Skocz do zawartości

Ranking

  1. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      4 781


  2. Sobek82

    Sobek82

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      7 673


  3. bazzz

    bazzz

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      770


  4. kazafaza

    kazafaza

    Elita


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      4 175


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.02.2024 w Odpowiedzi

  1. 10 punktów
  2. GRX400, owijka Selle Italia z wkładkami żelowymi, linki przerzutki, adaptery Woolf Tooth do zacisków PM > FM Mam go na krótkiej liście, czy testowałeś go już?
    6 punktów
  3. Fioletowo-różowo-cośczarnego nieznaczacego set 152mm...
    5 punktów
  4. bo Henryk Kwinto naprawdę pięknie grał na tej trąbce
    5 punktów
  5. Zefal siedzi, chociaż co się z nim namęczyłem to moje. Jednak to moja wina, niezbyt dokładnie obejrzałem instrukcję. Jutro rano test w terenie No Mud, Offbondage 1000lm HR3-1000 oraz Natfire A07. Swoją drogą muszę pochwalić Aliexpress. Natfire przyszedł bez jednego uchwytu, zgłosiłem wczoraj spór, żeby mi go przysłali, a dziś orzekli, że mam rację i po 10 minutach miałem na koncie "full refund". Szybciej i lepiej niż nie jeden polski sklep.
    5 punktów
  6. Admin, a raczej mod, to powinien przyjrzeć się Twojemu pisaniu. Oczy pękają, jak się to czyta. Ortografia, interpunkcja, składnia...
    3 punkty
  7. To lepiszcze to smar optymalny do łańcucha. Mitem jest że to jakaś konserwa.
    3 punkty
  8. Temat tego typu pojawia się średnio raz w tygodniu, mogłeś chociaż minimum wysiłku włożyć i przejrzeć forum. Z najczęściej polecanych - może słowo "polecany" jest nieodpowiednie bo w tym budżecie ciężko coś polecić, raczej wskazywanych jest Lazaro Aero V3
    2 punkty
  9. Po używaniu wosku, po szejkowaniu łańcuchów jak opętany - zdobyłem doktorat z czystości napędu A teraz uwaga - mój wniosek: nic bardziej nie niszczy łańcucha niż szejk, wosk i rotowanie łańcuchami. I nie ma nic lepszego niż fabryczny smar, w którym znajduje się łańcuszek w czasie transportu. Zetrzeć z zewnątrz (najlepszy jest do tego brunoxol i wd-40) i jeździć. Wypłukiwanie tego z wnętrza i używanie wosku to w naszych warunkach wybitny błąd. Chyba sobie jaja robisz. Wosk nie ma żadnych właściwości smarujących. Niecierpliwie czekam na pierwszych odważnych, którzy zaczną do silników świeczki wciskać.
    2 punkty
  10. Wydał tyle kasy na części, że na rachunki za prąd zabrakło, stąd ta ciemność. 😜
    2 punkty
  11. Nie pamiętam, żeby ktoś podśmiewywał się z 29er. Większość pałała przemożną chęcią przejścia z przestarzałego 26" na, uzbrojone w tarczówki 29". Zwłaszcza w górach. Sprzęt z wypożyczalni ujeżdżany przez opalonego koksiarza w ciuchach CK, jadącego na piwko do schroniska. Zaiste miarodajne.
    2 punkty
  12. Ależ subtelna reklama CR... KłulŁowełów to w ogóle chyba mój ulubiony rowerowy celebryta. I to pierdzielenie o "mikromarży". Jakby jechali na mikromarży, to nie wywaliliby ogromnego sklepu w Warszawie, a Kłul nie miałby sponsora. Co do samych podróbek, to o ile w przypadku plastikowych bloków szosowych faktycznie może być ciężko to rozpoznać, szczególnie laikowi (sam pewnie bym poległ, bo nigdy nie używałem), to łańcuchy Shimano zazwyczaj są łatwe do rozpoznania. A szczególnie takie, jak Kłul przedstawia w tym filmie - mógł się postarać i kupić trochę lepsze te podróbki, bo są dostępne i wymagają już trochę większej wprawy. Zresztą już kiedyś tu o tym było.
    2 punkty
  13. Bagażnik SKS Infinity , dedykowaną do niego lampkę oraz błotnik.
    2 punkty
  14. 2 punkty
  15. Bo wyjechał ze stodoły. Pozdrow'er 😘
    2 punkty
  16. Bo u mnie też trochę wiosny w środku zimy.
    2 punkty
  17. 2 punkty
  18. 2 punkty
  19. Nie przejmuj się za bardzo skokiem, dużo shaftów na olx jest, niektórzy po kilka dyszek sprzedają. Wymiana jest banalna i sam sobie ogarniesz. Taki amorek po zakupie (nie ważne czy nowy czy używany) i tak trzeba rozebrać i przesmarować dla świętego spokoju więc przy okazji można wymienić springa. Edit: możesz szukać revelationa zamiast yari, jest lżejszy o blisko 200g, a jako amator różnicy nie poczujesz.
    1 punkt
  20. ^^^ Ja pierdziu, nawet w 3 słownej ripoście 3 błędy. I ja popieram kolegę @Roballinho, sam nie jestem święty, ale taki burdel i gnój w pisaniu jak Twój tylko świadczy o tym jakim niechlujem jesteś. Wystarczy przeczytać co się samemu napisało i wyedytować jak trza, nawet jak się na głupim poprawjającym Androidzie pisze. Szacunek dla innych czytających po prostu. Wstyd!
    1 punkt
  21. Za 2k to przegięcie z tym Yari czy Domainem, Szukaj Yarka ale za mniejszą kwotę. Da się do wyrwać za 1k na olx. Nowego bym nie kupował bo to będzie na max przepłacony zakup.
    1 punkt
  22. 1 punkt
  23. fabryczny smar na łańcuchu jest bardzo dobry bo jest bardzo lepki i ciężko go zmyć dzięki czemu długo się utrzymuje wewnątrz na rolkach przez co wolniej się wycierają/zużywają. oleje tak dobrze nie przywierają przez co smarujemy częściej. Edit: no ale z zewnątrz to trzeba się napracować żeby dobrze go wytrzeć z fabrycznego smaru.
    1 punkt
  24. Twojego nie będzie szejkowi, to nie jego. Smar na łańcuchu jest do magazynowania, smaruje bo jest smarem ale nie jest optymalny Żeby dobrze nałożyć wosk na łańcuch, łańcuch musi być czysty dla tego się szejkuje albo daje do myjki ultradźwiękowej. Potem się kąpie w roztopionym wosku.
    1 punkt
  25. Można byłoby jeszcze pomyśleć nad pozycją na rowerze. Jeśli by siedzieć bokiem do kierunku jazdy, to siłą rzeczy opór powietrza byłby mniejszy, bo człowiek ma taki kształt że z boku jest najcieńszy. Przodem to akurat jest najgorzej, bo tu powierzchnia największa. Nie sprawdzi się w przypadku zawodników tak grubych, że mają przekrój okrągły, czyli jak walec. Ale w każdym przypadku najbardziej optymalnie byłoby nogami do przodu (albo do tyłu). Chyba lepiej nogami do przodu, bo stopy są ostrzejsze niż głowa.
    1 punkt
  26. Za bardzo się skupiasz na samym zwiększeniu obrotów. Tak jak już wcześniej napisałem, tempo wzrostu obrotów napędu (nóg kolarza lub wału korbowego silnika) jest wypadkową przełożenia, oporów ruchu i siły nacisku na pedały (lub wciśnięcia gazu w samochodzie). Oczywiście tego faktu nie można pominąć, bo to też wymaga włożenia energii, ale udział tej energii w całkowitym bilansie będzie niewielki. Jeśli siedzisz w samochodzie z silnikiem pracującym na biegu jałowym, na luzie (obroty poniżej 1000 obr/min) i gwałtownie wciśniesz gaz to osiągnięcie tych 5000-6000 obr/min (diesel/benzyna) zabierze jedynie moment, bo silnik musi walczyć jedynie z własnymi oporami ruchu (tarcie) i bezwładnością jego elementów (wał korbowy, korbowody, tłoki, koło zamachowe, wałki rozrządu, pompa wody, alternator itp.). Dopiero pod obciążeniem, na biegu to się wydłuża. Jeśli siądziesz na rowerze wpiętym w trenażer i ustawisz minimalne obciążenie to zwiększenie kadencji też wymaga włożenia energii, bo musisz rozpędzić korbę, łańcuch, koło, no i własne nogi, ale to też aż tak dużo nie kosztuje (zwłaszcza jeśli komponenty te są lekkie). Dopiero przy wyższych obrotach robi się nieekonomicznie i nieefektywnie, bo nie będziesz mógł już potem praktycznie generować żadnej siły na pedałach, a dodatkowo ustabilizowanie kiwającego się ciała zacznie angażować coraz więcej mięśni tułowia i rąk. Kadencja 160 obr/min dla większości ludzi to już dużo poza czerwonym polem i raczej do tych obrotów nie dokręcą. Kolarz torowy może da radę. Ta kadencja, nawet jeśli dla kogoś możliwa, jest już zupełnie nieuzasadniona i to jedynie trwonienie energii (chyba że jest koniecznością, bo nie ma już szybszego biegu). W realnym życiu, dla szybkiego rozpędzenia, jeśli zacznie się przyspieszać z 80 obr/min. to większość zmieni bieg na szybszy gdzieś przy 100 obr/min, może 110. Wszystko zależy od warunków i inaczej będzie z góry i z wiatrem, a inaczej pod górę czy pod wiatr. Właśnie po to są przełożenia żeby optymalnie wykorzystywać własne możliwości (lub możliwości silnika). I to optymalnie to raz mogą być maksymalne osiągi (przyspieszenie), a innym razem jak najmniejsze zużycie energii (ekonomika wysiłku lub małe zużycie paliwa). Tutaj też zawsze jest coś za coś. Nie warto utrzymywać wysokiej kadencji, jeśli zapotrzebowanie na moc w danej chwili jest małe. Podobnie z obrotami silnika, który akurat największą sprawność (w sensie wytwarzania mocy z jednostki paliwa) ma przy stosunkowo niskich obrotach i dużym obciążeniu. Przekładnie łańcuchowe w rowerze też mają wyższą sprawność gdy łańcuch przenosi duże obciążenie, a kadencja nie jest wysoka. Gdybyś chciał się rozpędzić na jednym biegu np. na stromym zjeździe to zdecydowanie szybciej może to wyjść z 40 obr/min na 80 obr/min niż z 80 obr/min na 160 obr/min (jeśli w ogóle dokręcisz). A najszybciej zwykle wychodzi poprzez przejście przez kolejne biegi (przy ciasnym stopniowaniu czasem można nawet przeskoczyć o dwa, trzy).
    1 punkt
  27. Ciemność widzę, ciemność. Nie wiem czy je tak obrabiasz na czarno, czy tak robisz ale czarne części, na czarnym tle, czarnego zdjęcia są kiepsko widoczne. Na ostatnim zdjęciu myślałem, że jest amortyzator, zanim nie ściągnąłem i nie rozjaśniłem. Pozwolę sobie wrzucić wersję jaśniejszą:
    1 punkt
  28. @MARINBIKER może powinienem napisać przedmieścia 🤪 ale uwierz tam dalej jest miasto z 80tys mieszkańców.
    1 punkt
  29. Czego nie rozumiesz ? Masz lżejsze przełożenie, to i mniejszy opór przy pedałowaniu... Przykładowo : z przodu 32 zęby, a z tyłu 40, więc będzie lżej niż przy odpowiednio 32/32, gdzie przełożenie jest większe = odczuwalnie cięższe przy tej samej ilości obrotów korbą, czyli kadencji. Po co w to mieszać samochody, skoro sprawa dotyczy roweru... PS wyniki są efektem dzielenia ilości zębów wejdź na gearcalculator.com i się pobaw
    1 punkt
  30. Czytam, czytam. Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Przekonaliście mnie co do Meridy 😊 Tak jak kolega wyżej wspomniał, Marin był brany pod uwagę że względu na obejrzaną recenzje na YT. Dzięki jeszcze raz za pomoc!
    1 punkt
  31. To jest normalne i na koniec jazdy zrzuć na lajt aby po odpaleniu było łatwiej ruszyć.
    1 punkt
  32. Taaa i jak go stać i nie ma ochoty szukać dobrze wykonanych wśród tanich to dobrze na tym wychodzi. Tarcze mają ostre krawędzie czyszczące klocki... albo nie mają i w rezultacie zapylone klocki gorzej łapią , są wystarczająco sprężyste żeby się nie odkształcić po puknięciu... albo nie. Są krzywe już w pudełku .. albo nie, ... To że napiszesz o tarciu tego nie zmieni.
    1 punkt
  33. No to już była wiocha po całości. Natomiast skoro to tylko kawał blachy to z mojej perspektywy wolę wesprzeć jednak branżę z Tajwanu a nie złodziei. Są tarcze może nie tak tanie jak z ali ale za okolice 5 dych sztuka i takie wybieram. To nie jest produkt, który się wymienia sezonowo więc bez jajec z tymi kosztami.
    1 punkt
  34. za poleceniem @seba8121 przyszły okulary Tripout infinity, fajne, wygodne na nosie niestety jak ktoś ma łeb jak sklep to te 140mm z przodu uwierają na głowie po bokach aczkolwiek co dziwne tylko z prawej strony u mnie ... ciekawe czy się trochę rozjadą. Dam im parę dni i najwyżej odeślę. Poza tym naprawdę spoko
    1 punkt
  35. I potem dziwota, że jest tyle podróbek innego szpeja...
    1 punkt
  36. Leżakowanie we właściwych dekoracjach.
    1 punkt
  37. Bo ładna niedziela w lesie była.
    1 punkt
  38. Gdyby kogoś to interesowało: po przejrzeniu każdej śrubki, dętki, linki czy zębatki z zapasów jeszcze sprzed -nastu lat, rozłożeniu dwóch rowerów niemal na części pierwsze oraz skontrolowaniu, co jeszcze nadaje / nie nadaje się do dalszego używania, okazało się, że: - wszystko, co tylko się dało (przerzutka, manetka, kaseta, łańcuch, kierownica, mostek), przełożyłem z roweru swojego do Żony, - mnie zostały całkowicie sprawne koła, hamulce, amortyzator, siodełko, pedały, ewentualnie damper (wymaga serwisu, ale w razie czego tymczasowo może być) oraz korba, - po lekturze ogłoszeń, aukcji, popytaniu znajomych, podzwonieniu itp. znalazłem (fakt, że nieco przypadkiem) to, czego mi brakuje: lepszą ramę z lepszą korbą, kasetą i łańcuchem. Resztę drobiazgów (przerzutka, manetka, mostek, kierownica) już ogarnąłem z innych źródeł. Swoją drogą mam cokolwiek ciekawe wnioski z tych poszukiwań, ale nimi podzielę się we właściwym miejscu i czasie, W sumie: tymczasowo zostaję przy 26 calach. Nadal będzie nieco retro, natomiast i tak dalece nowocześniej niż teraz. Być może za sezon czy dwa wrócę do tematu i ostatecznie przesiądę się na 27,5 lub 29", ale to już będzie wymagało przesiadki na nowy rower - tzn. nowy dla mnie, a nie w ogóle O ile taki znajdę, bo wbrew pozorom nie jest to wcale takie proste. Tak czy inaczej jeszcze raz dzięki za pomoc!
    1 punkt
  39. Jak przeprowadzisz się do dużego miasta, to zauważysz ile powstało infrastruktury rowerowej. Nie dalej jak wczoraj zrobiłem sobie delikatna rundkę wokół Katowic korzystając z infrastruktury rowerowej. Na ogół z niej nie korzystam bo jeżdżąc na szosie brzydzę się takową, a jeżdżąc na mtb takowej nie potrzebuje. Ale do rzeczy, zrobiłem 38 km przelatując przez większość dzielnic praktycznie 100% pokonując wyznaczonymi szlakami rowerowymi, w większości nowymi, gładziutkimi ddr z całą niezbędną infrastrukturą. Doszło do tego, że jadąc do samego centrum (rynek) ciśniemy szeroką ścieżką która stanowi 2/3 całej szerokości pasa rowerowo-pieszego. Czyli najprawdopodobniej siły i środki, przeznaczone na utrzymanie leśnych szlaków rowerowych, zostały przekierowane na odcinek metropolitarny. Tyle.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...