Skocz do zawartości

[Białystok] Rowerzystka potrącona na przejeździe rowerowym


Rekomendowane odpowiedzi

Co istotne, jest to bezkolizyjny przejazd rowerowy, kierowca miał czerwone światło, rowerzystka zielone:

 

Warto to potraktować jako ostrzeżenie. Nawet gdy masz zielone światło/pierwszeństwo - zawsze spojrzenie + kontakt wzrokowy z kierowcami i upewniasz się, że nikt się nie zagapił i na pewno wszyscy hamują/zatrzymują się.

Nie ma informacji, czy kobieta przeżyła ten wypadek, wiadomo że odwieziono ją do szpitala.

Edytowane przez leon7877
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze ciekawa sprawa co tam odwalił kierowca tego czarnego samochodu, który zatrzymał się za skrzyżowaniem, co to ma być? Bo co do tego, że prokuratura powinna zająć się kierowcą białego auta to nie ma żadnych wątpliwości, ale i ten z czarnego zasłużył co najmniej na solidny mandat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierowca czarnego ewidentnie przejechał "na czerwonym" i zapewne górnolotnie stwierdził, że jak zatrzyma się za sygnalizatorem, to tez będzie OK... Za to ten drugi baran, to już wyższa szkoła debilizmu i raczej ciężko pojąć jak można przejechać na czerwonym, potrącić prawidłowo jadącą rowerzystkę i jeszcze przyp... w stojący samochód. Pewnie, od siły uderzenia smartfon wypadł z ręki a słuchawki spadły z uszu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewno jechał metodą stada słoni - patrzał co robi ten przed nim zamiast na znaki i sygnalizację. Kupa ludzi tak robi i jak ten z przodu wykona nieprzewidywalny manewr to cała hałastra się zwija jak domek z kart.

Rowerzystka zaś wjechała, [edit]domniemam z sposobu prowadzenia roweru,[edit] na jezdnię bez spojrzenia w kierunku nadchodzącego ruchu, co jest złamaniem zasady ograniczonego zaufania.

Ogólnie, to kaskadowy fakap rozpoczęty przez tego pierwszego.

Edytowane przez uzurpator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, KNKS napisał:

Kierowca czarnego ewidentnie przejechał "na czerwonym" i zapewne górnolotnie stwierdził, że jak zatrzyma się za sygnalizatorem, to tez będzie OK

Może tak być, pewnie chciał sie zatrzymać na czerwonym, a zatrzymał sie za czerwonym  nie wiedział co zrobić, jechać dalej strach żeby nie spowodować kolizji z innymi samochodami, które dostały zielone i jadą. Po drugiej stronie wiaduktu jest kolejne skrzyżowanie i tam nie ma już świateł. dla wyjeżdżających spod wiaduktu, ale są dla jadących z kierunku poprzecznego. Gdyby ruszył dalej, to by mu wypadało stanąć pod wiaduktem, jeszcze gorzej. Tak czy inaczej, idiota.

[edit]

Chociaż, za tunelem są światła. Czyli idiota do kwadratu, trzeba było jechać i zatrzymać się tu:

https://www.google.pl/maps/@53.1244747,23.11643,3a,75y,275.86h,79.6t/data=!3m6!1e1!3m4!1sUYwMmj9h2o_utxGNErmc6g!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu

A zdarzenie miało miejsce na tym przejeździe:

https://www.google.pl/maps/@53.1234938,23.122151,3a,75y,266.33h,57.21t/data=!3m6!1e1!3m4!1sqBus6jc2fjVNDF2TdNHqmg!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu

Edytowane przez leon7877
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrachując już od tego przypadku, racja co do tego braku roztropności u rowerzystów czy pieszych. Można i chyba nawet lepiej to nazwać czystą głupotą. Często obserwuję jak kompletnie bezrefleksyjnie, ludzie wjeżdżają na rowerach na przejazdy czy wchodzą pieszo na przejścia w ogóle się nie rozglądając, zapewne tylko dlatego że "przecież mam zielone", a przecież wiadomo, że tych co mieli rację/pierszeństwo na cmentarzach nie mało.

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, ale zwróć uwagę że są dwa rodzaje przejść/przejazdów. Taki, gdzie zielone dostają i kierowcy i piesi/rowerzyści i kierowca może jechać tylko wtedy, gdy nie ma pieszych - nawet gdy ma zielone światło. I drugi rodzaj - wtedy, gdy zawsze gdy pieszy/rowerzysta ma zielone, kierowcy mają czerwone. To jest ten drugi przypadek, a kierowca ewidentnie pojechał na czerwonym.

Co do zasady jednak masz rację, dlatego też pisałem o tym, że warto to potraktować jako przestrogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, uzurpator napisał:

Ogólnie, to kaskadowy fakap rozpoczęty przez tego pierwszego.

Tylko o tyle, że opóźnił wjazd rowerzystki na przejazd.
Gdyby stanął przed, a ten w białym tak samo poleciał, to i tak by skosili rowerzystkę. Zobacz na jaką odległość przepchnął tego czarnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zekker Racja. Ale w takim przypadku trudno byłoby się go czepiać - akurat wtedy by pojechał prawidłowo. Podobnież - nawet jeżeli rowerzystka byłaby potrącona, to nie byłoby w tym jej udziału, bo sensownie nie mogłaby nic zrobić - w skrócie - w ujęciu jakie opisujesz wina leżałaby w całości na białym.

Ale też byłby to kaskadowy fakap zaczęty przez czarnego, to fakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To tak wygląda jak zaplanowane morderstwo. Jeden się zatrzymuje, drugi miażdży :/ Rowerzystka ma pełne prawo domagać się bardzo wysokiego odszkodowania, o ile przeżyła. To jest okropne, no jedziesz sobie na spacer, ładna pogoda, przestrzegasz reguł jazdy, a tu ktoś walnie bez szacunku dla życia. Wszystkie błędy są po stronie obu kierowców. Mogło być też tak, że biały nie widział świateł w ogóle, bo są jakby w tamtym momencie na wprost słońca, ale i tak jechał za szybko przed samym przejściem dla pieszych. Na rowerze ciężko się zebrać, cała siła poszła w rozruch, nie mogła się wycofać, bo pieszy jeszcze by dał radę odskoczyć do tyłu.
Zawsze trzeba się rozglądać na zielonym, zero zaufania do innych uczestników ruchu. Wielokrotnie mam sytuację na skrzyżowaniach, że jest ten ostatni moment przełączania świateł z żółtego na czerwone, mnie na przejściu-ścieżce włącza się zielone, ale jakiś samochód przejeżdża już na czerwonym, 'bo jeszcze zdążę'. Ja im zawsze pokazuję F**k you, a dziękuję tym, którzy mnie przepuszczają nawet jak nie muszą. Kiedyś przejechał kierowca na czerwonym przed policją, która stała z radarem kilka metrów dalej i patrzyła w jego stronę - policja zero reakcji, no bo i tak tam są kamery, po co się trudzić.
Najgorsze są te przejazdy przez ulice, gdzie są dwa pasy i przejście dla pieszych (+ ścieżka). Kierowca na jednym pasie stanie i przepuści, a drugi obok nie zatrzyma się, bo oczywiście siedzi z mordą w telefonie. Jak się nie zatrzymasz przed pierwszym autem i nie rozglądniesz, to drugi walnie. Klasyczne wypadki hulajnóg. A już najgorzej jak tym pierwszym samochodem jest dostawczak, ciężarówka tak, że nie widać czy coś jedzie za nim po drugim pasie.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Najgorsze są te przejazdy przez ulice, gdzie są dwa pasy i przejście dla pieszych (+ ścieżka). Kierowca na jednym pasie stanie i przepuści, a drugi obok nie zatrzyma się, bo oczywiście siedzi z mordą w telefonie. 

No to jest chyba najczęstsza przyczyna potrąceń pieszych na pasach, zwłaszcza tych bez świateł. Nawet jeśli pierwszy kierowca sie zatrzyma, to zalecałbym nigdy, ale to nigdy nie iść dalej, tylko się zatrzymać i upewnić się, że na drugim pasie nikogo nie ma, albo tez sie zatrzymał. Czyli wejść na pierwszy pas, gdzie ktoś sie zatrzymał, a a drugo pas traktować tak, jakby sie wchodziło z chodnika. Tak samo jadąc rowerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

U mnie kilka dni temu była taka kraksa na obwodnicy; droga szybkiego ruchu, po 3 pasy w każdą stronę. Przejście dla pieszych bez świateł, przed nim oczywiście znak z info o strefie miejskiej, czyli ograniczenie do 50km/h, ale większość idiotów jeździ tam sporo szybciej. No i chciał sobie pieszy przejść, kierowca auta na pierwszym pasie się zatrzymał żeby przepuścić, pieszy zaczyna przechodzić, w tym czasie na pozostałych dwóch pasach 2 auta mu przed nosem przejechały, następne 2 się zatrzymały, ale te za nimi nie wyrobiły z zatrzymaniem i kraksa na 4 samochody. Tak właśnie wygląda poszanowanie dla przepisów i innych uczestników ruchu w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, sznib napisał:

U mnie kilka dni temu była taka kraksa na obwodnicy; droga szybkiego ruchu, po 3 pasy w każdą stronę. Przejście dla pieszych bez świateł, przed nim oczywiście znak z info o strefie miejskiej, czyli ograniczenie do 50km/h, ale większość idiotów jeździ tam sporo szybciej. No i chciał sobie pieszy przejść, kierowca auta na pierwszym pasie się zatrzymał żeby przepuścić, pieszy zaczyna przechodzić, w tym czasie na pozostałych dwóch pasach 2 auta mu przed nosem przejechały, następne 2 się zatrzymały, ale te za nimi nie wyrobiły z zatrzymaniem i kraksa na 4 samochody. Tak właśnie wygląda poszanowanie dla przepisów i innych uczestników ruchu w Polsce.

Oj tam mogli dać znak 20 km/h albo postawić na tej 3 pasmowej obwodnicy progi to by nie było problemów z poszanowaniem. A tak serio trzeba być skończonym kretynem by na 3 pasmówce o statusie drogi przyśpieszonej dawać w ogóle jakiekolwiek przejście dla pieszych. Coś musiałeś pomylić albo to jest faktycznie jakiś osobliwy produkt do masowej eksterminacji pieszych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nic nie pomyliłem. Tu masz artykuł i nawet wideo jest:

https://nowiny24.pl/wypadek-w-przemyslu-na-alei-wolnosci-zderzyly-sie-4-samochody-ranna-zostala-kobieta-zdjecia-wideo/ar/c16-17978285

jak widać za przejściem jest jeszcze wyjazd z podporządkowanej. Tam często do kolizji dochodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marvelo napisał:

Bo w takich miejscach nie powinno być przejść dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej. Idioci to są ci, co tak nam projektują infrastrukturę drogową i wymyślają przepisy. 

A można przecież inaczej.

 

 

I co w tym lepszego? Że wszędzie są przejścia sugerowane? Lepsze to dla kogo, bo raczej nie dla pieszych. I na początku filmu piesza przechodzi przez środek pasa wzdłuż jezdni, nieźle. Olewając przejście sugerowane i światła 

Edytowane przez leon7877
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

I co w tym lepszego? Że wszędzie są przejścia sugerowane? 

Hm, ale działa - piesi nie włażą bezmyślnie na jezdnię, nie ma wypadków na przejściu. Co prawda nie znam statystyk ale od 2 lat jestem na kontrakcie w Niemczech w jednym z większych miast, stolicy landu i nie słyszałem o żadnym wypadku na przejściu ani nie widziałem. U nas niestety piesi są przekonani, że wchodząć na przejście maja pierwszeństwo, dotyczy to też rowerzystów na przejazdach, a ile razy zdarza się, że kierowca akurat spojrzy gdzieś indziej, coś odwróci jego uwagę, coś go oślepi, itp., itd. (nawet nie wspominam o bezmózgach grzebiących w telefonach w czasie jazdy) i nie zauważy pieszego. Sam miałem taką sytuację zimą gdy było juz ciemno, w deszczu, że nie zauważyłem pieszego na przejściu - mimo, że przejście było oświetlone ale refleksy świetlne od kropel deszczu na szybie spowodowały, że kompletnie nie widziałem pieszego, który był ubrany na ciemno, bez żadnych odblasków, zlał się z otoczeniem. Na szczęście jechałem wolno i udało mi sie wyhamować. Oczywiście nie bronię tych debili z wcześniejszych filmów wjeżdżających na przejście na czerwonym jak ten z Białegostoku czy tych co nie zachowali ostrożności, odstępów, itd. jak ci z Przemyśla

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Gdy pieszy ma zielone, samochód ma czerwone ale dalej to samochód ma pierwszeństwo?

Nie, samochód ma czerwone a czerwone jak i u nas to czerwone i samochód ma się zatrzymać. Ale w sytuacji np. awarii świteł już tak i pieszy musi sie upewnić, że może przejść przez ulicę bezpiecznie zanim wejdzie na jezdnię. Co więcej bardzo często np. w Holandii na skrzyżowaniach w godzinach nocnych wszystkie światła palą się na czerwono i dopiero jak samochód podjedzie do skrzyżowania, oczywiście zwalniając, światło zmienia się na zielone

Edytowane przez Greg1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Greg1 napisał:

Hm, ale działa - piesi nie włażą bezmyślnie na jezdnię, nie ma wypadków na przejściu. Co prawda nie znam statystyk ale od 2 lat jestem na kontrakcie w Niemczech w jednym z większych miast, stolicy landu i nie słyszałem o żadnym wypadku na przejściu ani nie widziałem

Jak w PL będzie ta sama kindersztuba wobec kierownictwa jak w DE, to można sobie robić przejścia sugerowane. Zaś pieszy mogący łazić jak zombie gdzie mu odpowiada to stan do którego powinniśmy dążyć. Spalinowy wózek inwalidzki nie jest właścicielem przestrzeni publicznej, ale jej pasożytem.

Edytowane przez uzurpator
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...