Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Był już taki temat w 2014r, ale jest zarchiwizowany i nieco standardy się zmieniły, więc dodałem rok w tytule ;)

Jaki jest problem - dwa komplety kół, sztywne osie, chciałoby się przekładać "w locie" zależnie od tego, jak się chce korzystać. W moim przypadku na jednych kołach miałbym opony gravelowe w mleku, na drugich dętkowe z kolcami. No aale się nie da, bo każda tarcza ma jakieś-tam bicie, każda inne, grubości też różne, po zmianie trze to niemiłosiernie. Zacisku za każdym razem regulować nie będę, zresztą to nie wystarczy - trzeba by też każdorazowo rozpychać tłoczki.

Jest na to jakiś patent, czy po prostu się nie da? Na mechanikach ustawiłbym większą szczelinę między klockami, ale na hydrauliki nie mam jakoś pomysłu...

Edytowane przez grissley
Napisano

Wiesz nie zauważyłem problemu o którym piszesz, wymieniam tak koła w 3 rowerach gdzie jeden jest na qr i nie musze regulować hamulców, może raz na 20 zmian ale wtedy tylko luzuje zaciski, kręce kołem zaciskam klamkę, zaciskają się okładziny dokręcam zacisk i wio w trasę😁. Tarcze mam różne, także nie wiem skąd obawy.

Napisano

Cześć,

Jeżeli kupisz koła zbudowane na tych samych piastach z tymi samymi tarczami, to przy sztywnych osiach nie powinieneś mieć problemu przy przekładce.

U mnie mimo sztywnych osi w rowerze szosowym, wciąż się zdarza że po zdjęciu i założeniu przedniego koła słychać minimalne ocierane. Jest to ocieranie które nie wpływa na ruch koła, więc już jakiś czas temu machnąłem na to ręką. Nie generuje to oporów, nie słychać tego podczas jazdy.

Jeżeli kół będziesz używał naprzemiennie i wystartujesz ze świeżym zestawem tarcz, to nie wyobrażam sobie że będziesz w stanie zużyć tarcze w tak znaczny sposób, żeby drugi zestaw przestał się mieścić między klocki.

Napisano

 

No w gravelowych hamulcach to może być niewykonalne. W mtb np. hample m6000 mają bardzo duży odstęp klocków od tarczy, mam dwa komplety kół, każdy na innych piastach i przekładam tarcze centerlock i może raz na 10 się zdarzy że coś przytrze. W hamulcach grx odstęp klocków od tarczy to jest grubość włosa, tam nawet kartka papieru nie wchodzi. Sramowskie apexy, rivale też miały blisko klocki ale odrobinę więcej miejsca było niż w grx. 

Napisano

zeby było dobrze ustaw idealnie zacisk i doprostuj jeśli jest taka konieczność tarcze, fajnie to wychodzi na już zamontowanym w rowerze kole bo widać gdzie ociera tarcza o okładzinę. Nie ma znaczenia czy piasty są te same, bez znaczenia jest tez system mocowania tarczy. Na pewno da się to ustawić.

Napisano

Przejdź na twarde klocki. Ja na G04TI jeżdzę a te się zużywają chyba ze 20 razy wolniej od żywicznych. Będziesz miał wtedy szansę na nierozpychanie tłoczków. Tylko dwa komplety tarcz i osobne komplety klocków zakup do zestawu - bo jednak klocki do tarcz się docierają dość precyzyjnie.

 

Jedyna wada tych metalików jest taka, że wyją na deszczu jak syrena w lokomotywie.

Napisano (edytowane)
15 godzin temu, Rafał87 napisał:

 

No w gravelowych hamulcach to może być niewykonalne. W mtb np. hample m6000 mają bardzo duży odstęp klocków od tarczy, mam dwa komplety kół, każdy na innych piastach i przekładam tarcze centerlock i może raz na 10 się zdarzy że coś przytrze. W hamulcach grx odstęp klocków od tarczy to jest grubość włosa, tam nawet kartka papieru nie wchodzi. 

Czy to jest pewne z tymi M6000? Czy tak jest we wszystkich zaciskach z grup górskich, np w M8120 też?
Bo jeśli tak, to wyp*  bym te GRXy i założył M8120...

Dzisiaj pól dnia to ch0lerstwo regulowałem i z przodu sukces odniosłem dopiero po tym, jak zacząłem ręką tarczę prostować.
Z tyłu tarcza jest w miarę równa, ale nie udało mi się przez pół dnia ustawić tak, żeby w ogóle nie tarło. Przy dokręcaniu śrub zacisk minimalnie się przestawia i nie ma bata, żeby było bezboleśnie. Zostawiłem jak jest gdy udało mi się zrobić "trze minimalnie". Może klocek się zetrze za jakiś czas i samo przestanie...
I to akurat dotyczy roweru w którym kół nie będę zmieniał ;)
Przy okazji - zaszalałem i kupiłem do niego Hope. Co było złym pomysłem, bo Hope ma centralny pałąk łączony z tarczą takimi kółkami. I te kółka są oddalone o nanomilimetr od adaptera. Po prawidłowym ustawieniu, bo lubią też o ten adapter po prostu trzeć. Czyli nie dość, że trzeba patrzeć aby tarcza o klocki nie tarła, to jeszcze o to, żeby mocowania nie tarły o adapter. Maskara.

Co do drugiego roweru na którym chcę koła zmieniać - nie ma opcji na takie same tarcze i piasty. Po prostu Rower nr 1 dostał nowe koła, a jego dotychczasowe koła idą do roweru nr 2. Z kolei stare koła roweru nr2 są dość marne, ale właśnie założyłbym na nie kolcowaną oponę do sporadycznego korzystania, bo szkoda tych starych kół wyrzucać, a bawić się w zmianę opon zależnie od pogody to mi się w ogóle nie chce. Na tym drugim rowerze mam z przodu zacisk M5100, ale jazdy z ustawieniem takie same jak na GRX, także tam też chyba odległość między klockami jest na włos...

Edytowane przez grissley
Napisano

Jak tak czytam problemy niektórych forumowiczów, to stwierdzam, że chyba mam niesamowite szczęście bo od półtora roku jak mam grawela na GRX 400 i hydraulicznych hamulcach, ani razu nawet nie musiałem regulować hamulców, nic mi nie trze i nigdy nie tarło. Koła zarówno przednie jak i tylne zdejmowałem mnóstwo razy i migdy nie było problemu po ponownym założeniu. Latem, po ponad roku użytkowania wymieniłem klocki na takie z radiatorami i to nie dlatego, że się starły i musiałem ale dla kaprysu i też nic nie ocierało po wymianie, nie musiałem regulować. To samo w mtb i szosie - koła były zdejmowane niejednokrotnie i zero ocierania i zero potrzeb regulacji

Napisano
10 godzin temu, grissley napisał:

Czy to jest pewne z tymi M6000? Czy tak jest we wszystkich zaciskach z grup górskich, np w M8120 też?
Bo jeśli tak, to wyp*  bym te GRXy i założył M8120...

Zwiększenie odstępu tłoczków od tarczy, to głębiej pracujące klamki.
8120 są 4 tłoczkowe, koniecznie do weryfikacji czy nie potrzebują większej objętości tłoka w klamkach. Jeżeli potrzebują, to możesz w ogóle nie móc hamować, bo klamki dojdą do kierownicy.

Do przemyślenia, czy kolcowane opony są niezbędne, może wystarczą zimówki bez i wtedy cały okres na nich przejeździć.
Ewentualnie na zimę zostawić te drugie koła i zmieniać opony na kolcowane lub nie w zależności co się będzie z pogodą działo (wypadałoby dokupić kolejny zestaw opon). Też trochę roboty ale może mniej niż z regulacją zacisków.

  • +1 pomógł 1
Napisano
32 minuty temu, KrissDeValnor napisał:

Wkładałeś coś pomiędzy tarczę, a klocek (gruba kartka, cienki plastik itp.) ? U mnie pomogło.

Tak, kombinowałem w ten sposób - mi też zazwyczaj to pomagało, ale tym razem się nie udało. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...