Skocz do zawartości

[do 1500zł] Wyprawowy i stalowy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Chyba od 20 lat nie jeździłem na rowerze, ale ostatnio stwierdziłem, że powinienem się w jakiś zaopatrzyć, ze względu na możliwość wożenia zakupów ze sklepu(nie mogę zbyt dużo dźwigać ze względu na kręgosłup), ale także kwestie survivalowe, na trudne czasy, gdyby trzeba było się gdzieś przemieścić(nawet na dużą odległość), nie mając dostępu do innych środków transportu. 

Podobno rowery stalowe, bez amortyzatorów to najlepsze rowery wyprawowe, ponieważ są najmniej awaryjne, a jak wiadomo, w warunkach survivalowych, trudno jest naprawiać skomplikowane mechanizmy roweru. 

Zależy mi też aby rower posiadał prądnicę w piaście, a także możliwość zamontowania bagażnika z przodu i z tyłu, oraz wiele punktów montażowych na pojemne sakwy, torby, bidony itp.

Chciałbym aby linki od przerzutek były prowadzone na zewnątrz, oraz aby posiadał mechaniczne hamulce tarczowe, również ze względu na niską problematyczność takiego rozwiązania.

Rower powinien mieć możliwość zamontowania szerokich opon 2,2-2,4', najlepiej wielkości 28-29'.

Z tych rowerów, które widziałem, najbardziej spodobał mi się Marin Muirwoods 2022, ale stwierdziłem, że 3k za sam rower(do tego jeszcze dodatki, które też sporo kosztują), to trochę dla mnie za dużo na chwilę obecną. 

Wpadłem na pomysł, że przecież mogę kupić sobie jakiś tani stalowy rower i ewentualnie wymienić w nim co trzeba, żeby mnie nie zawiódł w terenie.

Riverside 120

Czy jakość ramy takiego roweru jest znacząco gorsza od ramy takiego Marin Muirwoods 2022?

Czy kupienie roweru tej klasy i zrobieniu z niego roweru wyprawowego to dobry pomysł?

Co musiałbym w takim rowerze wymienić, żeby stał się on rowerem wyprawowym na którym można polegać i ile by to kosztowało?

Jestem też otwarty na kupno roweru używanego.

Prądnica w piaście i hamulce tarczowe, to nie wymóg konieczny.

Zaproponujecie mi jakieś inne modele i rozwiązania?

Mm 184 cm wzrostu i ważę 70 kg.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Stal czy aluminium dla ciebie będzie bez znaczenia więc na to się nie patrz.
2. Mechaniczne hamulce tarczowe służą do tego, by po kilku miesiącach zamienić je na hydrauliczne.
3. Nie wiem co to znaczy "surwiwal" dla ciebie. Ale jak chcesz wozić graty z biedronki to potrzebujesz rower do którego można zamontować bagażnik i na ten bagażnik sakwy.
4. Dynamo w paście jest zbędnym bajerem. Współczesne "światełka" na baterie wytrzymują na tyle długo że są po prostu lepszym rozwiązaniem niż ciężkie przednie koło.
5. Spóźniłeś się o dobrozmianową inflację i jeszcze te 2-3lata temu można było kupić w miarę OK rower za 1,5tyś. Dzisiaj to co najwyżej używany za tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz nierealne wymagania. Chcesz wyprawówkę? To musisz wyłożyć odpowiednią kasę. Taniej dostaniesz jakiegoś aluminiowego trekkinga, który zresztą... na codzień najprawdopodobniej będzie Ci lepiej służył niż ta "wyprawówka".

Wolę mieć 1 sprawny hamulce hydrauliczny niż 2 mechaniczne. Tanie dynama dość mocno spowalniają jazdę, dobre (son, ok taniej można mieć sp i odpowiedniki, ale są jednak bardziej zawodne i mocniej spowalniają)... kosztują więcej niż ten riverside 120. 

Sakwy w codziennej jeździe (szczególnie po zakupy...) sprawdzają się lepiej niż torby bikepackingowe i do tego coś sensownego można kupić znacznie taniej.

Mocowania... lepiej mieć niż nie mieć, ale... nie ma sobie co nimi zbytnio głowy zawracać, można się obyć bez nich.

Kupowanie jakiegoś nowego śmiecia za 1000 zł (ok, jako rower do biedronki mógłby się sprawdzić) i zabawy w wymiany nie mają sensu. Części brakuje a jak są to drogie. Taniej kupić odpowiednio wyposażony rower.

Za używkami możesz się oczywiście rozejrzeć, czasami jakąś perełkę za niewielkie pieniądze można znaleźć, ale mimo wszystko dobrze mieć jakieś pojęcie, żeby jakiegoś rupiecia nie kupić. Na przykład możesz sie rozejrzeć za używanym muirwoodsem, albo giantem toughroad. Albo po prostu przyzwoitym, używanym trekkingiem.

Rowery marki cube mają w miarę sensowne dynama, choć po ok. 12 000 km musiałem wymienić, ale... skoro przez tyle lat nie jeździłeś w ogóle na rowerze, to pewnie parę latek Ci posłuży.

Edytowane przez hulk14
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego stalowe mają być lepsze . To mit . Tak wiem - że można pospawać u kowala w razie czego . Tylko że dobrej stali Cr-mo kowal nie pospawa , a Hi-ten będzie słabsza od aluminium . Chyba , w każdym razie dużo cięższa . Co do sztywnego widelca to można się zgodzić . Resztę  koledzy już napisali .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mit z czasów jak były tylko rowery z chińskiej stali widelcowej i dało się to pospawać praktycznie wszędzie - ale i tak zawsze pękało za chwilę obok spoiny. Do tego w stali zwykle były (jeszcze bywają) niewymienne haki - tak trudniej zgiąć ale jak łańcuch się podwinie to zmieli przerzutkę, koło a hak i tak szlag trafi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Dziękuję za wszystkie porady.

Po długiej analizie, kupiłem nowego Marin Muirwoodsa 2023. Kosztował mnie łącznie z transportem 3100 PLN.

Czeka na mnie w moim rodzinnym mieście od 2 tygodni, zapakowany w karton. Niestety będzie musiał na mnie poczekać jeszcze kilka kolejnych tygodni. 

Powoli dokupuję do niego akcesoria.

Upatrzyłem sobie multitool Topeak HEXUS X . Jak zdalnie sprawdzić, czy jego funkcje będą pasować do mojego roweru? Np. jakie torxy(do tarcz hamulcowych) i zapinacz do łańcucha będą do niego pasować?

Polecicie jakieś solidne bagażniki na tył i przód o jak największym udźwigu? Na Allegro znalazłem coś takiego na tył, ale trochę szkoda mi kupować bagażnik, który nie wykorzysta dedykowanych otworów w moim rowerze.

Polecicie jakieś dobre rogi na kierownicę żebym mógł dać odpocząć moim plecom, zmieniając pozycję jazdy?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Viking1 napisał:

Polecicie jakieś solidne bagażniki na tył i przód o jak największym udźwigu?

Ja mam dobre doświadczenia z polskim producentem crosso.

Niezależnie co wybierzesz warto by bagażnik i sakwy były od jednego producenta- w przeciwnym wypadku zawsze coś nie pasuje, luzuje się itp.

https://crosso.pl/sklep/bagazniki-rowerowe/

9 godzin temu, Viking1 napisał:

Polecicie jakieś dobre rogi na kierownicę żebym mógł dać odpocząć moim plecom, zmieniając pozycję jazdy?

Sq lab inner bars

https://www.centrumrowerowe.pl/rogi-sqlab-innerbarends-411-pd27776/

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o rogi to ja polecam jednak zacząć od takich klasycznych, na końce kierownicy. Są dużo tańsze, jest ich ogromny wybór i mimo wszystko są jednak bardziej uniwersalne, zwłaszcza te długie, zagięte. 

Czasem nawet Szajbajka warto posłuchać, bo akurat w tej kwestii to całkiem dobrze prawi:

ROGI KIEROWNICY ROWEROWE ALUMINIOWE DŁUGIE ZOOM - MT-31A CZ - 12384207838 - Allegro.pl

Rogi SMICA MICRO BAR 95mm MAGENTA 66g Super Lekkie - MICRO BAR - 8269622171 - Allegro.pl

Rogi raczej nie służą do prostowania pozycji, tylko do uzyskania większego pochylenia (chyba że zamontujesz je bardziej pionowo), ale są też takie z dodatkową wypustką do tyłu i te trochę skracają pozycję, bo punkt podparcia dłoni można przesunąć do tyłu:

PRO ANATOMIC ERGO rogi kierownicy 125mm CZARNE - PRBE0009 - 12638722422 - Allegro.pl 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy warto zacząć od klasycznych na końce kierownicy. Te wewnętrzne od SQLab są rewelacyjne. Mają bardzo ergonomiczny kształt. Ręce ułożone są bliżej tułowia. Poza tym jest dostęp do klamek hamulcowych. Właściwie należałoby wypróbować jedne i drugie. Jednak gdyby ktoś nie miał takiego zamiaru to ja bym polecił zacząć od wewnętrznych.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo używałem na końcach.
Proponuję mimo wszystko nie na końce tylko wewnątrz do środka w stronę mostka,  zwykłe, bez zagiętych końcówek. Tak ustawione rogi realnie dają więcej w przypadku dostojnej , dojrzałej jazdy w gładkim terenie.  Pochylona pozycja przypomina jazdę z szosowym barankiem ramiona ustawione wąsko mniejszy opór gdy huraganowy wiatr, inne ułożenie barków, przy szyi. Ale rogi można raz tak raz tak założyć, i sprawdzić, które lubimy najbardziej. Te na końcach są nieocenione w szarpanych podjazdach na stojąco. Albo długich z sakwami.

Smica - Mam podobne Accenta lekkie może trochę za krótkie , nie ma ich na allegro.   
Jeśli kopanie kolanem w  kierownicę to można kupić rogi z dolną śrubą Rogi przykład

lepiej kupić bez bruzd i wyginasów, okrągłe w przekroju i wsunąć docięty chwyt, albo owinąć owijką szosową.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zamówiłem sakwy i bagażnik Crosso, a także multitool o którym wspominałem.

Kilka godzin temu odpakowałem rower.

Niestety okazało się, że był źle zapakowany i luzem położone na wierzchu elementy zapakowane w karton, starły lakier na ramie.

Jak można rozwiązać ten problem?

Sprzedawca twierdzi, że rower był fabrycznie zapakowany przez producenta i zaproponował zwrócenie roweru, ale byłbym stratny za transport w moją stronę(40 zł), kupon za 50 PLN i cashback 100 zł. Czyli razem 190 zł. Dlatego nie zgodzę się na taką opcję.

Zaproponowałem sprzedawcy wymianę na ten sam model, albo pokrycie kosztów usunięcia uszkodzenia, ale z tego co widzę, to ma na stanie tylko rozmiar S(a ja mam L).

Co radzicie zrobić?

Jak najlepiej usunąć to uszkodzenie?

image.thumb.jpeg.3ef0baaf79c10eb77523e88371517ba6.jpeg

Edytowane przez Viking1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazało się też, że tylna opona/dętka, jest nieszczelna. Po wyjęciu z kartonu, nie miała powietrza.

Po napompowaniu jej, wszystko wyglądało dobrze. Ale po jednej/dwóch godzinach, znów zeszło z niej powietrze. Poza tym opona jest obtarta z jednej strony, jakby od kartonu.

image.thumb.jpeg.5220d61b3f7956aecf81f26d8bd46f3f.jpeg

Edytowane przez Viking1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Viking1 napisał:

Jak najlepiej usunąć to uszkodzenie?

Pomalować ramę. Każde inne rozwiązanie nie da takiego efektu/wyglądu nowego sprzętu. 

Według mnie, usunięcie tego w idealny sposób przewyższa koszt Twoich zniżek. 

Można też to jakoś zabezpieczyć i jeździć nie przejmując się tym. 

Musisz zadecydować Ty :)

 

Co do opony, to nie wygląda aby te prztarcie uszkodziło dętkę. Trzeba to lepiej sprawdzić - zdejmując oponę i weryfikując standardowo wszystko. Być może gdzie indziej jest problem. 

 

6 godzin temu, Viking1 napisał:

Co radzicie zrobić?

Tu wszystko zależy od procedur sprzedawcy. Jak jest możliwa wymiana, to chyba najlepsze rozwiązanie pod kątem kosztów dla Ciebie.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobić spokojnie zdjęcia bardziej czytelne „procesowo” i wysłać do Marina z dobrym opisem co tarło jak włożone i czemu na rurce nie było zawinięcia. Sam  rozważałbym zostawienie ramy i super polerowanie tego miejsca pastą samochodową typu turbo z przeceny w biedronce albo od kolegi samochodziarza na palec, filcowa szmatka inna błysk, razem z warstwami lakieru i nawet gołym metalem, słabo widzę na zdjęciu. 
może dętka ma lekko odkręcony wkład zaworka w zaworku, rurka w rurce , a nie drobiażdżek do kręcenia przed pompką. Chłopaki od Marinów-jak lakier na Waszych ramach? Delikatny i łatwo się przeciera?  W Surly jest fatalny…paski toreb zjadają momentalnie.

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W toku użytkowania zrobisz jeszcze 15 takich zadziorów lakieru, rozwalisz 10 opon i 30 dętek...

Dętkę wymienić po uprzednim sprawdzeniu czy przypadkiem w tej co jest zaworek nie jest poluzowany.

Rysę zabezpieczyć samochodowym lakierem zaprawkowym.

Wywalczyć jakiś upominek czy usługę od sprzedawcy i jeździć, to nie jest eksponat wystawowy. 

Tak myślę.

  • +1 pomógł 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnym lakierem przypadkowym, lakier czasem gryzie się jeden z drugim, są akrylowe alkidowe nitro i inne ulepy z nieznaną chemią . lepiej wypolerować subtelnie  na błysk, wygląda jak blizna,  a nie  jak nasmarkanie lakierem do paznokci :)   Zdrapuję takie smarki z mojego Genessisa … poprzedni właściciel naznaczył.  Zdrapuję… paznokciami…

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, itr napisał:

Chłopaki od Marinów-jak lakier na Waszych ramach? Delikatny i łatwo się przeciera?

W zielonym Muirwoodsie odpadał od patrzenia. Teraz mam czarny ramiak i lepiej się trzyma. Jak trafisz tak masz, ale czegoś tam nie urywa. Został mi zielony wideł, który ma masę ubytków- czeka go malowanie. 

Słyszałem też sporo narzekania użytkowników forkornersów w temacie lakieru. 

1 godzinę temu, KSikorski napisał:

Wywalczyć jakiś upominek czy usługę od sprzedawcy i jeździć, to nie jest eksponat wystawowy. 

To chyba najlepsza opcja :)

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wypłaciłem cashback 100 PLN, więc jeśli sprzedawca (z allegro), zwróci mi koszt roweru, nie zmniejszony o voucher 50 PLN, którego użyłem, to będę stratny tylko 40 PLN za kuriera.

Zastanawiam się czy nie oddać Muirwoodsa i nie zamówić sobie używanego CUBE TRAVEL R:58 Alfine 8 z Paskiem za 3900 zł.

Co o tym sądzicie?

Nowy kosztuje chyba 5600 zł.

Edytowane przez Viking1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darujcie sobie te osobiste wycieczki.

Gdybym był dojrzałym, wybitnym rowerzystą, to bym nie zakładał tego wątku. Tak jak pisałem, nie siedziałem na rowerze od 20 lat i chcę dobrze zainwestować moje oszczędności.

Sami takimi komentarzami jak dwa ostatnie pokazujecie swoją infantylność i złośliwość.

Myślałem, że kupię nowy rower, a ma zdarty lakier i przebitą dętkę. Ja nigdy nawet dętki w rowerze nie wymieniałem, więc może znajdźcie w sobie trochę więcej empatii.  

Do serwisu go nie oddam, bo wolę robić takie rzeczy sam, więc czeka mnie sporo nauki.

Rower miał docelowo kosztować 1500, a będzie kosztował jakieś 4000-5000 z kosztami dodatkowymi, więc taki wydatek to dla mnie tym bardziej stresujące przeżycie. Dlatego nie chcę niepotrzebnie przepłacać.

Edytowane przez Viking1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rower w domu można przemyśleć, przymierzyć  i odesłać , otarcie lakieru denerwuje, ale nie przeszkadza dobrze jeździć. Generalnie jeśli rower pasuje to można przeboleć, szczególnie jeśli będzie reakcja Marina. 

Jako laik nie kupowałbym roweru używanego za 5000 licząc na niewiadomo co…. Tylko z pewnych rąk, znajomi rodzina.  Od obcych, handlarza można spaść z deszczu pod rynnę.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...