Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 08.09.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
16 punktów
-
16 punktów
-
16 punktów
-
14 punktów
-
14 punktów
-
12 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Przez wiele lat czterotłoki były dedykowane tylko do DH i jakiegoś hard Enduro dla cięższych zawodników, a Shimano miało tylko 2 grupy temu dedykowane. Jak wyszły SLXy M666 to pamiętam jak się recenzenci zachwycali jak to dają radę w górach na trudnych trasach. Dawały i dają dalej, bo nowsze serie to tylko kosmetyczne zmiany. Dlaczego więc czterotłoki weszły do grup pozagrawitacyjnych? Bo się pojawiły elektryki. Do normalnych rowerów do MTB, dla zawodników poniżej 80kg montowanie czterotłoka nie ma żadnego sensu, a dopłacanie choćby tej stówy to marnowanie tej stówy, którą można by przeznaczyć na coś rzeczywiście przydatnego.3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
W PL mamy skłonności do przesady, kupowania na wyrost i moje ulubione - na przyda się.2 punkty
-
W sumie bzdury. Rada miasta czy gminy rzadko kiedy ma bezpośredni wpływ na powstające projekty dróg. Może zatwierdzać gdzie będzie budowana droga, przyklepią budżet ale nikt się w szczegóły nie zagłębia. Od takich rzeczy są urzędnicy, a ci nie są wybierani, tylko pracują na etacie. Jeżeli mają to dobrze wykonywać, to trzeba solidnej pracy nad nimi, a nie ograniczyć się wyłącznie do wyborów. To są lata chodzenia i zmiękczania betonu, ogrom pracy, żeby zmienić myślenie i poprawić jakość projektów. To jest ogrom pracy społecznej, poświęcenie masy prywatnego czasu. Jeżeli nie miałeś jakiejkolwiek styczności z urzędem, nie miałeś okazji konsultować projektów, nie widziałeś jak urząd pracuje od środka, to wstrzymaj się z takimi mądrościami.2 punkty
-
Tego to ja się domyśliłem. Tylko najpierw musisz znaleźć amatora na takie rowery, żeby nie powiedzieć frajera...2 punkty
-
2 punkty
-
1 punkt
-
Jest chronionym uczestnikiem ruchu (w ramach pewnych przepisów) ale nie uprzywilejowanym jak pogotowie na sygnale. Chroniony uczestnik nie jest świętą krową. "Kolarz" amator czy zawodowiec nie jest jeszcze bardziej świętą krową. Nawet odebrano im prawo pierwszeństwa wjazdu na przejazd rowerowy o czym niektórzy uparcie wolą nie wiedzieć.1 punkt
-
Tak mniej więcej tutaj jest postrzegane łamanie przepisów przez rowerzystów wszystkich użytkowników dróg.1 punkt
-
Prawo jest łamane świadomie, to już wiesz. Prawo dalej będzie łamane świadomie, to też wiesz. Nic się zatem nie zmieni, to też wiesz. Co zamierzasz dalej?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Ja mam Pesaro 2.0 i jestem bardzo zadowolony. Wygodna, pasuje mi pod każdym względem. ALE: też się pocę, nie odprowadza całej wilgoci. Po 3 godzinach jest już dość dobrze nawilżona - no chyba, że jadę w słoneczku i na bieżąco sobie schnie. Wieczorami, w nocy, we mgle itp to wychodzę na max 2h, bo w takich warunkach po prostu nie schnie na bieżąco. Kupiłem tę żarówiastą, żeby w lesie mnie leśniczy z dzikiem nie pomylił. Śmigając w terenie, błocie - plamy z gliny zostają na dłużej i średnio są chętne do zniknięcia po praniu.1 punkt
-
@leon7877 Zgadzam się. Dlatego _każdy_ samochód ma mieć transponder wymuszający prędkość nie większą niż dopuszczoną na danym odcinku drogi. Mogę się też zgodzić na automatyczny taryfikator na podstawie tachografu.1 punkt
-
1 punkt
-
Owszem karbon ale biednie wyposażony. Musisz się zdecydować ile chcesz wydać na ten rower. Jak 6 tys. to lepiej aluminium na dobrych podzespołach. Ja 10 tys. to można poszaleć z karbonem.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Bo taki tu był fajny odcinek szutrowo-polny. Znana "droga konia". Kilkanaście lat tamtędy jeździłem. I wzięli skurkowańcy wyasfaltowali 😕 Grrr1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Jw. nie mam za bardzo nowych, chyba żeby pojechać mniej typowo i bardzo luźno związane z rowerem (podczas urlopu). Kowalik z opaską jak bandyta taki trochę wczorajszy. Mam nadzieję że czegoś się w końcu nauczyłem i będę pamiętał, że ten ma tylko pasek na oczach, a Pleszka czarne także podgardle. Koziołek trochę napalony był Nie, to nie jest dokonanie aktu, ten odbył się za drzewem i nie dało się dobrze strzelić Tutaj też rozczaruję, to nie jest zwieńczenie akcji. Jako ciekawostka, to oprócz ostatniego i parki, to ogniskowe rzędu 500-600 (dla mojego aparatu 1000-1200). Zatem zdjęcia owadów nie były z bliska, tylko kilku metrów (na oko 3-5, bliżej na pewno nie bo obiektyw ma minimum ostrości na 2,8m).1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
