Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 09.08.2024 w Odpowiedzi
-
8 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
3 punkty
-
Mi ten układ pasuje. Ja jadę szosą i kierowcy nie mają do mnie pretensji, a w zamian za to pozwalam im parkować na DDR, z której i tak nie korzystam. A najlepiej DDR-y przerobić na parkingi, a rowerzyści na szosy.2 punkty
-
W razie co na Ali są obudowy w okolicach 80zł, czasem można trafić zupełnie nową (jak mi się udało w przypadku 520 Plus). Wymiana wymaga trochę czasu, precyzji i przede wszystkim zdolności - że tak to nazwę - elektro-manualnych, ale spokojnie można to ogarnąć w domu.2 punkty
-
@Krypto.Szosowiec Conti GP5000 AS w każdym aspekcie przebija Vittoria Corsa N.ext. Ma niższe opory toczenia, bardziej odporne ścianki boczne, lepszą przyczepność na mokrej nawierzchni. Poza tym wkładka Vectran używana przez Conti daje bardzo dobrą odporność na szkło. Dodatkowo ten wzorek cięty laserowo na oponie poprawia aerodynamikę. Nie wiem w jakim stopniu ale jest znów kolejny mały plusik dla Conti. Nie widzę żadnego sensu kupowania Vittori w tym układzie.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Zwróć uwagę, że są dwa modele Stamp 1 - pierwsza i druga generacja. Te starsze mają grubszą ośkę i ze standardowymi pinami to słabo trzymało (buty 5-10) bo jak stopa opierała się na osi, to piny miały mały nacisk. Można jednak tanio kupić dłuższe piny i wtedy jest OK. Albo gen 2.1 punkt
-
Nie pamiętam kiedy i jaka opona wystarczyła mi na dłużej niż sezon... Zazwyczaj w ciągu roku zużywam w MTB 2 komplety. Ale szmata straszna, to fakt. W góry bym na tym nie pojechał, szczególnie ważąc 85kg. Kupiłem do drugiego, lekkiego zestawu kół, na tył do kompletu z Królikiem 2,25" EPS, stricte pod płaskie i szybkie maratony oraz na jazdę wokół komina po suchym Niecałe 120 zł to akceptowalna kwota, żeby ją przetestować i w razie czego oddać któremuś kumplowi. Jeszcze dzisiaj będę je uszczelniał, dam znać jak się zachowują, bo podobnie jak Królik TR-CS515 nie są oficjalnie przystosowane pod bezdętkę.1 punkt
-
1 punkt
-
Ja na długie wyprawy aby oszczędzić na wadze i miejscu w bidonach wożę wodę w proszku.1 punkt
-
@RowerowyMaciej"....Chciałbym jednak coś maksymalnie neutralnego: bez smaku, zapachu i cukru...." - zostaje tylko czysta H2O .1 punkt
-
Dopuścić jazdę chodnikiem bez ograniczeń. Tak było od zawsze, ci co się bali ulicy, dzieci, babki, dziadki, ci bez świateł jechali chodnikiem i nikt nie miał z tym problemu.1 punkt
-
@abcabc123 - tylko weź latex albo TPU. Latex daje mniejsze opory toczenia, na poziomie tubeless ale wymaga pompowania codziennie. Mi to nie przeszkadza bo i tak przed każdą jazdą sprawdzałem ciśnienie ale nie każdemu może to odpowiadać. Na butylu masz kilka dodatkowych Watów w oporach toczenia więc nie mało.1 punkt
-
Napiszę wprost (złamię zasady): piedolisz jak potłuczony. Pytanie było czy ktoś ma i używa. Jeśli tak to napisz odpowiedz zgodnie z zadanym pytaniem. Bo mam kompletnie w dupie twoje sugestie co mam robić i twoje gdybania z tyłka czy to podróba czy nie. Odniosłeś się do mojego pytania po kilku przygłupich odpowiedziach na niezadane pytanie. Mogłeś oszczędzić mi tego smucenia - bo skoro nie potrafisz zrozumieć pytania , prostego, to masz mniejsze lub większe deficyty intelektuakne.1 punkt
-
Cześć, po obserwacji zabawek od Garmina mam podobne wnioski jak twoje. Zestaw Instict 2 Solar plus Edge 540. Body battery to twój ogólny poziom naładowania baterii. Jest ściśle powiązany z wszelkimi aktywnościami, które wykonujesz w ciągu dnia. Możesz go szybko wyczerpać wykonując intensywną aktywność fizyczną czy nawet jak pójdziesz na mocno zakrapianą imprezę Stamina to poziom energii w danej aktywności i nie ma jakiegokolwiek powiązania z body battery. A tutaj trochę marketingowego bełkotu na temat jednej i drugiej wartości: Stamina Garmin Body Battery Garmin Podsumowując po kilkudziesięciu treningach na obu urządzeniach - nie brałbym ich wskazań za pewnik a jedynie pewną sugestie na której możemy opierać swoje aktywności sportowe.1 punkt
-
Opony zwalczone, mechanik mi założył w minutę gołymi rękami gratis i przy okazji poznałem technikę postępowania z trudnymi oponami. @RafalxM taki jest prześwit z tyłu przy slickach 38 na obręczy 22. Z przodu po bokach odrobinę więcej miejsca, z góry dwa razy mniej. Jak myślałem, opona maks. 42 mm, żeby zostało po parę mm prześwitu.1 punkt
-
@CRMOCAADDzięki za odpowiedź. A jak odróżnić aluminium od stali? Zazwyczaj nikt nie podaje w opisach z czego są lagi, a ja też zwyczajnie nie mam aż tyle czasu aby doszukiwać się oznaczeń i szukać na stronach producentów. U mnie raczej z serwisowaniem problemu nie będzie, nad osłonkami też się zastanowie. A co do Marzocchi to faktycznie sprzęt wytrzymały, znalazłem Super T w moim budżecie niedaleko mnie, co prawda dolne golenie obite od kamieni, natomiast góra wygląda na idealną(bez przetarć i wgniotek). Zostaje tylko sprawdzić jaką mam sterówkę u siebie i napisać o stan amora. A jak z ewentualnym malowaniem? Musiałbym go całego rozebrać i zaślepić środek żeby dół pomalować? Czy lepiej tego nie robić?1 punkt
-
Wyboru każdy musi dokonać sam na podstawie zebranych opinii. Dlatego w pierwszym poście podałem link do strony BTRR żeby autor miał dostęp do większej ich ilości. A może znajdzie sobie opony o których tu nie rozmawialiśmy, nie rozważał ich albo nawet o nich nie wiedział a lepiej wpisują się w jego potrzeby.1 punkt
-
No właśnie o to mi chodzi, te ddr-y/cpr-y w większości od początku nie były projektowane tak by zwiększyć bezpieczeństwo i komfort podróży rowerzystów, tylko po to aby: - zgarnąć dotacje - być wyżej w różnych urzędniczych/samorządowych rankingach (np. wybudowanej infra "rowerowej") - wypchnąć rowerzystów z dróg i by ci ustąpili miejsca samochodom1 punkt
-
Ten 'syf' budowali nie z umilowania rowerzystow, tylko na droge z DDR dostawalo sie dotacje. Projektowalo sie byle co, zeby tylko w papierach byla DDR. Zdarzylo mi sie jechac w miesice taka DDR. Nie robilem zadnego treningu, zwykla rekracyjna szybka jazda. To zanczy miala byc szybka, ale sie nie dalo, pomimo ze pusta byla. Takze lepiej by bylo zeby nie robili wcale, niz takie potworki.1 punkt
-
No ja jestem ciekaw, czy amor powietrzny też kolega pompuje na oko, a potem klamka do oporu i co, dociskamy koło? Swoją drogą temat nam się uroczo rozwinął a autor go napisał i już więcej na forum się nie pojawił.1 punkt
-
A to my nie piszemy od poczatku o podłogowej pompce z miernikiem, którą się nabija koło przed jazdą?1 punkt
-
Schwalbe G-One Speed Evolution - na nich jeżdzę obecnie i są szybkie, lekkie a w lesie i na polu dają radę. Alternatywnie: Tufo Speedero (pod warunkiem, że trafisz na dobrą partię) i Schwalbe G-ONE RS1 punkt
-
Kierownica PRO LT Gravel Alloy 40 cm. Flara 10 stopni. Drop 110 mm. Reach 65 mm. W środkowej części ma 31.8 mm a długość tej części wynosi 100 mm. Później zaczyna łagodnie opadać do średnicy typowej dla kierownic szosowych czyli 23.8 mm ale przez około 10 mm ta średnica tylko minimalnie się zmniejsza więc jak mamy coś co nie wymaga mocnego stabilnego przykręcenia (np. lampkę) możemy nawinąć 1 zwój np. taśmy samowulkanizującej się i uzyskamy w ten sposób około 120 mm miejsca montażowego. Moja ma 40 cm szerokości (center to center) a w dolnym chwycie jest to 43.5 cm (center to center). Teraz najlepsze. Z nowymi klamkami GRX x12 dostosowanymi do kierownic z flarą przy tej wartości czyli 10 stopni uzyskujemy na górze idealnie płaską powierzchnię. Przy 12 stopniach które miałem w poprzedniej kierownicy było bardzo dobrze ale nie idealnie. Mały minus. Przy ustawieniu klamek na wprost nie damy rady w dolnym chwycie wygodnie skorzystać z pełnego zakresu klamki przy zmianie przełożeń na miększe bez mocnego niewygodnego zgięcia dłoni. Wygodnie zmienia się 2 przełożenia. Na łapach oczywiście tego problemu nie ma.1 punkt
-
Więc po dwóch dniach jazdy w terenie mogę śmiało powiedzieć, że obawy czy napęd 1x12 będzie prawidłowo działał z piastą 142x12 były niepotrzebne. Wszystko działa idealnie. Zmiana biegów płynna, nic nie chrobocze, nic nie skacze, nic nie spada. Twierdzenie, że napęd 1x12 chodzi jak maszynka do mięsa to jeden z największych mitów w świecie MTB. Podejrzewam, że takie opinie pojawiły się po filmiku Szjabajka. Wyjałowił on łańcuch i przyłożył mikrofon do napędu by udowodnić swoją tezę o rzekomym głośnym działaniem napędu 1x12. Spadanie łańcucha podczas kręcenie korbą w tył na najwiekszej zębatce kasety to kolejny problem z przysłowiowej d..y. Po odpowiedniej regulacji nic nie spada. Tak na marginesie to gdybym nie naczytał się o tym "problemie" na forach, to nigdy nie wpadłbym na pomysł by kręcić korbą do tyłu na najlżejszym biegu. Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia czy montować 1x12 Schimano na nieboostowej piaście to niech się nie obawia. Wszystko działa płynnie, nic nie chrobocze a w czasie jazdy słychać tylko szum gum. Dziękuję za wszystkie opinie.1 punkt
-
To nie jest rower górski. To już właściwie jest "gravel z prostą kierownicą". Można coś kombinować, ale przede wszystkim jak się nie znasz, to będzie droga przez mękę z niepewnym wynikiem. Chcesz zmieniać widelec? Po co - ten jest w sam raz do oszczędnościowego gravela. Stara kierownica szosowa powinna pasować do tego mostka, ale już szersze, gravelowe kierownice będą raczej mocowane 31,8mm, a nie wiem czy znajdziesz wpuszczany mostek pod tę średnicę. Ale przyjmijmy, że kierownica ci podpasuje, to możesz kupić grupę napędu typu Sora albo Tourney A070 i do tego hamulce do przełaju (takie krótsze V). Ale nadal są pytania - czy koło jest pod kasetę czy wolnobieg. Jak wolnobiego to pewnie zostaniesz z układem 2x7 i do tego są barankowe klamki Tourney. Ale też napęd 100% szosowy w gravelu będzie za twardy, z uwagi na zakres przełożeń. No i zakupy - nie łatwo kupić używane, ale nie zużyte, a podstawowe części napędu to części eksploatacyjne. Najlepiej ten rower przywrócić do sprawności i układu jak z fabryki i sobie jeździć.1 punkt
-
Nie potrafisz, bo nie masz do tego odpowiednich przełożeń. Kręcenie z kadencją 100 obr/min (przełożenie 34/11) by jechać 40 km/h tam, gdzie warunki do tego sprzyjają (lekko z górki i /lub lekko z wiatrem) jest po prostu stratą energii i sam zbyt długo bym tego nie był w stanie kontynuować. W takiej sytuacji często kręcę tylko 70-80 obr/min, na przełożeniu np. 53/11, 53/12. Gwarantuję Ci, że zakres posiadanych przełożeń znacząco zmienia postrzeganie dostępnych rowerzyście prędkości. Lata całe jeździłem na kołach 27x1 1/4 (32-630), korbie 52/40 i wolnobiegu 14-28. Gdy zmieniłem rower na pięć kilo lżejszy, bez błotników i bagażnika i na nieco mniejszych kołach (700x25, czyli obręcz 622mm/28"), od razu wyczułem, że brak mi szybszych przełożeń (wielkości zębatek takie same, ale obwód koła nieco mniejszy). W końcu udało mi się znaleźć szosowy wolnobieg Regina (12,13,14,15,18,19, 21). Lekkich biegów to tam brakowało, ale w zakresie dużych prędkości od razu była poprawa. A w końcu przeszedłem na kasetę 11-24 i początkowo miałem obawy, czy tą 11-kę będę wykorzystywał, ale okazało się, że nawet częściej niż myślałem. W zasadzie to już od 40 km/h czasem zapodaję 53/11 i zaręczam, że u nas na wyżynie takich sytuacji jest całe mnóstwo, by ta prędkość nie była abstrakcją i nie wymagała nawet wielkiego wysiłku. Nie mówię, że często jadę powyżej 50 km/h, ale ten zakres w okolicach 40-45km/h to już na pewno nie jest dla przełożenia 34/11 i mając takiego crossa na jakiejś szybkiej oponie 700x32 męczyłbym się okrutnie. Kto nigdy nie miał w rowerze długich przełożeń ten po prostu tego nie zrozumie i nie wie, co traci, ale wystarczy raz zasmakować co to jest opór pod nogą aż do prędkości 60-70 km/h, by już nigdy nie chcieć z tego zrezygnować. Mam dwa rowery, które mogę określić jako fitness. Oba zbudowane na ramach szosowych (w dość dużych rozmiarach, ale akurat pod prostą kierownicę i mój długi tułów to zaleta). oba z napędem 2x8. Ten z lewej waży (jak na zdjęciu, z bagażnikiem) 10 kg, przełożenia 48/38, 11-13-15-17-20-23-26-30, ten z prawej 11 kg, rama stalowa Bianchi, widelec Bianchi, przełożenia 53/42, 11-12-14-16-18-21-24-28. Ten aluminiowy ma dużo lżejsze koła i lepiej przyspiesza, a królem dużych prędkości jest stalówka na stożkach i z prawdziwymi szosowymi przełożeniami. Powyżej 45-50 km/h to naprawdę czuć. Gdybym zamontował tam napędy 1x z korbą 34 zęby, to nie nadawałyby się do niczego. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić, jaka to byłaby męka jazda na takim młynku. A wcale nie mam tam jakiejś bardzo agresywnej pozycji, bez problemu na rowerze crossowym można taką ustawić odpowiednią kierownicą i mostkiem.1 punkt
-
Wszystko jest kwestią perspektywy... jeżdżę na codzień fullem 130mm na 880 gramowych oponach 2,35 z korbą 30t. Dokupiłem ostatnio hardtaila xc. Z korbą 36t oraz 590 gramowymi oponami 2,25 to subiektywnie jest rakieta, średnia 26,7km/h na ~50km trasie "gravelowej" jadąc na spokojnie na granicy 3 i 4 strefy tętna.1 punkt
-
1 punkt
-
To bardzo proste, licz ile razy wciśniesz tłok. Po którymś razie dętka wybuchnie. Znając warunki brzegowe następnym razem pompuj mniej1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Panowie, dajcie chłopakowi spokój. Chce jak najlżejszy sprzęt - ma do tego prawo. Pomińmy te bzdury o wpływie 250 gramów na prędkość średnią na segmentach, bo wiadomo że to farmazon. 🙄 @Alex81 Jeśli nie dysponujesz obecnie kwota rzędu 69 000zł na "nowego" S-Works Tarmac SL8 (6,66kg), to pozostaje odchudzanie tego sprzętu który masz. Droga jest prosta i przetarta. Zintegrowany kokpit + lekka sztyca + lekka korba. Lekkie siodło, lekkie koszyki i minimalistyczny uchwyt pod Garmn'a. Wszystkiego jest pod dostatkiem, tylko zamawiać i montowć. Sam jestem zdeklarowanym szosowcem i również cieszy mnie jak rower który posiadam jest lepszy, lżejszy, bardziej aero. Osobiście preferuje szosy aero, a te jak wiadomo cierpią na nadwagę względem typowych climberów. Obecny rower, w gotowości, waży 8,15kg, poprzedni ważył 8,35kg. Czy jestem przez to szybszy ? Szczerze wątpie... Czy drogie koła, które posiadam, coś dają ? Tak, dają. Bardzo fajny dźwięk 😁. No i wyglądają kozacko. Nic ponad to. Szybszy stajesz się dzięki litrom potu, krwi i łez wylanych podczas ciężkich treningów 😎. Dzięki diecie i suplementom, a co poniektórzy dzięki testosteronowi, EPO i hormonowi wzrostu 😁.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Pod sufitem wisi kroplówka z trójniakiem? 🤡1 punkt
-
1 punkt
-
Dobry wpis… 🙂 przez chwilę można się zapomnieć i pomyśleć, że chodzi o proste rzeczy, nie tak wypasione jak u kasiastych amatorów. Tylko wiesz, co z tego, że tam są mechaniczne przerzutki, jak to cały czas poziom XTRa, co z tego, że Suntour, jak chodzi nie o proste komponenty, ale o elektoniczny system zawieszenia tego producenta za ile tam… 4-5 tys. euro, no i mówimy o Pinarello za 10-13 tys. euro…. Ale przez chwilę efekt tego wpisu był niezły 🙂1 punkt
-
1 punkt
-
Nie przez rząd tylko przez nas. Rząd nie ma żadnych swoich pieniędzy.1 punkt
-
Miód polecam kupować u lokalsów - jak ktoś ma możliwość. Trzeba wspierać pszczelarzy, małorolników i obrót gotówkowy1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00