Skocz do zawartości

[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?


Rekomendowane odpowiedzi

A ja tak się zastanawiam kolego-moderatorze @sznib, może by tak, w sezonie ogórkowym, dać piszącym trochę luzu i wydzielać pewne merytorycznie wartościowe wątki pozwalając forumowiczom wypisywać swoje racje na tematy luźno związane z wątkiem przewodnim tematu ?

Dajmy na to, usunąłeś kilka merytorycznie bogatych postów na tematy ekologiczno-opałowo-grzewcze, tym samym zaduszając wątek który to miał szanse się rozwinąć. 

Proszę poddać pod rozwagę.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, pecio napisał:

Stara praktyka oponiarzy. Nabijają oponę przekraczając grubo ciśnienie aby wskoczyła a potem spuszczają do normalnego eksploatacyjnego.

Potwierdzam.
Póki opona nieuszkodzona i nie wybuchnie przy tej operacji (mi tak strzeliła RaRa przy około 4,5bar), to wchodzi. Jeżeli jednak nie, no to pewnie jakieś uszkodzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie poza orającymi ścieżki i szlaki w lasach leśnikami (uwaga, nie mam nic przeciw nierabunkowym wycinkom jako takim bo drewno to mega ekologiczny materia i jest bardzo potrzebny) wkurzają mnie na równo wszystko orające i niszczące dziki. Nie będę opisywał co kuzynowi zrobiły z ogórdkiem w Swoszowicach, ogrodzonym sztywną systemową siatką i podmurówką. A najbardziej wkurzające nawet nie są same dziki, taka ich natura, ale to, że władze miast czy ogólnie decydenci są tak steroryzowane przez zielonych fanatyków typu te pajace kiedyś przed sejmem, iż nic nie robią z tym ścierwem, które mnoży się na potęgę i niszczy wszystko na około. Już nie mówiąc o zagrożeniu jakie zaczynają stwarzać dla ludzi bezpośrednio o czym było ostatnio głośno. Kiedy te ciemniaki zrozumieją, że tego badziewia jest po prostu za dużo, nie ma obecnie naturalnych wrogów jak wilki, uczy potomstwo by pchać się do ludzi i trzeba w lasach populację znacznie wytłuc na co chyba zgadza się i popiera nasza światła Łunia, to się dzieje i dobrze, ale trzeba też coś koniecznie zrobić w miastach i okolicach. Strzelać pewnie nie można, ale wyłapać i po przebadaniu na kiełbasę, bo chyba wywozić do lasu ze względu na ASF nie można. Zresztą kiedyś stosowane w większych miastach to wywożenie to też była niezła głupota, bo wracały albo nawiedzały inne mniejsze miasteczka czy wsie, nauczone by się pchać do ludzi. Dzik ma być w lesie z kontrolą populacji, a jak się zbliży do osad od razu strzał i nie będzie się do miast i okolic pchał.

Edytowane przez Mentos
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Więcej wycinek! Dziki, podobnie jak inne dzikie zwierzęta, przecież kochają wycie pił i jak tylko je usłyszą na pewno z lasu n ie wyjdą. Poza tym pozyskiwanie "mega ekologicznej materii" dla przyjaciół z Chin czy Niemiec to sprawa priorytetowa, i kto by się tam przejmował niszczonymi przy okazji szlakami.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Mentos napisał:

Dzik ma być w lesie z kontrolą populacji, a jak się zbliży do osad od razu strzał i nie będzie się do miast i okolic pchał.

Wraz z likwidacją naturalnych siedlisk dzik będzie szukał żarcia u ludzi. Inna kwestia to całoroczne "dokarmianie" (tuczenie) dzikich zwierząt przez LP i Koła łowieckie - to uczy zwierzęta, że ludzie=jedzenie i powoduje rozrost populacji ponad możliwości niszy ekologicznej w której żyją. Na dziki w mieście sami sobie zapracowaliśmy.

Edytowane przez RabbitHood
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bez kozery Brzechwa pisał "...dzik jest dziki , dzik jest zły.....". Wpisując się w obecną narrację mam kilka postulatów:

1. Odciąć dziki od zaplecza - wyciąć całkowicie wszystkie lasy , zagajniki

2.  Aby uniemożliwić im rycie  tereny powstałe po wycince  - zabetonować

3. W celu uniknięcia potencjalnego desantu na tereny "ludzkie" proponuję pootwierać wszystkie studzienki , włazy. Niech w nie wpadają. Że  parę dzieci też czeluści pochłoną - ofiara musi być w myśl zasady cel uświęca środki.

4. Dajemy zielone światło naszym wspaniałym  myśliwym - niech dobiją to co zostało. Że zginie przy okazji parę naszych futrzastych milusińskich - takie są oblicza wojny.

5. A na koniec aby uniemożliwić potencjalne odrodzenie przeklętej flory i fauny nad Polską rozpylić Roundup.

Budzimy się w pięknej wspaniałej rzeczywistości pozbawionej "brykających salcesonów"

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sznib napisał:

 Poza tym pozyskiwanie "mega ekologicznej materii" dla przyjaciół z Chin czy Niemiec to sprawa priorytetowa, i kto by się tam przejmował niszczonymi przy okazji szlakami.

Za darmo nie rozdają... Idąc tym tokiem rozumowania to, może wróćmy do koncepcji gospodarki sprzed '89 i zamknijmy się na import/export z zagranicy. Będziesz miał piękne, nieprzetrzebione lasy, ścieżki rowerowe sam sobie wyznaczysz, a jak potrzeba będzie mięska, to zamiast kupić je w sklepie ( bo tam będzie głównie ocet) naostrzysz sobie dzidę i upolujesz dzika który przylazł na podwórko grzebać w śmieciach 😁. Postępu nie zatrzymasz.

Las to zasoby. Zasoby się eksploatuje. Ważne żeby suma nasadzeń = sumie wycinek. A że przy okazji kilkunastu rowerzystów narzeka w internecie na to ze rozjechano ścieżki rowerowe to raczej nikogo nie obchodzi. A już najmniej "zielonych" bo dla nich rowerzysta to intruz (patrz TPN).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu się zaczyna ideologicznie pierniczenie. W imię "zasad" będą jeździli po zniszczonych szlakach turystycznych, nieodśnieżonych i pokrzywionych DDRach, jedli lakier samochodów wyprzedzających na gazetę i wdychali rakotwórczy syf z kominów.

Edytowane przez RabbitHood
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Godzinę temu, KNKS napisał:

A że przy okazji kilkunastu rowerzystów narzeka w internecie na to ze rozjechano ścieżki rowerowe to raczej nikogo nie obchodzi.

A powinno. Bo lasy to wspólne dobro narodowe. Pełnić mają funkcje nie tylko "uprawną", ale i rekreacyjną. Prościej mówiąc, Konstytucja gwarantuje że szary obywatel ma prawo korzystać rekreacyjnie z terenów leśnych, pójść na spacer, na grzyby, na rower. I LP jako nadzorca powinien to zapewnić, a nie "nie interesować się". Jako obywatele powinniśmy walczyć o swoje prawa, a nie dawać się tresować. Wcześniej wspomniany przypadek rozjechanych ścieżek w Olbrzymach; jakby rowerzyści nie "narzekali w necie" i nie zrobili zadymy na całą Polskę to myślisz ze nadleśnictwo naprawiłoby te uszkodzenia?

BTW, trochę odleciałeś pisząc o "kilkunastu narzekających rowerzystach". Każdy kto jeździ leśnymi szlakami widząc spustoszenie, jakie często jest zostawiane po wycince będzie narzekał. A takich ludzi są tysiące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RabbitHood napisał:

Inna kwestia to całoroczne "dokarmianie" (tuczenie) dzikich zwierząt przez LP i Koła łowieckie - to uczy zwierzęta, że ludzie=jedzenie i powoduje rozrost populacji ponad możliwości niszy ekologicznej w której żyją. Na dziki w mieście sami sobie zapracowaliśmy.

Nie problem w dokarmianiu, bo jeżeli mają żarcie w lesie, to nie będą z niego wychodzić.
Problemem jest, że w mieście o wiele łatwiej o to żarcie. Są śmietniki, ludzie wyrzucają jedzenie żeby sobie zwierzaczki zjadły itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska to kraj gdzie przeciętny cwaniak sprzeda wszystko na pniu , jak złomiarz który oddaje na wagę za kilogram pocięty pomnik czy dzwon… sprzedawanie są „drzewa” a nie  rezultat produkcji wyrobów z drewna,

 u nas w Polsce to jest strata na kilku poziomach i finanse, gospodarka, rynek pracy i przyroda… bo dodatkowo las pozwala utrzymać niską temperaturę, retencję wody i dać drewno… wycięty do gołej wydmy kawałek puszczy to plama gorąca susza i karłowate nasadzenia… i wyrwa w krajobrazie Parku Narodowego.

Edytowane przez itr
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mentos Jasne, że jest problem ale możesz sobie darować teksty typu ścierwo. Pisz jak kulturalny człowiek a nie wsiok, który wszystko co nie gospodarskie tak nazywa albo gorzej. Ostatnio na listę wpadły żubry więc są osoby, które to drażni. Tym bardziej, że większość kłopotów jest przez ludzi bo dawniej dzik miał z jeden miot na rok a dziś po kilka. Przyczyniają się do tego ciepłe zimy. Miastowe przygłupy i to jest też udowodnione dokarmiają. To bardzo inteligentne zwierzęta są wiec co się dziwisz, że wolą okolice domów zamiast lasu. Po drugie ponoć wilki mają nas zaraz zjadać to jak nie mają wrogów? Po prostu dzik dla wilka jest trudniejszą zdobyczą bo umie się bronić. Pomijam fakt, że niby gdzie chciał byś mieć te wilki wokół Krakowa? Do lasu wywieść nie wolno z wiadomych powodów, strzelać też nie bo zaraz prędzej ktoś na dwóch nogach oberwie niż dzik zrobi krzywdę. Trzeba odławiać w specjalnych klatach i humanitarnie likwidować. Ciekawe czemu najwięcej płaczą miastowe z takich Klinów krakowskich a nie położone obok Sidzina, Lusina i tak dalej. Jak bywam w Niepołomicach to jest sporo z buchtowanego terenu a wycinają tam jak zwykle sporo. Nie tu jest problem przynajmniej jak chodzi o miasta. 

52 minuty temu, KNKS napisał:

Za darmo nie rozdają... Idąc tym tokiem rozumowania to, może wróćmy do koncepcji gospodarki sprzed '89 i zamknijmy się na import/export z zagranicy. Będziesz miał piękne, nieprzetrzebione lasy, ścieżki rowerowe sam sobie wyznaczysz, a jak potrzeba będzie mięska, to zamiast kupić je w sklepie ( bo tam będzie głównie ocet) naostrzysz sobie dzidę i upolujesz dzika który przylazł na podwórko grzebać w śmieciach 😁. Postępu nie zatrzymasz.

Ale dokładnie tak robią w zasadzie wszyscy wokół nas... Przecież widzisz albo i nie jak porobiło się u nas z brakami drewna i cenami. Branża twierdzi, że na aukcjach mamy najdrożej i opłaca się sprowadzać czasem z takiej Austrii. Co z tego, że sprzedaż Chinolom i zarobisz jak wielokrotnie więcej stracisz na powolnej likwidacji naszej przewagi w branży choćby meblarskiej. Ceny prądu, pracy i wszystkiego dookoła to choć powinniśmy zbijać własnym drewnem a nie robić dobrze Azji, która za chwilę albo już zacznie gotowy produkt eksportować do nas. Ja wiem, że są małe główki, które się by ucieszyły z dajmy na to krzesła z Chin za pół ceny ale to jest droga donikąd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...