Skocz do zawartości

[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, wojtasin napisał:

U nas nie jest jakoś tak super, ale prawdziwy dramat to kraje bliskiego wschodu, Afryki i południowe Włochy. No i Szwedom też się zdarza ;)

Mam znajomych w Szwecji, owszem w Szwecji się to coraz częściej zdarza, i chodzi głównie o duże miasta, i nawet ich to wqrvia, ale nie zdarza się to akurat Szwedom, autochtonom 😉

2 godziny temu, Donayo napisał:

Istnieją sposoby, ale płatne, a wiadomo, że polaczki-cebulaczki za wywóz śmieci płacić nie będą. Ja tam z PSZOK jestem bardzo zadowolony. Wywoziłem sporo gruzu jak robiłem remont i nie było żadnego problemu. Tylko tapety nie chcieli przyjąć.

Przecież tapeta się dobrze jara :D

 

Edytowane przez Mentos
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, itr napisał:

Ciekawa stodoła, tajemnicze czynności plan już masz, w lustrze widzisz co rano wymarzony obiekt pożądania sporego odsetku potrzebujących „hydraulika” pań w każdym wieku. Twoje spojrzenie zarost i romantyczny zły luuk oraz odpowiednia ekspozycja zapewnią Ci złote przyciski U tuba, możesz śmiało wejść w soft kamerki, pod płaszczykiem bajk szlifierka kątowa porn.   Także kot, kusy top, spodnie kowboja  pośladem na wierzchu albo inny skórzany fartuch, romantyczne oko kamery  na suwnicy albo gimbalu z linek pod sufitem  i czerwona kotara naszego forum rowerowego opada , wypływasz na szeroki przestwór oceanu :)  także szukaj cykloautoerotyzmu na ktôrym zarobisz na emeryturę,  bo w G i szokach złomu rowerowego Ci póżniej na bro nie wymienią…

Może więcej już dziś nie pij? Niedobrze to działa na ciebie.

1 godzinę temu, Mentos napisał:

Przecież tapeta się dobrze jara

Ale opony mają jakieś druty w środku, zostają w piecu i zaplątują się w ruszt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, leon7877 napisał:

Skończyło sie na tym, że trzeba było sukcesywnie, przez kilka lat stopniowo tłuc szyby i po trochu przemycać w workach z odpadami zmieszanymi. Jeśli ktoś by myślał że to proste, to informuję że nie - nie tak łatwo potłuc szkło na drobne kawałki, które potem i tak będą tak ostre, że przecinają worek.

Żadna nowina. Cała chyba moja wiocha tak robi. Ja zaraz mam do rozbiórki dawne miejsce dla kur czyli w sumie problem z dachem bo papa i deski. Nie przyjmą mi tego wiec dechy do ziemi a papa do worków. Wszystko z sumie przemycam w workach włącznie z olejami. Zupełnie już mnie nic w tym zakresie nie obchodzi. Zwłaszcza, że mam koło siebie przedszkole i warsztat sam. Po tym jak zobaczyłem co bez problemu panowie ładują do śmieciary a ja debil to segreguje do worków wyzbyłem się skrupułów.  

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.03.2024 o 08:51, leon7877 napisał:

Patrzę jak się ma ten Speeder do mojego Crossway i widze że główna różnica to kierownica. Nie wiem czy byłoby to dla mnie wygodne. No może jeszcze to ze Speeder ma 2 blaty  z przodu zamiast 3. Akurat mi 3 niepotrzebne, nawet ze środkowego rzadko korzystam a tylko jeżdże na największym.

To co najważniejsze - geometria ramy chyba jest identyczna w obu.

Crosswaya właśnie miałem wcześniej. Wiele jest różnic. Przede wszystkim waga ,sztywny widelec zamiast amortyzatora no i inna geometria ramy. Opony też bardziej szosowe. Crosswayem jeździło się wygodniej a tym szybciej.

 

Co do śmieci kiedyś byłem na wakacjach w Bułgarii All Inclusive xd. Na zdjęciach Hotel był wypasiony. Na miejscu okazało się ,że zaraz obok jest jakieś wysypisko tylko w Ofercie biura podróży na zdjęciach nie było tego widać xd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spóźnialscy - umawiasz się na rower 2 dni wcześniej. Okazuje się, że rower nie widział nawet pompki od roku, a co dopiero innych rzeczy. A i trzeba przecież wjechać na zakupy do biedronki po piciu i papu🤦‍♀️.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weekendowe Myślonki, ciepło, warun super, elektryk, jakiś podjazd na Tour'ku, patyczek wciągnięty w kasetę akurat w czasie zmiany biegu i się poszła kaseta "biegać" :-( . Dobrze że mam zawsze zapas a ta poszła na bębenek 8kątny 😉

Spider_Pęknięcie.jpg

KasetaNa8kąt.jpg

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, _Jack_ napisał:

Crosswaya właśnie miałem wcześniej. Wiele jest różnic. Przede wszystkim waga ,sztywny widelec zamiast amortyzatora no i inna geometria ramy. Opony też bardziej szosowe. Crosswayem jeździło się wygodniej a tym szybciej.

Hmm mówisz że geometria ramy jest inna? Tak na oko rama wygląda identycznie. Amortyzator można zablokować tak czy siak, a te opony, które były fabrycznie nadawały się i tak tylko do kosza, od razu je wywaliłem.

BTW co tam obniża wagę? Rama lżejsza?

Edytowane przez leon7877
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieeeno, w domu mam zawsze zapas 😉

Z pominięciem 3 skaczących biegów przez taką awarię da się jechać, zwłaszcza elektrykiem, bo trybem wspomagania można kompensować te przełożenia.  

 Ale już kombinerki, wózek przerzutki z kółkami no i hak zawsze wożę 😉 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie na rowerze, ale jak najbardziej gniew rowerzysty. Pies się zabawił. 

 

Buty do śmieci, czy może istnieją pełne zestawy naprawcze Boa, tj.Wraz z wszywanym elementem? 

20240307_191940.jpg

Edytowane przez DekRek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na szczęście jeszcze nie miałem problemu z boa (mam tylko w jednych butach) ale czytałem gdzieś, że producent wysyła za darmo nowy komplet jak coś padnie - niech ktoś potwierdzi. Ktoś opisywał, że chciał kupić właśnie jako część zapasową ale nie wiedział dokładnie którą więc napisał najpierw do nich email i w odpowiedzi dostał za free nową linkę czy co tam potrzebował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zekker napisał:

Sprawdź na stronie producenta, niestety trzeba przejść przez serię pytań, żeby cokolwiek zobaczyć.

https://www.boafit.com/en-us/suport/spare-parts

Zrobiłem to wczoraj i tempo odpowiedzi mają niesamowite - w jakieś 15 minut miałem mail zwrotny. Niestety - tak jak widać na zdjęciu - uszkodzona została obudowa systemu, a więc element który nie znajduje się w systemach naprawczych. Poproszono mnie abym napisał do producenta, co zrobiłem godzinę temu. Na 99,9% odpowiedź będzie brzmiała "warunki gwarancji nie obejmują takich uszkodzeń". Jak już otrzymam taką odpowiedź, to ponownie odezwę się do producenta systemu, mają mi zaproponować inne rozwiązanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Greg1 napisał:

Ja na szczęście jeszcze nie miałem problemu z boa (mam tylko w jednych butach) ale czytałem gdzieś, że producent wysyła za darmo nowy komplet jak coś padnie - niech ktoś potwierdzi. Ktoś opisywał, że chciał kupić właśnie jako część zapasową ale nie wiedział dokładnie którą więc napisał najpierw do nich email i w odpowiedzi dostał za free nową linkę czy co tam potrzebował

Ja potwierdzam choć, nie lubię już tego systemu po swoich złych doświadczeniach. Miałem ten patent w butach Sheetmano, zdarła się ta folia pokrywająca linkę i nie dało się tego zaciągać do nawijaka czy z niego luzować. Po prostu piasek czy błoto przeciera tą powłokę, ona peka, zwija się i blokuje mechanizm. To nie jest dobry patent do butów jak ktoś dużo i turystycznie jeździ po górach/dziurach. Na czystą szoskę pewnie to nie problem. W każdym razie napisałem do nich z fotkami, i gratis mi przysłali zapasowe linki choć w innym kolorze bo zamiast czarnych przezroczyste i tak raz zreanimowałem buty. Żadnych rachunków zakupu nie chcieli. Potem historia się powtórzyła, ale buty i tak były już zużyte, więc sobie darowałem ich nudzić ponownie a buty poszły w śmieci. Sznurówki i patka rzepowa do ich przytrzymania i nie ma nic lepszego/pewniejszego, przynajmniej do MTB czy tam w terenie gravela. Ale Customer Service mają faktycznie naprawdę dobry. Mi ładnie i szybko odpisali jak poniżej, ciekawe czy nadal ta sama laska tam pracuje, bo to lata temu było 😉

 

image.png.6872a0ff6762672d2e3975f22d9eb410.png

 

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Greg1 napisał:

producent wysyła za darmo nowy komplet jak coś padnie - niech ktoś potwierdzi

W zeszłym roku miałem wywrotkę i pokrętło pękło.
Przez stronę wyklikałem o jaki model chodzi, dodałem zdjęcie i w jakiś tydzień czy półtora odebrałem części do wymiany.

@Mentos

No ja przeważnie w terenie, a nie szosą. Buty mam już prawie 5 lat i poza tą wywrotką, to mi jedynie kilka razy linki się splątały w pokrętłach. Na szczęście mam w domu torxa 6, więc mogłem rozkręcić i poprawić.
Potem się przyzwyczaiłem, żeby napinać linki/cholewki w pierwszej fazie dokręcania i jak na razie problem nie wrócił.

Jak ktoś zdesperowany i chce tanio, to pewnie da radę dobrać odpowiednią żyłkę wędkarską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na ścieżce rowerowej do dojazdu do lasu wystraszyłem kota, takie małe zwierzątko na czterech łapkach, szedł sobie w tym samym kierunku ścieżką dla rowerów, patrzałek z tyłu nie ma także nie przewidział, ogólnie ciężko jest wystraszyć kota, te małe szybkie stworki co chwilę rozglądają się na boki, zwierzak przeżył. A i jeszcze jedno, te małe gryzonie co lubią biec za rowerem tak wyją, że nie wiem czy to piesek czy to jakaś forma szczura na nieco większych łapach ...

:)  :D

Edytowane przez _Piotrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

A i jeszcze jedno, te małe gryzonie co lubią biec za rowerem tak wyją, że nie wiem czy to piesek czy to jakaś forma szczura na nieco większych łapach ...

Ja jak widzę to coś na chodniku to krzyczę do żony: "Zadepcz pająka!". Mina właścicieli bezcenna 😁

A propos gniewu, tym razem był to gniew rowerzysty jadącego samochodem na rowerzystę, a raczej użytkownika roweru, gdzieś na trasie na wiosce nocą - ubrany na czarno, kompletnie nieoświetlony, przemknął jak jakiś ninja mi przed maską z jednej strony wiejskiej drogi na drugą. Trochę mi podniósł ciśnienie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbliża się mam nadzieję koniec mojej historii z butem, zatem wypada napisać podsumowanie. Zgodnie z oczekiwaniami nie udało mi się dogadać ze sprzedawcą, a producent po prostu nie odpisał, zatem napisałem ponownie do BoaFit. 

TLDR: customer service klasa światowa, czapki z głów

W ciągu 2 godzin udało się za wskazówkami ponownie zgłosić reklamację, wysłać informacje o numerze zamówienia i przyszło potwierdzenie: wysyłają ponownie repair kit, jednak tym razem - mimo, że polityka firmy tego nie przewiduje - wraz z obudową, czyli w praktyce wkrótce powinienem otrzymać pełne boa. Pozostanie mi zatem znaleźć kompetentnego szewca. 

W dniu 8.03.2024 o 11:59, Mentos napisał:

 Ale Customer Service mają faktycznie naprawdę dobry. Mi ładnie i szybko odpisali jak poniżej, ciekawe czy nadal ta sama laska tam pracuje, bo to lata temu było 😉

Mi odpisywała inna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.03.2024 o 12:33, _Piotrek napisał:

Ostatnio na ścieżce rowerowej do dojazdu do lasu wystraszyłem kota, takie małe zwierzątko na czterech łapkach, szedł sobie w tym samym kierunku ścieżką dla rowerów, patrzałek z tyłu nie ma także nie przewidział, ogólnie ciężko jest wystraszyć kota, te małe szybkie stworki co chwilę rozglądają się na boki, zwierzak przeżył. A i jeszcze jedno, te małe gryzonie co lubią biec za rowerem tak wyją, że nie wiem czy to piesek czy to jakaś forma szczura na nieco większych łapach ...

:)  :D

Ja wpadłam na sarenkę czy lejonka chyba na zakręcie. Oboje się zdziwiliśmy i czas reakcji to był +- 5sek zanim ja się wystraszyłam, a leśny stwór uciekł do lasu😆. Dziwne, że mnie nie widział od razu.

 

W dniu 9.03.2024 o 12:39, Greg1 napisał:

 A propos gniewu, tym razem był to gniew rowerzysty jadącego samochodem na rowerzystę, a raczej użytkownika roweru, gdzieś na trasie na wiosce nocą - ubrany na czarno, kompletnie nieoświetlony, przemknął jak jakiś ninja mi przed maską z jednej strony wiejskiej drogi na drugą. Trochę mi podniósł ciśnienie...

No zastanawiam się czy tacy ludzie nie myślą, nie mają wyboru czy mają jaja ze stali. Jak ostatnio 2 takich mijałam ciemnym lasem, gdzie masz 90ke, a wiara ma wypierpapier i gaz do dechy, tiry, wywrotówki, przejazd więc każdy patrzy, żeby zdążyć przed ciuchcią 🤣. Czarne ciuchy i lampki prawie niewidoczne. Jeśli chodzi o jazdę rekreacyjną, to można objechać lasem. Nigdy w życiu nie puściła bym się tą drogą rowerem.

Edytowane przez urmom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...