Bierzesz w ogóle pod uwagę geometrię ramy? Taki focus w rozmiarze S po dołożeniu baranka robi się rowerem dla gościa 185cm
A tak ogólnie nie ma żadnej racjonalnej przesłanki żeby coś takiego robić. Koszt ogromny a skończysz z ulepem. Swoją drogą jak wejdziesz do galerii przełajek/graveli to się okaże, że dla wielu już masz "gravela" 😁
Raczej finansowo to się nie oplaci o ile będziesz chciał kupic do tego focusa osprzęt, sztywny widelec karbonowy, koła i opony tej samej klasy co w Aspre 2.
A dla mnie każdy test przeprowadzony w "kontrolowanych" warunkach i przede wszystkim z mierzalnymi rezultatami oraz odniesieniem do innych smarowideł przetestowanych tą samą metodą i w tych samych warunkach znaczy znacznie więcej niż opinia osoby (dla mnie) zupełnie niewiarygodnej (10kkm na KMC X11 ;)) i jeszcze mniej (dla mnie) wiarygodnego jego kolegi.
dla mnie używanie wszystkich olejów do łańcucha to jakies przetpotopowe rozwiązanie.Naprawde testowałem wiekszośc znanych olejów i nadaje sie to co najwyzej do jakiegos miejskiego syfa. Osobiscie w szosie od roku uzywam squirta i przebieg na łancuchu i jego zuzycie widze ze zmieniło sie na plus dwukrotnie a jeszcze przmiar nie wpada (10tys km) naped 11s lancuch KMC
Do tego czystosc i tylko przetarcie co jakis czas szmatka zeby nadmiar wosku spadl.Przebiegi na smarowaniu niskie 150-200km ale i tak wole czesciej a czysciej
Teraz kupilem wosk Soudala i ponoc dluzej trzyma sie na lancuchu ale na razie testuje
NIGDY WIECEJ ZADNYCH SMAROWIDEL OLEJOWYCH!
Po 3 latach przerwy po pęknięciu ramy w Grand Canyon. Nie mogłem się przemóc co do 29", zbyt mała zwrotność względem 26, ale widocznie próbowałem złych rowerów. Niemalże brak różnicy względem poprzedniego co do zwrotności, bardzo poztytwinie zaskoczony prędkością, przyspieszeniem i wybieraniem nierówności.