Ranking

Bo bukowa ścieżka.

Bo jesienny klimat.

Bo rower też zmienia kolor na jesień.

Bo bluszcz.

Bo jesienna aleja

Bo jaskiniowcy 🙃 (Jaskinia Krowia, OPN)

Bo jeździć teraz nie mogę, ale chodzę myśląc o rowerze, więc chyba trochę może być w temacie?

Bo dlaczego zdjęcia nigdy nie oddają jak było stromo, a człowiek się męczył z wypchnięciem:

@Greg1 A jakże, dwa zabytki za jednym strzałem 😅 Bo co do szczęk to jest tu deficyt gór, ale chociaż lasy są i bunkry też😉

@marcesco Dzięki, że pytasz. Tak, nadal i tak naprawdę to dopiero początek drogi. Czeka mnie co najmniej 12 miesięcy serwisowania się, choć mam nadzieję, że nie 12 miesięcy przerwy od roweru. Ale będzie dobrze.

Bo pierwszy raz... na nowych kółkach

Bo koło krzyża.

Bo dywan przed polnym wiaduktem.

Jeśli mowa o Fork-Packach to można do nich dokupić adaptery, które zmieniają kąt nachylenia i po problemie. A z tyłu widelca jest miejsce, żeby np. przytroczyć koszyk na bidon, więc takie rozwiązanie ma swoje plusy. U mnie problem już nie występuje po przeszczepie widelca.

Gdyby kogoś interesowało wziąłem nowego Cube Attain C62 Race. Wspaniały rowerek. Po przesiadce z prawie 20letniego Kross level A4 - rower sam jedzie. Pierwsze 300km za mną. Wygoda i sama jazda rewelacja. Szosa super sprawa 😁

Może w 2026 uda się powtórzyć 2023 1 stycznia 2023 godz 14:06, ok 15 stopni na plusie

Chodzi o tę szosę na szczękach? 😁

Bo na Ojców

Bo br, rzeka czyli, nazwa pisana bez polskich znakow.

Miałem już w rękach i montowałem obie wersje korby TY301. Biorąc pod uwagę, że jakieś 20 lat temu kupowałem najtańsze stalowe Dotek czy coś takiego (takie oblewane plastikiem) za 30 zł, obecna cena TY301 jest wprost okazyjna. Oczywiście jakość wykończenia nie jest wybitna, zęby muszą się trochę dotrzeć a ramiona mogłyby być dokładniej oszlifowane, ale działa całkiem dobrze i nawet nie jest szczególnie ciężka. Jeśli kogoś interesuje realna waga to proszę: 42/34/24 48/38/28

Ja pierwszy napisałem PW jak coś 😛

Jedyne co mi przychodzi do głowy jako nawigowanie do punktu po koordynatach to geocatching gdzie skrytki są faktycznie opisane długością i szerokością geograficzną. I kilka razy tak szukałem wpisując koordynaty w garminie ale znacznie wygodniej było mi to potem robić tak jak pisze @michalr75 - ustawiasz punkt i eksportujesz z opisem co to za skrzynka jako gpx. W ten sposób przygotowywałem sobie bazę skrytek na daną wyprawę i było to znacznie wygodniejsze.

Tak z ciekawości: co sprawia, że ten rower waży (bez pedałów) tylko 24,45 kg? Ciężki amor, amortyzowana sztyca, ciężkie opony, ciężki aku, a do tego bagażnik, błotniki, stopka i oświetlenie... Ja bym dodał śmiało 2 kg. Ciekawe jak jest faktycznie? 🙂

Możesz spróbować. Ciepłe. Na szosie poniżej 5st. Raczej bez potrzeby leginsów, no chyba że przyjdzie bestia ze wschodu https://fine-cycling.com/produkt/spodnie-kolarskie-meskie-pure-winter/

Szczerze mówiąc to nie wiem jakie to mogą być oczekiwania, no może z wyjątkiem tego przeliczania tras bez konieczności synchronizacji z telefonem. Ten Coros ma wszystko co trzeba, a nawet więcej.

strzelam 30-40% ale to w zależności głównie od oporów toczenia. To prosta matematyka. Ile watów musi dodać silnik, tyle mocy zużyje. Cięższy kierowca - większa masa do przyśpieszenia czy wciągnięcia pod górkę, ale jeżeli ten kierowca będzie miał mocno napompowane opony i dawał z siebie 90% energii, to daleko dalej zajedzie niż inny, co będzie na 15PSI, 2.6 profil i trybie eMTB lub Power jechał. Różnica jak 150 km do 30 km jest. Także pełna gama. Bosch Smart system ma coś takiego jak ilość energii jaka ma pozostać w baterii na koniec zaplanowanej trasy i nieźle mu to wychodzi. Pokazuje też przewidywany stan, gdy trasę mu wklepiesz.

O to by nie wyładować nadmiernie baterii powinna dbać elektronika - to że wyświetlacz pokazuje 1% nie oznacza że jest rzeczywiście tyle a to ze pozostał 1% z tego, co można wyładować bez szkody dla baterii . W instrukcji Gianta jest wręcz powiedziane że dobrze jest rozładować baterię całkiem co kilka miesięcy, co robię od 8 lat i jak na razie bateria ma się dobrze - fakt że przebieg nie duży - 24 tyś

Albo nieprzewiewne, albo cerata Tych konkretnych nie miałem okazji używać, mam Craft Storm Bib, które są podobnie uszyte, czyli z przodu mniej przewiewne, a z tyłu bardziej gruba lycra. Przewiewania nie pamiętam, czyli nie doskwierało, pewne wychłodzenie (zimna skóra jak na udach, pośladkach) owszem. Generalnie komfort jest zadowalający przy dopasowaniu intensywności do temperatury (powyżej 5° to jedynie dostojny spacer ) i ewentualnych dodatkowych warstw. Ja bym wyszedł z założenia, że cieplejszą warstwę pod spód zawsze da się założyć, zbyt ciepłych i szczelnych ciuchów się nie poprawi. Tutaj kwestia jak intensywnie chcesz jeździć, w jakim stylu (szosa, lasy, zjazdy), bo do jednego będą lepiej pasować obcisłe jak te Etape czy Craft, a do drugiego coś jak Endura. Opaska odblaskowa na gumce załatwia kwestię luźnych nogawek.

Ostatni zakup. Dzięki temu wynalazkowi, Panaracery Gravelkingi X1 wślizgnęły się na obręcze, jak proteza w szczękę emeryta. Wcześniej powyginałem na tych oponach niebieskie łyżki Schwalbe. Dla mnie gejmczendżer.

Bo zabytki jesienną porą.

Bo łąka przed lasem.

Bo to rzadko spotykana sytuacja. Zalana nowo wybudowana droga.

Bo złoto

Jeszcze nie wszystko wyschło ..

Bo szkoda że liście tak szybko z drzew lecą.

Bo liście żółte zasypały singla.

Ponieważ zdrowie niestety zjechało równią pochyłą do poziomu śmieszności polskich kabaretów i raczej nie zapowiada się, żeby do wiosny było lepiej, wrzucam fotkę zrobioną dokładnie rok temu, gdy nie tylko była siła pokręcić, ale w międzyczasie przećwiczyć krok łyżwowy i przytup ze zbójnickiego jednocześnie.

Bo taki zachód się trafił ostatnio.

Super, powodzenia...ja jestem po renowacji starej Goplany po dziadku. Cała galanteria poszła ponownie w chrom, niestety rama musiała pójść do piachu i na to wrzuciłem farbę proszkową czarną matową/półmatową...udało mi się dobrać odcień i stopień połysku jak w oryginale (tzn. taka jaka była po latach na ramie). Z częściami to było wyzwanie. Obręcze i piasty udało się uratować, szprychy nowe. Jeśli lakier w dobrym stanie to możesz spróbować pobawić się pasta polerską (polecam manzerna, 3d), chromy -megs metal polish albo mothers mag and aluminium.

Hej, jakieś 8 lat temu robiłem dokładnie to samo. Korba jest prawdopodobnie na klin. Wtedy demontaż to kwestia odkręcenia i delikatnego wybicia klina. Jak zejdzie ramię, to całość można wyciągnąć. Do piaskowania i malowania zdemontowałem wszystkie elementy. Do wybicia misek wskazany jest wybijak. Do ponownego wprasowania można użyć gwintowanego pręta, nakrętki i podkładki. Ten element na widelcu to nakładka/osłona. Są dostępne na OLX w razie niepowodzenia przy demontażu. Warto wymienić od razu stery i wianki. U mnie lokalny, istniejący od dekad sklep rowerowy miał wszystko za grosze w swoim archiwum:) Wiele szos z tej epoki jeździ w Berlinie. U nas to raczej rzadkość. Najsłabszym ogniwem mogą być hamulce. Jeśli robisz to z sentymentu to fajnie. Jeśli masz inną motywację to koszty przekroczą wartość pojazdu. Powodzenia!

Bo znalazłem stary luterański cmentarz - klimatyczne miejsce.

Bo w dolinie

Bo trochę w śniegu, więcej w deszczu

Bo tu kiedyś walnęła bomba.

bo Alpy są jak magnez

Biorąc pod uwagę, że TY301 można kupić obecnie nawet poniżej 50 zł (FCTY301 48/38/28T 6-8rz 170mm czarny - Biostern), do zwykłego roweru nie widzę sensu kupowania korby z wymiennymi zębatkami. Jakość korb Tourney jest w zupełności wystarczająca. Miałem je w rękach i montowałem koledze (wersja 42/34/24) i byłem zaskoczony, jak sztywne są zębatki na boki i jak ładnie zmieniają przełożenie. M311 moim zdaniem nic nie wnoszą (a nawet są nieco cięższe), a w tych z wymiennymi zębatkami średni blat kosztuje tyle co cała TY301. Zaoszczędzoną kasę lepiej włożyć w dobre opony. Bo to jest ta korba z ogłoszenia, do kupienia. FC-M311 ma blaty niewymienne. korba FC-M311 170mm 48t z osłoną czarna - Biostern

Bo jeszcze jedno leśne z udanego wyjazdu.

Niby fajnie, ale szczerze? Szczerze. Ni wuja nie wiem, czy fajnie.

Mam i ja podobną Papryczkę na stanie - dostałem „rower na części” i jak najpierw błysnęły oczy tak po chwili prawię się spociły jak dojrzałem w jakim jest stanie. Będzie trzymadełko na srajtaśmę albo inna przydaśka: