[Strava] anomalia z wynikach

[Eathan]

Może ktoś z Szanownych Forumowiczów będzie potrafił wyjaśnić działanie algorytmu Stravy. Chodzi mi o rejestrację osobistych rekordów. Appka ma różne wersje rekordów np. na 100 km. Dodam, że Strava te wartości wyciąga sobie z aktywności i nie musi być ona dokładnie na zadany dystans. Poza tym z jednej aktywności można uzyskać rekordy na kilka dystansów. 

Problem wygląda tak:

- mam rekord na 100 km przy średniej np. 20 km/h
- jadę trasę 103 km, średnia vg. strawy 22 km/h,
- Strava mi komunikuje, że uzyskałem 2 najlepszy czas na 100 km, średnia to 19,8 km/h.

I teraz ktoś mi potrafi wyjaśnić, dlaczego ta trasa na 103 km nie jest nowym rekordem? Dodam, że pierwsze i ostatnie 3 km nie są jakimś odstępstwem od reszty. Jak zostawię równo 100km to średnia różni się symbolicznie i nadal jest zauważalnie wyższa od tej rekordowej. 

[kipcior]

Przecież to wszystko jest mniej więcej, plus minus, na oko. Nie oczekuj laboratoryjnej dokładności z GPSa. 

[Eathan]

@kipcior ja to rozumiem. Jednak w tych przykładach masz dane, które podaje Strava po przemieleniu przez siebie tego co do niej wpada z Garmina. Rekord jest wyznaczony przez Strave, wyniki aktywności na 103 km też są podawane przez Stravę. Różnica w dystansie jest symboliczna, różnica w średniej jest całkiem zauważalna. 

[spidelli]

Gołym okiem widać po liczbach ale algorytm "nie widzi"?

Miałem taki przypadek z testem ortostatycznym - testy robię za pomocą zegarka Polar i pasa H10. Wynik z zegarka przesyłam na telefon, aplikacja na telefonie pokazuje mi na czerwono, że układ krwionośny nie jest zregenerowany i wysyła te same liczby na serwer. Loguję się przez przeglądarkę, liczby te same ale wynik na zielono - układ krwionośny zregenerowany  

Pisałem do dystrybutora, oni do Polara, Polar poprosił o możliwość weryfikacji na koncie i chyba faktycznie ktoś grzebał, bo język interfejsu mi przestawili z PL na EN. I na tym się skończyło, nic z tym nie zrobili  No ale w końcu to tylko gadżety  

[Maciorra]

Może chodzi o to?

"Best Efforts use elapsed time, not moving time, similar to a race where the timer would keep running even if you stop."

Bo z kolei średnia prędkość z aktywności chyba nie bierze elapsed, tylko moving time?:)

[Eathan]

@Maciorra no to co powiesz na to. Ta aktywność, z której wyznaczono rekord na 100 km miała ponad 200 km. Siłą rzeczy movig time był wyższy niż w tej co miała 103 km. Chyba, że on oblicza ten czas dla wycinka całej trasy, ale ten sam problem jest w krótszych rekordach. Takie 40 km walę na strzał, bez przerw. Więc czas ruchu i aktywności jest taki sam. 

[KSikorski]

Rekordy tyczą się tylko elapsed time. Jeśli zatrzymałeś się na siku to licznik dalej bił, a średnia prędkość na stravie nie uwzględnia elapsed time, tylko moving time.

[Eathan]

Ok, czyli liczy się wyłącznie czas ruchu. Będę pod tym kątem patrzyć na te wyniki. Dzięki @KSikorski i @Maciorra

[KrissDeValnor]

Ogólnie Strava to dość specyficzne środowisko - od jakiegoś czasu stałem się wirtualnym posiadaczem iPhone'a + kręcę 2 x mniejsze waty (estymowane, ale jednak)...

[Eathan]

@KrissDeValnor czyli premia za luksus? 🤔

Ciekawostka. Dzisiaj 40 km. Najwyższa średnia w sezonie ale nie zaliczyło rekordu na dystansie. 

Co więcej automatyczne przesyłanie z Garmina poszło nie tak. Nie pokazywał tych medali przy segmentach. Tradycyjne względem średniej z Garmina strava obcięła 0,1 km\h. Skasowałem i dodałem raz jeszcze. Medale się pokazały ale obcięło średnią o kolejne 0,1 🤣

Edytowane 28 Października 2024 przez Eathan

[kipcior]

To niedobra o tym wspominać, bo jeszcze wyjdzie, że żaden kom nie został przyznany poprawnie  

[FigoiFago]

Ja miałem taką sytuację, że z Garmina Forerunnera czas biegu na 5 km. wynosił 23:22, a na Stavie najlepszy estymowany czas na 5 km. wyszedł 24:30...

[Mandoleran]

Trochę odkopię.

U mnie z kolei Strava mocno zawyża max speed, no gdzie ja robię na gravelu z 48c oponach na prostej 50 km/h

Albo nawet 60 🤣

 

Gdzie max wyciągam 41, przynajmniej tyle licznik pokazał  

Albo tutaj 80 🙃

 

Generalnie jest tego znacznie więcej, ale to takie najbardziej skrajne różnice. Średnia generalnie się zgadza, ale ten max speed jest z doopy. 

 

[KrissDeValnor]

Eee, słabo - ja już miałem chyba ponad 130... 

[Mandoleran]

Może i tak, ale te przekłamania są prawie u mnie co jazdę. Sypie się ta strava  

[SpinOff]

To jest pewnie efekt słabego sygnału GPS. Często to widać po wyjechaniu z gęstego lasu, gdzie nagle prędkość potrafi na chwilę wzrosnąć o kilka km/h.

Jeśli nagrywa się telefonem, używając aplikacji Stravy, wszelka korekta błędów jest po stronie aplikacji i z tym nie jest najlepiej. Według znajomego, MapMyRun lepiej sobie z tym radzi.

[Mandoleran]

Nie używam telefonu, wszystko idzie przez Wahoo 

[chopmaz]

U mnie Strava też ostatni głupieje. Np podczas jazdy ze średnią ponad 25 pokazało mi 20

[Eathan]

No to jeszcze jedna obserwacja. Powiedzmy kończę trasę ze średnią 23,4. Tyle pokazuje Garmin. Tyle widzę w Garmin Connect. Strava pokazuje 23,3 albo 23,2 km/h 

Oczywiście mówimy o aktywności zarejestrowanej na garminie (czujnik na kole) i przesłanej do Stravy automatycznie. 

[kipcior]

Zegarek czy licznik ma swoje algorytmy, a strava swoje. Drobne różnice w średniej czy np. w przewyższeniu to norma. U mnie zegarek Amazfita też pokazuje nieco inne rzeczy i trudno powiedzieć który jest bliższy rzeczywistości. 

Ale akurat Vmax rzadko mi przekłamuje, choć bywało z tym różnie w przeszłości. Ostatnio na zjeździe z gór licznik mi pokazał 67 z kawałkiem, a na Stravie było 68. Ale bywało też w drugą stronę, czasem dokręcałem z górki żeby ledwie 60 przekroczyć i licznik pokazywał 61 czy 62, ale Stravy to nie przekonało i było 58-59.

Swego czasu jak miałem Stravę na telefonie z andkiem, kumpel miał to samo na iphonie i u niego za każdym razem dystans był kilka km większy, mimo startu i końca w tym samym miejscu. Nawet jak jechaliśmy w większej grupie, zawsze u niego było więcej km.

Krótko mówiąc Strava to fajna zabawka, ale nie narzędzie do badań naukowych i nie ma co się co tym przejmować.