Skocz do zawartości

[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 24.05.2020 o 13:24, dragster napisał:

W ub. roku przeszedłem na łańcuchy ze spinkami. O tyle ułatwia to smarowanie , że nie trzeba zaznaczać, w którym miejscu się zaczyna, tylko rozpocząć i zakończyć nakładanie kropelek na sworzniach spinki.

Serio tak się bawisz co do kropelki ? Ja nachylam dziubek butelki, kręcę do tyłu na oko aby cały łańcuch przeszedł i po zawodach.

W dniu 2.06.2020 o 16:39, ILC napisał:

Zakupiłem ostatnio ten wynalazek eLube DryLube i niestety większego badziewia i łapacza syfu nie widziałem. Na asfalt jeszcze ujdzie ale jakikolwiek zjazd nawet na ubite ścieżki/ściółkę nie mówiąc o bardziej luźnym podłożu kończy się po 2 minutach zgrzytem każdej części napędu od drobinek piasku. Łańcuch po aplikacji na każde ogniwo wytarty bardzo porządnie. Wyleczyłem się i wracam do czegoś na bazie wosku jak squirt :D 

Co TY gadasz ? Może jakąś podróbę już robią. Ja po PTFE Shimano mam elube i wg. mnie jest to praktycznie to samo ( czyli nie łapie syfu nic a nic nawet po zakurzonych drogach szutrowych ) a na plus niej brudzi czernią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Danuel napisał:

Wiesz, co tam napisano? No to szacunek!

Przyznam się że sam nie przeczytłem, ale dwoje mojch dzieci zdawało chinski na maturze jako drugi język. Jedno w tym roku. Także jest pomoc. Nie wspminając o współpracownikach. :)

1 godzinę temu, safian napisał:

Natomiast zrobił to na tyle niejasno, że sam nigdy bym nie wpadł na to o co chodziło :p

Faktycznie chyba niezrozumiale napisałem. Tak czy inaczej, przetestowałem i działa. Dużo szybciej niż nanoszenie po kropelce, ale trzeba przejechać kilka razy łańcuchem. I co ważne nic nie kapie, nic nie pryska, czysta robota :)

Edytowane przez JWO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.05.2020 o 13:02, pinok napisał:

No cóż, jak w każdej kwestii naukowcy są podzieleni :P

image.png.476680b54a1521c3f04c9bb4aa45f35f.png

 

Źródło: https://www.ceramicspeed.com/en/cycling/inside/test-data-reports/chain-lube-efficiency-tests/

 

Sadzac po wpisach, to chyba Rock-n-Roll nie jest zbyt popularny w Polsce. Uzywalem Absolute Dry, a teraz od dluzszego czasu Gold. Z ok siedmiu roznych smarow jakie uzywalem przez dluzszy czas, Gold jest tym optymalnym dla mnie. I nie tylko z powodu niskich oporow, na to nie zwracalem nawet zbytniej uwagi ale czystosc, w miare przyzwoite przebiegi i szybkosc aplikacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, slavi napisał:

Patrzcie na to cudo od absolute black - chwalą się że 1800km na jednym smarowaniu

 

I zaoszczędzenie do 7W (w innym linku 3 - 10 W) mocy w porównaniu z innymi smarami :D

Opakowanie 140 ml "tylko" 145,95 USD czyli 584 zł po dzisiejszym kursie. Wychodzi prawie 3200 zł za litr. Nic tylko brać:D

https://absoluteblack.cc/graphenlube-worlds-best-chain-lubricant-coating

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

"Wszyscy" szukają suchego smaru do łańcucha, który nie będzie się lepił z kurzem błotem itp.

Z nudów wpisałem do szukajki internetowej suchy smar PTFE 100%

Wyskoczyło kilka linków, no i o dziwo jeden z Polskim produktem.

SUCHY SMAR PTFE  Technicqll

Sprawdzam skład, z przekory bo tak zwanych suchych smarów jest ogromna ilość, ale każdy ma w składzie "jakiś" olej który lepi się do wszystkiego.

https://www.technicqll.pl/images/MSDS_smary/MSDS_M747_suchy_smar.pdf

85% benzyna ekstrakcyjna

15% gaz

10% teflon

Cena śmieszna na alledrogo, bo jakieś 10zł.

 

Skończył się smar penetrujący, więc jest okazja przetestować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.06.2020 o 11:36, safian napisał:

Przeczytaj jeszcze raz uważnie co tam jest napisane w składzie, nie wiem gdzie z tej tabelki wyczytałeś jakikolwiek teflon :p

Rzeczywiście, 1,1,1,2-tetrafluoroetan. Pomyłka z Poli(tetrafluoroetylen)

Czyli kolejny produkt ściema, a miało być dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewinąłem kilka stron do tyłu i nie znalazłem, więc zapytam: czy ktoś z Forumowiczów używa(ł) Expand Bloody Chain Oil do zmiennych warunków pogodowych i może podzielić się opinią? Poprzednimi rowerami jeździłem głównie na Rohloffie, ale się skończył i jak byłem w pobliskim sklepie rowerowym, to z niepsikanych mieli tylko ten Expand. Aplikuje się wygodnie, ale mam wrażenie, że na trochę krótko starcza (po jakichś 70 km już jest wyraźny ubytek). Jeżdżę obecnie rowerem trekkingowym, ok. 2/3 jazdy przypada na asfalt/kostkę i 1/3 na leśne ścieżki. Staram się jeździć, kiedy jest sucho, ale w/po deszczu też się zdarza. Jakie mazidło polecacie do użytkowej oraz rekreacyjnej jazdy na trekkingu? Byle nie w sprayu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.07.2020 o 03:29, 2wheels4ever napisał:

Przewinąłem kilka stron do tyłu i nie znalazłem, więc zapytam: czy ktoś z Forumowiczów używa(ł) Expand Bloody Chain Oil do zmiennych warunków pogodowych i może podzielić się opinią? Poprzednimi rowerami jeździłem głównie na Rohloffie, ale się skończył i jak byłem w pobliskim sklepie rowerowym, to z niepsikanych mieli tylko ten Expand. Aplikuje się wygodnie, ale mam wrażenie, że na trochę krótko starcza (po jakichś 70 km już jest wyraźny ubytek). Jeżdżę obecnie rowerem trekkingowym, ok. 2/3 jazdy przypada na asfalt/kostkę i 1/3 na leśne ścieżki. Staram się jeździć, kiedy jest sucho, ale w/po deszczu też się zdarza. Jakie mazidło polecacie do użytkowej oraz rekreacyjnej jazdy na trekkingu? Byle nie w sprayu.

Dobra, przerzuciłem się na Brunox Top-Kett i po pierwszej jeździe opiewającej na ok. 50 km wydaje się, że jest poprawa. Ten Brunox zdaje się nie schodzić tak szybko jak Expand, jedynie trochę się chlapie przy smarowaniu. Choć i tak docelowo pewnie będzie trzeba wrócić do Rohloffa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, 2wheels4ever napisał:

Dobra, przerzuciłem się na Brunox Top-Kett i po pierwszej jeździe opiewającej na ok. 50 km wydaje się, że jest poprawa.

Widze, że kosztuje w necie 12,50 zł za 100 ml. Sam używam Shimano Wet Lube i jestem zadowolony. Kupowałem jeszcze za 19 zł/100 ml. A teraz widzę, ze niektórzy na Allegro chcą już prawie 30 zł. Tak sobie mysle, że może by załozyc osobny wątek na forum na temat nieuzasadnionych podwyżek cen, bo chyba niektórzy próbują wykorzystać pandemię :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Również mam Brunox Top-Kett i byłem niemiło zaskoczony jego aplikacją. Otóż ma konsystencję niemal wody, jest rzadszy nawet od PTFE Shimano, po przechyleniu butelki, leje się z niego, jak ze świni :D Natomiast ładnie wycisza pracę napędu i wystarcza spokojnie na co najmniej 100 km.

 

Edytowane przez kombiii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...