Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dokładnie tak jest, źle się wyraziłem. Sam "kielich" jest owalny bo mieści (patrząc od tyłu) blaszkę-adapter, która z okrągłego robi - D-F, samą sztycę i ten kołek-rozporek. Poniżej sztyca ma przekrój okrągły, jak w ziemskich rowerach ;) 

Najlepsze, że oklejałem to za każdym razem taśmą izolacyjną ale jednak to chyba nie są zanieczyszczenia, tylko ten układ pracuję. Nad morzem nawet czułem, przykładając palec takie strzelanie. 

Sęk w tym, że to się dokręca do 7 Nm, nie więcej. Tu już za bardzo nie mam pola manewru, robię co prawda jakieś 6,5 Nm z marginesem na dokładność klucza.

Nawet pasta do karbonu, która mi została z Contenda, zaaplikowana za każdym razem, nie pomogła :)

A Contendzie jest cisza, tyle że tam jest tylko D-F i sztyca jest z karbonu. Kusi mnie kupienie takiej samej do Revolta :) 

A to ja dodam, żeby nie było off-topu:

"uratowałem jednego człowieka od słuchania trzeszczenia sztycy poprzez zohydzenie zakupu Revolta" ;) 

Napisano
W dniu 7.07.2025 o 21:14, sky87 napisał:

@CoolBreezeOne zdejmij jeszcze hak przerzutki, wyczyść go i ramę w tym miejscu i dobrze dokręć koło. U mnie to było problemem, zaraz po niedokręconym pedale :)

@sky87, miałem już gorącą linię z @Punkxtr, wszystko znowu rozebrane, wypucowane i złożone do kupy tak samo jak wcześniej. Do procedury dorzuciłem twój zestaw - hak/oś, btw kto by pomyślał, i...? Nie wiem już czy to suport, hak czy oś, ale zadziałałooooo. Przetestowane na piachu, grubych szutrach, korzeniach i kałużach z błotkiem. Znowu przyjemność z jazdy :) 

Dzięki dla was!

  • +1 pomógł 4
  • Mod Team
Napisano

U mnie cyka korba, albo pedały - jak przełożę do drugiego roweru, to się okaże. Początkowo podejrzewałem spinkę i prowadnicę przy korbie - wykluczone po zmianie łańcucha i podniesieniu prowadnicy (ta druga się poluzowała podczas jazdy, a nie wziąłem kluczy - zresztą nie mam takiego, który by się zmieścił od strony ramy przy wewnętrznej śrubie...).

Dzisiaj przeprawowy chaszczing nad Wisłą (z pieszym rekonesansem nieprzejezdności) - nie ma to jak wyczekiwanie aż się skończy dłużąca się jazda przez chwasty ;) Potem delikatne zwiedzanie przez zamotanie w częściowo nowych miejscach - orientacja po słońcu mocno utrudniona przez zachmurzenie (mam 2 nawigacje, ale nie używam :teehee:, a smartfona nie wziąłem). Wyszło 7 dych w ok. 3:40

  • +1 pomógł 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...