Skocz do zawartości

Ranking

  1. Sobek82

    Sobek82

    Użytkownik


    • Punkty

      21

    • Liczba zawartości

      7 624


  2. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      21

    • Liczba zawartości

      11 050


  3. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      19

    • Liczba zawartości

      2 010


  4. spidelli

    spidelli

    Użytkownik


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      5 926


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.05.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Patrzę, jak nieubłaganie nadciąga poniedziałek.
    12 punktów
  2. Bo mi chihuahua gryzie rower w kierownicę
    11 punktów
  3. 11 punktów
  4. Bo ti statki na tory: Kanał Elbląski, pochylnia Buczyniec.
    10 punktów
  5. Dzięki. Bo mają rozmach skór wy, synów matka miała na dziewięć miesięcy zakaz wstępu do lasu. Pozdrow'er 😘
    10 punktów
  6. Bo tam trafiają (na rowerze zastępczym) Ci, którzy uszkodzą rower właściwy przy pomocy samochodu (służbowego) i bramy (Teściowej)..
    10 punktów
  7. Bo czasami też widokowo trzeba
    9 punktów
  8. Bo cyklotrasa przez Pieninsky Narodni Park
    9 punktów
  9. Bo pistacja pierwsza wymiękła....
    9 punktów
  10. 9 punktów
  11. Bo zielono mi, bo najlepszy okres na jazdę się zaczął. 🙃
    7 punktów
  12. Bo, Achtung ausweiss kontrollen papieren bitte.
    6 punktów
  13. Truskawki, szpinak, guma balonowa i wiejska droga na której nikt mi nie pogratulował😉 Pozdrow'er 😘
    5 punktów
  14. Truskawki, ale takie mniejsze. Poziomki czyli.
    5 punktów
  15. Bo gdyby nie te góry to byłoby płasko po horyzont
    4 punkty
  16. Nie każdy zawodnik może być trenerem, nie każdy trener był zawodnikiem Spotkałem w życiu nie jedną osobę która waliła pierdyliardy km, gdzie stówy, czy nawet 2 nie były niczym dziwnym na tym czym mieli pod ręką. Sztrucle o masie kowadła na bele czym , byle się dało cisnąć i nikt nie wgłębial się w technikalia. Póki było dobrze, noga kręcila, było dobrze. Normalnym ludziom , póki coś się nie zaczyna sypać, a da się tym co mają robić to co chcą, to nie wchodzą w szczegóły. Niuanse zaczynają się gdy zużywa się sprzęt, czy zdrowie , chce się lepiej i lżej, ale wiedzy na ten temat brak , bo po co było wnikać jak się dało i było dobrze. Jedna moja koleżanka w robocie ciśnie stówy , czy nawet 150 na ciężkim crossie z amorem i koszykiem, przewaliła km, a na rowerach się nie zna. Innemu gościowi w robocie który wali rocznie minimum 10 koła( i te stówy to tam jest normą ), przerabiałem ostatnio trekkinga Superiora i to po przeprowadzeniu konkretnego wywiadu , by gościowi zrobić sprzęcicho optymalnie pod to co wyczynia. Takich ludzi co jeżdżą , a się nie znają jest dużo. Zresztą, wystarczy nieraz wybrać się na trening , ustawkę i zacząć z co poniektórymi gadać, a się okaże, że niektórzy nawet nie wiedzą czy mają dętki , bo wszystko robi im mechanik , czy zanoszą gdzieś do serwisu. Ich interesi tylko jeżdżenie ( w gazie) Najlepiej ugryźć to na żywo i udać się z tematem gdzieś do dużego centrum rowerowego ,pogadać z obslugą co są w stanie pod dane wymagania zaproponować. Usiąść na różne modele, popróbować, wypożyczyć( np w Decathlonie)
    3 punkty
  17. Jak chcesz wydać więcej to weź deorke. Altus, alivio 9biegów w technologii shadow działa kiepsko a nawet powiem że fatalnie. Klasyczne konstrukcje nawet altusa działają o niebo lepiej od tych w technologii shadow. Co do skrzynki narzędziowej to szkoda pieniędzy bo pewnie połowa narzędzi tam będzie bezużyteczna. Do wymiany przerzutki to potrzebujesz zestaw imbusów i tyle.
    2 punkty
  18. Powiesiłem nowe wieszaki. RDR na pewno bardziej pancerny, ale MacLean MC-498 też jest ok (zwłaszcza przy cenie ok 1/3 regularnej ceny Kranked Twista). Blacha zbliżonej grubości, po prostu jest jej mniej. Element pionowy w Macleanie jest dość płaski i kolo się delikatnie przekrzywia ale nie wpływa to na stabilność, za to można w nim ramię złożyć do pionu.
    2 punkty
  19. Bo szlakiem po krzakach: Tutaj jeszcze ok, była jakaś ścieżka, ale na innym odcinku trzeba było zgadywać jak dalej jechać.
    2 punkty
  20. @lowicZ1 zmiana dla samej zmiany może oczywiście cieszyć, ale jeżeli ta zmiana funkcjonalnie niewiele wniesie, to możesz poczuć spory zawód po wydaniu niemałej sumy. Stąd uwaga @JWO jest całkiem słuszna, bo w określonych okolicznościach niewielki wkład w to, co masz, da Ci to samo (lub niemal to samo) co nowy rower... Piszesz o grawelu o sportowej geometrii... Nie wiem, co to dokładnie oznacza, ale dla mnie - myśląc o takim rowerze - od razu mam z tyłu głowy jakąś maszynę do szybszej jazdy w ok. tych 9-10 kg. A Ty dajesz link do karbonowej szosy, która na dzień dobry waży 9,3 kg (co to karbony, że tyle ważą , ja się pytam??? - tyle to ważą właśnie dobre aluminiowe road plusy i lekkie grawele), więc przynajmniej pod tym względem nie spodziewałbym się jakiejś zasadniczej zmiany. Nowy rower jak najbardziej popieram 🙂, ale przemyśl oczekiwania i sposoby dojścia do celu... Mając grawela, szukając szosy, szedłbym w taką, która jest jak najdalej od świata szerszej opony. No chyba, że pisząc o grawelu, masz na myśli jakiegoś wyprawowego monstercrossa 🙂, to wówczas wszystko lżejsze i na węższym laczku jest "ścigancką szosą"
    1 punkt
  21. Na pewno na opisane trasy lepszy byłby MTB - o czym się przecież już sama przekonałaś. MTB ma bardziej miękkie przełożenia, więc jak nie będzie parcia na dokręcanie na równych zjazdach (powiedzmy >40 km/h), to powinno być OK.
    1 punkt
  22. Taniej i lepiej będzie kupić trenażer, nie ma znaczenia jaki rower w niego wepniesz, liczy się moc, możesz sobie wpiąć mtb
    1 punkt
  23. Zwykła rysa. Metal tak nie "pęka".
    1 punkt
  24. Planuję taki przejazd, tylko w okolicy Bożego Ciała. Od kilkunastu lat regularnie urlopujemy się nad Bałtykiem, więc prawdopodobnie trasę ułożę wg miejsc, gdzie już byliśmy. Namiot biorę, na wszelki wypadek, bo to już sezon będzie. Jeśli chcesz pod dachem to chyba zwiększysz swoje szanse rezerwując teraz a i tak pewnie będzie kręcenie nosem. Ewentualnie załóż odbijanie "w głąb" lądu na noclegi, w jakieś agroturystyki właśnie. Warto sobie zrobić jakiś wstępny plan i wypisać po kilka takich potencjalnych noclegów na każdy dzień (jeśli nie zarezerwujesz wcześniej). Druga sprawa - jazda przez miejscowości wypoczynkowe w sezonie to będzie mordęga - wszędzie pełno bażantów włażących pod koła....
    1 punkt
  25. Btw. tak wyszedł ten gravel z 26era, dla żony na kołach 27,5'', waga bez pedałów 10,24 kg z dartmoorami 10,50 kg Fotka z @kazafaza 😉 Pozdrow'er😘
    1 punkt
  26. @elkaziorro Przepraszam najmocniej, ale jaki znowu rower? Tam jest tylko kierownica. Prawdopodobnie jest to rowerowa wersja hobby horsingu.
    1 punkt
  27. Bo jak się nie planuje, to się jedzie objazdem: Most w Rybinie, na szczęście na piechotę zrobili przejście, więc nie trzeba było kombinować z objazdami.
    1 punkt
  28. Bo 300 km gravela i techniken przełajen kolarzówken
    1 punkt
  29. Bo powrotu do przeszłości ciąg dalszy
    1 punkt
  30. Piękna, wiosenna, świeżutka zieleń... (Musicie mi uwierzyć na słowo.)
    1 punkt
  31. @spidelli https://maps.app.goo.gl/mFNG7gHCoQtHzHQk7 Bo rzona się załapała w kadr🫠🙃 Pozdrow'er😘
    1 punkt
  32. Zdjęcie łosia karkonoskiego, ale nikt go nie polubi, bo jestem ze wsi.
    1 punkt
  33. Zanim zaczniesz myśleć o kupnie gravela, to go najpierw przetestuj, bo nie każdemu będzie pasował baranek, zwłaszcza w mieście. Jeżeli obejdziesz się bez amortyzacji, to fitness nie jest głupim pomysłem - np. Cube Nulane.
    1 punkt
  34. Problem z krosami to zwykle badziewne i ciężkie widelce. Można nazwać rower flatbar gravel a można sztywny kros. Mi DSX bardzo podpasował, bo na baranku w terenie czuję się niepewnie. Takich rowerów (sztywny widelec, lekki, przełożenia w zakresie grawelowym i miejsce dla opon w okolicy 2”) jest bardzo mało. Kolejny się przyda - kolor może się podobać.
    1 punkt
  35. A tak BTW to trza byłoby zrobić krótki wpis na forum który by się obowiązkowo pokazywał każdemu nowo zarejestrowanemu userowi: "Chcesz kupić "górala" to się dobrze zastanów, bo jeśli nie wiesz co robisz będziesz żałował" Tak się kiedyś zastanawiałem ilu ludzi w kraju zniechęciło się samych do rowerów przez to, że ich pierwszy (albo pierwszy po długim czasie) rower to ciężki MTB z kotwicą który po kilkunastu kilometrach ich przeorał.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...