Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 12.09.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
15 punktów
-
13 punktów
-
11 punktów
-
10 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
Dzisiaj były grane skarby narodowe: zielony z Lipowskiej na Boraczą a potem niebieski z Rysianki do Sopotni. Miazga:) Na zdjęcia nie było czasu, więc focia gdzieś z hali Bieguńskiej.7 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Chyba nie o to chodziło… nie każde zdania trzeba traktować dosłownie… Dorosły człowiek nie powinien oddawać się zabawom na poziomie harcerza tylko pracować w kopalni, fabryce, kombinacie bądź kopać rowy, wypasać owce lub orać… w niedzielę prasowanie, pranie, gotowanie i kąpiel. W jesieni życia opieka nad wnukami, raz sanatorium , dwa razy szpital i mogiła. No a nam jest za dobrze i sobie hasamy z tobołkami. Jak te przedszkolaki, zuchy i druhy. 😎3 punkty
-
A ja dodam tylko, że to za***ista satysfakcja, kiedy po wielu latach zaniedbania fizycznego, dzięki regularnemu jeżdżeniu przychodzi ten moment, że czuje się przypływ "boosta" - siły i kondycji, do tego poprawiają się wyniki morfologii i lepiej funkcjonuje psychika2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Jeżeli chcesz mieć 100% pewności, to napisz do dystrybutora zapytanie. Miałem ostatnio też kłopot ze znalezieniem informacji czy konkretny bębenek będzie odpowiedni do piastry w kole. Odpowiedź przyszła szybko. Części zamówione i bębenek wymieniony. Napisz tu: biuro@speeder.com.pl1 punkt
-
@AnonimowyRowerzystatak naprawdę ostatni wpis @uzurpatornajwięcej wnosi. To jest rzecz nad którą musisz/możesz popracować. Nie robiąc nic zimą tracisz wszystko to co zyskałeś latem. Tak więc każdy sezon to odbudowa tego co było w poprzednim, ale z każdym rokiem jest coraz gorzej. Po pierwsze musi Ci to sprawiać przyjemność i służyć zdrowiu. Ale jak chcesz zwiększyć średnie to musisz zimą kręcić (albo dystanse dłuższe, albo krótsze ale interwały), od stycznia w ćwiczeniach obwodowych zwiększać obciążenie mięśni nóg. Nie masz dobrej bazy i nie masz też nóg , które pozwalają Tobie kręcić z określoną średnią mocą np.: 150wat. Dlatego warto swoje jazdy ubrać w "trening", czyli mądrą jazdę, która pozwoli Tobie cieszyć się z jazdy na rowerze z większymi prędkościami. @AnonimowyRowerzysta, @Grzes4510 popracuj zimą na rowerze, biegaj zimą (wiesz mi pomaga), na siłowni skup się w okresie styczeń-marzec na mięśniach nóg, ale nie zapominając o innych partiach. Zawsze możesz sięgnąć po jakąś książkę w stylu Joe Friel- biblia kolarza górskiego. Proste, a ciekawe rady, zawsze aktualne. Co do sprzętu, to oczywiście sprzęt, jego waga, waga kół i opon, opory toczenia opon, pozycja to wszystko ma znaczenie, ale sprzęt nie podniesie średniej z 20 na 30kmh. Musi być noga i tyle...1 punkt
-
Tak jak napisał przedmówca: Ja bym się skłaniał bardziej ku 19-tce.1 punkt
-
Właśnie - 20-25 km to nie wyprawa, nie trzeba brać namiotu. Batonik w kieszeń i jazda. Rower cross albo fitness (bez amora, bagażnika, lampek, błotników) będzie fajniejszy.1 punkt
-
Byłem w zeszły weekend, też chętnie podzielę się wrażeniami, jak znajdę chwilę1 punkt
-
serio pytasz ludzi w internecie o opinie na temat plastikowej butelki za piątaka? obydwa modele bidonów jakie ci podałem występują w wersjach "mtb" z kapturkami1 punkt
-
1 punkt
-
Ale żeby średnia mieć 30, to trzeba jechać pod 40km/h. Nie wiem gdzie jeździsz, ale są światła, skrzyżowania, inni użytkowniczka drogi. Ja na 400km wykręciłem średnia 23km/h, ale jechałem cały czas gdzie się dało 30km/h+1 punkt
-
Gdyby Oshee chciało robić napoje w butelkach "bidonowych" to by taki napój musiał 2-3 razy tyle kosztować. To są zupełnie inne produkty, o innych parametrach, o innych zadaniach. Butelka PET ma być tania w produkcji, służyć krótki czas jako jednorazowa i po użyciu ma zostać zutylizowana. Bidon... " koń jaki jest każdy widzi"1 punkt
-
Mam gdzieś tani koszyk regulowany - nim można zarówno ścisnąć butelkę jak i włożyć większą. Ale średnica bidonów (i miejsce zagięcia w które wchodzi brzeg koszyczka) to standard. Nawet jak średnica się zgadza ale butelka nie ma tego zwężenia i nie jest dość sztywna, to może wylatywać.1 punkt
-
Wymiar bidonów jest standartowy. To cz się trzyma czy nie zależy od konstrukcji i materiału koszyka. Nie mówię o bidonach metalowych. Paradoksalnie czasami tanie plastykowe koszyki trzymają lepiej niż te droższe karbonowe albo aluminiowe. Pomaga nawet niewielki element z miękkiego tworzywa/gumy w konstrukcji koszyka.1 punkt
-
Jeśli dobrze pamiętam to SKS Topcage nieźle się sprawdzał w przypadku wożenia zwykłych butelek. Ale jeśli chodzi o bidon - zwracałbym uwagę na tworzywo, żeby było bezpieczne, reszta to sprawa drugorzędna. Z moich doświadczeń wynika że są na rynku dwie średnice bidonów: klasyczna i dziecięca. A koszyki pasują bez problemów.1 punkt
-
Swoją drogą aż się dziwię dlaczego żaden producent "witaminizowanych oranżad" nie wpadł na pomysł rozlewania ich w butelki o rozmiarze bidonu.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
"gravele som drogie przez marketing" odcinek 2345. I aż ciekaw jestem tych rowerów szosowych na 105 w cenie graveli na Clarisie. To głównie klamkomanetki odpowiadają za cenę roweru z barankiem. Ale skoro szosy są tak bardzo tanie to bierz i się nie zastanawiaj. Dożyliśmy dziwnych czasów gdzie wszystko musi być dedykowane. Szosą śmiało możesz jechać drogą polną, lasem, czy gdzieś indziej. I spokojnie sobie poradzi, zwłaszcza kiedy ma opony 28c, czyli szersze niż kiedyś. Miałem kiedyś fitnessa z oponkami 28c którym jeździłem do pracy, nie raz zdarzyło się wracać polnymi drogami czy przez las i nic się nie stało, szok Problemem po zjechaniu z asfaltu staje się baranek - rower prowadzi się na nim nieco inaczej niż na prostej kierownicy - ale dotyczy on i graveli, i szosówek.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Trochę czasu spędziłem na szukaniu info na temat Harz, więc jakiś zarys sytuacji mam. Plus byłem tam jak było jeszcze zielono, co prawda nie na rowerze, tylko na wypadzie pieszym z rodziną. Na marginesie, zapraszam na Deister, to teren, który ja ujeżdżam jako "standardowy" dla mnie, mieszkam w miasteczku przez Deister otulonym, łatwe trasy, choć kilka podjazdów też się trafia Sporo pozostałości po przemyśle wydobywczym w postaci sztolni i szybów, hałd po środku lasu, które już się w ten las wtopiły i tylko sprawne oko kogoś kto wie jak powstały je wypatrzy. Żeby nie było totalnego offtop to: Bo kolejka wąskotorowa z widokiem na betonowy podjazd, który daje srogo w kość W tle widać dramat jaki się w tych górach rozgrywa, wszystko co tam widać jest martwe1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Gratulacje . Magiczna góra z historią od kultu plemiennego przez Goethego po sowiecką bazę szpiegowską z dostawką Stasi. (W kwestiach rowerowych : da się podjechać płyty zarówno z Ilsenburga (krócej) jak i Bad Harzburg (dłużej) bez zsiadania z roweru. Z Schierke po asfalcie i z Torfhausu jeszcze łatwiej)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Bo też takie mijałem, ale tylko tyle co na fotce. Szkoda że nie całe łąki...1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00