Ranking
- uwzględniając wszystkie działy
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
6 Sierpnia 2009 - 26 Października 2025
-
Rok
26 Października 2024 - 26 Października 2025
-
Miesiąc
26 Września 2025 - 26 Października 2025
-
Tydzień
19 Października 2025 - 26 Października 2025
-
Dzisiaj
26 Października 2025
-
Wprowadź datę
05.12.2023 - 05.12.2023
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 05.12.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
9 punktów
-
9 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
Bo trochę mnie tego białego niż u @siemalysy, ale i tak piknie jest5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Naprawdę, od osoby inteligentnej spodziewałem się jakiejś inteligentnej riposty. Filmy, które wkleiłem miały pokazać, jaka atmosfera towarzyszyła całemu temu zamieszaniu z covidem i że nie było otwartej debaty naukowców, gdyż jedni byli promowani przez polityków i media, a inni cenzurowani, wyciszani, ośmieszani, szykanowani a nawet karani odebraniem prawa wykonywania zawodu (np. Dr Martyka w Polsce). Na czym polega według Ciebie weryfikacja naukowych teorii? Teoria, która boi się zadawania pytań i krytyki stoi na glinianych nogach. Co to jest obiektywizm? Cała kampania szczepionkowa została oparta na wywołaniu strachu, odwołaniu się do odpowiedzialności zbiorowej i wzbudzeniu poczucia winy ("zrób to dla mamy, babci, sąsiada"), a nie na przesłankach medycznych dla indywidualnego pacjenta. O konieczności przyjęcia i bezpieczeństwie preparatów zapewniali opłaceni celebryci. W głównych mediach na okrągło przewijały się te same gęby ekspertów, którzy wieszczyli "pełzającą epidemię i wymieranie niezaszczepionych" (profesor Gut). Tu na forum dzieje się dokładnie to samo. Jeśli ktoś wyrazi tylko jakiekolwiek wątpliwości co do słuszności obranej strategii (testy, lockdowny, maseczki, kwarantanny, szczepienia) to od razu zaczyna się gadka o płaskiej ziemi i tropieniu teorii spiskowych. To już nawet nie jest śmieszne. To po prostu żałosne, że niektórzy postrzegają świat w tak czarno-biały sposób i że od razu wszystkich i wszystko szufladkują. Co masz na myśli, zekker, mówiąc "tymi bzdurami"? Z którą częścią wypowiedzi np. Dr Bhattacharii się nie zgadzasz?2 punkty
-
Czy naprawdę nie możecie dać sobie siana z tymi politycznymi, spiskowymi i innymi "antysystemowymi" gadkami? Czy w każdym zakątku internetu musicie robić bałagan swoimi "mądrościami"? Nikogo zdrowo myślącego nie przekonacie tymi bzdurami i wklejenie 1000 filmików tego nie zmieni. Serio, nie o tym jest temat. Jak chcecie na poważnie, to załóżcie odpowiedni temat w nierowerowych zakątkach forum. Jak nie na poważnie, to dajcie se siana.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Rzeczywistość jest taka, że już chętny na twoje świeżo padnięte na mrozie ciało obczajał cię z wysokości Bo zamarzło...2 punkty
-
2 punkty
-
Czyli to taka choroba naszych czasów - końcowy użytkownik beta - testerem @pecio a właśnie na linuksie człowiek zmuszony do szukania alternatyw, więc tematy gpx do eTreksa rzeźbiłem w QMapShack, potem tylko w przeglądarkowym Brouterze, a od wczoraj próbuję się zaprzyjaźnić z BaseCampem Poczyściłem mapy i zainstalowałem najpierw w BaseCampie Freizeitkarty PL, CZ, AT i DE a potem poinstalowałem je MapInstallem w eTreksie - chyba pierwszy raz spróbuję pełnej zgodności w wyznaczaniu trasy i śladu na tych samych mapach No ale to już temat na inny wątek.1 punkt
-
Ale po co używasz tego badziewia? Sensowne fabryczne aplikacje w Windowsie to Paint, kalkulator i Edge A pasek zadań w Windows 11 nie nadaje się do użytku. W poprzednich Windowsach można było zrobić własny pasek szybkiego uruchamiania, gdzie można było upchać to co się chciało. Tutaj wycięli tą opcję. Więc sprawdźcie sobie programik np. Linkbar, bo to tworzy nowy, dodatkowy pasek i rozwiązuje problemy z tym wymysłem Microsoftu. Brak czegoś takiego to był główny powód dla którego zostałem na Win 10. Tzn dalej zostałem ale teraz po prostu nie chce mi się z tym robić1 punkt
-
Nic pilnego, nic nadzwyczajnego. Do starego Wheelera mocowane PM albo IS mi potrzeba. Odezwę się jak soli na ulicach będzie mniej, bo na razie rąk mi brakuje żeby wszystko codziennie czyścić.1 punkt
-
@Sobek82 tak jak obiecywałem - może i nie będzie profesjonalnie, ale za to bardzo długo1 punkt
-
To wszystko to nie jest taka prosta sprawa bo Ameryka i Chiny to są dwa różne światy. Tu nawet nie chodzi o ekonomię tylko o realia w jakich funkcjonują te kraje. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie ile może kosztować przesyłka z chameryki do Polski, a ile z Tajwan czy Shenzen do Polski. Tak patrząc realnie to te 170 zł ma sens, natomiast darmowa wysyłka z Chin wiadomo..fajnie, ale coś się nie klei. Ktoś lub cos musi sponsorować te koszty bo chyba oczywiste, że nikt za to nie płaci. Skoro wielcy producenci tam produkują wspierając w ten sposób ten kraj i przekazując im technologię oraz całe know how to w oczywisty sposób przychodzi do głowy dlaczego my konsumenci mam tam nie kupować. Dużo by pisać i różne refleksje przychodzą do głowy ale to nie tylko o ekonomię chodzi.1 punkt
-
@Maciorra lub oglądała rozbierane fotki z rowerowych wojaży 😉🤣 Zawsze może metodą brute force wejść na komputer.1 punkt
-
1 punkt
-
42/51 to dość miękkie przełożenie, jak nie będziesz jeździć pod Mont Ventoux to powinno wystarczyć, gorzej może być w środku 11-51 to musi mieć trochę przeskoków w stopniowaniu, ale jeśli potrafisz jeździć z różnymi kadencjami to sobie spokojnie poradzisz. A jak postanowisz uprawiać kolarstwo to i tak pewnie będziesz chciała zmienić rower.1 punkt
-
Też przemieliłem trochę różnych dystrybucji, ale najwięcej czasu spędziłem na stabilnym Debianie. Wszystkie te nowe i lśniące pakiety w Archu czy Fedorze co jakiś czas jednak sprawiają niespodzianki. A jeśli przypadkiem potrzebuję coś nowszego to postawienie vm czy innego distroboxa zajmie kwadrans:) Znikające ikonki z paska w Windowsie 11 też mnie wkurzają - na służbowym lapku znikają mi losowo kiedy podłączam i odłączam kompa do stacji dokującej w biurze. W domu mam inny model stacji i nic takiego się nie dzieje. Na Win 10 też ten problem nie występował...1 punkt
-
W A8 producent formalnie nie przewiduje zmiany skoku. A8 ma różnej długości golenie górne i są w 3 wersjach - 80-100, 120 oraz 130-150. Być może shaftem z wersji 80mm dałoby się ze 120 zrobić 100 ale wymaga to eksperymentu.1 punkt
-
U mnie cały pakiet Office 2021/2019 śmiga aż miło. @spidelli może za bardzo "pogrzebałeś" w windzie. Może coś w rejestrach wykasowałeś lub dodałeś. Może jakiś sofcik lub wirusik gryzie się z systemem. Może jakiś sterownik "nietypowy" wysypuje windę ?1 punkt
-
No to bedzie ciezej 42/11 = 3.8 42/51 = 0.82 Jak bedzie za ciezko to zmienisz przod. To nie sa duze pieniadze.1 punkt
-
Zarówno ideologia jak i potęga WEF ewoluowała. Mało która osoba czy organizacja jest potężna od poczęcia. Moc WEF wyraźnie ujawniła się podczas pandemii i owszem ukazał się jej zabójczy charakter choćby w postaci promocji lockdownów i przymusu szczepień. Lockdowny doprowadziły do osłabienia gospodarek i wzrostu o 100 mln liczby ludzi żyjących na granicy śmierci głodowej. Ogromna jest liczba ofiar braku dostępu do normalnych usług medycznych, ofiar zaburzeń psychicznych, w tym dzieci i młodzieży, i poszkodowanych, którzy utracili majątki w bankructwach, nie mając żadnej możliwości walki o przetrwanie. Promocji przymusu szczepień niesprawdzonym preparatem na całej światowej populacji, na chorobę stanowiącą dość niewielkie zagrożenie - raczej nie można zaliczyć do działań wspierających życie. To jest szaleństwo. Proponuję się zapoznać z raportem NIK o jakości szczepionek i całego procesu szczepień w Polsce, a także z przesłuchań przedstawicieli Big Pharmy przed Komisją Europejską w sprawie kłamstw szczepionkowych. A odnośnie związku fotoradarów na ścieżkach rowerowych z depopulacją WEF promuje: likwidację węgla, gazu, atomu; fit for 55; ogólnoświatowe dowody osobiste; paszporty szczepionkowe; CBDC; social score; UBI; redukcję używania nawozów; redukcję mięsa; likeidację tytoniu; cenzurę i likwidację prywatności; powszechną inwigilację; likwidację prywatnych mieszkań; bkoncentrację ludzi w tzw. 15-minutowych miastach i likwidację prywatnych samochodów => tutaj patrz na rozwój branży rowerowej, DDR i fotoradarów jako naturalnej konsekwencji. Koncepcje WEF zakładają drastyczny spadek zużycia energii, w tym żywności, co przełożyłoby się na redukcję populacji, mówiąc eufemistycznie. WEF nie jest jakimś tam nic nie znaczącym klubikiem. To jest organizacja zrzeszająca przywódców państw, przedstawicieli korporacji, banków, organizacji religijnych, miliarderów. Współpracuje z ONZ, WHO, Bankiem Światowym i innymi. A założyciel WEF, Klaus Schwab to taki jakby współczesny malarz z Austrii.1 punkt
-
Ja miałem Covida raz i dawno. Jeszcze na początu, jak tylko się pojawił szeroko - coś chyba grudzień 2020. Delty jeszcze nie było. Natomiast historia dość szczególna ze względu na miejsce, a mianowicie zatoka Panamska Robota taka, że satatki naprawiam,. No i wsiadłem sobie w samolocik, Goteborg, przesiadka w paryżu. Pama City welcome to. No i spotkałem się z agentem wsiadłem na speed-boat, zabrali mnie z resztą ekipy na środek zatoki, żeby wsiąść na statek. 18 godzin roboty bez snu i tak coś poczułem, że mnie sieka - a tam 32st w cieniu, a ja dreszcze. Ostatkiem sił zrobiłem robotę, podpisałem papiery, ale już byłem blady i praktycznie na granicy zasłabnięcia. Udało mi się wsiąść na łódkę i wrócić na ląd. potem taxa do hotelu. w taxie jakoś się nieco poprawiłem, a to już 25h bez snu. Następnego dnia miałem mieć samolot do europy no i musiałem zrobić testy, Oczywiście pozytywne, bo wtedy nie było certyfikatów, zawsze trzeba było mieć test max 12h przed podróżą - tzw. Fit4Fly. No i jak się hotel dowiedział, że mam covid, bo to mnie wywalili z pokoju. No i siedzę na ławce przed hotelem, walizka koło mnie i nic nie wyszło , Lecieć nie mogę bo pozytywny, spać nie mam gdzie, PANAMA..... No to dzwonię do agenta, klaruję co i jak a on mówi, że w takiej opcji to on tylko szpital widzi, bo nikt inny nie weźmie sobie na łeb chorego gamonia z europy. No i przyjechał po mnie ambulans. Ja ogólnie w stanie lekko rozpaćkanego pączka, gorączka 40, zielone i fioletowe plamy przed oczami, kumacja jak po większej połówce. No i zawieźli mnie na oddział, dali łóżko , piguły i "leż pan aż nie przejdzie" No i 10 dni leżałem - ale dalej test był pozytywny, ale zgodnie z prawem po 10 dniach nawet z pozystywnym testem nie mogą cię trzymać i muszą puścić na lotnisku - Ja już gorączki dawno nie miałem, Kumacja wszystko w normie. Takwięc wypisałem się i wsiadłem w pierwszy samolot do Amsterdamu. Sprawa w sądzie z ubezpieczalnią ponoć trwa do dziś Tętno spoczynkowe 32, faktycznire wzrosło o 10, i po dziś dzień już nie obserwuję takich ekstremalnie niskich wartości, Dziś już tak 38-42, kiedyś okolice 30tu. dwóch kardiologów się głowiło co mi jest1 punkt
-
Nie pamiętam panowie który, kilka lat będzie miał, ten starszy https://www.cotic.co.uk/product/original_escapade#gunmetal w kolorze Gunmetal. Rozmiar to właśnie 56, chciałem to sprzedać na Sorze 2x9, nowej grupie. A rama ma przebieg niewielki, już nie pamiętam, ale w stanie idealnym. Chwilę jeździłem na niej z Alfine 8 biegowym, potem na singlu. Potem, wiadomo.1 punkt
-
Ja z dwójką dzieci jeżdżę na normalnym rowerze. I do tego często w przyczepce mam ich rowery. Czasami z bagażem przyczepka waży coś w okolicach 50 kilogramów. Wcześniej jeździłem na dwa foteliki, ale w pewnym momencie zacząłem mieć problem z utrzymaniem roweru. U mnie to wygląda tak Z fotelikami: Foteliki dawno są już sprzedane. Ale jak dzieci były mniejsze to bardzo wygodnie się tak jeździło. Problem był tylko przy wkładaniu i wyciąganiu dzieci, trzeba mieć trochę siły i znaleźć dobre oparcie. Jakbyś chciał szybka wyciągnąć dzieci to z fotelikami nie da rady wszystko trzeba robić po kolei. Przyczepka dla dwójki dzieci to był strzał w dziesiątkę. Wszystko można spakować do bagażnika, lub powiesić na rowerze. Fakt do przyczepki trzeba się trochę przyzwyczaić ale później jest super. Teraz jeżdżę z dwoma rowerumi normalnymi. Dużo zależy od tego jak się czujesz na rowerze. U mnie nie ma wielkich gór i bardzo stromych podjazdów. Jak na razie wszędzie daję radę z przyczepką. A ciągnięcie dzici z bagażem jest bardzo fajnym treningiem . Moi znajomi też ciągają dzieciaki w przyczepce. Największy problem mieli w górach na podjazdach tam już było bardzo ciężko i w takich warunkach elektryk sprawdzi się bardzo dobrze.1 punkt
-
W tym który chcesz kupić śruba ściągająca jest ukryta w mostku (dostarczona z mostkiem) I ta walcowa tulejka pełni rolę kapsla (opór dla śruby). Choc jak piszą jest krótka. Więc w takim przypadku albo trzeba wybić gwiazdkę i osadzić ją na nowo wyżej, albo (co polecam) kupić nową gwiazdkę i nabić ją płycej. Albo kupić dłuższą śrubę.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Śniegu nawaliło tyle, że nie ma szans pojeździć, więc pociągnę wątek niedoróbek pingwinowych. Używam na domowych kompach linuksa od prawie 20 lat i o ile na początku mojej przygody z linuksem na desktopach faktycznie było sporo drobnych upierdliwości, tak teraz jakaś stabilna dystrybucja z KDE albo XFCE jak dla mnie jest miodzio. Windowsa 10 i 11 na pracowych lapkach połyka wygodą użytkowania. Więc jakie to te niedoróbki linuksa?;)1 punkt
-
Nie zauważyłem różnicy. Czystość i zużycie napędu ma chyba większe znaczenie.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Jeśli z przodu Bosch ma normalną tarczę - 32 do 44 to powinien nie stawiać oporów wewnętrznych, jeśli małą 12 do 16 zębów to ma przekładnię wewnętrzną i daje opory. Yamaha w każdej wersji nie daje oporów.1 punkt
-
1 punkt
-
Sezon ogórkowy, pogoda względnie dopisywała, to i jakoś mniejszy zapał żeby siedzieć w ciemnym garażu. Ale coś tam się działo Żeby nie przynudzać kolejnym mocowaniem IS, to może kilka fotek z rzeźbienia jako takiego: Docinanie i pasowanie półproduktu do krzywizn ramy to najwięcej roboty, milion przymiarek, szlifów, poprawek i kręcenia śrubkami Jak delikwent siedzi już sztywniutko, pora na ostateczne zatrzaśnięcie w jigu i smarowanie fluxem No i grzejemy.. Taki węzeł z zaciskiem, przy haku, doprawiony ośką i jigiem to jest całkiem sporo stali do nagrzania, także chwilę to trwa, tym bardziej przy użyciu palnika propan-tlen i stosunkowo drobnej końcówki. Cały szkopuł w tym, żeby do czerwoności rozgrzewać tylko punktowo i nie spalić fluxa, a jednocześnie nie pozwolić ostudzić się całości, bo wtedy trzeba zaczynać nagrzewanie od początku. Niby prosta rzecz, ale "okno" temperaturowe jest na tyle wąskie, że całość wymaga sporego wyczucia. Zaleta palnika propan-tlen jest natomiast taka, że trzeba się bardzo mocno postarać, żeby przegrzać stal do temperatur zagrażających jej integralności, także cała operacja jest dużo bezpieczniejsza niż jakiekolwiek spawanie. Całość powtarzamy dla poprzeczki wzmacniającej. Pasowanie, smarowanie, lutowanie - tu już łatwiej, bo bez jiga Po wymoczeniu w roztworze kwasku cytrynowego, całość prezentuje się tak: Kolejne kroki to już kwestia czysto estetyczna, żmudne szlifowanie mosiądzu, odcięcie piwotów, dolutowanie prowadnic pod przewód hamulca tarczowego.1 punkt
-
1 punkt
