Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 23.06.2024 w Odpowiedzi
-
11 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
@zekker Tylko te wszystkie mikrolinki nie służą do zamykania roweru na noc 😉 tylko do szybkiej akcji pod sklepem gdzie lecisz kupić batona i wodę a rower masz cały czas na widoku. Taki delikwent podleci szarpnie , kobza na uwięzi i zanim wykona następny ruch Ty już go walisz w ryja 😁5 punktów
-
Dzisiaj w końcu okno pogodowe i testowanie nabytych na Amazonie opon Maxxis Receptor 60 km zrobione po wszystkich możliwych powierzchniach - asfalt dobry, asfalt kiepski, płyty jumbo, żwir, szuter, drogi polne i leśne w tym piach. Specjalnie wybrałem jedną drogę polną, na której wiem, że zawsze jest pich - może nie jakiś ekstra głęboki ale taki "powierzchniowo czynny" i jestem bardzo miło zaskoczony bo rower szedł jak burza, raz się tylko opona uśliznęła a poprzednie Vittoria Terreno Dry tańczyły tam jak na lodzie. Edit. Tak, wiem, że mam kapturek na wentylu 😁5 punktów
-
Bo po tygodniu terminów, lub niepogody, w końcu udało się wyskoczyć w teren. Człowieka coś trafia, jak cały dzień w pracy jest piękna pogoda, wyjście z roboty o 15:30 i pogoda łeb urywa. Do łba można dostać...5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Centymetr w prawo i burza zrobiłaby na mnie piorunujące wrażenie.4 punkty
-
4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
Jako że trochę tych membran przerobiłem to mogę dodać jeszcze parę swoich przemyśleń, membran używałem zarówno w wysokich górach (powyżej 3000m) jak i na codzień. Generalnie są 3 metody pomiaru oddychalnosci - 2 z nich mierzą ilośc pary odparowanej przez membranę w g na m2, a 3 (tej używa np Decathlon) mierzy oporność tkaniny na przenikanie pary wodnej w skali RET - w tym wypadku im niższy RET tym tkanina lepiej oddaje wilgoć. Te skale są trudne do porównaniu Gore skąinąd wychodzi ze słusznego założenia, że parametry samej membrany niewiele mówią, bo membrana z zewnątrz pokryta jest laminatem, a od wewnątrz często stosuje sie albo delikatną podszewkę albo drugą warstwę laminatu. Stąd oddychalność całej kurtki mocno zalezy od oddychalności laminatu. W ogóle membrany największy sens mają w alpiniźmie bo tam zwykle więcej pada i towarzyszy mocny wiatr. Jeżeli taki alpinista zamoczy się w ciągu dnia (od deszczu, od potu) to biwakując tylko ze śpiworem przy mocno minusowych temperaturach (na wysokosci 4000m nawet w lecie zazwyczaj temperatura spada do -10 lub mniej) ryzykuje hipotermią i śmiercią. Decathlon w tych tanich kurtkach nie stosuje membran tylko powłoki. To oznacza że taka kurtka zazwyczaj ma słabszą oddychalność, ale potencjalnie może być bardziej trwała - bo nawet najlepsze membrany zazwyczaj wytrzymuja max kilka lat i tracą swoje właściwości. Ponadto wodpodpornośc a po części oddychalnosć zalezy też mocno od wartswy DWR która pokryta jest kurtka i która powoduje to że krople deszczu perlą się na laminacie i z niego spływaja nim zaczną go przemaczać Tą wartswe można odnawaić przy wykorzystaniu impregnatów i to ma duże znaczenie dla wodoodpnorści.2 punkty
-
2 punkty
-
Rower to suma elementów i nie ma w nim jednego "balastu". Wymiana widelca da Ci ponad 0,5 kilograma oszczędności, wymiana kół da Ci 0,3kg, tubeless da 0,3kg, jakieś lżejsze opony 0,5kg I wydając ponad 3900zł zejdziesz z 14,1kg na 12,5kg, co dalej będzie dość dużo jak na aluminiowego hardtaila w kategorii astm 3. Lepiej zainwestować te pieniądze w kapitał na lekkiego fulla, hardtaile to półśrodek.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Nie wiem w jakim terenie jeździsz, ale np. ja by uzyskać taką średnią na szosie w mojej okolicy (Wyżyna Lubelska) muszę jechać z prędkością chwilową niejednokrotnie znacznie ponad 40 km/h, a bywa że i ponad 70 km/h (mam taką trasę około 30 km, akurat na godzinny wypad, a po drodze spory zjazd). Mam kilka rowerów (napędy 2x lub 3x) z blatami 42, 44, 48, 52, 53 zęby i do osiągania naprawdę dużych prędkości najlepiej mieć blat 53 z, ale te 46 (pod warunkiem, że na kasecie masz zębatkę 11-kę) to już nie jest źle. Dzisiaj jechałem trasę Krasnystaw - Horodysko - Krasnystaw takim rowerem: Mam tam napęd 48/38 (korba trekkingowa z usuniętą najmniejszą zębatką) i kaseta 11-13-15-17-20-23-26-30. Do Horodyska miałem z wiatrem i osiągnąłem średnią 30,7 km/h, a przez wieś Rakołupy Duże przejechałem prawie cały czas w zakresie 45-55 km/h, bo jest tam lekko z górki. Powyżej 50 km/h palec wskazujący odruchowo szukał jeszcze twardszego biegu. Gdybym miał blat 46 zębów najmniejsza zębatka kasety byłaby w użyciu po prostu częściej, a chęć do osiągania maksymalnych prędkości nieco by się zmniejszyła, ale też dałoby się jechać. W drodze powrotnej (pod wiatr) już tych najszybszych biegów prawie nie potrzebowałem, a średnia wyszła tylko 25 km/h. Kierownica typu baran nieco ułatwia osiąganie wysokich prędkości, ale to nie znaczy, że od razu musisz wymieniać korbę (choć kasetę, jeśli nie ma tam 11-ki, to zmień). Koledzy wprowadzają Cię w błąd, bo chyba nie rozumieją, co to prędkość średnia i skąd ona się bierze. Chyba że mieszkasz w płaskiej jak stół części Polski i nigdy nie jeździsz, gdy wieje wiatr. W pozostałych warunkach do szybkiej jazdy szosowej konieczne są twarde przełożenia, a już na pewno przyjemnie jest je mieć w zapasie.1 punkt
-
Te Romety są w różnych opcjach wyposażenia. Wybierz taki który będzie miał kasetę a nie wolnobieg. Moc na kole w okolicy 40-60 Nm wystarczy. Silnik centralny ale np Riverside 500< z silnikiem w kole ma czujnik nacisku na pedały i obrotu więc podobnie jedzie jak z silnikiem centralnym. Reszta to rzecz gustu i potrzeby. Jest też coś takiego ale nie do lasu VIKING Rower Elektryczny Miejski Viking Insync Inurban 1.0 Pro Single Speed Comfort 4000.00zł1 punkt
-
1 punkt
-
Ja w nowym, stosunkowo tanim rowerze zmieniłem koła i opony zyskując 1,5kg a nie zmieniając charakteru roweru (dętki na mleko, druciaki na zwijane i koła, ale nadal Alu). Ty masz jeszcze potencjał w widelcu, co jest o tyle fajne, że lżejsze są lepsze. Ekstremalnie to widelec karbon, ale chyba nie o to chodzi.1 punkt
-
Na tle treka czy gianta do koła dostałeś świetne :d U tamtych potrafi jeszcze 100g dodać przy rowerach za 10-15k 😜1 punkt
-
Na samym amortyzatorze masz prawie kilo tylko trzeba by kupić coś z wyższej półki. To samo koła. Nawet na zwykłych systemówkach DT typu 1700 spokojnie z oponami da się zejść o kolejny kilogram. Kaseta plus parę innych rzeczy i robi się taka kasa, że albo się to ciągnie solidnie z zejściem z wagi albo kupuje coś lżejszego.1 punkt
-
ja wiem, czy budżetowy...jakbyś kupił jakiś karbonowy za 8-10k też pewnie dostałbyś podobne kola...tak wygląda rynek rowerow. Czerpać radość z jazdy i tyle...a jak budżet pozwoli to kiedyś zmiana kol na takie o wadze ok.1600gram plus lepsze opony i będzie różnica.1 punkt
-
1 punkt
-
Platformy działają tak dobrze jak powinny z dedykowanymi butami , dobrej jakości. Używałem chyba każdej kombinacji pedał - but, w tym z platform tanich fabrycznych, trochę większych fabrycznych plastikowych i metalowych z niskimi pinami, ostatecznie kilku modeli typowych platformówek do ekstremalnego ciorania w terenie - różnica między tymi nawet zwykłymi metalowymi a takimi typowymi z pinami jest bardzo duża. A jeśli weźmie się do tego buty - używałem zwykłych "adidasów", butów trekkingowych ze sztywną podeszwą na dobrej gumie, oraz kilku par dedykowanych typowych butów do platform to żaden zwykły but nawet z dobrą podeszwą nie "gryzie" tak jak dedykowany shimano czy, szczególnie, five ten. Jeźdżę tylko po asfaltach, tylko rowerem "turystycznym" więc trzymanie w ekstremalnych warunkach nie jest mi potrzebne, jednak i tak różnica nawet przy moim użytkowaniu jest od dużej do masakrycznej. Przy tym wiele dedykowanych do platform butów świetnie nadaje się do chodzenia - w five tenach fr chodzę obecnie 8-10 godzin dziennie. Jeśli ktoś chce testować platformy a przy tej okazji chce kupić buty to wg mnie branie butów niededykowanych jest bezsensowne. https://www.biketart.com/products/shimano-et7-et700-flat-pedal-shoes?variant=41444674240691 Tu alternatywa dla referencyjnych co do trzymania (za to średnich co do efektywności pedałowania, bo są mało stabilne co do trzymania stopy) five tenów - kupiłem je 6 miesięcy temu. Boa rozwiązuje problem z chowaniem sznurówek. Są do platform więc ryzyko luzowania boa czy innych przypadlości tego systemu są praktycznie żadne. Cioram je na kilku pedalcach platformowych w tym dmr vault v2, ns bikes radiant i superstar components i podeszwy nie mają praktycznie żadnych śladów (buty używane codziennie 10-100 km). Obecnie używam ich najczęściej.1 punkt
-
1 punkt
-
Kolejna para Maxxisów, te miały początkowo planowaną dostawę na grudzień.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Nie wiem, czy aż 40 tysięcy km zrobiłem ale jeździłem najpierw na takich stalowych z zębami, które spokojnie można byłoby położyć na wystawie "Średniowieczne narzędzia tortur" obok stalowej gruszki "ginekologicznej" i nikt by się nie zorientował, że to elementy roweru Tymi faktycznie sobie piszczele poharatałem ale to było w czasie nerwowej bieganiny po peronach z rowerem obwieszonym sakwami i zakleszczonym tylnym kołem przez rozsypane łożysko, zatem w warunkach ewakuacji. Do kolejnego roweru dostałem nylonowe pedały NS coś tam, ze stalowymi pinami, w drugim rowerze były retronoski - paski wypiąłem i zostawiłem takie jednostronne platformy - na tych pedałach zjeździłem naprawdę kilka tysięcy km i żadnej krzywdy sobie nie zrobiłem, chociaż te "noski" mają symboliczne, plastikowe piny i po zejściu np. ma mokrą trawę czasami stopa się ślizgała zanim nie podeschło ale bez dramatycznych scen. Nie zauważyłem też, żeby piny w jakiś szczególny sposób niszczyły mi podeszwy. Co do butów, to zawsze wykańczam na rowerze buty do biegania. Nie biegam ale po prostu kupuję czarne buty do biegania - lekkie i na miękkiej podeszwie do chodzenia na co dzień a potem trafiają na rower. O fajftenach dowidziałem się w tym roku - że w ogóle coś takiego istnieje. I nie poczułem palącej potrzeby, żeby je kupić. Moje zdanie jest takie - nie ma to większego znaczenia, jakich butów będziesz używał przy swojej jeździe. Ja postawiłbym po prostu na wygodę i tyle. Średnio też wyobrażam sobie wpinanie i wypinanie w warunkach jazdy miejskiej ale nigdy tego nie testowałem. Weź pod uwagę, że pedały SPD stosuje się generalnie do sportu, gdzie mają poprawić efektywność pedałowania i gdzie nie zsiada się z roweru (poza sytuacjami awaryjnymi). Trzeba się też nauczyć odruchowego wpinania i wypinania. Trzeba je dobrze ustawić metodą prób i błędów bo możesz je zaraz poczuć w kolanach. Na platformie po prostu przesuniesz stopę a tu sprawa jest utrudniona. To, że jeździsz po asfalcie przecież nie oznacza, że masz to robić na rowerze szosowym, który jest bezkonkurencyjny do szybkiej jazdy ale generalnie niewygodny - i to samo dotyczy pedałów. Co niby zyskasz z pedałami szosowymi czy nawet MTB w rowerze krosowym? Kup sobie dobre platformy, do tego, jeśli masz ochotę - jakieś fajne buty i ciesz się jazdą, a jak Cię później najdzie kaprys na SPD to sobie kup1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Test zakończony. Po 5 dniach nieużywania roweru w czasie jazdy zauważyłem "brak hebla". Bez względu na siłę włożoną w naciśnięcie dźwigni hamulec nie reagował nawet spowalnianiem. Dziś zrobiłem szybką diagnozę: tłoczki z prawej strony puściły. To oznacza koniec sprawdzianu, który wypadł jednoznacznie negatywnie.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00