Skocz do zawartości

Ranking

  1. Jurek63

    Jurek63

    Użytkownik


    • Punkty

      23

    • Liczba zawartości

      911


  2. dfq

    dfq

    Użytkownik


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      1 093


  3. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      4 791


  4. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      2 502


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.11.2024 w Odpowiedzi

  1. Bo kto nie wyjedzie rano, ten będzie wracał po ciemku
    12 punktów
  2. Bo taki tam widoczek popoludniowo - niedzielny, ni to cimno, ni to zimno, jechando-listopando:
    10 punktów
  3. 7 punktów
  4. Bo powinno być 5 godzin później niż było
    6 punktów
  5. Ten rower wygląda jak coś co Sobek82 składa regularnie wieczorem między jednym a drugim piwem w swoim warsztacie. Ot dobry klunkers.
    4 punkty
  6. @akkwlsk Mam wrażenie, że Nitto powoli się zwija - z katalogu na katalog ta oferta się kurczy.... a i z tą dostępnością w EU wydaje się średnio. Taki bike-components.de który miał bogatą ofertę Nitto dalej ma dużo pozycji, ale jak się szuka czegoś konkretnego, to coraz częściej po przeklikaniu wychodzi "out of stock". Takiego cromo mostka dla @Roballinho w stylu MCR22-31,8 clamp on albo UI-12 clamp on to byś tam nie znalazł... Rozmaite butikowe sklepo-warsztaty jak francuski lachouetteparis.com też mają pustki... Można ściągać z UK: SimWorksy mają w freshtripe.co.uk a i w SJS Cycles mostki cromo Somy. Tylko, że teraz UK to i tak "zagranica", więc nie widzę specjalnej wygody i jak się babrać z cłem/vatem, to lepiej rzeczywiście z tej Japonii czy USA ściągnąć. Poza BlueLug Global warto zaglądać na alexscycle.com Acha... poprzebierane mostki cromo Somy są tez w berlińskim Goldsprincie... Takie rzeczy to trzeba kupować na gwałt, bo tak szybko odchodzą...
    3 punkty
  7. Z ramy możesz zrobić trzymadełko na długopisy lub hoker 🤡 ...a może uda się smarknąć mały spaw i będzie działać dalej?
    2 punkty
  8. @chrismelw systemie jest więcej kombinacji (blaty 39/42/46/48/50/52/56... i sporo zębatek na tył), ale nie jest to tak elastyczne jak standardowe zestawienie z łańcuchem. Pasek musi być precyzyjnie napięty, a pole manewru jest dużo mniejsze niż z łańcuchem, więc dla konkretnej odległości między środkiem suportu a tylną osią tych dopuszczalnych kombinacji jest mniej. Są na to nawet kalkulatory od Gatesa: https://www.gatescarbondrive.com/Apps/DriveCalculator/index.html https://www.gatessanitycheck.com/#centerDistance W przypadku tego Canyona problem ze zmianą będzie większy, gdyż on chyba ma napinanie paska przez mimośrodowy suport, a nie odpowiednio długie haki tylnej osi. Zakres roboczy - możliwość ruchu, a tym samym napięcia paska - jest wówczas dużo mniejszy od systemu z otwartymi hakami. W tabelce z geometrią podano, że wszystkie rozmiary tego roweru mają chainstaye o długości 425 mm, a zastosowane zębatki to 55/24. Jak wpiszesz te dane do któregoś z kalkulatorów, to wyjdzie, że najprawdopodobniej jest tam pasek 118 zebów, co daje z blatem 55 i zębatką 24 (przełożenie 2.292) wyliczoną odległość roboczą 428,31 mm (nieco więcej niż podaje Canyon). Jak chcesz zmienić napęd, to masz tylko następujące możliwości (a i tak nie wiem, czy te ruchy +3 mm będą dopuszczalne)-: 4 2.273 50 22 115 431.71 3 2.308 60 26 122 430.38 21 2.421 46 19 111 429.14 1 2.292 55 24 118 428.31 2 2.300 46 20 111 426.57 26 2.143 60 28 122 425.30 I z tej tabeli tylko układ 50/22 i 60/28 będą lżejsze niż 55/24. A w praktyce może się okazać, że prawdziwa rama przyjmuje tylko te 55/24 z paskiem 118 i nie bez przyczyny Canyon tam to wsadził... Zresztą chyba zalecany przez Shimano dla Alfine minimalny input ratio to właśnie 2,0-2,25, więc wartość 2,292 jest sensowna.
    2 punkty
  9. Bo prosta droga przed opadami 🌧️
    2 punkty
  10. @smw44199 nie wiem, nie mam i nie planuje kupować. Bohater wątku w 110% zaspokaja oczekiwania jakie miałem. Córka zadowolona. Domówiłem jeszcze komplet czujników kadencji i prędkości, bo była promocja na Ali i zestaw kosztował 40 zł
    1 punkt
  11. Ja przekładałem wielokrotnie i nieraz się zdarza, że to robię, bo do kilku rowerów mam kilka par kół z różnymi oponami. Jak się wszystko poustawia tip top, to sama przekładka to są sekundy.
    1 punkt
  12. Sam musisz zdecydować, ale wydaje mi sie że taka opcja z przekładaniem ma sens, tym bardziej że nie chcesz wydać jakiś potężnych kosztów. Sam się przekonałeś że na oponie terenowej trudniej nadążyć. Dobra opona gravelowa, nawet jak ma dobre opory toczenia, to będzie szybko znikać w wyniku jazdy po szosie, szybciej trafi do kosza. Szosowa znacznie dłużej będzie użytkowana. Jak masz stojak serwisowy to ile taka przekładka może trwać, 15 min? Kazdy ma inne doświadczenia, czy się chce czy nie chce, ale trudno mi sobie wyobrazic sytuacje że umawiam sie z kimś na rower szosowy, męczyć sie kilka godzin, tylko dlatego bo nie chciało mi się poświęcić 15 min na wymianę kół.
    1 punkt
  13. Chciałem zaproponować https://www.bike-discount.de/en/radon-jealous-al-6.0 tylko nie widzę mocowania na bagażnik, ale sam rower jest na tyle spoko że zostawię linka
    1 punkt
  14. Ta rama pod żadnym pozorem nie nadaje się do montażu dampera sprężynowego. Ma wybitnie liniową charakterystykę. To jest dobry damper, nie ma sensu szukać innego.
    1 punkt
  15. Zaczyn się robić coraz lepiej. Z racji czasów, nagrywania "rodzą" się tacy co już bez skrupułów wpierniczają się komuś w robote. Te łebki od konfidencenia co widać na nagraniach wymagają mandatów, kręcą się jak muchy koło kupska i dopytują jaka kara i tak dalej. Tu widzę mamy pouczanie jak ma wyglądać jazda radiowozem. No to przypomnę, że są miejsca na świecie gdzie służbę pełni się solo a obok ma się takie solidne cenrum zarządzania z ogromnym laptopem na czele. Praca polega miedzy innymi na rozglądaniu się oraz kontakcie z "bazą" wiec zapewne w trakcie rekrutacji wyłapuje się odpowiednich ludzi do jej wykonywania z odpowiednimi umiejętnościami. Oczywiście można nie bez podstaw zakładać, że u nas to kuleje i to bardzo ale czepienie się co do zasady jest mało poważne. To samo z tym od nagrywania infrastruktury dla własnego zarobku bo się taki sposób w necie znalazło. Potem obrywają inni bo się powołują, prowokują dla draki albo mają pecha jak ostatnio ten gość z Gdańska co przetrzepali go kryminalni. Nieco chamsko ale co mają faktycznie zrobić z takimi w dzisiejszych czasach? Co do oburzenia to gdy miałem 15 lat do głowy by mi nie wpadło by wyciągać środkowego palucha w stronę policji. Potem widzymy innych gnojków, którzy plują, wyzywają choćby straż graniczną. I tutaj nie oni się boją tylko funkcjonariusze. Postawione na głowie. Niby jak mieli zareagować? Pogłaskać po główce czy podjechać i kajać się z gorącą prożbą o nie pokazywanie paluszka. Młodzian miał szansę a nawet dwie by szybciutko pokajać się, przeprosić i tak dalej. Nie wykorzystał więc skończyło się prawidłowo. Z tym nękaniem i tymi podobnymi bzdetami to naprawdę przedszkole. Do psychologa z tym młodym idźcie bo się jeszcze zacznie jąkać taką traumę przeszedł
    1 punkt
  16. Rockrider Expl 540? Chyba nadal najlepsza opcja na budżetowy rekreacyjny MTB. Były czasy, że Decathlon sprzedawał je po 3000, teraz za niewiele więcej, kiedyś też można było się u nich trochę potargować.
    1 punkt
  17. @Greg1, ale zachowanie policji w tym przypadku jest karygodne... To są stróże prawa, a nie uczuć... Wyjątkowo muszę się zgodzić z @marvelo 😉.
    1 punkt
  18. https://www.monebikes.com/store/fillet-brazed-stem Może niekoniecznie od razu SimWorks, ale w EU najłatwiej dostaniesz właśnie Nitto
    1 punkt
  19. No ale właśnie o to chodzi w tym rowerze, że wzdycha do starych konstrukcji wprowadzając nieco świeżości pod kątem geometrii i rozmiaru koła Dlaczego zaraz muszą go wszyscy rozumieć? Czemu nie może po prostu powstać i tkwić w swojej niszy bez konieczności szufladkowania? Sobie zrobił i ma, jednemu się spodoba, innemu nie. Nie sądzę żeby ten rower powstawał z myślą o zwojowaniu mainstreamu. Jak ktoś chce szczegóły, to tu są szczegóły
    1 punkt
  20. Ale niestety jest to fragment serialu dokumentalnego, pokazującego wybrane, ale prawdziwe interwencje z prawdziwymi policjantami. To coś w stylu "Uwaga pirat". Oczywiście całość jest zmontowana według pomysłu jakiegoś reżysera, dodany jest komentarz, policjanci wiedzą że biorą udział w takim przedsięwzięciu i trochę "gwiazdorzą", ale tym bardziej stawia ich to w jak najgorszym świetle. Widziałem dłuższy fragment, z którego pochodzi ten konkretny wycinek i jest tam zatrzęsienie nadużyć formalnych podczas interwencji, a do tego zwykłe chamstwo i poczucie wyższości w kontakcie z obywatelem, nonszalancja funkcjonariusza za kierownicą (niedbały sposób trzymania kierownicy jedną ręką, brak skupienia na drodze, nieuwaga, korzystanie z telefonu). Wszystko, co jest tam pokazane jest po prostu obrzydliwe. Nie wiem, co miał na celu ten serial, ale jedynie kompromituje policję, pokazując jak "skrzywione" jednostki tam trafiają. "Nie będzie mi gówniarz f**kerów pokazywał", wypowiedziane z niekłamanym zadowoleniem na twarzy tego brodatego funkcjonariusza, mówi wszystko i pokazuje prawdziwy powód nękania tego 15-latka, czyli urażoną dumę człowieka, któremu władza uderzyła do głowy. Podobnie uśmieszek tego drugiego, gdy do samochodu stojącego już praktycznie w bramie posesji przyjeżdża laweta (co ma kosztować dodatkowe 500 zł). Ohyda. I jak tu mieć szacunek do policji?
    1 punkt
  21. Tak, będziesz musiał przełożyć kasetę razem z podkładkami, które są teraz z nią na oryginalnym kole. Tylko jeśli wymienisz razem z prawą klamkomanetką.
    1 punkt
  22. Daj spokój @bastard83, to troll albo przygłup, co kilka postów pisze to samo. Dostał już milion propozycji, ale dalej swoje...
    1 punkt
  23. Prawda jest taka. Im osobnik ma mniejsze IQ, szorujące po podłożu, tym ma większe skłonności do prędkości, odgłosów z tłumika, wsiurskiego tuningu, decybeli na Sylwestra itp. że o olewaniu obowiązujących przepisów nie wspomnę.
    1 punkt
  24. @wr81: a dlaczego nie M530? Gdyby zaś Look nie wyglądał obiecująco to daj znak - leżą mi jedne takie jak wyżej bez celu… Wincyj śrubek. Powoli zbieram czerwone na kolejny mod elektryka 🤡
    1 punkt
  25. Bo nie padało. I temperatura była bardzo przyjemna.
    1 punkt
  26. Opony na przód i tył. Dobra cena w CR jest więc się skusiłem. Mostek Spank. Kolorystycznie pasuje mi do roweru
    1 punkt
  27. Bo ostatki fajnej i ciepłej jesieni
    1 punkt
  28. …a pół-stalowe proto od Treka widzieli? Bo ja się zaśliniłem. https://m.pinkbike.com/news/trek-teases-steel-top-fuel.html
    1 punkt
  29. 1 punkt
  30. Bu u was ładna pogoda, a u mnie typowy listopad:
    1 punkt
  31. mama mi kazała, nie wiem dlaczego ale wrzuciłem, bo dlaczego nie i kto mi zabroni 🤣🤣🤣 Inwersja
    1 punkt
  32. Bo that's the way i like it baby, i don't wanna live forever
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Powodów do ślinienia było bez liku, ale chociażby na Radavist, Bikepacking.com, polskim Bike Magazine oraz na insta- i youtube'owych kanałach jest tyle relacji, że dałem sobie spokój z obrabianiem zdjęć i zakładaniem osobnego wątku na forum. Można oglądać i czytać dniami i nocami, np. tutaj https://bikepacking.com/bikes/bespoked-dresden-2024-part-1/ https://bikepacking.com/bikes/bespoked-dresden-2024-part-2/ https://bikepacking.com/bikes/bespoked-dresden-2024-part-3/ Powyższa relacja Russa zaczyna się od pogawędki z arcysympatycznym magikiem z Gdańska - Marcinem Marynowskim (https://www.instagram.com/garage_sixty_six/). Wtedy jeszcze nie było wiadomo, że Marcin zdobędzie drugie miejsce w kategorii debiutujących 'frame builderów'. Jego rower przyciągał uwagę i został zauważony przez media, z Radavistem na czele. Wątpiącym w zdolności jezdne Marcin pokazał, że rower trzyma się pionu i asfaltu. Jak się przyjrzycie, odkryjecie mnóstwo zmyślnych rozwiązać i elementów, jak chociażby włoskie drewniane obręcze. Pana MM czeka teraz nie lada wyzwanie, bo po takim debiucie musi wymyślić coś jeszcze "trudniejszego". Rodzimych wątków było więcej. Tuż przy wjeździe na 3. poziom hali lotniska swoje stoiska mieli warszawiacy z True Love i Dye in Wool. Siodła Brooksa nęciły na rowerach Creme. Poziom wyżej duże stanowisko zajęli panowie z AluGear i Mozartta. Ci pierwsi trzymali w pudełku przedpremierową korbę z tytanu, która wkrótce wstrząśnie światem górskiego pycania. Prawie po sąsiedzku przyczaił się Bartek z Rzeszowa od marki Karamba, który ubrał swoje ramy w niszowy osprzęt robiony w Polsce. Na kilku ramach wypatrzyłem jeszcze Garbaruki i Absolute Blacki. Tegoroczny Bespoked przerósł zeszłoroczny o 100%, bo zajął dwa piętra i był też większy od wiosennej edycji w Manchesterze. Dominowały firmy z Niemiec, a wśród tych lokalne, bo Drezno uchodzi za stolicę niemieckiego cyklizmu. Powodem ma być politechnika z kierunkiem inżynierskim, na którym studenteria przygotowuje prace dyplomowe związane z rowerami. Absolwenci zostają w mieście i otwierają w nim firmy (np. Sour, Veloheld). Mocną ekipę wystawili Francuzi (Duke, Manivelle, Meral, Tangente, Quokka Voyager x Cours s’il Pleut Bags, Avalanche). Ci ostatni zagarnęli główne nagrody dla najlepszego off-roadu i najlepszej szosy. Zaskoczyła mnie popularność "Pinionów". Producent skrzynek z biegami miał własną ekspozycję, ale też wyposażył mnóstwo rowerów - górskich, miejskich i towarowych. Nie brakowało cargo bajków. Jak przystało na taką imprezę, mocno odstawały od zwyczajnych dostawczaków. Ramy z tytanu, stali i alu, z Rohloffami, Pinionami, silnikami Bosha lub bez wspomagania el. Za to z rozwiązaniami napędu i sterowania, które ułatwiają przewóz ciężarów. Trendują również mini rowery. Miejskie, ale też maszyny w teren na kołach 20 i 24 calowych. Takie rowery mają sens, bo mieszkania mamy raczej małe, a jeździmy zwykle po mieście i w lekkim terenie. Pokazało się wielu szyjących torby, drukujących mocowania i koszyki w 3D. Nie zbrakło Reynoldsa i Columbusa z najlepszymi rurami w kosmosie. Prawie każde stoisko to zachwyt. Programowo omijałem karbonowców, ale kątem oka dostrzegłem niewąskie patenty (zob. Bike Ahead Composites, Beast, CDuro). Co do patentów, to największe olśnienie przeżyłem na stoisku Tailfina. Niby nihil novi, ale jak patrzy się na sposób ręcznego montażu/demontażu tych arcylekkich bagażników i toreb, to aż się chce pakować manatki na mega wyprawę. Po trzech dniach podglądania przekładanego rozmowami nie chciało mi się wychodzić. Gdybym nie widział tego wszystkiego na własne oczy, rzekłbym, iż wystawcy to ekipa kosmitów, która zstąpiła, żeby oszołomić Ziemian swoimi wynalazkami. Kosmiczne były też ceny owych eksponatów, ale to nie musi frustrować. Tak jak w Luwrze publika nie rozpacza, że nie może "nic" kupić, tak na Bespoked programujemy się na cieszenie oczu i umysłu. No i zawsze można kupić koszulkę lub bar-endy od Hexa. PS. Widok na 1/10 całości via tytanowy Rheintritt
    1 punkt
  35. Nie, to trochę inaczej się robi 😀. Ustawiasz pedał na którym stajesz lekko do góry. Stajesz na nim (rower rusza) i wtedy przekładasz drugą nogę. Przy zatrzymywaniu dajesz jeden pedał na sam dół, unosisz się na nim prostując nogę i wtedy przekładasz drugą nogę (rower jeszcze wolniutko się toczy). Raz tylko zaliczyłbym glebę przy wsiadaniu, bo miałem luźne portki i zaczepiły o siodełko przy przekładaniu nogi. Z trudem, ale jakoś udało się opanować sytuację.
    1 punkt
  36. No właśnie po co? Jak doskonale dawały sobie radę 😀. @spiwor, niektóre osoby mają taką "technikę" schodzenia z roweru, że muszą mieć rower z niską rurą i nie przetłumaczysz...
    1 punkt
  37. Hej, nie wiem czy temat aktualny ale jeśli tak to ja bym radził zostawić błotniki o ile jest pomiędzy oponą a błotnikiem minimum 5mm prześwitu (ja tak mam i zero problemów). Opon szukaj terenowych gravelowych o maksymalnej szerokości jaką akceptuje twój rower (pewnie 45mm). Sam posiadam Schwalbe G-One R w tym rozmiarze i dają radę w każdym terenie poza głębokim piachem i wielkim błotem. Opony do Crossa i Trekkingu raczej omijaj, bo tą są moim zdaniem różne wariacje w temacie opon miejskich i drogowych. Świetnym efektem ubocznym pojawienia się graveli jest to że w końcu pojawiły się opony o terenowym bieżniku również do trekkingów i corssów.
    1 punkt
  38. Cześć Wam po roku. Rower został ze mną, waga okazała się być w zasadzie nieistotna, przynajmniej dopóki nie trzeba roweru podnieść. Rzeczywiście jest problemem jak chodzi o przewóz kilku rowerów na bagażniku samochodowym, ale to dopiero przede mną. Jako rower trekkingowy premier sprawdza się super - polecam serdecznie, chociaż na pewno nie w tej cenie, w której jest dostępny teraz (ja go kupiłam za 1650 zł i to była bardzo dobra cena, obecnie kosztuje 2500! 🤨). A mnie ostatnio tak coś korci do zmiany i sama nie mogę dojść do tego, jakim rowerem powinnam jeździć. Z jednej strony trekkingowa damka jest bardzo wygodna, robię czasami zakupy do sakw, jeżdżę w spódnicach czy sukienkach, taki rower ma swoje plusy. Z drugiej strony lubię w lesie zjeżdżać z głównych ścieżek, a tu już bywa gorzej, zwłaszcza w błocie czy na piasku. Lubię wykorzystać pochyloną pozycję przy podjazdach i trochę dokręcić - a na takim wyprostowanym trekkingu czuję wyraźnie, że ten rower nie jest do tego. Pamiętam jeszcze mój stary "górski" rower (to był author basic sx, więc do współczesnych mtb daleko) - on pod górę i w terenie jechał jednak zupełnie inaczej. Korci mnie do jakiegoś rekreacyjnego górskiego na kołach 29 (wstępnie myślę o liv tempt 3 albo kross lea 6.0). A z drugiej strony ten mój trekking ma taką magiczną właściwość, że jak wyjadę z lasu na asfalt, to jakby dostawał skrzydeł 😉 i tego też tracić bym nie chciała 🤔 może warto iść w stronę lekkiego crossa? Szkoda, że nie ma rowerów "wszystko w jednym"
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...