Skocz do zawartości

Mandoleran

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    667
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mandoleran

  1. Zamawiałem z Italiano Amozona, bo była niezła promka na wersje Adwenture Combo. Zamawiane 11, więc 5 dni czekania.
  2. Nie wszystkie kaski mają siateczkę, a w lasach robali jest co nie miara, już parę razy było że musiałem się zatrzymywać bo coś mnie łechtało po łepetynie. W dodatku pocę się dość mocno i gąbki są momentalnie przepełnione w czasie jakiegoś postoju. Jechałem ostatnio parę razy bez czapeczki i jednak ta czapka u mnie musi być, a też "graveluje". Czapeczka do kasku dobrze wentylowanego jest dobra, przynajmniej po ściągnięciu gdzieś na chwilę nie ma tego "odrzutu" mokrej zimniej gąbki. Dodam że jeżdżę w kasku bardziej pod szosę, bez daszka.
  3. No i doszła reszta, może nie do końca rowerowe, ale na rowerze będzie najwięcej wykorzystywane .
  4. Mały spoiler: Bo gwiazda wieczoru przybędzie dopiero w poniedziałek
  5. Może dobrze jest zacząć od Bike Fittingu? Nie wiesz czego chcesz, a kupisz jakiś rower i okaże się że będzie jeszcze gorzej, niż na tym "góralu" Tak samo jak " Dłuższa jazda" Dla niektórych to 20 km a dla innych z 200 lub 2 godziny lub 12 godzin , czy nawet więcej
  6. To równie dobrze można rzec, że po co płacić za silnik i jeszcze go wspomagać, To już nie lepiej kupić "moplika", gdzie nadgarstek nas wyręcza? Było już wcześniej wspomniane, rower ma wspomagać, a nie żeby zrobić z niego windę. Jak ktoś robi z tego windę i nie potrafi dobierać kadencji do trybu wspomagania, no to jego problem że wszystko szybciej się sypie. Ale jakby nie patrzeć, to taki "random" też jest potrzebny dla rynku
  7. Zawsze Olx kojarzył mi się z Januszerstwem do potęgi entej. Kilka rzeczy lata temu tam wystawiłem i nigdy więcej.
  8. Jak ktoś cały czas na twardych biegach na max wspomaganiu to się nie ma co dziwić
  9. Bo pewnie tam najwygodniej . Ja tradycyjnie polecam https://allegro.pl/uzytkownik/Xtremes/sklep Jeszcze się nie natknąłem żeby była jakaś podj3ba
  10. @Devasto Jeżeli nigdy na baranku nie jeździłeś to przed zakupem lepiej sobie wypróbuj. I faktycznie 10-15 km to nie są dystanse, a jak już to na pewno nie w tym przedziale cenowym, do takich zastosowań https://www.centrumrowerowe.pl/rower-miejski-felt-verza-speed-50-pd36882/?v_Id=210243 taki rower w zupełności wystarczy.
  11. Klocki na nowy sezon, od niezawodnego Biosternu, wersja OEM
  12. No to kup sobie mleko od tufo i sobie porównasz, nie trzeba od razu iść w litry, jakaś mała butelka na początek starczy by ocenić. Może coś w tym jest że lepiej kupić dedykowane, ale Ty sam się o tym najlepiej przekonasz i na próżno szukać jakiś opinii skoro większość i tak jeszcze wybiera dętki.
  13. Cały czas na fidloku jeździłem z butelkami, w sumie tylko po to go kupiłem żeby nie bawić się w bidony. 1,5 litra bez problemu ogarnia, pewnie nawet i 2 litry. Jeżeli ściśniemy miękką butelkę która nie powróci do pierwotnego kształtu - to trzeba będzie albo dmuchnąć, albo przyciągnąć żyłkę. Minusem na pewno fidlika jest że trzeba będzie się przyzwyczaić do tego montażu, na początku mogą wystąpić problemy z trafianiem i mimo że jest tam naprawdę mocny magnes to nie zawsze się to udaje. Niestety mój fidlok poleci na jakiś olx i mimo że lubię te rozwiązanie, to jednak wolę się go pozbyć, elektronika połączona z mocnym magnesem nie do końca się lubią
  14. Najlepsze co do tego może być to tylko Fidlok, tutaj nie ma mowy żeby coś hałasowało czy się rysowało. A rozmiar pomieści dowolny.
  15. Jeżeli mieszkasz w górzystym terenie, a nie chcesz zrezygnować z asfaltów czy szutrów, to wtedy powiedzmy że może mieć to sens. Kluczowa tutaj będzie waga, powiedzmy że max 13kg.w więcej bym się nie pchał. Można spojrzeć na produkty Scotta, mają w swojej ofercie ciekawe elektryki i wagowo tyle ile budżetowe analogi.
  16. Pozycja wyprostowana może okazać się tym czego szukać nie będziesz, chyba że krótkie trasy. Ja też przesiadałem się z mtb na gravela i wiem że wyprostowana pozycja by mi tylko szkodziła, a też nie mam zapędów sprinterskich .
  17. To drugie. Pod koniec sezonu zaczęła świrować z niewiadomych do końca przyczyn. Nigdzie nie było uderzone ani zalane, po prostu przestała działać poprawnie. Dwa lub trzy razy w serwisie było i po zresetowaniu działała może przez 100km, a później znowu świrowała, a najlepsze jest to że za każdym razem inaczej. Raz działał tylko środkowy zakres, co mogłem może z 2 przerzutki wrzucić na dół i do góry, a innym razem zatrzymała się na najtwardszej bez możliwości wrzucania. Ręczny reset nic nie dawał, trza było pod urządzenie diagnostyczne wrzucić, tylko wtedy można było ją wybudzić.
  18. Też dziś przyszło parę fantów. Długo wyczekiwana tylna przerzutka Grx 815 Di2. I trochę mania lekkości mnie ogarnęła 1. 2x koszyk Elite model Leggero ( 17 gram ) 2. 2x Bidony 50 gram za 550mm. Na plus faktycznie dośc lekki i bardzo miękki i nawet po odkręceniu nie zajeżdża za bardzo plastikiem, może jeden sezon wytrzymają . 3. Dynamic Barkeeper. Nowe mleko do wypróbowania w tym sezonie, ale na próbę wziąłem tylko 250 ml. tyle powinno wystarczyć na jeden sezon. Podobno nawet strzał z naboja mu nie straszny, zobaczymy co wszystko będzie "werte" .
  19. Gdybyś nie czyścił to pewnie byś nawet nie wiedział że coś się dzieje. Moja rada to jeździć i obserwować.
  20. Bo kolega powinien zapakować salami jak mleko nie dało rady, byłoby szybko i czysto Orange nie miałem, ale coś mi się obiło o uszy że tworzy on po jakimś czasie taką powłokę która się zrywa jak stary plaster. Syf po Stansie? Może po wersji Race której nie miałem, ale zwykły? No chyba że nigdy nie czyszczone, bo zimą na gravelu nie jeżdżę i regularnie po zakończeniu sezonu serwisuje sobie wentyle i czyszczę oponę z pozostałości po mleku, ale na pewno nie nazwie tego syfem, bardziej taki nalot
  21. Ciekawe jak to będzie u mnie, bo też mam właśnie te opony nowo zakupione. Na bez mleku to po 2 dniach już był kapeć - gdzie takie G-one bite 3-mało dzielnie przez ponad 2 tygodnie nim zeszło do zera. Najwyżej pójdą w ruch lekkie dętki od majfrenda
  22. 2 sezony przejechałem na zwykłym Stansie, na pewno dobrze uszczelnia oponę ( G-one bite 45 ) ale raz nie uszczelnił mi dziury, ale to była moja wina bo zapomniałem dolać i nie było tego tam za wiele. Na plus że szybko nie wysycha i dość łatwo się czyści, w zimie to nie wiem bo nie jeżdżę na gravelu. Nie licząc braku dolewki przy kapciu co musiałem się ratować knotem, to nie wiem jak radzi sobie z typowymi dziurami, na pewno dobrze zakleja mikropęknięcia. W tym sezonie wleci nowa opona to i pewnie kupię nowe mleko i chyba zdecyduję się na Dynamic Barkeeper. Podobno nawet kompatybilny z co2, mam ich smarowidło do łańcucha co nim jestem zachwycony, może i te mleko też nie będzie najgorsze. Lubię też poeksperymentować, się zobaczy bo opinii za wiele to nie widziałem. https://www.dynamicbikecare.com/products/barkeeper
  23. Nie tylko wiatru, ale pięknie działającego napędu - no chyba że napęd chodzi tak że lepiej faktycznie te słuchawki założyć 🙃 Nie dalej jak z 7-8 lat temu też tak śpiewałem, po co komu komiczny kask, przecież wszystko jest pod kontrolą, a w razie czego łeb do góry. Zresztą za kask trzeba zapłacić a łeb się zagoi. 2,5 tygodnia w szpitalu, miałem więcej szczęścia niż szarej masy pod kopułą, ale tutaj trzeba się samemu przekonać by się nauczyć, czego oczywiście nie życzę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...