Skocz do zawartości

Ranking

  1. Strek

    Strek

    Użytkownik


    • Punkty

      24

    • Liczba zawartości

      900


  2. Greg1

    Greg1

    Użytkownik


    • Punkty

      22

    • Liczba zawartości

      2 786


  3. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      21

    • Liczba zawartości

      11 146


  4. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      17

    • Liczba zawartości

      4 757


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.05.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. 14 punktów
  2. Bo takiego bruku nawet Paris-Roubaix by się nie powstydził
    11 punktów
  3. 11 punktów
  4. 11 punktów
  5. 10 punktów
  6. Bo widok premium ale szuter nieco gruboziarnisty
    9 punktów
  7. 8 punktów
  8. Bo mamy tu taki lokalny Ursynów
    7 punktów
  9. Jutro winien jestem skończyć paździerze wiszące na stojakach i zająć się w next week szoska mi🫠 Pozdrow'er😘 🫠
    4 punkty
  10. 3 punkty
  11. Ból utraty Knoga znam, nowy nie jest już taki sam ( był prostokątek a odkupiłem telewizorek) A może ten pendzilarz gonił 30-35 km/h żeby powiedzieć, że lampka spadła, ale nie miał już tchu i poległ w nie równej walce po kilku kilometrach?
    2 punkty
  12. Dziś widziałem jak taki kolarz szosowy zamiast ciąć po obowiązkowej i dobrej ddr przecisnął się na trzypasmowej , i na czerwonym poleciał i za jakiś czas po kiedy auta ruszyły blokował ruch, kierowca go minąl, zwolnił, zablokował zwyzywał i konfrontacji chyba do bicia szukał ... i chyba głównie gula mu skoczyła bo zobaczył że tylko ja stają na czerwonym, inni czy na Ddr czy ten szypaszoson na jezdni przelatują jakby było nie było żadnych czerwonych świateł.... szympanszosoństwo pogłębia stereotyp kolarza debila, im mniej olewania przepisów i wkurzania innych tym lepiej...
    2 punkty
  13. Bo jeszcze jest takie ukryte miejsce
    2 punkty
  14. 2 punkty
  15. 2 punkty
  16. Bo dzieci nie było ale i tak było iście🫠 Pozdrow'er😘
    2 punkty
  17. Bo ładuję rower świętą mocą.
    2 punkty
  18. Kibicowaliśmy dziś zawodnikom na World Cup Enduro w Bielsku. To niesamowite jak oni jeżdżą. Poziom czołówki światowej trzeba zobaczyć na własne oczy. W ubiegłym roku widzieliśmy Mistrzostwa Polski i podziwiałem wszystkich zawodników, jednak Sławomir Łukasik wyraźnie się wyróżniał. Tu było takich Sławomirów wielu, nasz Mistrz zajął jednak drugie miejsce ze stratą mniejszą niż 0,1s. Dziewczyny z Elity, w tym Katarzyna Burek też robią wrażenie. Szybkość, pewność, reakcja na trudne sytuacje - miło popatrzeć. Z kobiet zwyciężyła Isabeau Courdurier, mimo upadku na pierwszym OS. Choć padało, to kibiców na trasie było sporo. Ciekawy sprzęt, gwiazdy enduro z bliska i sporo łażenia po górach. Żałosna była strefa tylko kibica i Expo na Błoniach. Zapłaciliśmy 210pln za 3 bilety, by skorzystać z TOI TOIa i zobaczyć kilka randomowych stanowisk jakichś firm handlowych. Te firmy zostały oszukane, bo zapłaciły za możliwość zaprezentowania się dosłownie garstce ludzi, a ja kupiłem przez internet kota w worku (bilety), który okazał się martwy i łysy.
    1 punkt
  19. Ciężko mi uwierzyć, że nie zauważyłbyś gościa który dłubie pod siodełkiem w czasie ostrej jazdy, chyba że miałeś kawał torby bajpakingowej. Ale też trzeba być jakimś kieszonkowcem na rowerze... mam długie ręce ale chyba bym nie umiał tak z cicha pękł.
    1 punkt
  20. Tobo błąd nie znasz się jak widać na wszystkim, motorower bardzo często miał pedały napędzające na starcie, które służyły do rozruchu, nawet polskie najstarsze. A silniki historyczne, spalinowe dokładane do zwykłego, męskiego roweru z napędem dociskowym? No niby legalny rower, ale silnik dołożony, Gnom czy inne niemieckie. Rower to czy jakaś zaraza? Dziś powszechna definicja obowiązuje i nikogo nie dziwi sformułowanie "rower elektryczny", ale to że jako "ramol" ( ja też jestem ramolem) chcesz mieć w trudnym terenie pomoc w postaci dodatkowego silnika ( nic złego) nie jest w sprzeczności z beką Leona, który zgodnie z logiką i filozofią ruchu definiuje rower jako urządzenie napędzane wyłącznie człowiekiem. Z Leonem nie raz mogę się nie zgodzić , czasami daje do pieca, ale tutaj zrobiło się śmiesznie i żałośnie... W dodatku jako wieloletni i użytkownik forum i roweru i mechanik jeśli naprawdę uważasz rowery elektryczne za kolarstwo ... okej... mówi się trudno... Nazwijmy to kolarstwem elektrycznym po prostu
    1 punkt
  21. Jak nie chcesz ryzyka przebicia opony gdzieś w trasie i bawić się z lataniem, to myślę, że warto. Nie ważne ile jeździsz zawsze możesz trafić na szkło itp. Ja jestem za takim oponami od 10 lat na takich jeżdżę, tylko cięższych MTB i nie miałem od tego czasu ani jednego przebicia. Co prawda jeżdżę właściwie codziennie, ale nie zawsze to są długie trasy
    1 punkt
  22. Nowy, dłuższy, 5-cio centymetrowy ekspander rury sterowej żeby wymienić fabryczny, przykrótki w Kellysie Soot 50
    1 punkt
  23. Ktoś używał i może polecić ten lejek do hebli?
    1 punkt
  24. Lepiej umówcie się w piaskownicy na bitwę na zamki z piasku zamiast sprowadzać poziom dyskusji do depresji.
    1 punkt
  25. Ja jeżdżę trailówka z napędem 1x, 30z z przodu, 51-10 z tyłu i uważam, że jest to bardzo uniwersalny napęd w rowerze MTB. Na płaskich dojazdówkach i ścieżkach rowerowych w zależności od opon, spokojnie mam prędkość przelotowa miedzy 24-28 km/h, z najmniejszych koronek prawie nie korzystam. W zeszłym roku jechałem Transalpa. Taki napęd umożliwia spokojne podjazdy o nachyleniu ok. 15 proc. W środkowym etapie wyprawy zjeżdżaliśmy z Lokve (niecały 1000 m.n.p.m.) do Triestu (0 m.n.p.m.;)), pod koniec głównie asfaltem. Prawdę mówiąc jak się jedzie ponad 65 km/h to ostatnie o czym myślałem to " a może bym dokręcił do 76 km/h". Bardziej się zastanawiałem czy na kolejnym zakręcie nie będzie samochodu nie na swoim pasie, albo odrobiny piasku na poboczu. Ja się nie ścigam, jeżdżę krajoznawczo, więc nie w głowie mi dokręcanie na płaskim, więc uważam że jak autor nie potrzebuje wyższych biegów, wybiera MTB do zastosowań drogowych to powinien mieć tego świadomość. Jeszcze dodam że jak w ostatnią majówkę zjeżdżałem z Pradziada, to też przez tłum ludzi po drodze, bardziej myślałem by przypadkiem nie jechać za szybko niż, docisnąć do 70. Fakt faktem, że jak ktoś jest zawodnikiem DH i w górach musi cisnąć powyżej 42 km/h to taki napęd jak mój nie umożliwi mu "dopedałowania" z górki. Także dziękuję za współczucie.
    1 punkt
  26. Już przełożyłem, kupiłem tarcze 185 i adapter do 185 na przód, zaciski przełożyłem. Działa teraz lepiej.
    1 punkt
  27. Przesunąc się może na etapie zakładania opony. Podczas pompowania będzie dociskana do obręczy. Nic się nie przesunie.
    1 punkt
  28. To ja podsumuję ten wątek. @kaido2 Zekker prawidłowo zauważył, że jeżeli już chcesz robić porównania pomiędzy oponami w rozmiarze 23, czy tam 25 do 28 lub 30 to minimum przyzwoitości wymagałoby wyrównania ciśnień roboczych do tego samego zakresu - proporcjonalnie. Więc jak testujesz 23mm na 7.5bar to wypadałoby te 28 dobić do 5.5. Pomijam tutaj taki fakt, że dopóki nie zrobisz 50 przelotów na każdej to czynniki takie jak fluktuacje formy, temperatura powietrza lub liczba ciężarówek która Cię wyprzedziła zmieni wynik. Tak anegdotycznie - od pół roku tłukę po robocie ten sam segment na Stravie. 6.2km długi, 0.2% w górę. Średnio jadę tam ~10:45, rekord 9:45. I to jest na tych samych oponach. Mam ok 70 podjeść do niego w tym czasie. Prozacy w peletonie robią tam 7:20. Poza tym sugeruję nie chować się za chochołem w postaci "teoretyków, słuchających szajbajka". Do tej pory poza swoim przekonaniem o własnej racji nie odniosłeś się w ogóle do przedstawionych faktów. I przypomina mi to dyskusje które prowadziłem z szosowcami w ~2006. Gdzie były podśmiechawka z tego, że miałem przełożenie 1:1 w szosówce. W końcu prawdziwy szosowec jeździ na 53/39 z kasetą 11-25 ( co i tak jest super miękko! ) na oponie 23mm. Dzisiaj cała ta hałastra pewno popinkala na, lub rozpatruje przynajmniej, 52/36 z 12 rzędową kasetą i oponach 28 lub 32mm. Na tarczach, mimo, że się zarzekali, że nie porzucą szczęk. @zekker Trochę za mocno trzymasz się tych pomiarów oporów toczenia. To parametr notorycznie trudny do zmierzenia. Dodatkowo, sam proces mierzenia jest obarczony problemem odniesienia do rzeczywistości. Najpopularniejszą metodą jest metoda stalowego walca po której się toczy oponę. Tyle, że to odkształca ją inaczej niż przytknięcie do szosy a i sam walec jest gładki, więc zmierzona wartość ma się nijak do rzeczywistej. Która jest oczywiście mierzona na chropowatym, płaskim asfalcie. Możemy postulować, że o ile same wartości są 'z tyłka' to porządek opon będzie taki sam - tzn - bardziej 'oporna' będzie również stwarzać największe opory w świecie rzeczywistym. Ale - to zgadywanka. Ostatecznie. Rozmowy o oponach z kategorii premium to rowerowa wersja audiofilli - velofilia, jeżeli chcecie. Dobrej klasy gumki ( takie 150zł+ w górę ) na ciśnieniu roboczym i lateksowych dętkach ( lub tpu ) będą dobrze nieść. Grubsze opony mają większą separację od podłoża. Co można interpretować jako większy komfort, lub jako wrażenie odarcia z przyśpieszenia i gibkości. I ostatecznie - ten sam rower czuć zupełnie inaczej po wyjściu z domu niż po 100km w nogach. Po setce to moje 28mm nabite na 6.5bar odczuwam jak 2.5" na 1.5bar.
    1 punkt
  29. Gdyby ktoś kiedyś jeszcze odwiedzał temat, to zostawiam info: Kupiłem sobie tego Gianta Roam 3, i po kilku przejażdżkach stwierdzam, że do moich celów w zupełności wystarczy. Giant Roam 3 | Giant Bicycles Polska (giant-bicycles.com)
    1 punkt
  30. 1 punkt
  31. Ostatnio coś tam dłubałem przy swoim i tak jak zawsze o tym zapominałem, tak tym razem przypomniałem sobie, że sterówkę o 1cm miałem skrócić. Minuta roboty bo rurka alu, to wziąłem brzeszczot i coś tam wcześniej zaznaczając jadę z tematem... I jadę... I jadę... Czas się ciągnie, ręka puchnie, aż zastanawiałem co ja taki słaby jestem po weekendzie. Dopiero jak łepek odpadł, to ogarnąłem co się dzieje. Kiedyś uciąłem kawałek sterówki razem z gwiazdką. Tym razem o gwiazdce pamiętałem. Następnym razem będę pamiętał też o śrubie.
    1 punkt
  32. U mnie kolejna zabawia. Tym razem wyleciały błotniki i bagażnik a wleciały opony 29x2.25. Na próbę wsadziłem też kierownicę od gravela i o dziwo nawet fajnie się na tym usadowiłem. Może się kiedyś pobawię w przeróbki. Póki co czekam na dojechanie napędu i wywalam tourneya bo ta przerzutka lata na boki jak chce. Tak się teraz zastanawiam. Fabryczny bębenek jest na 7 rzędowy napęd, czyli to raczej ten krótszy jest wsadzony i nie obsłuży to 8-10? Kurde, moglem zmierzyć jak miałem zdjętą kasetę.
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Bo wyschnięty, płaski windows 🫠 Pozdrow'er😘
    1 punkt
  35. Najpierw poszukaj i poczytaj, potem pisz . Mało tego już tu jest?
    1 punkt
  36. Widziałem Cię kilka razy w drodze z pracy, na drodze robi wrażenie
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...