Skocz do zawartości

Ranking

  1. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      24

    • Liczba zawartości

      2 463


  2. CoolBreezeOne

    CoolBreezeOne

    Użytkownik


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      1 216


  3. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      11 146


  4. zajonc

    zajonc

    Użytkownik


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      944


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.07.2024 w Odpowiedzi

  1. Bo z tego samego miejsca co ostatnia fota
    10 punktów
  2. Bo długo szukałem tej sztolni, a dziś na nią, prawie, najechałem
    10 punktów
  3. Bo nie mam już siły po tym piachu.
    10 punktów
  4. Bo ... betonowiec na Jeziorze Dąbie.
    10 punktów
  5. bo już nie w Słowenii, a jeszcze nie w Chorwacji 🤪
    9 punktów
  6. Bo tak jak Sobek trafiłem pod most.
    8 punktów
  7. 6 punktów
  8. 3 punkty
  9. No i będziesz tu człowieku spokojny zamiast pałać rządzą utylizacji takiego śmiecia;
    2 punkty
  10. 2 punkty
  11. Taka mała konkluzja na koniec......"zacny" sprzęt treningowy zwłaszcza do sprintów i interwałów😉
    2 punkty
  12. Najważniejsze jest dopasowanie. I jak powiedziano wyżej - NIE wolnobieg. Napęd 1x11, lub 2x8-9. Ja odradzam bardzo do rekreacyjnej jazdy napęd 3x, bo to zupełnie zbędne, cięższe, fatalnie się czyści. No i udręka z wachlowniem biegami, na 99.9 procent cię to zniechęci I będziesz używał jednej, sporadycznie dwóch blatów i jeździł na przenoszonym łańcuchu. 3 blaty są do kwalifikowanej turystyki w zróżnicowanym terenie. A montują takie napędy w tanich rowerach, bo stare niskie grupy 3x są mega tanie, bo wyszły już z bieżącej produkcji - to jedyny powód. Waga poniżej 15 kg.
    2 punkty
  13. Kiedyś to w użyciu głównie była mniejsza średnica koła, 26 cali, dlatego wszystko się dało i nie potrzebne były tak miękkie przełożenia jak obecnie w rowerach z kołami 29 cali.
    2 punkty
  14. Więc średnia kondycja społeczności rowerowej z dekady na dekadę dramatycznie spada. Kiedyś nie było tak miękkich napędów i wszystko się dało
    2 punkty
  15. Hej Ostatnio mam sporo styczności z rowerami na nowych grupach Cues, 9-11 biegów. Czytałem trochę na temat tych produktów, obejrzałem parę sprawozdań na YouTube - opinie ogólnie pozytywne, testujący zwrócili uwagę, że szybkość zmiany biegów jest gorsza niż w przypadku klasycznych kaset - ale ma być to spowodowane działaniem zamierzonym w celu zwiększenia żywotności kaset. Brzmi rozsądnie. Wszystkie wspomniane rowery mają na pokładzie przerzutki z grupy Cues, kasety i manetki, elementem niegrupowym są łańcuchy KMC. Przy próbie regulacji przerzutki okazało się, że kultura pracy tego osprzętu jest delikatnie mówiąc dyskusyjna. Zmiana biegów jest dosyć powolna, wrzucanie na większe koronki (od połowy zakresu kaset) jest głośna, przerzutki walczą, żeby wrzucić łańcuch na kolejne. Zrzucanie - łańcuch klei się do koronek, zrzucenie jest z wyraźnym opóźnieniem - działa to tak jak zmiana biegów w zużytym napędzie klasycznym, nawet gorzej. Próbowałem różnych rozwiązań, smarowanie i wymiana linek, sprawdzenie prostoty haka, przerzutki. Nic. Stwierdziłem, że być może problem jest spowodowany stosowaniem niededykowanych łańcuchów KMC - w przypadku grup 1x12 wiele osób raportuje, że KMC działa wyraźnie gorzej od łańcuchów dedykowanych. Pomyślałem, że być może w przypadku Cues/linkglide homogeniczność napędu jest rozstrzygająca. Założyłem więc łańcuch Shimano - w a dokładnie HG 701, który jest umieszczony w specyfikacji grupy Cues 1x11. Niestety - to również nic nie wniosło do działania tego napędu. Proby zostaly przeprowadzone na kilkunastu rowerach z Cues i wszedzie jest to samo. Zmiana biegów jest głośna, powolna, kultura pracy jest ogólnie niska - o wiele gorsza niż nawet podstawowych komponentów z niskich grup Acera czy Alivio. Czy ktoś z was ma rower na Cues - jakie ma odczucia i porównanie do klasycznych napędów w systemie Hyperglide(+)?
    1 punkt
  16. Przy kadencji 60 na takim przełożeniu prędkość nie sprzyja trzymaniu równowagi - pieszo idzie się 2x szybciej. Jak ktoś waży 120+ i nie jest.to masa mięśni to żadne przełożenie nie pomoże w podjazdach. Po minucie jazdy pod górę z kadencją 60+ tętno 220, udar, zawał itp.
    1 punkt
  17. Kąt główki ma prawie 75 stopni, norma we współczesnych crossach w średnich rozmiarach to ok. 70.5, w dawniejszych crossach/trekkingach był przedział ok. 70-72. Szosowe rowery mają w okolicach 72.5-74. 75 to bardzo stromo, przy typowej długości mostku może prowadzić do nerwowości, nadsterowności. Kąt podsiodłowy tu mamy 67, tyle mają leniwe cruisery czy bardzo stateczne rowery miejskie w rodzaju Marina Stintsona. Przy takim kącie wydajność pedałowania jest bardzo słaba, a prawidłowe ustawienie kolan względem osi może być niemożliwe. Prawie wszystkie klasyczne crossy mają 72.5-73.5. Czyli przedni kąt rodem z dynamicznego ostrego koła, tylny rodem z miejskiego toczydła. Projektant innowator... Nie mówię, że będzie się bardzo źle jeździć, jak to sensownie pod siebie trochę skorygujesz ustawieniem siodełka, mostkiem itd. Możesz nie zauważyć specyficznego prowadzenia się tego roweru, bo nie masz punktu odniesienia, poczułbyś różnicę na bank po przejechaniu tym i bardziej typowym crossem po choćby po 100 km. Ja bym próbował dać w miarę długi mostek, a siodło maks. do przodu na odpowiedniej wysokości na sztycy bez offsetu, ale czy to możliwe - to zależy, jakie masz proporcje rąk, nóg, tułowia it'd.
    1 punkt
  18. Nie zauważyłem wiotkości ramy/obcierania hamulców w zakrętach. Pod obciążeniem jeszcze nie jechałem, tylko ja, bidonu i mały bagaż, czyli w sumie 70 kg z hakiem. Obręcze mam teraz szersze od fabrycznych - 24 mm DT. Opony 48 i szerszych na taką obręcz bym raczej nie dawał (by zachować przyzwoite właściwości jezdne), choć producent dopuszcza do 53 mm, ale DT ma bardzo liberalne podejście w tej kwestii w porównaniu do współczesnych standardów.
    1 punkt
  19. Na fejsbuku jest grupa elektryczna .Tam szybciej ktoś ci doradzi .Dla mnie to nie ma sensu bo prędzej czy później wywali ci błąd i wspomaganie się wyłączy .Bosch aktywnie walczy z takimi tuningami. PS: Hajka nie poleci 300 km.Też ma blokadę.Ale na 299
    1 punkt
  20. No ja nie widziałem jeszcze na analogu w górach na szlaku nikogo pod 140 kg. Tym bardziej na 20 kg klocku Tak poza tym nie ma czegoś takiego jak wszystko bo w pewnych warunkach grawitacja już robi robotę a po drugie ekonomicznie co do szachowania siłami nie ma to uzasadnienia. Ponieważ sam byłem kiedyś 110 kg tucznikiem to śmiało mogę napisać, że nie "zabijało" mnie na podjazdach stopniowanie tylko kwestia kondycji. Po prostu brakowało pary w nogach a nie tego czy mam z tyłu 32 zęby 36 albo 42. Pewnie było by lżej ale uciągnął bym ile metrów więcej? Sto, dwieście może trzysta i kaplica trzeba cisnąć z buta. Jak ktoś ma aspiracje na wszystko to są do tego elektryki ale tu też grawitacja czasem mówi STOP. Może jakieś przykłady tych podjazdów bo szczerze nie ogarniam gdzie tak miękko jest potrzebne?
    1 punkt
  21. Jeśli z tyłu masz 6 lub 7 zębatek to PRAWIE na pewno będzie wolnobieg. 7 rzędowe kasety są bardzo rzadko montowane w rowerach między 2-3 tys. zł. Jeśli masz 8 zębatek może być kaseta lub wolnobieg. Jeśli 9 lub więcej na pewno kaseta. W rowerach tańszych (2 tys. i mniej) często można spotkać wolnobieg, w rowerze za 3 tys. powinna być kaseta - ale to bardzo ogólna zasada. Nie kupuj wolnobiegu , ja dzisiaj nie kupiłbym niczego (w rowerze crossowym) co ma z tyłu 7 lub mniej zębatek (pomijając piasty wielobiegowe). W opisach kieruj się tym, co napisał @WaGiant.
    1 punkt
  22. Zgodzę się, o ile to zdziała w dwie strony, czyli nie ma jojczenia na realizację pasji partnerki w czasie gdy Ty zostajesz sam z dziećmi 😄
    1 punkt
  23. Nazwa kasety zaczyna się od HG.... czy CS HG .... , wolnobiegu od TZ ..... albo MF TZ.... kaseta zaczyna się od zębatki 11 lub 12 , np 11-34 , a wolnobieg od 14 ,najczęściej 14-28 , 14-34 Wszystkie rowery które przewinęły się w tym temacie mają kasety . Aha, jeśli w sklepie zobaczysz coś co ci się spodoba to możesz wrzucić linka . Sprzedawcy mogą być bardzo pomocni ale czasem próbują wcisnąć coś niekoniecznie pasującego . Był niedawno taki temat - chłopakowi 164cm sprzedawca wciskał ramę 19"
    1 punkt
  24. Na asfalcie czuję się pewnie i toczę bardzo lekko. Ale to subiektywne, bo odniesienie mam albo do opon typowo górskich albo do Schwalbe Marathon, starych i twardych. Byłem pozytywnie zaskoczony skręcaniem na szutrze.
    1 punkt
  25. Mam speedero 40. Bardzo mnie rzuca na piachu. Córka i żona na Vittoriach terreno jadą znacznie pewniej. Do tego dziwny dźwięk na asfalcie. Ale na szosie, szutrze i leśnych drogach bez wielkiego piachu je lubię.
    1 punkt
  26. To se załóż tajne konto i tam odkładaj A pociągów, samolotów, samochodów nie ma? Jak jadę na urlop na południe Polski, to nie jadę rowerem tych 600km, tylko ładuję się w pociąg.
    1 punkt
  27. J.w. do tego przy 3rz korbie mnóstwo przełożeń się dubluje.
    1 punkt
  28. Już w przypadku istniejącego napędu jest przekroczenie pojemności przerzutki o 4T, jak zmienisz kasetę to będzie 8T. Może tego ta przerzutka nie uciągnąć. Z drugiej strony przełożenie 22x42 jest skrajnie miękkie. 10 lat temu na 24x36 ludzie wszystko podjeżdżali.
    1 punkt
  29. @kipcior@Brombosz Panowie, napiszę tak. Ja miałem 3 rowery i wszystkie na amortyzatorach. Moja jazda to miasto, dalsze odcinki czasem szuter, czasem las. po pierwsze komentarz po ok 500km cala zabawa to 600PLN. Czyli zakup widelca i zakup mostka. Nie jest to mało od razu mówię że ciężar całości od razu leci w dół i to się czuje. Zwykle na moim rowerku śmigałem jakieś 25km/h teraz 27km/h mostek w tym to niecałe 200PLN na aliexpress z 14 dniową dostawą. W pudełku przyszły 4 sprężyny. Mam założoną 3-cią (szczebel niżej niż najtwardsza) nie znalazłem nadal nigdzie zapasowych sprężyn do zakupu i też to mnie trochę martwi. Ale tłumaczę sobie że rok jedna pochodzi i najwyżej za rok podmienię na drugą. do tego czasu może już namierzę sprężyny zapasowe. jaki jest komfort? nie czuję właściwie różnicy między amorem a tym zestawem. dzisiaj rozbiłem 47km odcinek wokół mostów wawy. W sumie trochę kostki, odcinki szutrowo-piaskowe na brzegiem rzeki, asfalt i nic mnie nie boli. Nie jest to jakiś mega odcinek ale tez nie za krótki, jakiś obraz daje. ogólnie jestem zadowolony, nawet jak się rozwali za rok to wydaje mi się że te mostki spadną jeszcze z ceny. wymiana ich to kilka minut. jednego jestem pewien że na 100% zostaje na tym rowerze w tej konfiguracji. mostki te są dostępne w jednym wymiarze, chciałem troszkę krótszy no ale niestety nie było wiec musiałem zostawić dłuższą rurę sterową bo nie chciałem zbyt pochylonej pozycji
    1 punkt
  30. @WaGiant S'ka z pedałami ok 13.1 kg, w tytule jest San Anselmo ale ważony jest San Rafael. (omawiał oba) Po wrzuceniu takiej korby można śmiesznym kosztem zejść z wagą o 0.5 kg. https://e-rower.pl/korby/7886-33758-acera-fc-mt210-4524667881810.html#/27-kolor-czarny/1431-dlugosc-175_mm/2605-ilosc_zebow-46_30
    1 punkt
  31. Osobiście żadnego bym nie polecił, głównie przez archaiczne korby 3 rz. A tego Rometa i Indianę to bym w ogóle z góry odrzucił za wagę (prawie 16 kg) - dramat.
    1 punkt
  32. 1 punkt
  33. 1 punkt
  34. No to chyba i ja w końcu rozpakuję swój, w każdym razie w niedalekiej przyszłości - zastanawiałem się nawet ostatnio, czy mi się np. butelka izotonika w nim utrzyma 🤔 (to z myślą o jakiejś dłuższej jeździe - powiedzmy z 5 -6 g.), a na razie piję wodę jak zwierzęta Dzisiaj urlop ze względu na urodziny, których nie obchodzę, ale stwierdziłem, że nie będę przecież pracował w urodziny, więc zamiast do roboty, to na rower - 52 km po lasach, z bonusem w postaci gałązki w wózku, z którą dojechałem + jakąś ślimaczą padliną na koszulce
    1 punkt
  35. Czapce piny odpadły, spinka ósemka idealna rozmiarem:
    1 punkt
  36. Kupiłem ten rower do dojazdów do pracy i popołudniowych wycieczek po mieście. Jego geometria pozwala na dynamiczną jazdę, a dzięki jego cenie nie bałem się go zostawiać przypiętego w dowolnym miejscu na mieście. Rower jest prosty w serwisie, dlatego zacząłem się interesować częściami zamiennymi i ostatecznie w przeciągu ostatnich 3 miesięcy codzienny środek transportu zaczął się przeradzać w mały projekt. Mieszkam we wrocławiu, który jest płaski, więc przy oryginalnym przełożeniu 44/18 czułem sie jak na spinningu. Wolnobieg zamieniłem na Sturmey Archer na 16 zębów, który pozwala na przejazd po mieście ze średnią 25k km/h i nie sprawia problemów przy częstych startach na światłach. Bike fitting ograniczył się do wymiany sztycy podsiodłowej na ACCENT SP-252 i mostka na dłuższy PRO LT 80mm. Sztyca umożliwiła pełną regulację siodła, a mostek oprócz zapewnienia lepszej pozycji na rowerze pomógł też w kierowaniu przy większych predkościach. Miałem pecha z klamkami hamulcowymi, które były lekko wygięte przez co nie wzbudzały mojego zaufania. Wymiana klamek na Shimano BL-4700 i klocków na Shimano R55C3 sprawiła, że nie mam żadnych zastrzeżeń do siły i precyzji podczas hamowania. Ten rower obudził we mnie pasję do rowerów i spowodował, że wróciłem do majsterkowania. Elops 500 nie jest najładniejszy, najlżejszy i nie ma najlepszych części, ale jest super platformą do lepszego poznania swoich potrzeb i swobodnego eksperymentowania przy niskim wkładzie, Czekam na nową korbę Sturmey Archer FCT64 na 44 zęby, która prawdopodbnie zmusi mnie do wymiany środka suportu, ale na razie studiuję jak ustawić linie łańcucha.
    1 punkt
  37. Cues jest kiepski nawet w porównaniu do altusa.
    1 punkt
  38. Żona zrobiła pyszne śniadanie (omlet pasterski) i wyjechaliśmy 7:36 na trasę wokół Wigier, ale w tym roku, bez dojazdu autem. Wyszło 117,77km i 898m podjazdu. Impreza zajęła 12 h brutto, średnia z jazdy 16,6. Powrót z wariacjami. Dwa obiady... Żona zadowolona, córka zadowolona, ja zadowolony. Piękny dzień.
    1 punkt
  39. To wsadzaj. Nie spotkalem sie z sytuacja (28 lat jazdy i 16 lat serwisowania) zeby na stojaku cos dzialalo kiepsko a pod obciazeniem dzialalo lepiej. W czasie jazdy napiecie lancucha obciaza przerzutke, lancuch i kasete i powoduje gorsza/wolniejsza/glosniejsza prace zmieniarki. Moj E bajk ma 160 Nm momentu i gdy wisi na stojaku to zmiana bez wzgledu na tryb wspomagania i predkosc krecenia napedem przez silnik jest taka jak napedu w zwyklym rowerze. Po wyjezdzie na ulice zmiana biegow jest gorsza i bardziej glosna. Ale niech bedzie - warunki polowe sa oszczedniejsze dla napedu niz zwis na stojaku.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...