Skocz do zawartości

[bidon] Kolejny sezon w poszukiwaniu najlepszego.


Rekomendowane odpowiedzi

Przez ostatnie 6 lat po moim powrocie na "poważny" rower miałem już cały przekrój bidonów i każdy zawiódł mnie w ten lub inny sposób. Szukam przede wszystkim takiego, który by nie "walił plastikiem" jak recyklingowane do chmury, płonące śmietnisko tworzyw sztucznych i miał te 700ml+. Reszta w sumie mało istotna - może się rysować, może się brudzić, może do ustnika wlatywać błoto. Od razu mówię: myję swoje bidony, chodzi wyłącznie o smak i zapach tworzywa a nie o pleśń i brud. Co miałem:

1. Dwa najtańsze bidyny z Decla "trabanty" - i był to mój NAJLEPSZY zakup - w sumie śmierdziały najmniej, niestety mają cały szereg mniejszych wad... Ustnik i uszczelka na gwincie to tragedia i po prostu ciekną.

2. Elite Jet - największa pomyłka, niby ustnik świetny, fajnie się go wyciska, dobrze trzyma - ale tak ostro zmienia smak wody, że jest po prostu nie do wytrzymania - po 2 godzinach jazdy wolałbym się napić z kałuży.

3. Jakiś tam SKS (kumpel skądś miał całą 'paletę i za piwo oddał jeden) - też tyłka nie urywał, wykonanie średnie i nigdy nie dało się go wypłukać z fabryki.

4. Bidon od isostara (dostałem w gratisie) - i tu w sumie pozytywne zaskoczenie - nawet dawał radę, gdyby nie to, że po miesiącu odleciało "wieczko" i całość ciekła.

5. Bonus: szklana butelka z biedry - jeździłem z nią przez ostatni sezon jesienno-zimowy. Chyba "najlepsze" rozwiązanie - woda smakuje jak woda - niestety ciężkie, nie napijesz się podczas jazdy, grozi stłuczeniem i nie leży dobrze w uchwycie... Ale oprócz tego SUPER.

Zastanawiałem się nad jazdą ze zwykłymi butelkami PETowymi po wodzie - po prostu po kilku tygodniach wymieniać na nową jakby się zużyła. Ale ciężko znaleźć jakąś która pewnie leży w koszyku...
Podobnie ciekawe jest rozwiązanie Elita który wypuścił linię bidonów z nierdzewki - tylko, że tu ludzie piszą o nietrzymaniu...
Na koniec pytanie bonusowe: Czy można założyć, że w czarnym bidonie woda nagrzewa się szybciej a w białym wolniej? Jeśli tak to co z przeźroczystymi?
 

Edytowane przez RabbitHood
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po krótkim romansie z bidonami z Dekla, które notorycznie ciekly, trzymam się Camelbak Podium. Mam ich kilka, o pojemnosci 650, w tym 2 "termiczne" - są nieco większe (mimo tej samej pojemności) ze względu na wkładkę termiczną.

Zawsze tankuję wodę mineralną w jeden, izotonik w drugi. Oba płyny zawsze troszkę buzują, dlatego kiepskie bidony mi ciekły. Camelbak ma dodatkowy zaworek, można zablokować ustnik.

Wreszcie, mają kapturki, chroniące ustnik przed kurzem.

Plastikiem mi nie walą ale może to kwestia powonienia 😉

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy przeszedłem na Fidlock system to problem z bidonami przestał dla mnie istnieć. 

Camelbacki z tych wszystkich są chyba najmniej śmierdzące, ale trzeba też regularnie rozbierać i czyścić te ustniki, więc trochę z tym zabawy jest, a jestem bardzo wyczulony na zapach i smak. 

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od kilku lat kupuję wyłącznie Elite Fly i jedyne do czego mogę się przyczepić, to że po kilku miesiącach użytkowania potrafi uronić parę kropel spod ustnika, ale to też nie tak, że ciurkiem leci. :) Dla mnie to jednak nie jest duży problem, bo i tak co sezon lub częściej wymieniam bidony. Poza tym są genialne - wygodny ustnik, który można otworzyć i zamknąć ustami bez używania zębów czy ryzyka przycięcia wargi jak w wielu popularnych tanich bidonach, lekkie, miękkie, więc można sobie dostosowywać tempo wtłaczania płynów zależnie od potrzeb i preferencji. Jest też wersja MTB z osłoną ustnika, kiedyś kupiłem i po kilku użyciach ją zdjąłem i wyrzuciłem. :D Co ciekawe, te z kapturkiem są czasami tańsze niż zwykłe.

Edytowane przez TheJW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, cześć ustnika da się rozebrać, ja je poza tym regularnie myję w wodzie z płynem do mycia naczyń przepuszczając ją przez ustnik, potem tak samo płuczę i staram się porządnie wysuszyć, zanim poskręcam i odstawię na półkę.

U mnie "oszczędność" przejawia się w przeciaganiu nomentu wyrzucenia tych najstarszych Camelbaków 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Camelbaki są fajne, ale mają dość skomplikowny w budowie ustnik. Jako bonus tej komplikacji - nie ciekną.

Mam jakiegoś starego Zefala, który tak jak Camelbaki jest kompletnie neutralny w smaku i zapachu a teraz widzę, że mają jeszcze wesję z kondomikiem na ustnik...

https://www.zefal.com/en/bottles/624-511-sense-soft-80-no-mud.html#/98-couleur-smocked_black

Może warto spróbować.

Miałem jeden bidon Elite z pokrywką - śmierdział jak nieszczęście, a pokrywka była nieszczelna i w czasie jakichś pylistych jazd ustnik był cały oblepiony pyłem. Nigdy więcej:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 sezon właśnie się rozpoczyna z Camelbak-iem. Nic nie śmierdzi, a woziłem w nim nawet soki z kartonu, czy wodę z sokiem. 2x do roku rozbieram ustnik i czyszczę środek i o dziwo tragedi nie ma jak to widywałem na fimikach i fotkach w necie.

 

Elite Fly po 3 użyciach walił plastikiem jak pieron (a dałem za niego chyba prawie połowę tego co za Camelbak). Elite skończyło jako pojemnik na wodę z płynem do mycia, po mojemu do tego najwyżej się nadaje. Nie, że pije do użytkowników Elite, ale albo ja mam wyczulony węch i smak, albo trafiłem na jakiegoś bubla.

1683792884381.jpg

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RabbitHood napisał:

Na koniec pytanie bonusowe: Czy można założyć, że w czarnym bidonie woda nagrzewa się szybciej a w białym wolniej? Jeśli tak to co z przeźroczystymi?

Mam 3 bidony: czarny, srebrny i przezroczysty. W czarnym nagrzewa się wyraźnie szybciej, między pozostałymi dwoma nie widzę różnicy, ale badań naukowych z termometrem nie prowadziłem:)

Trzeba więcej pić, a mniej jeździć i problem z głowy:)

 

Edytowane przez Maciorra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 3 z decathlonu. Takie najtańsze.  Może i tam ciekną jak są w plecaku przekręcone ale generalnie jest OK. Kiedyś były po 7,5 teraz chyba po 15 PLN. Ważne, żeby był taki symbol trójkąta z ganiającymi się strzałeczkami  i w środku cyfra. Wartość tej cyfry jest odwrotnie proporcjonalna do intensywności śmierdzenia plastikiem. Generalnie od piątki w górę powinno być. Jak wybierałem sporo "markowych" miało ten parametr na poziomie 3,4, ten z decathlonu 5. Wiem, że trochę cieknie, ale przynajmniej nie śmierdzi jak te "markowe"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Q_u napisał:

4 sezon właśnie się rozpoczyna z Camelbak-iem. Nic nie śmierdzi, a woziłem w nim nawet soki z kartonu, czy wodę z sokiem. 2x do roku rozbieram ustnik i czyszczę środek i o dziwo tragedi nie ma jak to widywałem na fimikach i fotkach w necie.

 

Elite Fly po 3 użyciach walił plastikiem jak pieron (a dałem za niego chyba prawie połowę tego co za Camelbak). Elite skończyło jako pojemnik na wodę z płynem do mycia, po mojemu do tego najwyżej się nadaje. Nie, że pije do użytkowników Elite, ale albo ja mam wyczulony węch i smak, albo trafiłem na jakiegoś bubla.

1683792884381.jpg

Zależy jak długo trzymasz w nim płyn. Moje wyjazdy to na ogół nie więcej 2h, czasami 3h. Wtedy nic nie czuć.

No ale jak zostawię w domu na kilka godzin, to woda zaczyna śmierdzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam gromadkę camelback podium'ów. Jeżdżą trzeci sezon, praktycznie co chwilę w sezonie pranie w zmywarce. Poza tym, że rysują się od koszyków to są jak nowe. Nic nie śmierdzą, ustniki trzymają szczelnie. 

BTW: widzieliście może gdzieś dostępne extra codomy na ustnik do camelbacka? Kiedyś kupowałem w CRC ale obecnie nie widuję.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, RabbitHood napisał:

No właśnie od kilku lat zabieram się za camelbaki ale zawsze moja skąpa natura mnie od nich odstraszała :(

Też tak miałem i w pewnych kwestiach, np bidonowych, dalej mam 😉

Moje rozwiązanie dla ciebie to: Zefal Sense No Mud. Osobiście jestem mega zadowolony. Szczelne, nie śmierdzą, łatwe w czyszczniu, nie za miękkie, nie za twarde. Dwie pojemności: 0,65/0.8.

 https://www.zefal.com/en/search?controller=search&s=Sense+soft+no+mud

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Q_u napisał:

 2x do roku rozbieram ustnik i czyszczę środek i o dziwo tragedi nie ma jak to widywałem na fimikach i fotkach w necie.

Kurde mol, gdybym ja 2 razy w ciągu roku czyścił te środek od ustnika, to już bym dawno zamienił się w Purchlaka z The Last of Us 🙃

No szkoda że już nie mam fotki jak wygląda ustnik nieumyty przez ok tydzień, tylko z tym że ja pijam izotoniki. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat "zatyczka" to dla mnie sprawa drugorzędna - piach mnie tak nie odrzuca jak przeklęty "plastik". Rozejrzę się za jakimś tanim camelbekiem albo tym zefalem. O Elite fly też słyszałem dobre opinie - ale po wpadce z flow mam opory do tej marki...
A propos dodatków do wody - po "pluszach" magnezowych o smaku pomarańczowym plastik zamienia się w marchewkę - nie da się domyć tego barwnika, nawet sodą czy corega-tabsami.

Edytowane przez RabbitHood
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dorzucę Contigo Devon z klapką - obsługa jedną ręką, a ustnik się chowa i nie jest ubłocony :icon_cool:  Po kilku latach i używaniu w zimie (lodowe szejki i zamarzający ustnik) nieco się rozszczelnił (stąd przymarzająca klapka), innych minusów nie widzę (może poza tym, że przepływ jest nieduży, a bidon stosunkowo twardy) - dlatego kupiłem drugi.  Plusem jest zakręcane wieczko, czyli w tym miejscu nie cieknie.  Nie czuję plastiku w wodzie (PP5).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatyczkę można bez problemu zdemontować. Do tej pory używałem Elite Fly i były git. Ale po ostatnich wczesnowiosennych jazdach w błocie "po piasty" zdecydowałem, że zatyczkę fajnie mieć. No i zmniejszyłem pojemność ze względu na "trzymanie" bidonu w terenie.  Elite Fly 0,75 -> Zefal No Mud 0,65.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...