Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Cześć wszystkim!

Postanowiłem założyć wątek, w którym będę opisywał postępy w renowacji Rometu Mistral, który należał do mojego ojca. Chciałbym zakończyć projekt na wiosnę, więc czasu mam sporo. Prace będę prowadzić u rodziców w garażu, głównie przy okazji odwiedzin, więc tempo nie będzie zawrotne, ale na spokojnie wszystko ogarnę.

Sam rower jest w dość dobrym stanie, ale ma kilka miejsc z powierzchniową korozją, które będę chciał dokładnie oczyścić i zabezpieczyć.

Zacząłem w weekend od demontażu, który poszedł całkiem sprawnie – praktycznie wszystko mam już rozebrane. Rama i widelec są prawie gotowe do piaskowania i malowania.

Mam jednak problem z widelcem – nie jestem pewien, czy ring i osłonka ze zdjęcia można (i warto) demontować przed piaskowaniem. Próbowałem pukać młotkiem, ale bałem się, że elementy odkształcą się. Może ktoś z Was miał już do czynienia z tym modelem i wie, jak to wygląda?

Dodatkowo chciałbym zdemontować mechanizm, który obraca pedał i jest połączony z korbą. Czy to w ogóle możliwe w tym typie pedałów, czy raczej nie ma sensu się z tym bawić?

Z góry dzięki za wszelkie rady i wskazówki!

1-min.jpg

2-min.jpg

3-min.jpg

4-min.jpg

6-min.jpg

5-min.jpg

7-min.jpg

8-min.jpg

9-min.jpg

10-min.jpg

Edytowane przez conspir0
kolejność zdjęć
  • +1 pomógł 1
Napisano

Hej,

jakieś 8 lat temu robiłem dokładnie to samo. 

Korba jest prawdopodobnie na klin. Wtedy demontaż to kwestia odkręcenia i delikatnego wybicia klina. Jak zejdzie ramię, to całość można wyciągnąć. Do piaskowania i malowania zdemontowałem wszystkie elementy. Do wybicia misek wskazany jest wybijak. Do ponownego wprasowania można użyć gwintowanego pręta, nakrętki i podkładki. 

Ten element na widelcu to nakładka/osłona. Są dostępne na OLX w razie niepowodzenia przy demontażu. 

Warto wymienić od razu stery i wianki. U mnie lokalny, istniejący od dekad sklep rowerowy miał wszystko za grosze w swoim archiwum:)

Wiele szos z tej epoki jeździ w Berlinie. U nas to raczej rzadkość. Najsłabszym ogniwem mogą być hamulce. Jeśli robisz to z sentymentu to fajnie. Jeśli masz inną motywację to koszty przekroczą wartość pojazdu. 

Powodzenia!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...