Skocz do zawartości

[Przełajki - galeria] Inspiruj, chwal, dziel się wrażeniami


Rekomendowane odpowiedzi

Tak sobie ostatnio jeżdżąc, pomyślałem, żeby na przyszły rok zapleść drugi komplet kół na asfalt. Pierwsza myśl, to typowe szosowe lekkie obręcze i gumy 25c, ale zaraz potem naszła mnie myśl - a czemu by od razu nie pójść „na przełaj” i spróbować cóż to jest ten road+. Obręcz 650b z wewnętrzną szerokością 25mm, a na to WTB Horizon 47c, bo tu wielkiego wyboru nie ma. Od razu 100 pkt. lansu na dzielni.

No właśnie... Czy tylko lansu, czy może na naszych dziurawych drogach to jest właśnie to, co pozwoli mi się tymi dziurami za bardzo nie przejmować. Ma ktoś z Was doświadczenia z takimi kapciami?

Druga sprawa - dobór piast. Zostałbym przy tym co mam, czyli m785. Pozwoliło by mi to na wyeliminowanie potrzeby regulacji przerzutki i hamulców przy zmianie kół. A może jednak nie jest tak kolorowo i zawsze znajdą się jakieś minimalne różnice w montażu, przez co będę musiał przed jazdą pokręcić baryłką, albo wyregulować klocki?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poskładany z używanych używek (tylko opony świeże - Marathon Cross), żeby się przekonać czy na pewno chcę 'żwirka'. Już wiem, że chcę ;)

Pewnie się skończy na sprzęcie z napędem 1x10, mechaniczne tarcze, <10kg i tyle mi do szczęścia wystarczy.

I tu pytanie do Was, na jakie modele zwrócić uwagę, gdy interesuje mnie rama dłuższa, ale nie za 'wysoka'. W tym Tribanie podsiodłowa ma tylko 52cm, do tego górna rura opadająca i w sumie przekrok jest na granicy. Centymetr - półtora wyżej i już bym się nie czuł komfortowo... But mija koło też na styk, przy ciut krótszej ramie mógłbym mieć już problem z ocieraniem przy skręcaniu. No i czułbym się 'ściśnięty', długość obecnej ramy mi pasuje.

Czyli krótko - chciałbym ramę wysokości S/M, ale długości L - znajdę coś ciekawego w PL? :)

 

bajk1rpsxv.jpg

  • +1 pomógł 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Roballinho napisał:

Druga sprawa - dobór piast. Zostałbym przy tym co mam, czyli m785. Pozwoliło by mi to na wyeliminowanie potrzeby regulacji przerzutki i hamulców przy zmianie kół. A może jednak nie jest tak kolorowo i zawsze znajdą się jakieś minimalne różnice w montażu, przez co będę musiał przed jazdą pokręcić baryłką, albo wyregulować klocki?

 

Jeżdżę na dwóch zestawach kół - jeden szosowy, drugi gravel/teren. Oba to koła zamawiane w Daveo na w zasadzie identycznej konfiguracji - te same piasty, te same kasety, te same tarcze. Do tego DT RWS zamiast zwykłych szpilek pod QR. Przy podmiance muszę jednak poprawić zaciski, bo na ogół obciera - z tego też powodu pozbyłem się Avidów BB7 na rzecz TRP Spyre, bo w nich taka poprawka trwa moment. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Merida CX500. Kupiona trochę z ciekawości niż potrzeby. Na zasadzie: "sprawdzę co to za dziwadło i jak nie siądzie to sprzedam z małą stratą ponieważ kupiłem z dużym upustem".  Przy okazji będąc, standardowo na granicy rozmiarów wziąłem po raz pierwszy mniejszą ramę - Lkę przy 191cm wzrostu. Doznałem olśnienia. Jest wygodnie, dynamicznie, zwinnie. Na Wielkopolskę rower idealny. Polecam i pozdrawiam. 

IMG_20180524_153018.jpg

Edytowane przez Simba
Zły link
  • +1 pomógł 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam plan by w Coticu pozbyć się przedniej zmieniarki. Kolejny raz przekonałem się, że to mi bardziej utrudnia życie niż je ułatwia.

Obecnie mam 46-34 / 11-32 (dziewiątka). Jaką konfigurację byście zasugerowali do korby z jednym blatem? Aż tak bardzo nie musi to się pokrywać z moim obecnym setupem, bo jeżdżę raczej po płaskim.

Mogę też przemyśleć zmianę napędu na 10s, chociaż, z tak prozaicznego powodu jak koszty, nie palę się do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypada mi pochwalićPlugawca 5 (Ramiak od Kazy), w ostatnich dniach juz kilka KOMów podczas codziennego podróżowania do kombinatu udało mi się na nim złapać...tak tak dalej ma mało męskie opony 28C  zostawione w tym celu :>

Wiekszosc tych KOMów ze srednia powyzej 40km/h (dlugosc do 1km) :> jeden dlugi 7km z podjazdem,  srednia 35km/h, potencjal jest.

Także całkiem żwawy ten rower na jazdę po miecie :P  szczerze polecam jesli ktos szuka czegos szybszego... KAza pisał że rama pływa w suporcie, sam to widzialem testujac wstępnie, Jednak uwgledniajac moje jazdy i wagę (ponad 90kg) wydaje mi sie że taki jej urok, nic sie jej raczej nie dzieje :P Ugniatam ja od 700km, lekko nie ma.

Rower dosc przyjemnie smiga po Kostkach DDRowych ;-) do tego szczegolnie polecam Cro-Mo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

omg, ja tam bym chcial zeby 40/11 bylo mi mało :P srednie kadencja z wycieczek mam kolo 100,  jak spinam sie o KOMa to na tych krotkich do 1km krece po 120-115obr/min... jezde na 39 z przodu a z tylu mam 12-25, z czego malusich nie używam za często bo za słąby lolek jestem :P  We wtykaczu siedz mi teraz 6703 - najwiekszy blat 52T, boje sie tego dotykac .... no dobra, prawda jest taka ze mam za malo pary. Ale pracuje nad tym ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cinol123: oby PLUGawiec Ci służył dłuugo i sprawnie!  :thumbsup:

40/11 na płaskim to mało, ale jeśli ma być kompromis pomiędzy dwoma kłami...można wrzucić na 46t i nie spadać na niższą tylko kombinować kasetą i zobaczyć czy noga podaje czy kuleje. 

A i ptak wszystko zależy jak komu łatwo się turlać, jakie kapcie, waga, pogoda i humor.

Czasem trzeba przywdziać kostium królika doświadczalnego i wystawić własny zad na ciężkie próby :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam, że komuś jest mało z przełożeniem 40/11 w rowerach typu gravel/commuter, to popadam w kompleksy... :) Jesteście nadludźmi albo innym rodzajem koksów ?! ;)
W swoim gravelu mam 1x11 38x11/36 i świetnie mi z tym na płaskim mazowszu. Ba, jeździłem na tym zestawie po nadmorskich pagórkach i też było ok. Po płaskim mam prędkość przelotową 27-30 kmh i  uważam, że to jest sporo. Aby śmigać grubo powyżej 30 kmh na gravelu, trzeba mieć naprawdę parę w nogach... Albo ja taki leszcz jestem :)

PS. Na swoją obronę mam istotny argument - oponki 700x43C ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Looz ... pierwiastkuj i dziel przez dwa ;D ... Każdemu wedle potrzeb.
Po analizie tego co mam teraz do gravela wkładam 42 na 11-40 ...
Jak mi będzie czegoś brakowało na prędkości to tylko do pogoni za autobusem czy ciężarówka w jego cieniu aero ...
No chyba ze przejście z łysych 26x2,1 na 35x700C robi taką robotę i będę żałował tego anorektycznego blacika z przodu ...
Tak ze nie boj nic są też inni tak "słabi" jak ty a to że mam kilka KOM`ów i bywam w pierwszych 10`tkach segmentów na stravie to tylko przypadek :D.

Pozdrawiam  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wyszedłem na kozaka xD 

Na codzień nie brakuje, na jazdy po lesie nie brakuje, do komuterki nie brakuje. Ale są sytuacje, gdzie jadąc ładnym asfaltem lekko w dół pocisnął bym jeszcze (skoro już mam śmieszne chude oponki to trzeba korzystać!) i wtedy brakuje. Jednocześnie z drugiej strony zakresu nie brakuje, więc można hipotetycznie założyć, że zmiana blatu na większy wyszłaby korzystnie. 

Zrozumieli, czy wbić do łba inszą sposobą? ;) 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też się zastanawiałem nad zrobieniem 1x11, ale odpuściłem, bo w swoim rowerze mam jednak dwa zestawy kół: jedne pod szosę, drugie pod właśnie szutry.
No i obecnie z przodu 46/34 (frankenstein - korba 5800 kompakt z wrzuconym blatem 46 z przełajowej ultegry) co uważam za idealne jak dla mnie na chwilę obecną. Z tyłu 11-28 - bywa twardo na podjazdach w lesie, ale jak nie zrobię nogi, to nikt za mnie nie zrobi ;) 

Przy rozważaniu 1x11 bardzo przeszkadzało mi jedno: rozwalona płynność. Gdyby mieć z przodu 40/42z i na tyle nawet na 11s powiedzmy 10-42 (10 aby i na asfaltach właśnie nie brakowało) to wydaje mi się, że z doborem odpowiedniego przełożenia byłoby trudno. Klamki i tak nie wywalę, a przednia przerzutka jakoś nie przeszkadza, więc uważam to za bardzo małą cenę za o wiele elastyczniejsze i ciaśniejsze zestopniowanie przełożeń. No ale nie wiem jakby było gdybym jeździł tylko "gravelowo" - może w takim zastosowaniu to się faktycznie sprawdza ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedstawiam mojego amelinowego wszędołaza. Ubaranowiony Romet Mistral Urban.Korba 46/34 Sora, kaseta 13-25, klamkomanetki sora, oponki schwalbe cx pro 30mm(kolejne będą szersze 33-35).Rower kupiony jako nowy za niecałe 900 zł ponad rok temu.Przejechał 8k km na prostym kierowniku, a teraz dostał wspomnianego barana.Łączny koszt wszystkich zmian(korba, suport, przerzutki, klamkomanetki,owijka,kiera) to około 700zł więc sumarycznie 1600zł - nie licząc kosztów linek, pancerzy i robocizny bo i tak wypadało zmienić.

IMG_20180606_180224_HDR.jpg

IMG_20180606_170920_HDR.jpg

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie lekki offtop. Czy mostek na + w gravelu to "faux pas" czy do przyjęcia ? Widzę, że niektórzy tak właśnie jeżdżą. Moje pytanie bierze się z faktu, iż z wiekiem, moje plecy coraz bardziej się buntują. Lekkie podniesienie kierownicy być może przyniosło by ulgę ?

PS. Żeby nie było aż tak offtopowo, wrzucam świeżą fotkę mojego pupila w naturalnym dla niego środowisku. Jest tu. Nowe siodło, "grubsiejsze" oponki i przełożenia bardziej terenowe robią robotę. MTB 29er stoi i kurz zbiera a za gravelem aż się kurzy ! ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panpromek>

Zależy jaki odcinek pleców Ci dokucza. Wcale nie jest powiedziane że jak będziesz bardziej wyprostowany będzie lepiej, może być gorzej. Idź do kogoś pojętnego w temacie i pogadaj, problemy mogą leżeć zupełnie gdzie indziej, a kręgosłup jedynie daje Ci tego wyraźne znaki. Możliwości jest sporo. No i z czasem trzeba większą wagę przywiązywać do rozciągania :-)
Lej na faux pas, Ty się masz cieszyć z jazdy, a nie forum..

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, panpromek napisał:

Czy mostek na + w gravelu to "faux pas" czy do przyjęcia ?

Że niby jak że co jest gdzieś w czeluściach darknetu jakiś spis warunków koniecznych aby rower mógł się nazywać gravelem ?
Jak będzie minimalne odstępstwo to jest czymkolwiek tylko nie nim ?
Jak ustawisz rower pod siebie to już nie będzie gravelem tylko "panpromekiem" ?

Bez jaj :) rób jak ci wygodnie 

Pozdrawiam


 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...