Ranking

Bo z pracy wracam tak

Bo czas na dluuuugi weekend

Bo łąka nad laskiem

Bo droga za nami...

Bo zielono

Bo... gumił!!!

Bo na rowerze micha się cieszy

Bo OSP Pozdrow'er

Gripy Nico Vink

Łańcuszek i kluczyk.

Ja zaryzykuję stwierdzenie że wszystkie trailówki sprzed 5 - 8 lat są gorzej przystosowane do ciężkiego terenu niż współczesne fulle cross country / down country. Może to nieco przesadzony przykład, ale aktualna mistrzyni Polski w enduro tytuł wywalczyła na accent'cie hero i nic z niego nie odpadło. XCO w co lepszych edycjach wymaga umiejętności zjazdowych jak w enduro + wydolności konia. Można być zawodnikiem XC, który z powodzeniem walczy też w enduro i downhillu, jak pokazuje przykład Michała Topora. Czy w drugą stronę się to zdarza? Osobiście nie kojarzę.

Pozdrow'er 😘

Bo to co wszyscy kochają najbardziej - błotnisty teren zaorany przez ciężki sprzęt.

Wprawdzie 14 i 7 styczeń, ale teraz przeglądam foty no i też było wiosennie 😉 Drugie zanim tam zawitał Złomnik 😉

Po nitce do raju.

Mi największą różnicę robi wielkość okularów. W zwykłych jeździłem ciągle zapłakany a w nowych płaczę tylko jak jadę szybko i jest tak poniżej 5c.

Dodam swoją dzisiejszą traskę (z córką i małżonką), choć to podobno klasyk. Cisna - Roztoki Górne (asfaltem) i dalej - Okrąglik - Jasło - Cisna - prawdziwe "romantyczne enduro" - trochę pchania, trochę jechania, zjazdy ponad 35%, ale przyczepne (dziś). Piękne widoki. Piesi turyści życzliwie reagowali (a wręcz z podziwem) na zwykłe (nie elektryczne) rowery. Trudno mi powiedzieć, czy wycieczka jest trudna - dla jednych tak - dla innych nie - 24km i trochę ponad 800 podjazdu. Niespodzianką i sporą przeszkodą był dziś śnieg na części trasy.

Radziłbym rozważyć płynne rozciąganie ścięgien Achillesa i powięzi podeszwowej.

@Tyfon79 lekki FS do XC powiadasz ? I tutaj kolejny paradoks... Mój zupełnie współczesny (2022), FS do XC, waży w stanie gotowym do jazdy 12,3kg (karbon, GX). W topowej wersji ten sam model waży 11kg (obydwa ważone z pedałami, koszykiem, uchwytem do Garmina, TL 60ml mleka). Takie czasy... ale może dzięki temu główka nie odpada od ramy po pierwszym skoku 🙄

Bo... ja i nie mój rower

Bo w oddali woda l, jeszcze zimna

Są kierowniczki paskudne, z których dłoń zasuwa się sama w dół, w chwycie dolnym przykrótkim ( jakiś Ritchey i tani Zoom) … jak nie ma okazji na zmianę kierowniczki to można jej dwa bolce zasadzić na palec. Ale pomysł to szatański i nie odważyłem się. Zmieniałem kierownicę..

Kupiłem to magiczne koło 24'' pod kasetę, ale jak się okazało, ja nieświadom tego, bębenek jest pod kasetę 7rz, co mnie dość rozbawiło, po co ktoś w ogóle wymyślił taki bębenek, wystarczyło do standardowego, dodać pierścień jak w przypadku bębenków 11rz, żeby założyć węższą, czyt. 8/9/10s Zmuszony byłem dokupić piastę. Że nie chciało mi się tego wysyłać do kołodzieja na przekładkę, postanowiłem zrobić to sam, robiłem to pierwszy raz i jest, nie powiem, trochę zabawy😉🙃 Pozdrow'er

Bo w lesie jest pięknie !!!

Na szosowych togsach nie śmigałem ale mając doświadczenie z płasko-kierowymi wydaje mi się, że mogą się spodobać. Jeśli ktoś ma problem z nerwem pośrodkowym w dłoni lub po prostu ma słaby chwyt to takie cuda mogą zdziałać...hmm, cuda Obecnie swoich nie używam ale przydają się też podczas dłuższej przejażdżki, gdy chcemy "poluzować chwyt" i niejako położyć dłonie na klamkach / gripach - wtedy "zaczepiony" kciuk daje większą kontrolę nad kierownikiem szczególnie na luźnej lub dziurawej nawierzchni.

Bo pięknie pod górkę

Z wizytą u kapitana Nemo.

Nawet na pustkowiu da radę coś podreperować.

Bo Pac-Man

Bo listki.

Hej. Co do skurczy to zainteresuj się wapniem. I nie sugeruje się wynikami z próbki krwi bo to wielkie g... znaczy. Trzeba zwiększymy to w diecie. No i trzeba by było wykluczyć tematy przyswajania/wchłaniania witamin i minerałów. Może jest coś co Cię wywala z tego ... Poczytaj o tężyczce. Pozdro.

Bo głupio mi było trzymać długo koło tej Pani Wycinanka z GoPro

Bo tymczasem na ścieżkach rowerowych za siódmą górą, za siódmą rzeką. Fuerteventura w samo południe.

Na szczęście nikt go nie kupił, zrobiłem tańszą wersję na deore 9rz, jest równie ładny ale nie taki mi drogi 😉😘 Pozdrow'er

Bo pięknie było

Bo było tak: A teraz jest tak:

Bo panorama na traile.

Bo po prawej było tak jak po lewej Pozdrow'er

Jeśli mamy jakaś wadę stopy to ja bym się raczej skłaniał w kierunku wkładek ortopedycznych na zamówienie. Tylko zabierz ze sobą buty rowerowe bo nie każde będą pasować (z reguły są za szerokie do wąskich butów rowerowych) i trzeba je albo frezować albo docinac. Ja przerabiałem wkładki speca i niestety ich profilowanie pomimo 3 poziomów mi nie podpasowalo. Indywidualne wkładki termoformowalne z normalnych butów były za szerokie (takie produkowane z odcisku i pomiaru dynamicznego na macie tensorycznej) Dobrano mi za to wkładki indywidualne dopasowywane przez fizjoterapeutę na podstawie pomiaru z maty, chodu itp. Polega to na doborze wkładki pod but i rozmiar nogi, podgrzanie jej w celu dopasowania do stopy, a następnie podklejania takich klinów z PU i peloty. Dzięki nim stopa podczas pedałowania nie załamuje mi się do wewnątrz a kolana ładnie pracują w osi pedałów. Ustało też pieczenie stopy, ale u mnie to było sporadyczne

Bo w łąki

Bo z @CoolBreezeOne na pod zamku Pozdrow'er

Tymczasem nowy SRAM już u mnie. Przerzutka jest wprost gigantyczna i robi takie wrażenie, jak pierwsze kasety 10-51. Całość jest bardzo, bardzo masywna. Sądzę, że w przypadku wkręcenia patyka, zaciągnięcia łańcucha itd. zniszczy się wózek, a główne ogniwo mocujące do ramy pozostanie nienaruszone. Przynajmniej w teorii, bo zapewne drobne korekty mogą być wymagane (tak, jak w przypadku haków ram), co tutaj nie będzie możliwe. Tak czy owak, prawie pół kilograma przerzutki robi wrażenie. Powiem coś więcej po montażu.