Ranking

Bo jak wyjeżdżałem, to słońce świeciło, a koniec jak zwykle:

Bo ja tak szybko nie byłem w stanie kręcić...

Bo gdzieś na początku wycieczki...

Bo kolory jesienne.

Bo grzybobranie (z roweru niestety widać tylko te grzybki)

Bo długa droga przed nami

Bo myślałem, że "na kałuży" uda się złapać to, co leciało z nieba ☔

Bo zachodzik.

Bi na hali

Bo Halloween się zbliża

Miało być epicko, a wyszło jak zawsze.

Bo Puszcza Dulowska dziś

@spidelli czy to Cortina? Piękny rower. Zazdraszczam ciut😎 Bo jeżdżone było po nocy bez przedniej przerzutki

Bo miał być jeszcze górski rozchodniaczek, a chyba już nic z tego nie będzie 🤔

Bo jest 14 października, godzina 16.15 ok. 650 m n.p.m i 20 stopni ciepła. 🙃

Bo też grzybki (kanie, rydze, prawdziwki)

Bo dalej na piechotę

Bo mi się taki zachód słońca trafił 😃

Bo coś być musi za zakrętem

Bo zacna miejscówka na ognisko

Przed... Po...

Dziś kurier przywiózł mi paczuszkę : A z nią jeszcze jedną I kolejną 🤣 Będzie sprzęt na zimę

A ja wczoraj pojechalem na wybory, przez las i gory. 40km (i 800m w gore) po szutrach i singletrackach. Praktycznie zero asfaltu. A ze w sobote padalo, to lekko bylem ublocony podczas glosowania

Spec to nie decathlon, który będzie się doszukiwał najmniejszej bzdury, aby uznać reklamację za niezasadną. Moim zdaniem warto spróbować, bo w Specu i innych markach premium czasem przechodzą takie reklamacje, o których powiedziałbym, że nigdy w życiu. Jeżeli masz papiery, a w sklepie, w którym kupiłeś pracuje ktoś kto choć trochę będzie chciał Ci pomóc, to myślę, że nie będzie problemu. Nic Cię to nie kosztuje, a i roweru nikt Ci nie zabierze, bo reklamacje w Specu ogarnia się na zasadzie wysłania zdjęć, a nie sprzętu. Także dziwię się, że żalisz się z tytułu pękniętej ramy. Ja daję Ci gotowe rozwiązanie, a wszyscy dookoła, włącznie z autorem wątku mówią, że to nie ma sensu. Przepraszam za offtop. A w odpowiedzi na pytanie z pierwszego postu: Nie jest to zdjęcie rentgenowskie i nikt nie będzie w stanie stwierdzić czy to pęknięcie metalu, czy tylko lakieru. Jeździj do momentu aż odpadnie to będziesz miał pewność, albo zrób jak opisałem powyżej i ciesz się być może nową ramą.

Bo jesień na pełnej....

Bo BoBo.

Eins, zwei, Polizei, drei ..... Był już policyjny helikopter kręcący nade mną kółka, Teraz jest to. Mają na mnie oko. Po dobroci nie uda się im wyciągnąć mnie z tych bagien.

Bo w lesie

Bo lubię to miejsce

Bo pod lasem

Bo ostatnie wyjazdy tylko w jednym celu 🤪🤩

Leżę, odpoczywam, nic się nie dzieje.

A słońce cały czas wschodzi na pomarańczowo.

Bo mural.

zdjąć korbę i zobaczyć jak się zachowuje każde z łożysk, może któreś się w ogole nie kręci.

strzelam w wymyty smar w lożyskach

Konwersji finał. Po napędzie 2x9 został mały ślad 😉

Bo pożegnanie z latem (jezioro bled)

Bo jeszcze zielono.

Bo Szeloba tu była.

O psychicznej trochę świadczą

One są całe popękane..

Ja raz musiałem hamować awaryjnie przy zjeździe z przełęczy pod Łysą Górą w Bielsku. 19% na górze, na dole się wypłaszcza. Full, asfalt, czterotłoczki, ponad 60km/h, pełne gacie strachu i tradycyjne polskie słowo na ustach, jak zobaczyłem zamknięty szlaban Zostało 2m zapasu i do końca nie byłem pewien czy się uda. Na gravelu i tym badziewnym grx byłoby bez szans. Na szosie to szkoda gadać.

Ja wczoraj za to zaliczyłem glebę mając na zegarze 36,3km/h. Turlałem się po singlu i krzakach na tyle długo że miałem czas na spokojnie pomyśleć "dobrze że ryję po gałęziach szczęką pełnego kasku a nie szczęką własną". 😄 To jest naprawdę szybko jak na hamowanie bez roweru, boję się pomyśleć co by było przy 45km/h lub jak by trafić na drzewo.

Raz jechałem 70,3 km/h z zakrętu śmierci w stronę Świeradowa, więcej już nie przekraczam 60....szosówka opony GP5000 28c

Najszybciej jechałem 70km/h z wiaduktu nad S17 i jest to chyba najwyższa prędkość którą moja podświadomość uznaje za akceptowalną. Nawet w Beskidach nie poprawiłem tego wyniku z obawy o własne zdrowie.

Naprawdę liczysz na to że ktoś przetestował rzetelnie przynajmniej kilka kompletów takich opon i udzieli Ci wiarygodnej odpowiedzi ? A odpowiedź kolegi @Mihau_nie jest spamem tylko realną oceną rzeczywistości. Poza tym skoro wspomniałeś o przyczepności - chcesz oszczędzić 30-40 zł ryzykując wybicie zębów albo połamanie sobie czegoś ? Zwłaszcza że opona typu wspomniany Land Cruiser wystarczy na 25.000-30.000 km czyli na bardzo wiele lat jeżdżenia dla przeciętnego użytkownika.

Więc musisz kupić dobrej klasy oponę a nie najtańsze śmietniki. Niestety w temacie opon dróg na skróty nie ma, nie istnieją "dobre" opony w cenie badziewnych, tutaj cena = jakość. Przy kwotach pokroju ~30-35 złotych możesz losować co kupisz, nie ma sensu dyskutować o jakichkolwiek właściwościach takich opon.

Niby niebo wszędzie to samo, ale w górach jakoś to lepiej wygląda Izery Izery, w dole Świeradów Zdrój