. Ja w swoim czasie przeszedłem z Ultrasportów na Duro Hypersonic. Była to zdecydowanie zmiana na plus jeżeli chodzi o szybkość i dynamikę. Ultrasporty za były chyba nieco bardziej komfortowe.
  4. Mam dwie pary CSC , jedne FFWD i jedne Fulcrumy. Wszystkie carbonowe.Przez moje łapki w sezonie przechodzi kilkadziesiąt różnych modeli kół carbonowych w serwisie. Co do wciskania obręczy to np FFWD mają miękkie ścianki boczne - dużo bardziej niż CSC. O czym to świadczy ? O niczym...dolna część obręczy robi tylko za żagiel. Zresztą patrząc przez pryzmat sztywności/wagi/ ceny ciężko dla takich CSC znaleźć realną konkurencję.
  5. Klasyczne czyli hooked nie hookless.
  6. Dla mnie koła hookless miałby sens gdyby było tak jak w chwili ich wprowadzania obiecywali producenci. Były poprostu 30 % tańsze i lżejsze. A tak to nabijanie sakiewki producentom.
  7. Jeżdżę głownie po lesie. Zimą nieraz startuje w zawodach przełajowych. Zdarza mi się też kręcić na treningach z miejscowym klubem mtb. Także teren często gdzie mało kto pchał by się na rowerze z barankiem. Poprzednie kółka przejeździły sezon i dały radę. Też nie byłem pewny jak to będzie z chinolami ale zdały egzamin. Ba było z nimi mniej kłopotu niż z moimi markowymi kółkami w szosie, które w pierwszym sezonie musiały być dwa razy serwisowane bo tylne " rozjeżdżało" się na boki. Na tą chwilę gdybym miał kupować drugi raz to znów brał bym chinole. Koła są lżejsze a wyższy stożek lepiej wygląda. Jak już pisałem kłopotów żadnych z nimi nie miałem. Aha w komplecie ( zarówno z jednego jak i drugiego konta,) dostaje się cztery zapasowe szprychy i nyple.
  8. Piasty serwisowalne. Endcupy takie same jak w dt swisaach. Ja od razu je zdemontowałem i dałem dodatkowo gęstego smaru jako uszczelnienia. Same obręcze realnie mają 24 mm wewnątrz i 31 mm szerokości( przy kołnierzu). Podobnie jak do poprzedniego kompletu nie mam zastrzerzeń. Z tym, że mam je dopiero 2 miesiące i mają jakieś 1600 km przebiegu. Wcześniejszy komplet 35x28 przejeździł zeszły sezon ( również obecną zimę) a teraz jest w rowerze żony
  9. Te same koła tylko wystawiają z drugiego konta...Wiem bo kupowałem u obu.
  10. https://a.aliexpress.com/_Ev8vp8t Tu jest też wersja 40x30.
  11. Hygge bym dorzucił. Ale tu już pewnie będzie drożej.
  12. Z wymienionych Og- evkin najpewniejszy. Miałem styczność z kierownicami, mostkami i sztycami. Wszystko dobrze wykonane. Kiery nadspodziewanie sztywne gdzie bezmarkowe chinole nie raz uginają się jakby z plastiku były. Ryeta montowałem jedną kierę i wyglądała ok. Toseek bym sobie darował - widziałem nadpęknięte sztyce. Kcevlo nie miałem styczności.
  13. https://a.aliexpress.com/_EQMNzOv Piasty zrzynka z DT Swissa ( to samo praktycznie co pod swoimi markami serwują składające firmy w PL). Szprychy Pilar Wing 20. Najlepszą opcją do gravwla są chyba koła na obręczach 40mmx30mm. Wagowo praktycznie pół kilo lżejsze od G1800.
  14. Miałem różne bidony termiczne i szczerze to właśnie Deboyo zdecydowanie najlepiej się sprawdził. Po 2h jazdy przy temperaturze -2 stopni czekolada zalana gorącą wodą ( ~ 65 stopni) była nadal ciepła przy nakryciu plastikowym ustnikiem. Z termosową nakrętką napój był jeszcze gorący przy 3h w temperaturze jazdy około zera. Fakt bardzo łatwo się rysuje. Mi w sumie to jie przeszkadza ale kolega wozi go obciągniętego cienką skarpetą.
  15. Ja w moim poprzednim przełaju miałem leciwy model FSA K-Force 44-29 na osi 24 mm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...