Skocz do zawartości

Ranking

  1. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      23

    • Liczba zawartości

      4 757


  2. dfq

    dfq

    Użytkownik


    • Punkty

      23

    • Liczba zawartości

      1 037


  3. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      19

    • Liczba zawartości

      11 143


  4. Greg1

    Greg1

    Użytkownik


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      2 786


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.10.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo "Windows" (chyba już ktoś wklejał taką nazwę 🤔)
    13 punktów
  2. 11 punktów
  3. Bo orła cień? Ktoś jest w stanie potwierdzić, czy udało się strzelić Bielika?
    11 punktów
  4. Bielik to orzeł przed nim Bo niebieskim....
    10 punktów
  5. Bo dajemy ( podjazd pod Falsztyn - velo Czorsztyn )
    10 punktów
  6. 10 punktów
  7. Bo retro "merc" z recyklingu, w charakterze podpórki.
    10 punktów
  8. Wjechały nowe kapciuszki do mojego gravela - Continental Terra Speed ProTection 40C. Poprzednią zimę przejeździłem na GP5000 32C, jak to mawiała moja babcia, z duszą na ramieniu. Nie zmierzam powtarzać tej zabawy chociaż muszę przyznać że była emocjonująca. Z drugiej strony jak ktoś narzeka na niedomiar wrażeń polecam wyścigowe slicki na zimę Janek z bikeshow zapytany przeze mnie o przebieg tych opon napisał że jemu udało się zrobić 3000 km. Jak ktoś będzie ciekaw czy mi wyszło tyle samo to zapraszam do zadania tego pytania na wiosnę.
    6 punktów
  9. 5 punktów
  10. 5 punktów
  11. Bo leżakowanie w pięknych okolicznościach przyrody.
    4 punkty
  12. Byłem sprawdzić postęp prac budowy wiaduktu.
    4 punkty
  13. Fotka z wczorajszego kulania się po lesie
    3 punkty
  14. 3 punkty
  15. 3 punkty
  16. Bo mogliśmy w godzinę dopłynąć promem, ale jechaliśmy półtora dnia.
    3 punkty
  17. 3 punkty
  18. Dość że woda leje się do beczki z powietrza, to jeszcze takie graffiti ktoś walnął sobie na garażu.
    3 punkty
  19. Pamiętam jak jeszcze była "normalna" ścieżka a nie kostka... Żeby nie było, że OT: Bo na granicy
    3 punkty
  20. Bo poleciałem z przyjaciółką pod Lysą Horę, a na drugie śniadanie mieliśmy m.in. swojskie naleśniki z czekoladą i konfiturą ze śliwek z ogródka. A wokół była złota Morawska Jesień😀
    3 punkty
  21. Ja wręcz przeciwnie...bo pod słońce 🤣
    3 punkty
  22. U mnie to płasko jak stół. Jedyne przewyższenia to mosty i wiadukty. Może ze 300m by się zebrało. Miałem za to światła, bo było to w granicach miasta. Pewnie na 400km to z 80-100 skrzyżowań ze światłami. Ale nie na wszystkich było czerwone, a nawet jak było to czasami… .
    2 punkty
  23. Tu sie nie zgodze. Mozna zrobic progres bez bolu. Pewnie potrzeba wiecej czasu. Ja zrobilem 400km ze srednia 23km/h. Jedyny bol to bol zyci od siedzenia 18 godzin na siodelku. Jak zaczynalem jezdzic rowerem (troche wiejcej niz niedzielny turysta) to robilem 30km z 'zawrotna' predkoscia 17km/h
    2 punkty
  24. @leon7877 Za słabo pojechałeś Myślę, że 99.9% mocniej jeżdżących/trenujących czuło kiedykolwiek zakwasy po mocnej jeździe. I dystans sam w sobie nie ma tu nic do rzeczy (no prawie), a bardziej liczy się tempo i profil trasy - przejedź sobie jakąś ostrą pętlę XCO, i wtedy zobacz Ale pewnie nie zobaczysz, bo sił nie starczy, a jak sił nie starczy, to nie będzie zakwasów - może to i lepiej
    2 punkty
  25. Bo przez ostatnie 2 lata zjeździłem z przyjaciółką prawie cały Górny Śląsk, od krańca Sudetów po Oświęcim, od Częstochowy po morawskie Beskidy. Bo zrozumiałem (historycznie, kulturowo, geologicznie I tak dalej), że mieszkam w sercu Europy. Tysiące km w nogach i wdzięczność dla tych kilku metalowych rurek.
    2 punkty
  26. Kostka jest jeszcze tylko kawałek, ,dalej asfalt a potem szuter Pamiętam czasy kiedy musiałem tam na granicy okazywać dowód osobisty
    2 punkty
  27. Bo rowerwe Commando w taki wiatr w sobotę ćwiczy w lesie
    2 punkty
  28. Bo jesienią, oprócz liści, wszędzie mnożą się cykliści...
    2 punkty
  29. Giant Revive, a.k.a Elektryczna Poziomka. Aczkolwiek iskra nie podaje, dlatego wylądował u mnie ☺️ Dawno nie miałem takiej frajdy z przejażdżki. Kiedyś jechałem na poziomce, trójkołowej poziomce, również na Cannondale’u Bent podobnej konstrukcji. Ale tutaj sprzęt płynie, fakt, że po promenadzie ale ten komfort… Jednak coś czuję że grawelowa kiera wpadnie w jakimś momencie dla hecy, docelowo raczej jakiś altbar albo cornerbar. Masywny bagaj na froncie. Trzycalowe gumy się zmieszczą z zapasem. Jak fajnie, że zaraz zima 🤡
    2 punkty
  30. Najwytrzymalsze będą R-Raymon i Orbea, "najszybsze" w łagodnym terenie Scott, Canyon i Ridley. Scott i Canyon mają blokadę zawieszenia z manetki, więc po jej włączeniu, zawieszenie nie będzie pracować. Pierwsze egzemplarze karbonowych Sparków miały problem z wyrabiającym się gniazdem mocowania wahacza, nie wiem czy już to naprawili czy nie. Który będzie najlepszy zależy od zastosowania... Natomiast to wszystko są rowery w teren, mają górskie przełożenia, 12-rzędowe kasety z korbą 32 lub 30 zębów, więc zębatka i łańcuch będą się "ślizgały zbyt szybko"... Nie oceniam pochopnie, ale z tego co piszesz wynika, że masz małe doświadczenie z rowerami i nie bardzo potrafisz określisz co chcesz. W związku z tym pamiętaj, że full to też droższy serwis, szczególnie jak nic sam w rowerze nie potrafisz zrobić. Ja w swoim fullu poza zawieszeniem robię wszystko sam, a i tak ostatni serwis widelca, dampera i wymiana kilku łożysk w serwisie kosztowały mnie 2 tys. zł. W Scott-cie ( czy jak to się odmienia ), Ridleyu i Canyonie są jeszcze przewody prowadzone przez stery co jeszcze bardziej komplikuje i utrudnia serwis. Spark ma jeszcze chowany damper z utrudnionym dostępem...
    1 punkt
  31. Nie jeżdżę jakoś szczególnie szybko, ale też i się nie wlokę, średnia z 50 km przez miasto to zwykle pomiędzy 22-25 km/h. No i fakt że to nie góry, teren płaski. Maksymalna zwykle przekracza 50 km/h, ale to raczej tylko zjazdy. Co można dodać, to jest i tak bez porównania szybciej niż 90% amatorów spotykanych w mieście. Typowy rowerzysta, którego można spotkać jadąc przez miasto osiąga średnią pewnie coś około 15-18 km/h i raczej to jest standard. Więc tak sobie jeżdżę wymijając wszystkich oprócz większości profesjonalnych kolarzy, którzy mają sprzęt za 10k i ważą po 50 kg. Progressu żadnego nie ma spcejalnie, raczej utrzymanie formy która już jest. W sumie nie wiem jak miałbym dojść do takiej granicy. Mięśni dużo, a te trzeba dotlenić żeby dało się je tak przeciążyć żeby mieć zakwasy. A przy większej masie nie jest to takie łatwe. Może by się to udało przy krótszym, ale bardzo intensywnym treningu, ale na rowerze to tego nie widze, prędzej już na siłowni.
    1 punkt
  32. Nie patrzcie na średnią, skoro może to być trudny teren - wtedy i te 12 km/h to czasem jest dużo, np. na technicznych trasach, czy w górach... No i to akurat był trudny teren na MTB, jak napisał autor.
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Pewnie miało być "endurance/cx/gravel". W innym wątku pisałeś, że chcesz coś szybszego od crossa i że masz też mtb więc nie ma sensu kupowanie grawela, który mieści jakieś nie wiadomo jakie szerokie opony bo w terenie będziesz jeździł mtb. Jak już Ci pisałem w tym drugim wątku na Twoim miejscu kupiłbym szosę road+ z szybkimi oponami 35c i napędem szosowym, np. Tiagra (żeby tylna przerzutka nie "latała" na wybojach można ją wymienić na GRX). Opony 45c są dla tych co jeżdżą grawelem w terenie. Na asfalt to trochę overkill. Ake wracając do pytania, niezbędne minimum w takim rowerze to: - hamulce hydrauliczne - napęd minimum 2x10 lub 2x11 (napęd 2xx jest lepszy jak chcesz jeździć szybciej). Dobrze, żeby napęd był cały z jednej grupy, razem z korbą, producenci często oszczędzają na tym elemencie i wsadzają jakieś tańsze korby - karbonowy widelec - sztywne osie nie są must have w rowerach typu szosa czy grawel ale stają się już standardem i lepiej mieć niż nie - korba w standardzie ht2 - rama karbonowa nie jest must have - tubless nie jest must have, ja jeżdżę we wszystkich swoich rowerach na dętkach, przez ostatnich kilka lat złapałem dwa kapcie, dwa "snejki" więc teoretycznie na mleku bym ich nie miał. Są już rowery grawelowe za niewiele ponad 5 tys. zł, które to wszystko mają, np. Romet Aspre 2 czy Kellys Soot 50. W podobnej cenie można też znaleźć coś z rowerów road+, np. Giant Contend AR2, trochę ponad 6k zł Canyon Endurance AL 6.0 Disc czy Trek Domane AL 4 Disc.
    1 punkt
  35. 1 punkt
  36. Bo jeszcze większe dziury i pies 🤣
    1 punkt
  37. Kilka drobiazgów do Unibajka... Conti jesienno-zimowo-wiosenne i klocki, bo stare już się kończą.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...